Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniechaaa

No to może topik dla nastolatek.......

Polecane posty

agniechaaa---> ja chce z nim jak najczesciej i jak najdluzej bo... :( niestety musimy sie jeszcze ukrywac :( i kazda chwila z nim spedzona jest dla mnie takim jakby darem ;) marze o tym by moc sie juz normalnie legalnie z ni spotykac wiec nie mam takich mysli ze mam juz dosc ;) ale meczy mnie to ze musimy sie ukrywac :( ale dam rade bo mam sile... sile mojego uczucia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pechowa_szcześciara
Witam witam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu jestem.Hejka! Co do facetow,to chyba lepsi sa starsi...wiadomo plec piekna podobno jest 2 lata do przodu,co nie...no to trzeba faceta miec 2 lata starszego zeby dorownywal poziomem.......oczywiscie sa wyjatki (jak to sie mowi wyjatek potwierdza regule). Ja osobiscie ,mam 4 lata starszego.....mialam tez kiedys mlodszego o rok i wierzcie bez porownania. Z obecnym jestem 4 lata i jest nam dobrze...chociaz zeszle wakacje mialam okropne,bo zerwalismy (a wlasciwie on zerwal).Jak widac wrocil. Wiec hey hey hey nie martw sie moze znowu bedziecie razem. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczorynka----> ja niestety mialam 2 miesieczna przerwe i wiesz co... nie wytrzymal beze mnie i okazal skruche hihi;) napisal ze juz dluzej nie wytrzyma i ze musi mnie zobaczyc, przytulic,pocalowac... wyobrazacie sobie pewnie jak wygladalo to spotkanie... ;) i od tamtego czasu minelo 10 miesiecy i planujemy juz co bedzie z nami dalej ;) A co do ogolu.. starsi sa o niebo lepsi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KACZORYNKA -------> mój chłopak tez jest ode mnie 4 lata starszy.ma 22 lata. uwazam ze jest to róznica wieku w sam raz. Uważam że facet powinnien byc starszy. Ja np. z chłopakami w moim wieku nie moge sie dogadać bo dla mnie to tacu gównierze......chociaż oczywiście zdarzają sie wyjątki, nie powiem ze nie Unitra -----> a czemu się musicie ukrywać??czyżby rodzice??:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholerka....2 miesiace to chyba bym nie wytrzymala. Zreszta teraz jestem tez sama...ale to co innego bo,moj kochany wyjechal do norwegii.Wraca za 4 tygodnie. Pocieszam sie tylko tzm,ze wyjechal zeby zarobic na nasze wesele,hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha----> moi rodzice sa super ale w pewnych sprawach to...masakra. Niestety moi rodzice uwazaja ze jestem za mloda na chlopaka nawet w swoim wieku a co dopiero 5 lat starszego...Zawsze nam powtarzaja ze nie beda nam wybierac partnerow(mi i rodzenstwu), i ze kogo sobie wybierzemy z tym bedziemy mogli byc.Oni nie beda robic problemow. A historia jest taka: moj Misiaczek jest przyjacielem rodziny.I ja juz czesciowo rozmawialam z moja mama o Misiaczku bo oni zauwazyli to w jaki sposobna niego patrze i jak on patrzy na mnie.I ze chodze jakas taka nieprzytomna i w ogole. Ogolnie nie beda mieli nic przeciwko ale na pewno nie jak mam 16 lat. Juz teraz im powiedzialam ze jak bede miala 17 lat to bede miala chlopaka i juz i nikt nie bedzie mial nic do gadania ;) Noa z e wytrzymalam 1,5 roku to nastepne pol tez wytrzymam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaczorynka---> uwierz mi ze nie chcialabys widziec mnie przez te 2 miesiace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unitra - nie no ja tak po prostu sie dziwie ze mozna z jedna osoba tyle wytrzymac, wiesz ja raczej z nikim nie potrafilabym przez taki dlugi okres byc, no coż taka jestem... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturals----> ja mam to do siebie ze NIE POTRAFIE bawic sie czyimis uczuciami i nie chcialabym zeby ktos bawil sie moimi.Słuchaj mialam kolezanke ktora miala chlopakow.... nie zlicze ile.I gdy tak patrzalam na to co ona robi to nie potrafilabym tak zmieniac chlopakow jak ona.Po prostu nie mam do tego serca aby sie kims bawic.Jestem uczuciowa osoba i nie potrafie kogos ranic. A poza tym rodzice mnie tak wychowali ze nie mam prawa bawic sie ludzmi. I za to ich kocham ;) Kaczorynka---> ukrywamy sie 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturals---> no a poza tym trzeba jeszcze trafic na tego cudownego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unitra ------> wiesz co moi rodzice mówili tak samo. z moim skarbem zaczełam się spotykac jak miałam 17 lat na początku nic nie mówili ale jak sie spotykałam z nim około 3 miesiecy to też zaczeli mi gadać że ja mam jeszcze czas. Moi rodzice bali sie głównie o to że pogorsze się w nauce, że on mnie skrzywdzi i będe cierpieć przez niego. Powiedziałam o tym wszystki mojemu chłopakowi i obiecaliśmy sobie że udowodnimy im że tak będzie i to nas łączy to prawdziwe uczucie. Udowodnilismy im to.2 klasę liceum skończyłam z jeszcze lepszym wynikiem niz pierwszą klasę. Mój chłopak bardzo mnie do tego motywował abym sie uczyła.Moi rodzice widzą że ma on na mnie dobry wpływ i że jestem przy nim szczęsliwa. Iod pewnego czasu juz nie gadaja mi głupot, że jestem za młoda na chłopaka, chyba już to zaczeli akcepotować.Nie mam zamiaru ich zawieść.Również w tym roku będe sie uczyć tymbardziej że mam maturę, wieć chce im udowodnić że zrobie wszystko żeby ta mature zdac najlepiej i jeszcze utwierdzić ich że mój chłopak w tym mi nie przeszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem ale co zrobic? jakos wytrzymalam ale wiecie co jest najgorsze w tym naszym zwiazku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym slyszala moja mame,tez mowila ze nie bedzie mi robic przeszkod,a jak przyszlo co do czego to prosze.....no ale mam juz to za soba. Teraz juz mieszkam razem z moim ukochanym,znaczy on mieszka ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slyszec ten smutek i zazdrosc w glosie mojego misiaczka:(:(:(:( bo jego kumple jezdza sobie z dziewczynami na imprezki,do kina...A on mial do wyboru...siedziec z nimi i patrzec jak sie sciskaja albo zostac w domu :(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczorynka-----> mam 2 starszych braci. jeden z nich mial dziewczyne ktora byla z nim wylacznie dla kasy i moja mama sie nie wtracala... CZekala az moj brat sam zauwazy jaka ona jest i na szczescie zauwazyl po tym jak mieszkala u nas miesiac;) a drugi brat- ma dziewczyne ktora mieszka 300 km od nas i moja mama tez mu nie zabrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unitra ------> ale to na czym polega to wasze ukrywanie??nie chodzicie do kina czy na jakas pizze czy cos takiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniechaaa----> niestety nie chodzimy...narazie nie mozemy sie nigdzie razem pokazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale sluchaj... my najblizej mamy kino w gdyni... a to godzina drogi pociagiem i autobusem. A zeby pojechac razem to on musi miec wolne, a z tym u niego bylo kiepsko bo chodzil na 36 godzin do pracy =/ a teraz jak ma wolne to musi sie uczyc na poprawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny bedziecie jeszcze??? ja musze na jakies pol godzinki spadac bo musze odkurzyc dom bo jak juz wiecie moja mama nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unitra - może zle to ujęłam:) ja nie jestem taka że ciągle zmieniam chłopaków i sie bawie czyimiś uczuciami, broń Boże:) tak w zasadzie to nigdy nie mialam chlopaka:) NIGDY:) Ja tez jestem uczuciowa dziewczyna i nie bawi mnie igranie z uczuciami, mozesz być pewna :) Tylko po prostu ja i chlopak to dwie inne rzeczy, nie potrafiłabym z kimś być przez taki długi okres, nie umiem po prostu, były jakieś tam przelotne znajoomości, ale sie skończyly, być może nie trafiłam jeszcze na odpowiedniego chlopaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturals88---> ja tez zle napisalam.Nie mialam na mysli ze ty sie bawisz uczuciami,bron Boze ;) ja tu pisalam ogolnie;) musze zmykac znowu na chwilke ale wroce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×