Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

witam z samego ranka :) 🖐️ Zaraz mykam do kościółka :) Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Monia - wytańczyłam się i za Ciebie i za Twoje maleństwo!!! BYło przezajebiście! Dawno się tak nie wyskakałam, nogi mnie bolą jak jasna cholera, towarzystwo było super, dużo znajomych ciągle ktoś robil \'odbijane\' tak wiec wybawiłam się naprawde super! Obiecaliśmy sobie z meżem że bedziemy chodzić na każda impreze jednostkową... nie ma to jak się wytańczyć. Jak na mnie wypiłam morze alkoholu co mnie wyluzowało ale wyskakałam to w tempie błyskawicznym:) Do domu dotarliśmy po 3 rano.. a potem jeszcze mąż mnie wymęczył:) Tak wiec teraz ledwo żyje, czekam tylko na prysznic żeby się obudzić! Oj kobietki ten weekend jest naprawde super... szkoda tylko że mój maż dzis wieczorem już emigruje:( Będzie mi bardzo smutno! Gawit - masz racje działo się oj działo i pewnie jeszcze będzie się dziać! Napiszę do Was jeszcze wieczorkiem bo nie miałam czasu żeby poczytać na spokojnie bo jakiś KOBOLD się tu mi kręci i nęci:D Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja już po kościółku i po zakupach! Kurde wyskoczyła mi opryszczka na wargach :( Zawsze tak mam jak kończy mi sie przeziębienie! :( Czytałam na necie, że na wargach nie jest groźna dla dziecka jeśli wystepuje już którys raz z kolei!Także trochę sie uspokoiłam, chociaż przy poprzednim poronieniu podejrzewali opryszczkę, ale myśleli, że miałam ja pierwszy raz także spoko! Monia skarbie czy Ciebie boli brzuszek?Mnie wczoraj pobolewał, nic nie brałam, bo oczywiscie w tym zakichanym kraju o nospie tez nie słyszeli :( a nic innego nie chciałam!Ból przeszedł, tzn. on był wogóle dziwny, bo balało raz z prawej ,raz z lewej strony, a czasami to wogóle cały brzuch!Nie był to jakiś gigantyczny ból!No, ale w sumie to najważniejsze, że przeszedł!O a dla odmiany zaczęły bolec mnie plecy :( Kurde strasznie mi się chce spać, a obiecałam sobie, że nie będę przysypiała w dzień, bo potem nie śpie w nocy, a jutro rano idę do nowej pracy!Muszę wstać o 6!!!! :( Ta praca tylko na tydzien, ale to zawsze jakas miła rozrywka od tego co dotychczas robiłam :) Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedny dzieciaczek ...
bedzie wychowywany w patologicznym zwiazku:(:(:(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🖐️:) przybylam spowrotem;)jestem troche zmeczona przejechalam 1800 km odezwe sie do was jutro caluje👄 papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o co chodzi
z tym dzieciaczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć moje serducha:)) jak ja za wami tęskniłam. Wróciłam z Zywca od siostry. teraz jestem u mamusi i zaraz będę wracała do domu. Więc poczytam was - a mam co widze:D i będę do was pisała:)) Całuje i ściskam.😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dzieciaczkiem chodzi o to
ze z wypowiedzi Gawit,Ona i Jej maz sa niezrownowazeni emocjonalnie i dysfunkcyjnym zwiazkiem.....w takiej atmosferze nie moze dorastac dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzę, że podobnie jak Ejmi mam pomarańczowego \"wielbiciela\". Ale generalnie już kiedyś postanowiłam nie reagowac na takie \"zaczepki\" więc zostawiam to bez komentarza! Wpadłam zyczyc Wam dobrej nocki :) Śpijcie słodko i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cześć :( A ja znowu sama:( Jejku no odzwyczaiłam się od rozstań... a przed nami jeszcze tyle tygodni oddzielnie... makabra:( Ale zaraz ma przyjść do mnie koleżanka bo nie chce sama siedzieć ,a potem to już sen bo czuje jeszcze zmęczenie. Kochane do jutra👄 bobasekm🌻 monia 🌻 elcia🌻 gawit🌻 wisniowa - gdzie sie podziewasz??🌻 bling🌻 kuleczka🌻 kropelka🌻 kinia🌻 b.ona🌻 Yasmin🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia chyba nieswiadomie,ale udalo ci sie napisac pogrubionym drukiem Rzucilo mi sie to w oczy Gawit, Monia ma racje nie ma co wracac do przeszlosci. Ja kiedys tez spotykalam sie ,chociaz niezbyt dlugo , z bardzo fajnym facetem. Musielismy sie rozstac bo wyjezdzalam do Szwecji , a ze nie zdazylismy sie jeszcze tak dobrze poznac, wiec nie bylo ciezko sie rozstac. Czesto sobie myslalam o nim, jakies smsy itp ale z czasem mi przeszlo. Teraz to nawet nie wiem czy on w ogole zyje, a jesli tak to czy mieszka w Polsce czy gdzies indziej. Trzeba cieszyc sie tym co sie ma teraz i to pielegnowac Ejmi, ciesze sie ze ci sie zabawa udala. No i ze tak aktywnie spedziliscie ten czas z T. Ja wczoraj wylalam litry lez, tak sie jakos rozkleilam. Popisalam troszke z Monia i Bobaskiem. Dzieki za rozmowe Na spokojnie przeanalizowalam moja rozmowe z siostra. Zawsze tak robie ze cos sobie skladam w jedna calosc , poszczegolne zdania z rozmowy . No i tak zrobilam a potem jej na wszystko odpowiedzialam. Bylo tego troszke. K powiedzial ze strasznie ostre slowa polecialy,ale inaczej nie moglam. Wyslalam jej maila i napisalam , ze to wylacznie moje przemyslenia, ze moga jej sie wydac niesprawiedliwe, ze moze byc na mnie zla,ale ja chce jej dobra i tylko to sie dla mnie liczy. Poprosilam zeby przeczytala to nawet 10 razy,w spokoju i sie zastanowila. Czekam na jej odpowiedz. Na koncu napisalam ze chce zeby do nas przyjechala i odpoczela,moze uda mi sie znalez dla niej chociaz jakies sprzatania ,zeby nie siedziala bezczynnie. Chyba podzialalo, bo dzis rano napisala , smsa z zapytaniem kiedy moglaby przyjechac. Ciesze sie ze chociaz bierze to pod uwage. Czekam na ciag dalszy. Dzwonilam do mamy bo ma dzis urodziny ale wole nie poruszac tego tematu. Milego konca niedzieli zycze wam wszystkim. Jutro jestem umowiona z dwoma kolezankami. Moze sie nawet zalapie na masaz, bo wlasnie niedawno kolezanka zaczela to robic zawodowo.Jesli bedzie miala wiecej klientow to moze bedzie warto sie poduczyc i jej pomagac w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową pora:) U mnie dziń zleciał jako-tako, było troche radosci ale i nerwów, czyli zwykła codzienność. Ejmi pozytywnie zazdroszcze Ci tej potańcówki. Z chęcia poszłąbym gdzieś poszaleć. Wczoraj nawet mysleliśmy nad dyskoteka i brat mnie namawiał, ale ja nie mam ochoty na dyskoteke tylko na jakas super imprezke, ale póki co nic z tego. Moze kiedyś... Bling słoneczko uchi do góry, będzie dobrze a za rozmowę nie musisz dziękować:) Zawsze jestem do usług:) Fajnie, ze siostra chce do Was przyjechać, odizoluje sie trochę od tego co jest teraz i spojrzy na to trzeźwym okiem, będzie jej lepiej:) Gawit:) Trzymaj się mamusiu:):):) Będzie wsjo dobrze:):):) Monia Ty tez sie trzymaj:) A my mamy dylemat pod tytułem: starac sie o dziecko czy nie. Staramy sie o tym myslec i dyskutujemy, ale nie potrafimy podjać jednoznacznej odpowiedzi. Hm pożyjemy, zobaczymy co wyniknie i co będzie:) Elcia fajnie, ze wracasz do nas:):):) To samo Kuleczka:):):) A gdzie reszta kobitek? Zyczę miłej nocki:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki! Ja wiem, że nie warto wracac do przeszłości i w życiu nie zamieniłabym mojego P na kogos innego :P Ja sobie tylko czasami myśle co porabia tamten!Generalnie od naszego rozstania (a minęło od tego czasu 8 lat) nie widzielismy się i to chyba dobrze!czasami dochodza mnie słuchy co tam u niego!Wiem, że sie ożenił, ma dziecko :) i kurde chodzi mi o to, że minęła moja złość do niego!Chciałabym spotkac go i pogadac jak kumple :) no w końcu przeciez znalismy sie od piaskownicy :PAle wiem, że to niemożliwe, choćby ze względu na P! Byłoby mu bardzo przykro!A ja nie zrobię aboslutnie nic co zraniłoby mojego Misia! :) Jestem szczęśliwa :) (inaczej nie byłoby mnie na tym topiku :P ), cieszę się z tego co mam!Przede wszystkim cudownego męża i zdrowie!Niedługo pojawi się dzidzia!:0 i to kolejny powód do szczęścia! Oj chyba źle wyraziłam myśli w poprzednim poście pisząc o tamtym, ale kurde nie umiem przelewać myśli \"na papier\" :P nawet wirtualny :P, zawsze miałam z tym problem! No mam nadzieję, że teraz już bedzie cacy :)i że teraz rozumiecie o co mi chodzi :) Dobranoc! 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobasku cieszę się, że się odezwałaś, bo martwiły mnie Twoje opisy na gg :( Jesteś smutna czy mi się wydaje? A co do dziecka to ja uważam, że najlepsza jest \"kontrolowana wpadka\" :), czyli antykoncepcja na bok :P, nie myslimy o dzidziuniu to ono samo zdecyduje kiedy chce do nas przyjść :) wiem teraz łatwo mi mówić :P A u Was bobasku to Wy musicie sami podjąć tą dezycję!Ja po zabiegu powiedziałam, że nie chcę miec dzieci, P. powiedział, że uszanuje każda moją decyzję :P, a potem mi się odwidziało :P Cokolwiek postanowicie będziemy trzymac za Was kciuki :) No to teraz już na serio dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już w domciu. poczytałam zaległości. Widze ze jakiś wirus nas dopadł... B.ona - zdrówka dla Beaci życzę. Mam Julke tez chorą. Musze z nią jutro jechac do lekarza. gawitku - kuruj sie skarbie i uważaj na malucha:)) ja tez się przeziębiłam nz tym moim wypadzie ale ja to pól biedy łykne co mam pod ręką i będziwe spoko, ale ty nie możesz. No i widzę ze teraz pomaranczki z Ejmi przezuciły się na ciebie. One chyba zawsze musza miec upatrzone \"ofiary\" ale nie daj się - tak jak Ejmi:)) Jestesmy z Toba i pamiętaj ze nie mozesz się denerwować 😘 Monia - wróciłak skarbie i teraz już nigdzie się nie wybioeram. Więc nie będziesz musiała tęsknić:)) Pozdrowiuonka dla ciebie, męza i fasolki:)) A lekarzem się nie martw - lepiej chyba pójść prywatnie i rzeczywiście miec badania i usg porobione.. Ejmi - ja widze że ty się wyszalałas za nas wszystkie:). Ciesze się.. Mój mąż już jutro około 20 będzie w domciu. Już nie moge się doczekac...Boże jak ja tęskniłam za nim...Podziwiam małżeństwa kóre decyduja się na rozstanie z powodu wyjazdu zagranicznego do pracy. naprawde nie wiem jakbym sobie poradziłam. Maja te pary u mnie duzo szacunku i chyle przed nimi czoła. A zresztą przed tobą słonko tez. Tylkow weekendy widujesz małżonka - masakra... bobasek - jak się czujesz?? Mnie tez was brakowało. Dlatego xaraz po przyjeździe do mamusi siadłam do kompa i zameldowałam się:)) Yasmin - widze że mama znowu cięzkie chwile przezywa. Trzymaj się skarbie - bo dla ciebie to tez nie jest łatwe. Jestem z Tobą słoneczko i życzę ci duuużo ciepła dla mamay i cierpliwości 😘 blink - ciebie to się zawsze fajnie czyta.. ty tez zdjasdie się wytańczysz na weseliskach w tym roku. pozazdrościć., U mnie już wszyscy pożenieni wiec narazie się nie zapowiada na śluby rodzinne a szkoda. kropelka - ty to jak zwykle wpadasz jak po ogień:P. całusy 😘 kuleczka - jak tam wypad się udał. Pisz no tu szybko.. kinia - a co tam u ciebie i kociaczka?? jakoś tez cię tutaj nie doczytałam prze zte pare dni. Słonka ide usypiać Julke - sare zostawiłam u mojej mamy na tydzień. Więc mam spokoju troszku więcej. Jutro do pracy a potem na obadek do mamy. Wieczorkim wracam czekac na moje kochanie:)) Narazie się zegnam ale zaglądne jeszcze . 😘 dla wszystkich moich psiapsióleczkek 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sloneczka:) odpoczelam troszke ale nie zasnelabym spokojnie dopoki nie napisze choc slowka do was:)otoz wyjazd udal sie i to bardzo:)pierwszy lot samolotem minal spokojnie aczkolwiek ja ze swoja panika mialam serce w gardle w momencie turbulencji i dala o sobie znac moja choroba lokomocyjna...wszystko skonczylo sie szczesliwie dotarlam na miejsce w jednym kawalku wiec lot uwazam za udany:)pogoda we Frankfurcie byla wspaniala- sloneczko plus 13-14 stopni istna wiosna:)widoki cudowne sklepy powalajace:)podroz powrotna ciezka smignelam przez cala Polske-rzucilam okiem na Szczecin miasto Yasmin, przejechalam przez Bydgoszcz, smignelam przez Ostrow mazowiecka uklon w strone Ejmi:)...podsumowujac wyjazd wspominam bardzo mile:) musialam nadrobic sporo zaleglosci w czytaniu naskrobalyscie mnostwo stron:)topik nie schodzi praktycznie z czolowki co mnie bardzo cieszy ze szczescie jest na topie:)oby tak dalej:) Ejmi ja tez jestem spod znaku BARANA i tu sie wszystko zgadza-jestem uparta szybko sie denerwuje i wybucham rownie szybko mija mi zlosc nie mam latwego charakteru czesto zaluje swoich wybuchow zlosci moj M nie ma ze mna latwo ale staram sie pracuje nad soba:)staram sie byc dobrym czlowiekiem:)moj M to WAGA, czlowiek do rany przyloz:)kocham go bardzo❤️ Gawitku kochana zdrowiej szybciutko przegon chorobsko, jezeli chodzi o ex rowniez mam podobne dylematy...chociaz doceniam szczescie ktore mam to jednak czasami zastanawiam sie co slychac u ex sentyment pozostal ale to wszystko, moje serducho nalezy do M. ciesze sie ze bylo mi dane poznac tak wspanialego czlowieka jakim jest moj misio i mam nadzieje ze w tym okrutnym swiecie jedyna prawdziwa przystania jest milosc i to co cenne przetrwa chocby wszystko sie walilo....:)wierze w to mocno i bede o to walczyc dopoki starczy mi sil:) Moniu no to jestes na tym samym etapie ciazy co moja bratowa:)ciesze sie Twoim szczesciem, los Ci wynagrodzil wszystko co przeszlas, masz jak sama mowisz cudownego meza a teraz malutka fasolke ktora dopleni waszego szczescia:)zycze Ci wszystkiego dobrego:) Elciu uwierz ze mozna przetrwac wyjazd zagraniczny swojej polowki:)ja dalam rade choc bylo mi bardzo ciezko bo zwalilo sie wtedy na mnie mnostwo klopotow..20 kilka zaliczen w szkole, tato po wylewie w szpitalu w ciezkim stanie a moj M daleko ode mnie w Londynie w pracy...musialam wszystko jakos pogodzic choc nocami plakalam w poduszke i sadzilam ze juz nie dam rady to jednak rano trzeba bylo znow wstac i ciagnac to wszystko..nawet z najgorszej sytuacji mozna sie podniesc....,, i chocby swiat zawalil sie nie poddam sie nie ugne sie,,....Elciu pozdrawiam Cie i zycze zdrowka corci:):* bobasek ciesze sie bardzo ze jestes z nami:)mam nadzieje ze wszystko sie poukladalo i teraz juz stale w twoim zyciu bedzie goscic sloneczko:) pozdrawiam wszystkie panie bardzo serdecznie lece juz lulkac powieki mi opadaja wpadne do was jutro:)trzymajcie sie cieplo kochaniutkie db nocy papa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam...jestem padnieta, wiec doczytam Was jutro szczegółowo, przed chwilką tylko rzuciłam okiem. Ejmi, to fantastycznie, ze sie tak wybawiliscie.... Gawit, nie martw sie, tylko jak bedziesz w Polsce to zaopatrz sie w ksiażkę \"W oczekiwaniu na dziecko\"- to skarbnica wiedzy. Ostatnio nawet mój maż zaczał ja czytać. Bling, mam nadzieję, ze z siostra wszystko sie ułoży, podobnie jak z mamą Yasmin. Czas leczy rany. Trzeba żyć i dawac siebie innym:) Elusia, wreszcie jestes z nami, w końcu... Kuleczka, szmat drogi za Tobą, fajnie że juz tu jesteś:) Tak jak pisałam, szczegółowo Was doczytam jutro... Powiedzieliśmy, moja młodsza siostra aż podskoczyła ze szczescia, zaczeła piszczeć i rzuciła mi sie na szyję mowiąc: Będę ciocią!!!!! Rodzice zadowoleni, babcie też:D Generalnie nie chcieli pokazywać zbyt wielkiej radosci, bo moja 30 letnia siostra sie tez stara i troche dłuzej jest meżatką i nic..... Potem obdzwonilismy rodzine Wojtka, znajomych i prawie wszyscy wiedzą.... Jeszcze muszę kilka osób powiedomić....ale to już z pracy telefonicznie:) Jutro do pracy...czeka mnie cieżki dzień tym bardziej, że tam wczoraj byłam i widziałam bałagan na moim biurku- masakra...moze Adrian pomoże mi to sprzątnąć!!!!! boje sie, ze zasnę przy komputerze, bo generalnie szukam sobie miejsca do spania. Gawitku, nie boli mnie już brzuch, w 3 i na początku 4 tygodnia pobolewały mnie jajniki, na zmianę, ale nie jakos bardzo mocno, nie zwracałam na to uwagi. zasem poczułam macicę, ale tak, jakby tam był ktoś, zwyczajnie ktos daje o sobie znać, bo dzieja sie tam rózne procesy. Jedyny ból jaki mozna odczuwać, to rozrastajacą sie moednicę. W tej ksiażce jest wszystko opisane....Spokojnie, nie bierz leków przeciwbólowych, tylko obserwuj i jak mozesz zapisuj, a podczas wizyty pojkaż lekarzowi, najprawdopodobniej powie Ci, ze jest to normalne. Gorzej, gdybyś nic nie czuła lub gdybys nagle zaczeła krwawić.....tego chyba boje sie najbardziej. Ale ponoć u każdej kobiety pojawia sie taki lęk i kiedy on sie pojawia, mój maż mnie mocno tuli i rozmawia z naszym \"wspinaczem\", hihihi Dobraj nocy, ppapapa Wasza M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i obudziłam się po usypianiu Julki. Musze łyknąć jakies proszki bo koszmarnie się czuje a tu jutro do pracy trzeba wstawać - koszmar. Mój misiek już doleciał do lpndynu. jutro o 13 wylatuje do Brna... kuleczka - ja wiem ze jak jest potrzeba to pewnie znadzie się siła na wytrzymanie takiej rozłąki, ale sęk w tym ze my przez dwanaście lat małżeństwa na taki czas rozłączaliśmy się chyba tylko dwa razy - jak ja pojechałam na wieś z dziecmi na wakacje a j nie miał wolnego zeby być tam ze mną. Ale to wiśieliśmy na telefonie cały czas prawie. No i to było inaczej bo to ja byłam gdzieś - i wcale nie tak daleko bo tylko 160 km od domu. Ale taka odległość, ja w domu, o nie to nie dla mnie. Chociaż to tez ma swoje dobre strony. Bo chybaprzez 12 lat małzeństwa nie wyczytałam ze mnie J kocha i tęskni co przez ten tydzień hehehe. A on wcale żadko mi tego nie mówi. Ale ja też chyba nigdy w życiu mu tego tyle razy nie powiedziałam:P. Ale jaja. Jak to się człowiek moze uzaleznic od drugiego osobnika:P. Monia - mam nadzieję że już spisz i dzidzia mozę spokojnie tez pospać... Moja siostra już za dwa miesiące będzie rodziła. Fajnie se wygląd - ale brzuszek maa malutki - ja tak eygladałam ja byłam w piątym miesiącu. Ale czuje się super i tak tez wygląda. Ja nie umiem się już doczekac na jej malucha. Wiem ze będzie rozpieszczone prze ciocie:P. Zreszta moja siostra tez rozpieszciła moje maluchy, więc musze jej odpłacic:P. Moja Julka to jest głupia za nią - naprawde jak ona ma Anie przy sobie to już nikt inny nie musi byc obok niej. Zreszta tak samo jest z moja młodszą siostra - ja nie wiem co to jest ze te ciocie tak przyciągają do siebie hihihi.... Ide juz spac bo chyba późna pora na pisanie. Dobranoc skarbeńki i mocno was całuje i ściskam. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeśc słonka. A co tu tak pusto. Jeszcze śpicie?? hello pobudka. ja wychodze do pracy ale postanowiłam jeszcze skrobnąc do was przed wyjściem.. Pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ale natworzyłyscie wpisów:) Aż miło:) Gawit opisami się nie przejmuj, często sa zaczepne w strone znajomych:P A czy jestem smutna...chyba bardziej zdenerwowana, ale mi minie:) A ten opis, któy mam teraz, to jakos wszystkich \"razi\" w oczy, ciekawe czemu. MM to mówi, zebym go zmieniła, bo jakoś źle sie czuje widzac ten opisik,a le mnie on nie przeszkadza:) Wiesz ja na początku tez nie chciałam dziecka, później chciałam, a teraz sama nie wiem. Razem z MM boimy sie koeljnego rozczarowania. Zreszta co ma być to będzie. Antykoncepcji nie stosuję;) Elcia kuruj Siebie i Julkę. Zdrówka Wam życzę:) Ja tez nie wyobrazam Sobie długiej rozłąki z MM, chociaż jak jestem na niego zdenerwowana, to sobie myslę, ze dobrze było by gdzies wyjechac i od niego odpocząć:) Kuleczka super, ze wyjazd sie udał, i że wróciłaś do nas cała i zdrowa:) Jakos nie wierze, ze słońce zagosci u mnie an długo:O Moze gdybym była mniej nerwowa i najpierw myslała później robiła było by inaczej, ale jestem jaka jestem i raczej nie będę tego zmieniać:) Pozazdroscic udanego wyjazdu:) Życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, mam tyle pracy, że nie wiem gdzie rece włożyć......odezwe sie potem..... Miłego dzionka... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mój babińcu kochany:) Ja dziś od rana wiszę na telefonie w sprawie mojego kursu i już wiem prawie wszystko.. tylko w jedno miejsce nie moge się dodzwonić.. już jakaś pinda/frędzel siedzi na linii:O No ale nie spoczne!!! Puki się nie dowiem wszystkiego:) Elcia - Ty nie mogłaś wytrwać paru dni bez męża a ja.. musze zaciskać zęby jeszcze przez kilka mniesięcy:( Ale mój mąż zrobił mi wykład na temat - Bo żona żołnierza musi być twarda - więc bedę twarda:) Te weekendy tak szybko mijają a tydzień dłuży się niemiłosiernie:( Ale niedługo bede miała zajęcie, dużo nauki więc pewnie już tak tego nie bedę odczuwała. Monia - fajnie że rodzinka już wie:) Napewno każdy się cieszy i już wszyscy wyczekują maleństwa:) Będziesz miała ludzi od rozpieszczania:) A własnie ciązate jakie macie podejście do wychowania dzieci? Lightowe, bezstresowe czy porządek musi być?? Gawit - nie przejmuj się pomarańczami, tak jak napisałam kiedyś tam wcześniej to są sądy ludzi którzy nas nie znają i ich opinie są nieobiektywne a najczęściej poprostu chamskie i bezpodstawne. I najczęściej piszą to te osoby które mają kompleksy i swoich problemów doszukują się w innych. Poza tym to ja jestem ulubienicą pomarańczy:) Kuleczko - jeśli następnym razem będziesz przejeżdzała przez Ostrów to zapraszam do mnie!!:) Musimy się wymienić gadami:) W końcu mamy siebie najbliżej! Bobasekm - polecam Ci potańcówke, to bardzo odstresowuje, człowiek zapomina o wszystkim:) To bardzo poprawia samopoczucie:) Więc jak będziesz miała tylko okazje to szalej:) Ja sie wyszalałam i do tej pory bolą mnie paluszki u stóp:) No a w tym roku jeszcze czekają nas 3 wesela:) No a co siedzieje u reszty babińca? Yasmin wyjechała.. Wiśniowa coś się nie pokazuje... oj dziewczynki nadrabiajcie zaległości! Kinia też gdzieś sie podziała... i nadal nie mam od niej zdjęć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUROR
I TUTAJ RÓWNIERZ trwa konkurs na NAJBANALNIESZĄ KOBIETĘ :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUROR
również :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, jakoś przeżyłam ten poranek i częśc dnia w pracy, jestem głodna co 3 godziny i nie ma bata, muszę jeść....mam biegunki, ale dzięki temu wiem, ze chociaż zwiększona ilośc posiłków nie spowoduje, ze przytyję...... Ejmi, jestem za dyscypliną, z resztą uważam, że moi rodzice dobrze nas wychowali i myślę, ze takie wychowanie mogę spokojnie przekazać dalej. Poza tym jeżdziłam na kolonie i mam spore doświadczenie w wych. dzieci, bo mam 2 młodszego rodzeństwa. Ale podobno własne dzieci chowa sie trudniej:) Kinia, a Ty jak sie czujesz?? Wszystko gra? Chciałam Cię zapytać o krople do oczu. Bo ja noszę czasem soczewki i wysychają mi oczy, nie wiem jakie krople można używać....żeby je nawilżyć? Gawitku, już tak niedługo będziesz w Polsce, pewnie się cieszysz, co?? Bobasku, wszystko będzie dobrze, ae jak sie zbyt chce, to nie wychodzi...lepiej powiedz, że nie chcesz, to wtedy wyjdzie:) Ejmi, byle do piątku;) Ja mówię na moją fasolkę \"Perełka\", podoba nam sie to.... Wojtek wczoraj powiedział wsystkim, a dziś w pracy się pochwalił. Mam nadzieję, że trzeźwy wróci z pracy;) jak sie pracuje w gastronomii, to tak jest, niestety:) Jutro ostatni dzien remontu. Szlifowanie i malowanie- akurat mnie nie będzie, ufff, to dobrze:) A od wieczorka przez najbliższe dni sprzątanie. Moze wybierzemy się w sobotę kupić sofę do dużego pokoju i już będzie wszystko co ma być:) Miłego popołudnia...Nie wiem czy bedę z Wami wieczorem, bo mieliśmy awarie netu rano.....zobaczymy!!! buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi - pisząc to właśnie myślałam sobie o tobie. Cały tydzień sama - ja nie wiem. naprawde chyba misusz być twarda... Jestem z tobą i podtrzymuję cie na duchu hihihi. Ide dzisja z Julką do lekarza. ma straszny kaszelk i katar i zaczęła narzekać ze ucho ją boli. Juz jestem cała nerwowa. Ona jest po antybiotyku - dzisiaj wieczorem bierze ostatnia dawke a poprawa jest ale tak jakby zadnej nie było. Ide na obiadek. Całuje i ściskam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ,żyje ale jakos nie mam dostepu do kompa. Po imprezie sobotniej dopadla mnie chandra. POZDRAWIAM WAS KOCHANE.Postaram sie jak najszybciej was doczytać i poklikac. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny już nie bede sama, pojutrze maja po mnie przyjechać rodzice bo muszę się zapisać na kurs no i muszę być osobiście a to wszystko załatwiam w Radomiu. 2 marca mam kurs a 24 marca egzamin - w moje urodziny;) - taki stres! Tak wiec jade do rodziców na 2 albo i 3 tygodnie bo potem są imieniny mojej siostry. Tak więc już bedę miała zajęcie- dużo nauki i stresów.. ale chyba dzięki temu szybciej mi minie czas rozłąki i tak nie będę się nad sobą użalała:) Tak więc zakasam rękawy i biorę się do roboty! nareszcie jakieś zajęcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Ejmi, same dobre wiadomości:) Jesteś Początkiem barana, tak jak mouja przyjaciółka Sylwia....ona też ma urodziny 24 marca. A który jestes rocznik? M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - te początkowe barany tzn z pierwszej dekady są najbardziej baranowate:) Jestem z 82 roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×