Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość COEUR

SERCE MI PĘKŁO...POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość COEUR

To były cztery cudowne miesiące.....wspanieale spedzone chwile. zero zgrzytów. i tak trwało wszystko pieknie. az pewnego pieknego dnia usłyszałam ze on nie moze ze mna byc bo boi sie dalej angazowac , ma bariere, boi sie tego ze znow go ktos zrani. Wspomne ze wczesniej byl z dziewczyna piec lat. Zostawiła go . wyjechała do innego karju do pracy. miała wrocic po miesiacu. pozniej był nastepny miesiac i nastepny. przyjechała na swieta. drugim razem sie nie pojawiła. i tak go zwodziła dwa lata. a on czekał. az w koncu powiedział dosc. po drodze miał jedna dziewczyne ale zerwał z nia bo pojawiła sie tak jego \"wielka miłosc\". Teraz jestem ja. ale wszytsko runeło jak domek z kart. i nie ma nic. czuje ogromny zal i bol. nie umie sobie z tym poradzic. to nie jest moj pierwszy zwiazek. ale nigdy nie poczułam do nikogo tego co teraz czuje do niego. z nikim nie czułam sie tak cudownie. a teraz...nie mam nic!!! nie wiem co ma myslec o tym wszytskim. nie wiem jak mam walczyc o niego i czy mam wogole walczyc. Powiedział ze potrzebuje czasu. nie wiem czy mam mu wierzyc w to co usłyszalam. strach przed nowym zwiazkiem? bariera? istnieje cos takiego? czy moze to tylko zwykłe kłamstwo? POMOŻCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
poczekaj... daj mu ten czas... on naprawde ma powody zeby sie bac nowego zwiazku.. ale tez badz jakos dykretnie obecna w jego zyciu, badz lagodna i mila, niech zobaczy ze Jestes i Trwasz.... w koncu zaufa, ze kochasz go naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COEUR
A moze on poprostu szukał we mnie czegos co miała jego była. moze poprostu nie jestem tak jak ona. i dlatego nie chce byc ze mna....? sama nie wiem co mam myslec. rozne rzeczy mi przychodza teraz do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też byłem takim \"przypadkiem\" faceta ze złamanym sercem, który zbyt szybko poznał fajną dziewczynę, która się w nim szybko zakochała. A ja długo nie mogłem odwzajemnić jej uczucia, bo wciąż miałem w sercu tę byłą. Ale jej wytrwałość i wiara, że będziemy razem dużo mi pomogła i poradziłem sobie w końcu z tą sytuacją. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony27
Ja eozumei doskonale tego chlopaka mam to samo daj mu czasu on musi sobei poukladac,ciezko jest sie podniesc po takim czyms moja dziewczyna tez wyjechala do usa i dala mi kopa...bol jest ,ciezko jest zaufac drugi raz ..pomoz mu w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COEUR
dziękuje wam wszytskim za wpisy. bede o niego walczyc. dopuki mi starczy sił......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COEUR
bo wiejm ze jest tego wart.......!!miłość cierpliwa jest.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony27
walcz cchialbym zeby o mnei ktos tak walczyl:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COEUR
do zawiedziony27: zobaczysz przyjdzie czas i pora na ciebie. napewno spotkasz kogos kto cie pokocha. tylko jesli bedziesz wiedział ze on jest warta tego nie zamykaj przed nia swojego serca tylko dlatego ze kiedys sie na kim przejechałes. nie mozna wszystkich wrzucac do jednego worka. nie wszyscy sa tacy sami jak ta twoja dziewczyna ktora wyjechała do usa. ja naprawde bardzo cierpie przez to ze osoba ktora kocham zamkneła przede mna serce bo boi sie zranienia. badz dobrej mysli. ja jestem. wierze ze wszytko sie ułozy. tylko wiara i nadzieja trzymaja mnie jakos. trzymaj sie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COEUR
nadzieja jest jak iskra, ktora rozpala ogien w kazdym z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellamaria
to prawda:) Jak to jest ta to ma się le solei au coeur:) nie mozna myslec, ze przełosc wróci:) nie wróci, bo tworzylismy ją z inną osobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopak ma problemy ...
ze swoim zyciem uczuciowym i tak na prawdę sam niewie czego chce. Problem w tym, ze to on musi sam sobie z tym poradzić. ja radze tobie zmień go na lepszy model. daj sobie z nim spokoj :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym ja tak powiedzial jak ten facet to bym sie spalil ze wstydu najpierw ale znaczylo by to ze nie bardzo wiem jak odmowic. Jesli jest wolny i nie ma innej to znaczy ze nie kocha ale lubi i nie chce zranic....aczklowiek lepiej by bylo gdyby jasniej powiedzial. Mialem w zyciu rozne pzrypadki ale nawet jak bylem zalamany to potrafilem kochac. Potrafilem powiedziec ze chce tego lub tamtego. Nie czuje tego problemu aczkolwiek psychologiem nie jestem i moge byc nieadekwatnym przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliaaaaa
To sciema widocznie mial cie gdzies, widzial w tobie jedynie mozliwosc zaspokojenia . nie chce cie dolowac anie pograzac w smutku ale nawet jak by wrocil i gdybys go przyjela z otwartymi ramionami to dalabys znac ze on moze zrobic z toba wszystko bedzie wiedzial ze jest twoja slaboscia :( . nie marnuj sie slonce i przezyj to z godnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×