Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mirellka84

co zrobić z małym i chorym pieskiem rasy bokser??

Polecane posty

Mirleka - pn,wt,czw,pt 9-12 i 16.30 - 19, śr 11-12 i 16.30 -19 a w sobotę 13-15. Podejść zawsze możesz i się spytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JÓZIA
TO PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co - jest podejrzenie przez weta : mozliwy jest wirus parvo:(:( tak mi smutno...u lekarza biegunka z czastkami krwi sie pojawila, piesek dostal dozylne zastrzki i kroplowke.Ale teraz jak na niego patrze to dziwnie sie patrzy-tak jakby sie w sobie zamykal,jakby juz przechodzil do innego swiata....:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylaś tam na kartuskiej znów? Bądź przy piesku blisko, niech wie że jesteś przy nim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może mu na języczek troszkę chociaż dać ... nie chamsko wlać pół butli ale po troszku zwilżać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daje mu od czsu do czasu wode ze strzykawki:(:( lekarz powiedzial ze niewiadomo czy sobie da rade.Dziwnie sie na mnie patrzy i wogole.. Bedzie co ma byc....:(:(:( tak mi trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co, powodzenia i jak coś się zmieni daj znać, będę czekac na info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż się nie męczył... a tym ludziom, którzy go Wam sprzedali to bym krzywdę zrobiła jakbym ich dorwała. Nie martw się, Jumperek jest teraz razem z moim pieskiem i zajadają się koścmi :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smarkata...
niestety mialam rację .... moj tez odszedł, ale ze starosci.... ci ludzie to bydlęta, nie tylko Was oszukali , narazili na koszty i stresy ale jeszcze niewinne sworzenie się męczyło :( 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strażnik
jedno wiem na pewno , nie bierz nastepnego , bo oprócz serca trzeba też ochoty , pomyślunku , i niestety forsy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, ale nikt mi nie zabroni wziac nastepnego pieska...tylko musze odczekac pare miesiecy zanim wezmiemy sobie nowego...ale takze boksia :);) Jamperku ty wiesz że zawsze bede z Toba....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wówczas starszego pieska - minimum te 3-4 miesiące, może wtedy będzie już bardziej odporny na wszystkie choroby.I może lepiej z hodowli, która cieszy się dobrą sławą (może popytaj na jakimś zwierzakowym forum) żeby mieć pewność, że ludzie chcą dobrze. Właśnie masz pozdrowienia od Jamperka i mojego psa Rambo, którzy siedzą na chmurce na przeciwko mojego okna i wpierdzielają ogromych rozmiarów kość :) Miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry hodowca nie sprzedaje szczeniaków w wieku 3-4 m-cy, bo wie, że czas najlepszy na socjalizację szczeniaka z nową roddziną to właśnie wiek 8-10 tygodni Czyli albo bierze sie szczeniaka w odpowiednim wieku z dobrej hodowli, albo ryzykuje i bierze dorosłego psa ze schroniska, ale tu radziłabym daleko posuniętą ostrożność (nawyki, stan zdrowia, \"przejścia\")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa , nie do końca się z Tobą zgadzam.Faktycznie , to okres socjalizacji i jest problem ze szczeniakami z kennelu , bo one nie znają świata , ale trzymane w domu , z ludxmi innymi psami doskonale sie rozwijaja i te 3 miesiace przy matce daja mozliwość przynajmniej dwukrotnego zaszczepienia szczeniaka , a nie są wcale przeszkodą w prawidłowym rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tyle kochanych bokserków jest w schroniskach. Dla tych psów przebywanie w zamknięciu z dala od ludzi to prawdziwa tragedia. Moi znajomi wzięli póltoraroczną suczkę ze schroniska, byla strasznie zabiedzona, po przejściach. Poprzedni wlaściciel ją oddal, bo nie byla \"dość wzorcowa\", tzn. ma dość dlugą mordkę jak na tą rasę i tylko to zdecydowalo o rozstaniu. Jest strasznie kochanym psem, chowa się razem z kotem, wspaniale pilnuje domu a za swoich nowych wlaścicieli oddala by życie. Ja moją suczkę dostalam od teściów. Też byla kupiona na targowisku. Miala niecale 5 tygodni i ledwo potrafila jeść. Do tego miala źle obcięty i zszyty ogonek który do dziś ją często boli ( a ma już 16 miesięcy), byla strasznie wychudzona, miala problemy z oddychaniem z powodu krótkiego noska. Uczylam ją normalnie jeść, chuchalam, dmuchalam na nią. Bardzo dużo nam przy jej odchowaniu pomógl przesympatyczny mlody weterynarz z pobliskiej przechodni. Obecnie z tej zdechlaczyny wyroslo duże, piękne psisko. Jedynym moim problemem jest to, że ona jest trochę za chuda, bo co pochlonie, to za moment wylata. Ale mam nadzieję, że z wiekiem przybędzie jej cialka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co , chyba jednak warto sobie wziac pieska malego, bo wlasnie przy tobie on rosnie i jest,zawsze bedzie.... Teraz bede wiedziala co robic, a co zrobili ci ludzie to bardzo zle zachowanie- tak postapic z malym ,chorym pieskiem... Jutro sie okaze na komisariacie... Pozdrawiam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję uporu, że po tym wszystkim jeszcze chcesz iść na policje.Moja siostra po stracie również chorego zwierzaka nie miała już sił ... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie bardzo dobrze ! Jak wszyscy będziem pilnować porządku w tym kraju to może ludzie nie będą musieli z niego wyjeżdżać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×