Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miracleee

SZUKAM PRZYJACIÓŁ-kobieta30l.

Polecane posty

ja mam rodzinę o której zawsze marzyłam ale teraz już jestem pewna że drugi raz bym za mąz nie wychodziła.mieszkaliśmy przed ślubem razem i wtedy o niebo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie mam obaw podobnych do Twojej kuzynki. :-) Wyznaję zasadę, że co m być, to będzie. Nie wyznaczam już sobie celów typu do 30stki - wyjść za mąż i urodzić przynajmniej jedno dziecko. Po co mi tak konkretny plan? Żeby nakręcać frustrację? ;-) Kiedyś wyznaczałam sobie różne cele na różne etapy życia i też mi nie wychodziło - wiec zmieniłam taktykę. A jeśli zostanę sama? Cóż... To przynajmniej nikt nie będzie rozpaczał po moim zejściu. :-P A koleżanki przydałyby się, bo dotychczasowe utonęły niestety w życiu małżeńsko-matczynym. Nie, nie mam im tego za złego, skądże znowu! Tyle, że muszę poszukać nowego towarzystwa, do wzajemnej motywacji i rozwoju pro-społecznego. Prościej? - koleżanki, która pójdzie ze mną na babskie zakupy, oplotkuje nieszkodliwie ramówkę telewizyjną i może skoczy na jakieś ekscesy ćwiczeniowe. That\'s all. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt,że po urodzeniu dziecka dużo się zmienia ,ale ja nadal staram się utrzymywać znajomości czasem wychodzę na spotkanie z dzieckiem ale równie często zostaje z mężem i spotykamy się na zakupach,kawieitd.dla mnie to bardzo ważne nie chciałabym z tego rezygnować.Towarzystwo jednak się wykrusza powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje towarzystwo dotychczasowe może nie tyle sie wykruszyło, ile wyrzuciło mnie poza swój nawias. No, bo jak ze mną rozmawiać, skoro nie spełniłam wciąż największego społecznego obowiązku? Nie ma ze mną wspólnego języka w temacie pierwszych dźwięków, pierwszych kroków, pierwszego nocnika? Szkoda. Miałam przez długi czas żal do rzekomych przyjaciół o to odrzucenie. Na długi czas w ogóle zamknęłam się na ludzi. Ale zaczyna do mnie docierać, że tak nie można. Że może to po prostu taka rzeczy kolej? :-) Szkoda życia na pielęgnowanie żalu. Zwłaszcza w taki piękny dzień, jak dziś. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość moich koleżanek to wolne kobiety świetnie potrafimy rozgraniczyć temat dzieci,mężów jest fajnie.Napewno nie jest to wszystko proste,ile ludzi jest samotnych,zagubionych net to fajna sprawa można z nimi pogadać i podnieść na duchu czasem lepiej z obcym niż z przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
Witam wszystkich. Cieszę się, że zagląda tu więcej osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
taka jedna... trochę Cię rozumiem. Ja jestem mężatką ale nie mam dzieci. Moi znajomi to równocześnie znajomi męża. Jeśli się spotykamy to wspólnie. Koleżanki mają już dzieci i nie za bardzo mam z nimi temat do rozmów. Mam jeszcze kol. z pracy i całe szczęście ale przydałoby mi się od czasu do czasu z kimś wypić kawe, poplotkować po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmaxi
własciwie zaczęłam podobny temat na ogólnym, niepotrzebnie, jeżeli tu już jest rozwinięty...też szukam koleżanki. Od jakiegoś czasu jestem prawie sama- w trakcie rozstania z długoletnim partnerem. Okazało się, że nie mam co robić wieczorami, nie chodzi o każdy :-), mam dziecko i psa, ale raz na kilka dni miałabym ochotę na jakieś kino, dyskotekę, pub, pogadanie o bzdurkach większych i mniejszych. Mieszkam w Gdyni, mam 31 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmaxi
jedna taka...gdzie mieszkasz? Byłabyś idealna :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
tyle tu osób a żadna z moich okolic, szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
batlan, dlaczego żałujesz, że wyszłaś za mąż??? i myślisz, że bez ślubu byłoby lepiej??? Czy to ma jakies znaczenie. Ja z małżeństwa raczej jestem z zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba kryzys i to poważny po ślubie dopiero 3 lata. zawsze cierpi ten kto bardziej kocha sama nie wiem.jestem zmęczona tym wszystkim.wymagają a nic nie dają w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
to ja dłużej po ślubie, bo już 7 minęło. Czasami tez jestem zła, wszystko mnie w nim denerwuje ale ogólnie to nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
było pięknie i cudownie szkoda,że już nie mam nadzieje że to jeszcze powróci chyba trzeba porozmawiać ale ostatnio to tylko monolog. aaa dziecko się obudziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja tez chetnie do Was dołacze, mam 30 lat i jestem z Warszawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
Nie przejmuj się batlan. W życiu się różnie układa. My tez przechodziliśmy różne etapy, raz bywa lepiej raz gorzej. Zawsze trzeba mieć nadzieję, wierzyć, że się ułoży. Też mamy problemy ale innego typu, raczej dogadujemy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierzę żę będzie dobrze ale mam doła. masz dzieci jesteś w pracy w domu ja jutro z rana lece na rozmowe w sprawie pracy może się uda to by mi pomogło na moją psyche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
Powodzenia w poszukiwaniu pracy. Wiem z doświadczenia że praca pomaga. Byłam przez pewien czas bezrobotna i strasznie źle to wspominam. Ja nie mam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co kobiety lece zaraz mój mężuś będzie z pracy i co? obiad!!!! zerkne wieczorem to narka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
chyba tak Katowice. Miałam nadzieję, że może jest tu ktos z Kielc ale chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
ja tez uciekam, mam trochę do zrobienia. Zajrzę później lub jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,witam wszytskich.jestem tu nowa ale mam nadzieje ze znajde tu kolezanke,przyjaciolke do poplotkowania?:)Jestem z warszawy,mam 31l.meza,dziecka jeszcze nie.Czasami mam ochote gdzies wyskoczyc na sklepy,plotki itd w babskim towarzystwie,czekam na odzew.pzdr wszytskie trzydziestki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
witaj lena. To tak jak ja 31 lat, męża tak, dziecka nie. Tylko czemu tak daleko mieszkasz? Kawy raczej wspólnie nie wypijemy ale tu pogadać możeny. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×