Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

asiulek27 : widzisz tak jest zawsze, jak sie jest samemu nie ma nikogo na horyzoncie, jak jest zwiazek, wystarczy obejrzeć się, okazji miliony :) yasmin: po takiej rozmowie odrazu lepiej, jednak tak ja ty wole nic nie mowic bo zapesze :) co do slubu, bedzie ciezko ale ja wole sam zarobic, choc znajac zycie bardzo beda chcieli pomoc tescie, bo maja pieniazki, jednak dla mnie glupia sytuacja, jednak w jakis tam sposob czlowiek jest uzalezniony. jak narazie w zyciu sam sie dorabiam, dlatego jakos nie lubie takie sciepy :) Ejmi : kredyt tez nie glupia sprawa, jednak wiesz idziesz na swoje i cos juz musisz splacac! Szkoda ze ta robota mało atrakcyjna, napewno cos sie fajnego trafi na miejscu! jakis czas temu u mnie w firmie byl bank w sprawie kart kredytowych. Przyjechal gosciu ktory przez caly czas opowiadal o tej karcie i babka, duuuze wyciecie, duze piersi, krotka spodniczka, wysoki obcas, caly czas usmiech i oczka do wszystkich, czyli pewnie cos podobnego Tobie proponowali, kołowanie klientow, (zreszta cały czas w drodze), jak dla mnie same minusy. Nie musze zreszta mowic ile osob bralo ta karte, i oczywiscie sami mezczyzni :) Z praca mi sie wydaje ze teraz jest w Polsce owiele lepiej, duzo osob wyjezdza, np. volkswagen w Poznaniu, bardzo duzo ludzi sie zwalnia, wszyscy wyjezdzaja, nie ma kto robic :) MoniaKat : witam! Nie przejmuj sie szczegolami, zycie, tez mnie to czeka u mojej pani :) kropelka34jej ;) wczoraj sie odchamilem. na polsacie byl dosc dobry film, przy koncu nie mowie ale czulem troszke juz to piwo, dlatego odrazu do lozka, co ciekawe to ze dzis czuje sie wspaniale :) Wczoraj przez ponad godzine walczylem zeby nie jechac po piwo i chipsy, obiecalem sobie zdrowy tryb zycia, nie pale juz 4 miechy, biega ŁĘM :) i nie moge sie zabrac znow, miala byc silownia tez nie moge sie wybrac, pewnie juz do grudnia z wszystkeigo nici :) bobasekm : jako 100% mezczyzna zapraszam :) Tak czytam i wy macie problem z ciaza, moge sie zalozyc ze u mnie wystarczy sie raz kochac z dziewczyna i bedzie wpadka :/ chyba jak sie bardzo nie chce to bedzie ! Pozdrawiam Wszystkie Panie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylo - nie no nie przypuszczam że chcą zatrudnić jakąs sex bombe do werbowania klientów.. zreszta to już chyba zamknięty rozdział.. szukam dalej czegoś co mnie będzie interesować:) Kochani wróciłam z imprezy na którą zabrał mnie zupełnie nieoczekiwanie mój mąż. Jutro jest świeto jednostki w której mąż służy i dziś była oficjalna część imprezy i nieoficjalna. Na ten nieoficjalnej był dansing. Poszłam z nim i .. wytańczyłam się za wszystkie czasy! Było bardzo fajnie, nigdy nie byłam na takiej imprezie, dookoła pełno mundurów. Poznałam wielu ludzi no i chyba tańczyłam z każdym oficerem w tej jednostce. Ale wiecie co.. nie z tego jestem najbardziej zadowolona. Z kazdym z którym tańczyłam rozmawiałam i każdy mówił mi o tym, ze mam super męża.. okazuje się że mój małżonek ma bardzo dobrą opinię wśród współpracowników, jeden panów powiedział mi że jest to jeden z niewielu oficerów któremu wróży świetlana karierę w wojsku z racji jego wiedzy i ambicji i bardzo dobrego charakteru. Naprawde... poczułam się dumna, ja wiem że on jest bardzo zdolny i w ogóle ale nie spodziewałam się że inni wiedzą to tak samo jak ja:) Bardzo sie z tego powodu cieszę, cieszę się że ludzie go doceniają i poprostu lubią. Nie omieszkałam mężowi o tym powiedzieć, oczywiście przez swoją skromność zaprzeczył.. ale ja jestem ogromnie dumna:) Miło spędziłam ten wieczór i nie spodziewałam sie że wojskowe imprezy sa takie fajne. Nie dało się ukryć że byłam atrakcją wieczoru bo większość ludzi widziała mnie pierwszy, czułam na sobie setki spojrzeń i troche mnie to skrępowało.. ale potem już się rozluźniłam:) A teraz masaż dla obolałych stóp.. wojskowi potrafią tańczyć:) Do jutra moje słoneczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieco późno wpadam powiedzieć Wam dobranoc. jakoś żle się dzisiaj czuje. Głowa mnie boli i jeszcze @ dostała wczoraj i jestem strasznie zmarnowana. Mam dzień do narzekania i marudzenia. I chyba nie będę wam więcej czasu zabierać bo to beznadziejny przypadek:P. Życze dobrej nocki i wpadnę jutro. Chociaz jutro zasuwam do pracy po póltora tygodniowe przerwie. ja nie wiem jak ja się odnajde a roboty mnie czeka strasznie duuuuzo. Ale o was nie zapomne bo to sie nie da:p jestem - jak juz kieys pisałam uzalezniona od Was:P hihihi. Dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi możesz być dumna ze swojego małżonka:D. I gratuluje opinii i męża:) yasmin 😘 kropelka😘 fajna😘 ejmi😘 gawit😘 monia😘 thahuland😘 b.ona😘 asiulek😘 mylo🌼 ewka 😘 kinga😘 i cała reszta paczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak zwykle o dziwnej porze :) Witam nowe koleżanki :) Sciskam \"staruszki\" :) i \"staruszka\" :) yasmin co do ślubu to u nas koszty pół na pól pokryli rodzice moi i ciocia mojego męża (jego rodzice są dość ubodzy, tzn. byli wtedy i ciocia zaoferowała pomoc :) ) Co doŚwiąt to ja się chyba w tym roku zarycze na maksa :( 11 grudnia jadę do Polski a wiecie kiedy wracam z powrotem? 21 grudnia :( przed samymi Świętami :( (mój mąż nie dostał urlopu :( ) To będą moje pierwsze Święta bez rodziców :( Nie wiem jak ja je przezyję i jak Oni je przezyją :( Mój tata to się chyba zapłacze :( No wogóle nie cieszę się na te Święta :( Już kombinuję co by tu zrobić, żeby móc wrócic chociaż 25 .12 . żeby chociaż na Wigilii byc w domu? Tylko, że chyba nic nie wymyślę :( ejmi co do pracy to szukaj takiej która będzie Ci odpowiadać!Chyba najgorsze co może być to robić coś czego się nie lubi! Życzę Ci powodzenia :) Uciekam! Pozdrowionka kochani! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki i Chłopcy... Dziękuję za słowa wsparcia, dobrze wiedzieć, ze nie jestem tu sama w tych staraniach:) Oczywiście bedę Was informować co i jak(bez szczegółów)hihihi Cieszę się, ze Was znalazłam, poprawiacie mi humor. Miłego dnia życzę:) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Gawit - mam nadzieje że jakoś przetrwamy te święta.. ja mam cichą nadzieje że jednak uda mi się to przekombinować po swojemu... nie mam nic do teściowej.. ale poprostu czuje że w ten dzień powinnam byc przy swoich rodzicach.Napewno nie rozdzielimy się że jedno pojedzie do swoich a drugie do swoich nie ma takiej opcji.. poza tym.. ja jeszczen ie wiem czy mój mąż w święta czy w Sylwestra nie będzie miał służby, 2 lata temu miał w wigilie i wtedy sama byłam u rodziców:( Elciu - mam nadzieje że jednak Twoja kondycja poprawi się i będziesz tutaj z nami tryskać entuzjazmem:) Monia - mi też to forum zawsze poprawia nastrój.. poza tym to jest lepsze niż którakolwiek koleżanka bo tutaj moge pogadać o wszystkim:) Powodzenia w staraniach i nie myśl sobie że to jest takie chop siup, najcześciej wtedy kiedy sięchce to się nei zachodzi.. więc odpuść sobie, wrzuć na luz, nie licz, nie przejmuj sie.. a wtedy zaciążysz nawet nie będziesz wiedziała kiedy:) A dziś mam w planach mały rejs po sklepach.. mąż obiecał mi że kupi mi torebke:) Życzę wszystkim miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi- mój maż jest zawodowym kelnerem i mogę zapomnieć o swiętach, sylwestrze, andrzejkach, mikolaju, dniu kobiet, walentynkach, dniu dziecka i nawet nie rzadko własnych urodzinach...... A najgorsze jest to, że nic nie można zaplanować, bo ciągle go ściagają do pracy... Kropelka, proszę mi sie nie smutać, uśmiech proszę:* Pozdrawiam M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( kochani jak uspokoić porywczy charakter 14-sto latki.Nie wiem na jak długo starczy mi cierpliwości.nie pojmuje co sie z tym moim dzieckiem dzieje.Wpadnę do was kolo 12 i napisze wiecej. pozdrawiam was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć maleństwa moje:D Ejmi dzisiaj już tryskam entuzjazjem:)))))))))). ODEBRAŁAM SAMOCHÓD!!!!! Nareszcie mam czym się poruszac i nie jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu:D. Dzisiaj w pracy jestem ale jak obiecałam woadam i witam się:). Zresztą tak jak zauwazyła Minia i Ty Ejmi Wy zawsze podniesiecie mnie naduchu i nastawicie pozytywnie, nie zawsze to musi słownie ale mnie wystarcza wasza obecnośc i to że moge sie wypisać ......:P Dzięki Wam ❤️. Narazie zmykam parcowac ale będę na bierząco czytac i pisać...😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelcia moze razem coś poradzimy sobie nawzajem bo ja tez nie moge sobia dac rady z moja 10 latką...nie mam już siły po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! Nie piszę do was ostatnio, bo coś natchnienia nie mam. I nie mam pomysłów co by wam napisać:( MonaKat witaj :) kropelka a może jakieś porady i rozmowy z psychologiem? asiulek co ze zdjęciami, czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki . Cmooooook😘. Ta jesienna ponura pogoda coś nie wpływa na mnie najlepiej . Jakaś smutna ostatnio chodzę i nic mi się nie chce . A niech to ............ Miło ,że choć Wy kochaniutkie macie lepszy nastrój . Tak się rozpisałyście ostatnio ,że nie nadążam czytać waszych wypowiedzi. Gawith - kochana główka do góra . Może akurat coś sie zmieni i uda się wam spotkać przy wigilijnym stole z rodziną. Domyślam się ,że ciężko Ci pogodzić się z ta myślą . Wszystkie będziemy starać się dopingować Cię maleńka . Trzymam kciuki za pozytyne zakończenie twojego zmartwienia . Ps Pozdrawiam wsztstkie starsze i nowe koleżanki i naszego rodzynka . Bawcie się dobrze laski . Mocno Was wszystkich ściskam i całuję w pysiaczka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jestem. Elcia jak moja corcia miała 10 lat to bylo ok.Fakt,że zawsze miała swoje do powiedzenia ale to mozna bylo przystopowac.Niestety ma już 14 lat i jest coraz gorzej.Dzisiaj byłam w szkole u niej.Pierwszy raz zostałam wezwana do szkoly z powodu zlego zachowanai.Nie pojmuje jak mozna tak drastycznie zmienic się.W podstawówce nie bylo takich problemów.Tylko w 6 klasie nei miala wzorowego,a co za tym idzie -zachowanie bylo ok.Wzeszłym roku chodzila na tańce i tamczęsciowo rozładowywała swoja energię.Iwtedy jak cos było nie tak to był szlaban na te tańce.To było jej oczko w głowie.Juz wam pisałam,że ma do tego talent.Ale w tym roku to ona nie chce chodzić na te tance.Sama ja do tego namawiałam.Wklubie zaczeła mówić,że to ja jej nie pozwalam,nie chce im mówić dlaczego nie chodzi. nie mam praktycznie rzeczy ,której mogłabym jej zabronic.Prawie nie wychodzi z domu,komputer jedynie pozostał,ale i tak w ciągu tygodnia mają tylko po godzinie,bo i bardzo w nauce się opusciła.dOSZło do tego,że każdego dnia odpytuje ją z tego co ma następny dzień.Niby sie uczyła,ale 1 i tak są.Chciałam rozmawiac z p.pedago ale niestety nie trafiłam na nią.Myslę juz o jakieś poradni. Boże już sami nie wiemy co mamy robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym bardzo perfidnie gra na naszych uczuciach.Już nieraz slyszałam ,jak mówiła ze sobie coś zrobi albo cos w tym stylu. Ileż to mnie nerwów kosztuje,a ja tak bardzo ja kocham i boję się,ze swoim zachowaniem napyta sobie biedy,a ja nie bedę w stanie jej pomóc. Poradźcie mi coś kochani.Pisze to i ryczę,nie umiem sobie z tym poradzic,juz kompletnie wysiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka, to jest taki wiek, dla pocieszenia dodam, że wszyscy przez to przechodzą, wcześniej, czy później.... Ja miałam 13 lat (kiedy to było ;) )i kolegowałam się z \"chłopakami z osiedla\", którzy nosili długie włosy i słuchali metalu, teraz to nikogo nie dziwi, ale w tamtych czasach to było zjawiskowe... Moj brat w oststniej klasie postawówki przerobił zdjęcia nauczycieli ze szkoły i nie mógł kontynuować gimnazjum w tej samej szkole...przekreślili go, zamiast rozwijać talent. W gimnazjum był najlepszy z informatyki, nauczył się programować w kilku językach, robi strony internetowe i administruje różne fora internetowe. Od tego roku studiuje informatykę i zarabia przez internet...Jak był w gimnazjum to włamał się na serwer ZHP (jest harcerzem), pozmieniał im hasła i napisał maila, że jak chcą sie dowiedziec o hasła, to mają go grzecznie poprosić....taki żart, administrator jest po 40, więc był wściekły, ze taki małola go przechytrzył...miał \"sąd harcerski\", ale nic mu nie zrobili, za karę musial tylko zorganizować zjazd harcerski, czyli w mniemaniu mojego brata- czysta przyjemność... Moja siostra jak poszła do gimnazjum, to wpadła w tzw. złe towarzystwo, do tego stopnia, że nie wie jak znalazła się na komisariacie...zadzwonili do rodziców, a że mój tata kiedyś działał w samorządzie lokalnym i policjanci go znali, to nie oddali jej na izbę dziecka, tylko od razu zadzwonili- była pijana- otrzeźwiała dopiero jak zobaczyła rodziców na komisariacie. :) Teraz chodzi do liceum, do klasy artystycznej, dostała sie też do szkoły aktorskiej Doroty Pomykały w Katowicach. W sobotę idziemy z całą rodziną zobaczyć jej przedstawienie... Moja kuzynka 2 lata temu przychodziła pijana ze szkoły do domu, nikt tego nie widział, dopóki ciotka nie prztrzepała jej prywartnych rzeczy...okazuje się, ze zakazy nic nie dają, bo jeśli ktoś chce cos zrobić to zrobi, przekornie. Teraz Gosia jest w liceum i jest najlepsza w klasie dziennikarskiej, zaczęła pisać wiersze... A ja dochodzę do wniosku, ze gimnazjum to błąd, na szczeście dzieciakom w liceum przechodzi... Pozdrowienia...Kropelka, zyczę cierpliwości... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam 🖐️ jak tak tylko na chwilke przywitac sie wpadłam;-) i pomachac łapką mam dzis bardzo zapracowany dzionek wiec nawet nie mam czasu cos tak od siebie napisac. nadrobię:) 🖐️ pozdrawiam wszystkie dziewczynki i rodzyneczka!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka ja ci niestety nic nie doradzę. Jeszcze z moją pociecha takich kłopotów nie mam. Wiem tylko jak moja siostra przeżywała podobne problemy z synem. Też ciągle gadał, że sobie coś zrobi, nikt go nie rozumie, kłopoty z nauką a on wieczne pretensje szczególnie do rodziców, ze ciagle od niego czegos chcą. Długo byli bezsilni i bezradni. W koncu zaczęli chodzić do psychologa no i pomogło. Trzymaj sie dzielnie i nie załamuj, na pewno jakos spróbujesz dotrzeć do córki MonaKat jak czytam to masz zdolne rodzeństwo. Ale dowcipy brata bardzo fajne. Moi siostrzeńcy tez należą do harcerstwa a z jego zdolnościami na pewno wpadali by na nieziemskie pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko - przykro mi że masz taki problem z córką to napewno nie jest miłe. Ale dziś dzieciaki tak silnie przeżywają ten okres buntu że się w głowie nie mieści, wszyscy wiemy co się dzieje.. najgorsze jest to gimnazjum, dzieciakom sie w głowach przewraca. NIe wiem mi się wydaje że kiedyś to były inne czasy nie było takich sytuacji jak teraz że dzieciak rozkazuje, albo szantażuje rodziców. Napewno było inne wychowanie, teraz rodzice zajęci są tylko zarabianiem pieniedzy a dzieckiem sie nie interesują, przede wszystkim nie ma rozmowy, dialogu, komunikacji pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Gdzieś przeczytałam że statystyczny polak rozmawia ze swoim dzieckiem 3 minuty w ciągu doby. Mam nadzieje, że Twoje dziecko w końcu zrozumie i się uspokoi, trzymam za to kciuki Monia - no to masz pomysłową rodzinke:) Ja też mogłabym sporo opowiadać o moim rodzeństwie zwłaszcza o jednym z braci... ale taka jest młodość, szumią hormony i człowiek ma niesamowite pomysły:) Elcia - Ty lubisz czytać o zakupach więc napiszę Ci że dziś mój mąż zafundował mi super torebke. Ostatnio kupiłam sobie kozaki zamszowe i nie mam do nich torebki więc go uprosiłam żeby sieze mną wybrał na zakupy. No i wybrałam, dosc prostą ale ładną torebke z zamszu i skóry.. niestety cena też była ładna.. no ale maż kupił mi tą torebkę bez marudzenia. Teraz tylko martwie się żeby mi jej nie ukradli:P bo to moja najdroższa torebka jaką w zyciu miałam... a mam ich całą szafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:D Bardzo się cieszę, że znalazłam taki fajny topik:D Macie tu świetną atmosferę i pozytywnie na mnie wpływacie:) Tylko trochę się obawiam, że weszłam w to Wasze topikowe życie jak intruz:( Mylo bardzo serdecznie dziękuję za zaproszenie:) hehe przytoczę Twój cytat: \"Tak czytam i wy macie problem z ciaza, moge sie zalozyc ze u mnie wystarczy sie raz kochac z dziewczyna i bedzie wpadka :/\" Tak było u mnie jak nie chciałam dziecka a teraz kiedy chcę to zajść nie mogę, troche to denerwujące jest, ale widać życie takie jest. Chyba muszę sobie śćiągę zrobić, bo tyle Was tu jest, lae to fajnie, bo można sobie z Kimś zawsze pogadać:D No cóż dziś za wiele czasu nie mam, taka jakaś zabiegana jestem, ale jutro postaram się napisać długaśny elaborat:P Nie wiem czy uda mi się jeszcze dziś tu zajrzećwięc w razie czego życzę wszystkim miluśkiej nocki:) I przyjemnego dnia jutrzejszego:) 🖐️ papa 🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi gratuluje nabytku:D ja tez byłam dzisiaj z mężem na zakupach tyle tylko że to dla niego kupowaliśmy:P. Kupiłam mu garnitur i buty do tego garnituru. czyly kupilismy strój roboczy:D Niestety mój małżonek na codzień tak musi wygladać. Ale to fajnie bo jemu bardzo ładnie w garniturach i na elegancko:D. A ja w dalszym ciągu nie mogę sobie kupić kurtki bo zawsze cos jest pilniejszego. I zawsze coś \"wyskoczy\" wazniejszego. Właśnie sobie przypomniałam ze 23 kończy mi sie ubezpieczenie auta i znowu trza zapłacić ufff. Kręćka można dostac. Kropelka rzezcywiście przy twoich problemach to moje z córa to nie żadne problemy. Kurcze mam młodsza siostr w drugiej klasie gimnazjum i jakoś mama nie ma znią problemów. Nie wim dlaczego to znaczy bardzo dobrze że nie ma i ja się z tego cieszę. Kurzce nie wiem co ci mam pradzić. Wydaje mi się że zakazy jeszcze bardziej ja rozzłoszczą i chyba przyniosa odwrotny skutek niż powinny. ale wonec tego co?/ Wiesz co ja mam w rodzinie pedagoga szkolnego. jak chcesz to może podpytam tak delikatnie może ona coś poradzi a jak nie to możliwe że karze ci rzezcywiście pójść z nią do pedagoga szkolnego. Jakby co to pisz na moje gg mój numer pośle ci w emilu. bo to najbezpieczniej:) A tak na marginesie to dzisiaj zapowiada mi sie samotny wieczór i nocka. Mój mąż ma delegacje u siebie i musi poświęcic im swój cenny czas:P. Ale i tak mu zapwoedziałam ze wpadne do nich na moment się rozerwac. Bo wiecie u nas to wygląda tak - jak wpada do nas delehacja to zazwyczaj an dwa trzy dni no i wieczory i pół nocy mój mąż spędzają razem z innymi szefami firmy na wypadach. A potem jak skończą im się pomysły na rozmowy i żarty to moje kochanie dzwoni do mnie i mówi sarbie możesz po mnie przyjechać?? czekam tu i tu:D hihihi. Już się tak przyzwyczaiłam ze sama mówie że przjade po nich. Potem musze wszystkich rozwieść do domów no i my wracamy na samym końcu. Czyli co z tego wynika oprócz tego że jestem w naszej firmie księgową, sekretarką, sprzataczką to jeszcze kierowcą:P. teraz mnie to bawi ale na początku mnie to wkurzało. przywzyczaiłam się. zaraz ide na mój serial. Wpadne potem. całuje i ściskam wszystkich. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobasekm nie czuj się jak intruz tylko jak nasza nowa koleżanka do towarzystwa kawowego:D. całuje 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobasekm początki zawsze są trudne i mam nadzieję, że szybko uda Ci się u nas oswoić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez tu dzisiaj świecą pustki:( wpałam zeby wam powiedziec dobranoc. Ide usypiac Julke a potem poprasuje i wypad do mężowego klubu bismesmenów hihihi. Troszku się rozerwe i pośmieję. Będzie wesoło mam nadzieje:D Dobranc serducha moje kochane i nasz rodzyneczku😘. Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thahluant zdjecia wysylam, Ejmi do Ciebi tez...:) kropelko wiesz moglabys pogadac z moja mama ale ona nie chciala isc ze mna do psychologa a ja chcialam ale to inna sprawa było u nas wiele innych czynników ale tez uwazala mnie za trudne dziecko mysle że spróuj z nia pogadac poprostu spedzcie czas razem choc wiem że moze jej sie to nie podobac niech wie ze moze na Ciebie liczyc ze jestes moze wex ja na zakupy i kup jej cos co jej sie podoba nie notorycznie ale ot tak ja tego nigdy nie mialam wiec radze co moze poskutkowac ja bym Ci polecila specjaliste bo sama czasem z nich korzystalam ale obys trafila na dobrego pozdrawiam papa trzymajcie sie dziewczyny i rodzynek ide sie kapac a jak wróce moze cos wyskrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani moi dziekuje,że jeztescie ze mną i za rdy.Ze swoją córka rozmawiam i to bardzo dużo,czasu też nie traciłam w pogoni za pieniedzmi,bo właściwie zawsze starałam sie sama wychowywac dzieci. powiem tak,ze to jest mój nalogowy brak konsekwencji,ale powiedzialam stop.Oznajmilam jej poprostu,że jezeli nie poprawi się to postaram sie o przeniesienie do innej klasy.Niby zrozumiala,zobaczymy na jak długo. Aona jest taka urocza jak się usmiecha ijest spokojna.Mm nadzieję,że przejdzie jej to wszystko zanim wykorkuję.Jest mi juz lepiej.Wyplakałam to dziś,maz mnie przytulil,córa przeprosila i jest mi juz lepiej. Dobranoc moje dobre duszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×