Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mirellka84

co zrobić z małym i chorym pieskiem rasy bokser??

Polecane posty

Wymienić?????? To nie jest zepsuta pralka :P To zywe stworzenie! Boże ludziom się w tych pustych łbach poprzewracało... Może jak ty zachorujesz to mąż cię wymieni na lepszy model? Zaniesie cie do schroniska a do domu przyprowadzi jakąś zdrową panne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leczyc!! tak!! ale jak ktos nie ma pieniedzy?? to jak wtedy?? Ty pewnie nie rozumiesz co to znaczy nie miec pieniedzy...nie mam az tyle zeby przez 28 dni zabierac go codziennie na zastrzyki po 35 zl kazdy. Ja go nie oddaje nigdzie!!!juz wole zeby umarl w domu..tu gdzie go kocham... tak jak moje dziecko:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytywacz
Nie znam sie na pieskach, ale zycze powodzenia i oby wyzdrowiał :):) P.s Masz sliczne imie.. uwielbiam mowic do Kobiety Mirelka :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111
co Ty kobieto pieprzysz o zastrzyku jednym za 35 zl codziennie?? co to za zastrzyk?? Oddaj psa innym, mądrzejszym i dobrym ludziom, oni bda w stanie o niego zadbać. Powinnaś być świadoma tego, że mały piesek to nie tylko radość i szczęście, ale też kupa kłopotów, m in związanych z jego zdrowiem. Z tego co widzę traktujesz tego psa jak substytut dziecka... :| A cena 260 zł za psa to grosze- piszę to bez złośliwośći całkowicie. Za psa zdrowego, z dobrej hodowli i po dobrych rrodzicach płaci się zdecydowanie więcej, a jak kogoś nie stac, to od tego są schroniska. Jak się oszczędza na zdrowiu i "jakości" to się wydaje potem wielokrotnie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytywacz
Nic nie szkodzi :P Osobiscie znam Jedna Jedyna Kobiete o tym imieniu i musze stwierdzic, ze jest w Niej coś wyjatkowego;) Wyjatkowe imie, wyjatkowa dziewczyna :) Pozdrawiam ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 1111111111111111 nie pieprzy tylko mowi prawde moj pies to alergik , kiedy dostanie wysypki to pierwszy zastrzyk kosztuje mnie 100 zł a następne 50 zł i tak 4-5 dni fakt,zeby miec zwierze trzeba miec kase mojego czeka sterylizacja bo ma raka (gruczolow mlecznych-ciąze urojone i te sprawy) i wycinanie gruczołów mlecznych a to kosztuje ok.500-600 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że nie rozumiem - jestem bogata jak Paris Hilton :P Zastrzyk za 35 zl?? Chyba cos ci się pomieszało w tej pustej łepetynie :P Dość dobrze znam się na cenach u weterynarza - miałam 3 psy. Aha - zdecydowanie przesadziłaś z tymi 28 dniami :O Nim cos palniesz to sie dowiedz. Myślę, że w ogole nie poszłas do weta bo nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie dostalam zlecenie od weterynarza - coz to pierwszy moj piesek, skad mam wiedziec co to za zastrzyki: betamo*0,5ml clanolypor*0,5ml catosal*2ml wlew dozylny 28 razy po 35 zl Takie zlecenie od lekarza. Powiedzial ze jesli pies nie dostanie to zdechnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirelka idź do prawdziwego weterynarza, bo to sa kompletne bzdury. Tym bardzie, że on zdaje sie nie okreslił co psu dolega a przez 28 dni chce faszerowac psa lekami. jeden z moich psów mial takie objawy - zastrzyki góra 7 dni (cena - ok. 12 zl - a to nie jest tani weterynarz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiem jeszcze ze wizyta kosztowala mnie 80 zl, oprocz tego ten pierwszy zastrzyk:( dodatkowo: gastrolit 1g i nifuralesazol 1g (nie wiem czy to poprawna nazwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111
a może zmień weterynarza co? albo oddaj psa w dobre ręce, tak będzie dla niego najsensowniej. Zgłoś się Nie dorosłas do posiadania zwierzaka - jakiegokolwiek. A Twój mąź/chłopak jak Wam dziecko zachoruje to je odda i zrobicie sobie nowe:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy lekarz badał mu trzustke ? jezeli pies wymiotuje po jedzeniu i ma biegunke to najprawdopodobniejsza przyczyną jest chora trzustka ale modlmy sie zeby to nie było to bo wtedy pies ma scisłą diete i beztluszczową suchą karme (ktora nie jest tania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirelka nie jest mozliwe, żeby takiemu młodemu psiakowi podawać leki przez 28 dni!! W poczatkowej fazie unika się wszelkich leków (szczegolnie antybiotyków!). Idź do DOBREGO weterynarza! Bo ten jest kretynem. Podstawa to badania - krew, przeswietlenie itp. od tego powinien był zacząć nim rozpocząl podawać leki u szczeniaka. No i te ceny z kosmosu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirelko
betamox to antybiotyk catosal środek wzmacniający , stymulujący to trzecie to zapewne clanohepar , stymuluje wydzielanie gruczolów zwiazanych z przewodem pokarmowym a jaki płyn do wlewu? Elektrolity , glukoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111
dokładnie, żaden normalny wet nie będzie przez miesiąc młodego organizmu faszerował prochami. POdaje się coś na wzmocnienie, robi ew badania i po kilku dniach albo przestaje się je podawać, albo się zmienia leki, dawki itp. Skąd jesteś? wejdz tu i zapytaj o radę: www.moloss.fora.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilly rose - to może rzeczywiście być trzustka lub watroba (moj pies na to chorował - przez pół życia bral leki i jadł specjalna, droga, karmę). ZRÓB MU BADANIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piesek wazy 2,30kg wiec napewno jest chudziutki. Katarina jak mi nie wierzysz to wogole nie pisz takich rzeczy..takie dostalam zlecenie wiec co mam poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli przez miesiąc chce go faszerować antybiotykiem to jest nienormalny! NIE WOLNO!! To sie robi w ostateczności i przez krótki okres czasu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirelko
Katarina , z tym kretynem to się powstrzymaj.Wcale nie jest to złe postępowanie .Badania to kolejne co najmniej 150.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirelko
ta ilość wizyt może wynikac z braku zrozumienia , bo zaden lekarz nie wymysliłby tego po 1 wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy wierzyć w to co napisałas czy uważać, że masz weterynarza - idiotę :O Pisać będe bo to publiczne forum i mam prawo się wypowiadać. Szczegolnie, że ja się na tym znam (w przeciwieństwie do ciebie - a prosiłas o radę). Poza tym żal mi tego psiaka - nie dość, że weterynarz cymbał to jeszcze \"właściciele\" chcą go zanieść do schroniska, bo smiał zachorować :O U mnie w domu zwierzeta się leczy i ma sie nadzieję do końca... Może dlatego tak mnie oburza twoja niedojrzała postawa...po prostu nie jestem przyzwyczajona do tego, by zwierzę traktować jak zabawke; gdy sie popsuje to oddać / zamienic. ktos tu juz mądrze napisał - by miec zwierzę trzeba mieć nie tylko chęci, ale i warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie powstrzymam sie! Pomysl nim cos napiszesz - żeby dobrze leczyć trzeba wiedzieć co sie leczy. Nie można w ciemno pchac w psiaka antybiotyków! A zdaje się, że koszt (bo chodzi ci głównie o kasę) bylby niższy gdyby zaczęło sie od badań zamiast leczenia w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym skąd wy bierzecie te sumy? Ja chodze ze zwierzakami do jednego z najlepszych (i nie najtańszych) weterynarzy w Trójmieście i nigdy nie zaspiewał mi takich kwot! Badanie krwi (bo od tego powinien był zacząć) za 150 zl???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prosze podaj mi gdzie ten weterynarz sie znajduje bo ja bylam na kartuskiej w lecznicy a tam prywatnie to wiesz jakie ceny:o ja jestem z gdanska i wlasnie powiedzialm mezowi ze nie oddaje pieska i ze bede sie nim opiekowac do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli chodzi o moje dziecko to niedawno poronilam i nie mam sie z czego cieszyc...jedynym lekarswem jest piesek:((jak sie nim opiekuje to zapominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111
dziewczyno, skonsultuj stan psa koniecznie z innym wetem. Tu sa ludzie, którzy mogą Ci pomóc - mają naprawdę dużą wiedzę na temat molosów, skorzystaj z niej. www.moloss.fora.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×