jak mam suszyc grzyby?

Babcia Karolcia robiła grzyby duszone na wędzonym boczku...Smakowite to było bardzo i zaskakujące! Spróbujcie :)

chyba zaraz sie porycze, jak mozna \'smażonych a la schaboszczak kan miec dość\'???? a teraz serio, takich kan nie jadlam z 5 lat i nie zapowiada sie na zmiany :(, wiec wam bardzo dziewczyny zazdroszcze i zycze udanych zbiorow, zjedzcie za mnie kurke w smietanie :)

Fever Night...przepraszam...:( Jakby ta poczta kurierska tańsza była troszkę, to bym Ci podrzuciła kilka talerzastych kapeluszy...

Goldinka - nie rozumiem... Komu wlazł robal?

Farmerko :), dzieki za dobre checi :0

a o jakiego robala chodzi? :)) od wtorku ide po nastepne zbiory bo jest bardzo cieplo i bardzo wilgotno

A ja cała w skowronkach pragnę poinformować , że też zacznie mi pachnieć , a jutro zrobię sos z kozaczków czerwonych zresztą /3szt. prawdziwków wypatrzonych przez pana męża włożyłam do zamrażarki/.

daddi czy te prawdziwki do lodowy to trzeba przed mrozeniem obgotowac? sparzyc? ja wstawilam surowe ale jak to bedzie wygladac po odmrozeniu?

Tego to ja sama nie wiem włożyłam surowe pokrojone . Nigdy tak nie robiłam , a tu u Was podczytałam o mrożeniu i gotowcu na zimę .

Hop! Hop! Wołam z kuchni znad stołu wyścielonego gazetą ! Przyniosłam sobie koszyk grzybków no i przerabiam :) Te kilka borowiczków to ususzę, duze podgrzybki też ( ale jest ich mało - to dopiero początek). Główne trofeum to małe podgrzybki do zamarynowania, 2 rydze i 1 szmaciak gałęzisty - te okazy to chyba udusimy... albo może rydze usmażyć na maśle ? To ja pisałam o tym mrożeniu. Suszę SUROWE. Płuczę tylko jesli opiaszczone.

Chyba jestem zmęczona... oczywiście MROżę SUROWE! Przepraszam...

Czyli podgrzybki takżesamo można wkładać?

O rany a co to ten szmaciak????????

Podgrzybki jak najbardziej...a tu ło , wklejam Wam, kumy, onego szmaciaka...prawda, że śliczniusi? http://www.kki.pl/zenit/grzyby_spyt/ga140.htm

ale cudo - tutaj w lesie tobys wyzbierala pewnie wszystko - bo ja w sumie nie znam sie na grzybach - znam podstawowe gatunki - maslaki, kozaki, pieczarki , borowki i prawdziwki ..... a i wiosna smardze

Moja wiedza mykologiczna to pikuś... mam koleżankę w Norwegii - zapisała się do królewskiego towarzystwa mykologicznego - operuje tylko nazwami łacińskimi i je MUCHOMORY! Bo ponoć wiele gatunków jadalnych jest...No ja aż taka głodna nie jestem ;)

lomatko to tak zle w panstwie "norweskim" - rodzina krolewska z glodu muchomory jada? zawsze ich podejrzewalam o jakies niecne uczynki - a potem wszystko zwalaja na dunczykow

Piękności on to fakt , a co z niego się robi? Jak dla mnie to bardziej do wazonu z nim ,obok stokrotki i nastrój że ho ho

Farmerko droga pomóż! Bijąc się w piersi przyznaję ,co ukradkiem i nocą podczytałam na \"Dietach\" Twój przepis na twarożek. Mam sąsiadów z krasulką i kupuję od nich mleko jest świeżutkie jeszcze ciepłe ,ale kiedy zostawiam je do ukiszenia pojawiają się na nim najpierw małe okrągłe plamki pleśni ,,,,a później cała wierzchnia warstwa z tą pyszną śmietanką /jakże oczekiwaną/ nadaje się tylko do wywalenia. Co robię ŻLE????

Praw autorskich nie wykupiłam do tego twarożku.... Na zdrowie niech Ci będzie :D Cieszę się baaardzo :D Oto mój mały wkład w ideę zdrowej żywności ! YES!YES!YES! A z tymi pleśniami... to mam wrażenie, że mleko stoi zbyt długo - i wtedy atakują je rozmaite latające w powietrzu wrogie zarodniki - w tym przypadku zarodniki pleśni. Ale jak się już zsiądzie, to tak prawidłowo i konkretnie? Tzn. dobry smak i konsystencja? Jeśli już te kozuchy masz, to pozostaje je tylko ściągnąć i wyciepać...ale powinnaś zostawić sobie pół litra zsiadłego i następny \"nastaw\" zaszczepić tą połóweczką. Natychmiast po przyniesieniu od sąsiadów - takie ciepłe! Przykryć pokrywką i odstawić w jakieś ciepłe miejsce. Wtedy powinno pójść szybciej i już bez pleśni. Pozdrawiam! Acha! Ten szmaciak znakomity w sosie, oczywiście takim wielogatunkowym, bo to rzadkość. Jest chrupiący i bardzo wonny !

Chciałem zwrócić uwagę że szmaciak gałęzisty jest w Polsce pod ochroną nie polecam go zbierać... Jeśli mamy szanować prawo... lepiej podziwiajmy te grzyby... jest tak wiele dobrzych jadalnych grzybów... Więcej na tema grzybów pod ochroną znajdziecie na portalu www.NaGrzyby.pl autor portalu Zenit

sam mistrz zenit tu zagościł , pytajcie tego gościa o wszystko w temacie grzybów, zenit to prawdziwy znawca i wszystko co mykologiczne nie jest obce :)

zenit - bądź uprzejmy tu wkleić swoje fotki aby ludzie już się nie mylili i potrafili odróżnić grzyba kania od sromotnika http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3293288

Jak rozróznic kanie od muchomora sromotnikowego? 12:20 100 twarzy grzybiarzy j.w. 12:34 na jagody itp kania ma charakterystyczny pierscien wokól nózki a do tego na owej nóżce tkie jakby wzorki. A do tego m. sromotnikowy śmierdzi charakterystycznie i niemilo. 13:13 magija85 lepeij nie rozrozniac samemu najlpeiej pojsc do najblizszego sanepidu oni tam rozroznia i bedzie to pewne. troche wiecej czasu zejdzie ale za to bezpiecznie 13:27 farmerka63 Mam wrażenie, że muchomor sromotnikowy nie capi....i tym gorzej. Śmierdzi na potęgę sromotnik bezwstydny (Phallus impudicus), który wygląda jak...no własnie tak wygląda W lesie mozna wywąchać jego obecność idąc za smrodem gnijącego mięsa...ohyda 12:38 tereklo Różnice są widoczne szczególnie, gdy się ma dwa rózne grzyby obok siebie a tak poważnie - kania jest ciepła a muchomor wygląda jak zrobiony z kamienia, kania ma zapach grzybów a muchomor nie pachnie, kania ma czubek na kapeluszu a muchomor nie, kania wygląda jakby na jej kapeluszu popękała brązowa powłoczka (piegi) z wzorem od środka po brzegi a muchomor ma piegi nieregularne i wyglądają jak przyklejone, kania ma pierścień pod kapeluszem a muchomor nie. Jak wzięłaś takiego muchomora w rękę to wyszoruj dobrze łapki, nie zatrzyj oka ani ust. A jak nie jesteś pewna to nie jedz - zbyt duże ryzyko!

o wspaniale wpisy i wspanialy portal o grzybach

zarejestrowalam sie na portalu o grzybach - i znalazlam notke o purchawicach - chyba im porobie zdjecia tutaj ich zatrzesienie - przeslicznie wygladaja - jutro sroda znowu idziemy na grzyby - tym razem zabieram aparat ze soba

Ale te purchawice to może tylko oglądaj / jak ładne/. Z nazwy mało ciekawe a zjadliwe one??

dadi nie wiem czy jadalne - sa bardzo dekoracyjne

To zrób im duuuużo zdjęć i pochwal się ,a jutro nazbieraj pełne kosze/jak to dobrze że po ususzeniu mieszczą się w słoiku/

... a sprawdź , moja droga, czy ona aby pod ochroną nie jest, bo Ci się oberwie jak mi... Ale wtopa...:(