Walczmy z tym okrutnym, pełnym zła uczuciem jakim jest MIŁOSC!!

TO ludzie siebie nawzajem ranią !

Kochać nie znaczy tylko wzdychać, marzyć, Kochać nie znaczy wiecznie o kimś śnić, Kochać znaczy komuś zawierzyć, Kochać znaczy dla kogoś żyć.

Wiem że miłosc to ogromne cierpienie !!!!! też teraz cierpię i to bardzo mocno!!! ale ze cierpimy to nie jest wina miłosci tylko nas samych może za dużo wymagaliśmy od partnera próbowlaiśmy go na siłę zmienic !! czasami cierpimy przez samych siebie bo źle traktujemy drugą osobę !!

Nie odrzucaj miłosci !!!!! to jest najgorsze co możesz w zyciu zrobic !!

A ten kto nie wierzy w miłosc jest pusty i nieszczęsliwy !!!!

Milosc choc przyzparza nam wiele cierpienia pozwala nam przezyc rowniez jedne z najpiekniejszych chwil w naszym zyciu...czlowiek bez milosci jest jak studnia bez wody...

ja przyłączam się do walki z tym dziadostwem, za dużo razy przez nią nie patrzyłzam trzeżwo i dałam się sfrajerować... kochałam bezgranicznie a po 5 latach małżeństwa usłyszałam od męża, że mnie nie kocha i miłość w ogóle nie istnieje, jakby mnie kto w twarz 'strzelił....dlatego też nie chcę więcej kochać, nie chcę "być miękka" przez nią, tylko dbać o własny komfort psychiczny, o własne dobro....tylko czasem trudno z uczuciami walczyć....

Widze ze dyskusja w pełni... Ludzie tez bywaja źli .. ale miłość jest zła. Powoduje cierpienie. Jest źródłem całego zła...

Wiesz co koleś jesteś załosny i tyle !!!! ale ciekawe dlaczego tak myślisz ? co takiego się stało ze tak myśłisz ?

Dziekuje za komplement

Miłosc musi umrzec !

Przyłączam się do walki. Jaki oręż nam dasz, abyśmy w boju nie padli/padły????!!!!

Jedyna dobrą i skuteczna bronia w tej walce jest silna wola i chec destrukcji tego uczucia ...

YEAH! Zabijajmy to najbardziej puste uczucie na ziemi! Jestem za i przyłączam się do kampanii antymiłosnej :>

ha, ha, ha brawwo!! gratuluję pomysłu:) już dawno należało zrobić porządek z przereklamowanym towarem:)

z rozpaczy Że jest okrutna i zla... Milość Ci wsziiistko wiiibacziii, Bo milość, mój mily, tooo jaaaaaaa....

nie z miłością walczycie raczej z pragnieniem seksu;)