Maseczki z glinki

Dla cery problemowej jest fajna maseczka Lirene...taka niebieska w tubce. Zasycha na twarzy w taką krystaliczną glinianą maskę, w którą wsiąka nadmiar sebum z zaskórników. Jest ściągająca. Super!! Jest jeszcze fajna glinka zielona Freemans - z płatkami owsianymi i chyba awokado. Duża tuba kosztuje w granicach 17 zł. A jest naprawdę duża, z 400 ml.

Jak często stosujecie maseczki z glinki?? Czy czeste stosowanie moze wysyszyc skore??

mam cerę skłonną do zaczerwienień i powstawania "pajączków" więc hurtem kupuje maseczkę z glinki czerwonej http://allegro.pl/biocosmetics-glinka-czerwona-tradzik-naczynka-100g-i5047919296.html :D naprawdę super łagodzi cerę i nie ma w niej żadnych ulepszaczy :)