SZUKAM PRZYJACIÓŁ-kobieta30l.

A dlaczego nie możecie być razem? Skoro jest Wam ze sobą dobrze to może warto pójśc na jakis kompromis? Nie rezygnuj tak łatwo.

Hej :) {kwiatek} Dziewczyny byłam na nartach ale pogoda szkoda pisac [ deszcz] ludzi tyle masakra ale liczy sie to ze pare razy zjechałam na nartach a wieczorkiem raczyłam sie grzancem w miłym towarzystwie ;) wrocilismy około 21 .....Oj ale ten wekkend szybko ucieka spalam do 10-tej potem przygotowanie obiadu i juz za pare minut 13-sta ..... Fabiola - zrob sobie pare dni wolnego i pojedziemy na narty .....szkoda ze stolica jest tak daleko chetnie poszłabym tez do kina mam takie zaległosci kinowe :) Xara- podziwiwm Cie za tak długi zwiazek na odległosc ....moze czas pojsc na kompromis tak jak pisze akria i cos z tym zrobic :) jak to taki swietny facet i jest wam dobrze razem :) trzymaj go kobito przy sobie i bron za wszelka cene tego bycia razem :D powodzenia... Akria - to Wy z męzusiem takie papuzki nierozłączki jestescie :) moze to dobrze ....wiesz ja tez lubie przebywac z mezem ale musze miec tez troche prywatnosci czasu dla siebie .....Twoj mąz ma chyba złote sere i duzo cierpliwosci jak chodzi z toba nawet po sklepach ...moj odpadł by juz w pierszym a szczegolnie z ciuchami :D Haneczka - zostaw ta pralke i te całe sprzatanie , gotowanie odpocznij babo ...moze Pan domu sie na cos przyda a nie tylko te migreny :) Lawinia - Net - kropeczka i wszystkie kobietki odpoczywajcie dzisiaj jutro znowu maraton pracowo - domowy

Ja jeszcze z zapytaniem ma ktoras skypa - super sprawa moze kiedys pogadamy :) no teraz to juz uciekam na jakis spacer .....:):D pa pa

Pozdrawiam wszystkie-zwłaszcza tak liczne grono nowych kobitekKiedys tez miałam problemy z chodzeniem samej do kina-ale sie przełamałam raz-i poszło. Dzis naprawde nic złego sie nie dzieje, jak tam ide sama, namawiam na \'\'Pachnidło\'\'

hej jest tu ktoś?

Ktos jest.....

Witam :)

Mimi jeśli chodzi o to siedzenie w domku i przebywanie ciągle z mężem to dzieje się tak od niedawna. Wcześniej dużo wiecej pracowałam, w weekendy też albo praca albo musiałam robic jakieś podyplomówki. Mało czasu spędzaliśmy razem, bo ja ciągle byłam zajęta. Wtedy miałam więcej znajomych, częściej wychodziłam z nimi na kawę czy drinka. Ale po kilku latach byłam już strasznie zmęczona. Od roku weekendy mam wolne i więcej czasu spędzam z mężem w domu. Oczywiście bywam na jakiś integracyjnych imprezach w pracy ale niechętnie wychodzę gdzieś sama.

Witam Rozumie akria chodziło mi bardziej o to ze mąż ma cierpliwosc do zakupow i chodzenia z toba po sklepach . Moze cie uraziłam to przepraszam :) nic złego nie miałam na mysli .....

Cholerka klawiatura mi padła czas na nowa czasem pisze ja jej sie chce a czasem nie :D miłego wieczorka dziewczyny do jutra

No co ty Mimi, nie obraziłaś :). A cierpliwość to on ma, w przeciwieństwie do mnie :)

Dobranoc :)

Witam wszystkich, ktoś tu jeszcze jest ?

Witaj

Witajcie Dziewczyny No i poniedziałek ... Oby szybko zleciał. Miałam fajny weekand tak do wczorajszego popołudnia W paitek wieczorem na zakupach spotkałyśmy sie z kumpelka a potem dolaczyl do nas wspolny kolega , siedzielismy w KFC w Geant , wiecie, przy tych stoliczkach ktorych nikt nie pilnuje. I tak sie zasiedzielismy ze nawet nie zauwazylismy jak sklep opustoszal pogasili wszystkie swiatla , ale ochrona nas nie zwijała wiec siedzielismy dalej :D potem to juz musielismy prosic zeby nas wypuscili ze sklepu :D :D Reszte weekandu spedziłam z corka u mojej przyjaciolki , tydzien temu wrociła z 2-miesiecznych wakacji z egzotycznego kontynentu. echhhh , wiec opowiadania bylo na dzien i cala noc do rana. Niedziela upłyneła nam bardzo leniwie. Wieczorkiem kiedy bylam juz w domu dopadł mnie ni z tego ni z owego moj czesty towarzysz z ktorym tak staram sie walczyc - smutek. Wiec zeby zwalczyc gada poszłam go zapływac na basen. I znow sie rozpisałam jak w pamietniku :), wybaczcie FAbiola , Mimi - chetnie bym do was dołaczyla na te narty , tylko ze poki co autko mi ledwo zipie , musze go porzadnie wyleczyc. Kropeczka -trzymam kciuki za synka , nie daj sie zajeździć w robocie Haneczka - a ty w domu , mam nadziejeze w weekand odpoczelas Xsara - jesli moze ci cos doradzic to zdecydujcie sie na cos jak najpredzej , z mojego bolesnego doświadczenia wiem ze zwiazek na odległosc na dluzsza mete nie ma racji bytu.... akria - odpoczełaś w weekand? netko - usmiechow moc na nadchodzacy tydzień :D Dla wszystkich Babeczek i dobrego tygodnia A tak w ogole to trzymajcie za mnie kciuki , w moim zyciu znow zawirowania , zycie nie szczedi mi niespodzianek , tylko w wiekszosci tych przykrych niestety.....

Pozdrawiam wszystkie, a szvczególnie Ciebie Lavinko-potrzeba mi duzo optymizmu, Tobie tez zycze samych usmiechów.Buziaki.

Sliczna pogoda dzisiaj u mnie dziewczyny swieci słoneczko i jest cieplutko :) czy to juz wiosna ? Dzien jak kazdy w pracy pracowity biegam z jednego komputera na drugi .....troche sportu po zimie sie przyda boczkow przybyło cholerka :o ..... Lavi - ja tez troche kasy wydałam na moje autko w sobote jedna czesc mała i 200 zeta poszło ale jest ten luxsus ze nie trzeba stac rano na przystankach ........a na te narty to sie umowimy na przyszłą zime dziewczyny a i jakiegos grzanca sie napijemy a moze do kina jeszcze wpadniemy :D Fabiola rob te prawko kobito to przyjedziesz i jeszcze dziewczyny wezmiesz po drodze ......Pozdrawiam goraco

Macie tego skypa dziewczyny jak tak to dajcie głos :) Moze jakas rozmowa konferencyjna na żywo ......Skype - kasia77-292 :) -to ja

Cześc Lasencje:) Widzę, że weekend generalnie był owocny u Was - to dobrze:D Mimi - z przyjemnością przyjadę i pozbieram dziewczyny po drodze tylko najpierw muszę odgruzować i odkazić swój samochód bo inaczej będą się brzydziły wsiąść. Teraz jeździ nim mój chłop co oznacza, że chlew tam niewyobrażalny. No, ale jesli prawko zaliczę to oczywiście go sobie przygotuję do jazdy, posprzątam i wypachnię, ale wtedy już będę się starego bała tam wpuścić żeby znów go nie ufleił. Lawinia - zawirowania bywają pozytywne w skutkach - sama zobaczysz:) Ja w każdym razie trzymam kciuki z całej siły. Xsara - no ja też nie bardzo rozumiem - jest Wam super, cele macie te same to co Was powstrzymuje? Żadne nie chce się przeprowadzić? Ja też mam dylematy związkowe i nie wiem czy i mój się nie rozpadnie. Zobaczymy, trzeba się temu bacznie przyjrzeć i przemyśleć zanim pojawi się dziecko. Akria - to Wy się, Gołąbeczki, nie zadziobiecie w końcu od tego ciągłego przebywania razem?;) Net - ja też chyba się w końcu będę musiała przełamać bo właśnie na to Pachnidło nie mam z kim iść. Pozdrawiam wszystkie Laseczki. Miłego wieczoru!!!

Mimi - słuchawki mi wprawdzie nie działają, ale spróbuję Cię złapać wieczorem tekstowo na skype:D

Fabiolko-czekam na recenzje z Pachnidełka,na które pójdziesz SAMA....!

hejka! Uf, juz po weekendzie. Minął jak zwylke szybciutko. Mój mężczyzna był i dziś pojechał, spędziliśmy wspólne 24 godziny, ale nie złe były, tylko czemu tak krotko! :-(( Jeszcze ma cierpliwość tłuc się pociągami przez wiele godzin by być ze mną, chociaz nie nawidzi jeździć nimi. Mialam klupe nerwów dodartkowo, bo moja mama poszla wczoraj na badania do szpitala, dzis je miała w narkozie, ale dzięki bogu popołudniu już ją wypuscili. Nie wiedziałam, że bede się tak denerwować! nocke całą się krecilam, rano mimowolnie rączki mi się trzęsły.. ale już jest dobrze - są wyniki, co i jak wiadomo i są nienajgorsze. Ja mam jeszcze ten tydzień zwolnienia, chociaż czuje się dobrze i chętnie poszłabym do pracy, stęsknilam się troszeczke :-)) / może oprócz tego rannego wstawania../ Potrzebuje chyba dwóch dni by dojsc po weekendziku do siebie! Często te weekendy są intensywne, aż za... Pozdrowionka dla Was wszystkich!!! :-)))

Hejka! Pozdrawiam wszystkie! Ale tu puchy!

a ze stalowej woli jest ktos?

Hej Ja nie mam Skype Mimi, nie był nigdy mi potrzebny to nie ściągałam. U mnie dziś też była piękna pogoda, słonecznie i ciepło jak na tę porę roku. Mam nadzieję, że już tak pozostanie. Mój tez nie lubi myć, sprzątać samochodu, czasami to nawet trudno rozpoznać jaki kolor :-O Xara, chyba już nie myślisz o rozstaniu, czasami warto powalczyć :) Lawinio, trzymam kciuki Fabiola oby wszystko Ci się ułożyło Kropeczko, co u Ciebie, nie odzywasz się ostatnio Net Mimi Haneczka

Cześć dziewczyny u mnie dzisiaj wróciła zima...(a może dopiero przyszła ?) pada śnieg i na dworze zrobiło się biało, pięknie to wygląda :) a poza tym - praca, praca i jeszcze raz praca, tutaj panuje jakiś wirus :( i wszyscy na chorobowym, zostałam sama, a pracy dla 10-ciu osób :( ale nie daje się ...chyba ale mam za to dobrą wiadomość! Mały ustępuje w kwestii przedszkola, w piątek i wczoraj nie płakał...zobaczymy jak będzie dzisiaj (mam pewne wątpliwości, bo w przedszkolu jest dzisiaj bal przebierańców...mogą być problemy ) laseczki miłego dzionka dla Was

oj kropeczko. Ja przez cały czas bycia w przedszkolu płakałam. I marudziłam, najgorzej było pożegnać się z mamą. Ale nikt mi wtedy nie pomógł. ee w podctawówce minęło. Ale Twój malutki napewno się pogodzi z faktem. Przecież przedszkole to nic groźnego. :) A będzie się lepiej rozwijał z rówieśnikami, pozdrawiam bardzo ciepło :)

Hejka dziewuszki! co tam u Was? wszystkich wywiało :-)) ferie, czy nawał pracki ? pozdrowionka dla Was :-)

Cześc:) U mnie to drugie. Przez noc napadało mnóstwo śniegu, rano słabo odśnieżone i o mało nie spóźniłam sie do pracy z powodu opóźnień autobusów. Mam chwilkę więc zrobie sobie kawę :)