Dlaczego faceci nie dbają o higienę???

Nigdy niezgadniesz co on ma w swojej główce. Może jesteś dla niego kimś ważnym? ;-) ;-) ;-)

Ale dość tych czarnych przepowiedni. Napewno się niesprawdzą.

nie ..chyba nie..nie strasz on wie ,ze mam męża ,zdjęcie dziecka mam na biurku..nie stresuj mnie:D

skóra się zdziera. I człowiek umiera :(

Mąż, dzieci, to niejest przeszkoda. Ale pewnie to tylko moje straszenie :-)

Poradź lepiej co ja mam zrobić? Jak powiedzieć kobiecie, że mydło czasami dodaje uroku?

:D uważaj aby ta twoja nie zaczęła cie podrywać:D

proponuje ten sam zestaw imieninowy co ja;)może mów co jakiś czas ,,,ze chyba cos tu śmierdzi..\'\'i dodaj ,,może od śmieci..\' \' ściemniaj, że sie zastanawiasz -może sie połapie

Pomimo, że jest inteligentna, to takie subtelności niedziałają :-(

Robiła to przed zamążpujściem, ale się jakoś wybroniłem :-)

Widzę, że komuś spodobał się mój nick, trzeba uciekać. Pa Ciekawska :-)

mieszkalismy razem i wiele razy jak kladl sie spac i zaczynalam sie do niego dobierac mowil, ze nie dzisiaj, bo nie umyl penisa .... sex byl wiec wtedy gdy on go umyl czyli raz w tygodniu. Przewaznie nie bylo go w domu caly dzien, bo pracowal do pozna wiec niedziela w jego towarzystwie to byl koszmar. Rano wprawdzie zakladal swieze skarpetki ale tak gdzies od godziny 15 zaczynal sie smros ktory musialam wdychac do wieczora. Poza tym zeby myl raz w tygodniu!

pracowal w warsztacie samochodowym wiec wracal do domu caly czarny, a myl sie w polowie, tzn. nogi do kolan, rece do lokci i twarz. Tak wygladala jego toaleta wieczorna bo rannej nie uznawal. Jedynie w sobote myl sie dokladniej. I ten brud pod paznokciami . Bleeee!

Dbają, dbają, tylko nie wszyscy. :) A my to dbamy? Nie zdarzyło sie Wam poczuć czasem dziwny zapaszek od kobiety? ;)

bzykam sie od 18 lat....i na prawde nie trafilam na faceta brudasa...nie wiem jak smierdzi nieumyty penis....maz sie kapie 2 razy dziennie...kochasie i ich peniski jak trafiaja do moich ust sa pachnacy i baaardzo czesto wygoleni...sa takie czasy ze facetom rowniez zalezy na wizerunku w oczach kobiety...aaaaaa zapomnialabym dodac...cos mi sie przypomnialo...moja kolezanka kiedys mi mowila ze dorwala swego narzeczonego z nienacka...nie mial jak sie umyc wiec jak pili szampana to mu kutaska moczyla w szampanie.,..hahahah...moze to i dobra metoda ale ja bym nie chciala takiej degustacji trunku..

masz szczęście że nie wyczułaś nigdy smrodu penisa niumytego, ja miałam tą okazję i wierz mi to koszmar!

hehe ale się uśmiałam...Ja myslę że z brudasami to nie da się subtelnie rozmawiać...Trzeba ich potraktowac z \"grubej rury\"Moja kolezanka miała kolegę w pracy ,ktorego popryskała odświeżaczem powietrza o zapachu leśnym...Biedak czuł sie jak choinka...haha Ale pomogło :) tak ze polecam zapach lesny dla brudasów ma bardzo intensywną woń..

czepiacie się facetów, a baby są wcale nie lepsze. Wystarczy pomieszkać w internacie tam to dopiero dzieją się cuda!!!!!

czyżby brudny penis się odezwał???? hahahha

i brudnego!!! :(

dlaczego faceci się nie myją??? to proste z lenistwa

Nie spotkalem nigdy kobiety brudnej ktora by smierdziala a mialem ich sporo bo lubie zmiany Zdazalo sie tak ze gdy chcialem zaciagnac dziewczyne do lozka to mi mowila ze jest nieswieza i moze spotkamy sie za godzine lub dwie ale z tego co czytam to chyba gdybym byl na miejscu kobiet nabralbym wstretu do seksu

to wspolczucia kobietki :D

ze babka smierdzi ryba,to nieprawda jak sie nie myje to moze tak,ale facet tez niezle podaje,a fiut nie umyty,bllleeee,i ta mastka fuj...pawik

oczywiście , że z lenistwa. Pól biedy jesli mieszka sam i sam delektuje się zapachem swojej "męskości" , jednak gdy raczy swoja wonią innych domowników powstaje pewien problem. Co prawda od smrodu jeszcze nikt nie umarł , ale .. no własnie . Sęk w tym , ze sporo facetów będąc w stałych związkach, przestaje o siebie dbac. Wynika to z samego okreslania tego związku przez nich : mam żonę , kobiete itp... z akcentem na "mam". Posiadanie kobiety zwalnia ich z obowiązku bycia atrakcyjnym dla nich , tak jak by liczyli, albo nawet wierzyli, ze są kochani czy wręcz uwielbiani tylko za to jacy są a nie jak pachną. Odnosi się to również do innych dziedzin życia , a mianowicie znacznie mniejszą wagę przykładają by nadal podobac się, mniej uwagi poświęcają by pielęgnowac związek zachowując się poniekąd jak mysliwy, który upolował swoją zdobycz i teraz ją konsumuje. W pewnym momencie wogóle przestaje się kontrolowac i jego zapach , zapach mezczyzny .. roztacza się w pracy, autobusie , kolejce do kasy. Jesli na domiar złego nikt mu nie zwraca na to uwagi , a zwłaszcza kobieta z którą żyje moze dojsc do wniosku , ze jego stęchły pot działa na nią jak afrodyzjak a nieświeży oddech to huragan feromonów...

Wiem jak to jest gdy w pobliżu jest ktoś kogo woda i mydło parzą. Mam takiego ojca.Niestety nic nie pomaga.Najlepiej bbyłoby go zamknąć w przezroczystm skafandrze z którego żaden zapach nie wydostałby się na zewnątrz.A perfumy typu dezodorant to już czysta abstrakcja. Dziewczyny macie rację , bardzo duża część właśnie taka jest.

faceci myjcie się!!! to naprawde nic nie boli

Moja żona jak była panna to zawsze przychodziła czysta pachnąca, wydepilowana i w ogóle (tzw. wersja demo) Po ślubie już sie nie trzeba starać, kąpie sie wprawdzie często, ale np. zakładanie tych samych majtek co wieczorem, albo co gorsza nie ściąganie ich nawet na noc, poza tym depilować już też się nie chce itd....

mezatka i dbam o siebie-kapiel,perfumy,depilacja,dentysta,ginekolog,zdrowe odzywianie,cipka wygolona,odbycik tez,panoweie dajcie spokoj z tymi flejami!

Szurnięte Cipy a wasze kabzy jak ochydnie śmierdza! a i z ryja wam nielicho jedzie,debilki trąchę samokrytyki!!!