Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miracleee

SZUKAM PRZYJACIÓŁ-kobieta30l.

Polecane posty

Gość ANNKA
Boże to takie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNKA
Właśnie przeżywam chorobę mojej pierwszej nauczycielki - uwielbianej przez całą klasę. Miłość do tego pierwszego nauczyciela jest chyba rzeczą niezwykłą, bo towarzyszy mi przez całe życie. Spotkałam ją po wielu latach w tej właśnie szkole, gdzie teraz pracuję. Wzruszenie wielkie, tysiące uśmiechów i radości. Odszukałam nawet jej wpis w moim pamiętniku z pierwszej klasy. No i właśnie kilka dni temu wyrwała zęba i okazało się że ma guz i za kilka dni ma być operacja. Ja płaczę. I się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze to trudne, ale no co ty , nawet tak nie myśl. Podejdx do lekarza , bo inaczej bedziesz sie bardziej meczyć z niepewnościa . Ale pewnie wyolbrzymiasz wszystko , przybita zdarzeniem z bliska osoba. NA pewno wszystko jest w porzadku. Przebadaj sie porzadnie zeby sie uspokoić i wyciszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANNKA!! lawinia ma rację....MARSZ DO LEKARZA!!!! ja też się boję....bolał mnie żołądek...poszłam do lekarza, gastroskopia, wycinek, teraz czekam na wynik badania histopatologicznego....ot co.....ale lepiej iść za wczasu...kiedy lekarze mogą jeszcze pomóc, a nie czekać na ostatni dzwonek!!!! przemyśl to!!! co do mamy...ja też jestem uzależniona od rodziców, mąż ma pracę, ja na dodatek pracuję na zmiany, a Mały...z dziadkami....Oni też często mają humory, dąsają się, ale z drudiej strony...to już ten wiek....ja Ich wysłucham...staram się przyjmować wszystko spokojnie, potem z mężem wymienimy porozumiewawsze spojrzenia i ....robimy swoje.... trzymaj się 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
Witam :) Mam chwilkę wolnego i zajrzałam. Chyba ta ponura pogoda tak wpływa na moje samopoczucie :( Ja lekarzy raczej nie unikam. Moja mama chorowała dość długo a ja jeśli tylko zauważe coś niepokojącego idę do lekarza. Czasami złe samopoczucie może byc wynikiem złej diety lub stresu - kiedyś tak miałam. Annka dbaj o siebie i jak najszybciej idź do lekarza. ,,Magdę M" oglądam czasami i nie jestem zbyt zachwycona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi77-27
Hej dziewczyny !!! Jetem kompletnie załamana dziewczyny :o wczoraj dostałam pismo z banku ze mam do zapłacenia 5,5 tys. rok temu podpisałam pozyczke koledze i miałam nadzieje ze jest juz spłacona a tu takaaa suma .Juz trzeci raz podpisałam mu i wydawał mi sie szczery i lojalny a tu takie cos .... a dzisiaj siedze i rycze i mam takiego doła szkoda pisac .... Boze ale jestem głupia ....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
Oj Mimi - współczuję. Skontaktuj się z tym znajomym, może da się cos zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
Jak mija wieczór? Mąż ogląda mecz i mogę swobodnie posiedzieć przy komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Dziewczyny:) U mnie też mecz w domu. Mimi - jasna cholera, ładny znajomy:/ Muszę Ci powiedziec, że mnie też kiedyś znajomi poprosili o podżyrowanie pożyczki, ale sie nie zgodziłam... to trudna decyzja, ale jak widać różnie to z kolegami bywa:( Mam nadzieje, że uda się to jakoś odkręcić. Trzymam kciuki. Annka - natychmiast wypad do lekarza - nie ma czajenia się - im szybciej to załatwisz tym szybciej dowiesz się, że wszystko ok! Kropka - dziś nam się nie udało, aler może jutro się spotkamy w robocie:) Lawinia - odchudzanie nie jest po grzyba - musze się zmobilizować bo chcę być taką laską jak Ty! Akria - nie stresuj się tak bo osiwiejesz - pamiętaj - praca nie jest warta kilku lat życia, które tracisz przez stresy! Pozdrawiam wszystkie laseczki - zaangażowane wzrokiem i klikiem jak i te obecne tylko duchem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny najpierw pogoda.... jest ciepło, wieje delikatny wiaterek i (co najważniejsze) świeci słoneczko :D aż miło.... Mimi - przykro mi, że wpakowałaś się w takie tarapaty, ale bądź dobrej myśli, może uda się to jakoś załatwić, najlepiej spróbuj skontaktować się z tym \"kolegą\" Fabiola - może dzisiaj...??? Annka - byłaś u lekarza? jutro będę po południu :D Miłego dnia i słoneczka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Cieplutko Kropka , cieplutko, wiosna sie zrobiła :D I ja sie witam z wami od rana Dziś zapowiada sie w miare spokojny dzień Wczoraj wróciłam od dentysty ok 23:00 ale dwa ząbki zrobiłam. Tzn jednego , bo drugiego juz nie ma , ale juz przynajmniej nie boli. Annka tez mam tam jakiegos guza , ale Pani doktor powiedziała ze to po prostu kośc szczękowa , bo dziasło gojąc sie obkurczyło i wklesło i ze nie ma sie czym przejmować, a jak mi rosły zeby madrości to tez miałam jazdy, łacznie ze szczękościskiem , wiec sie nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi - to dobre rady , skontaktuj sie z tym kolesiem i porozmawiaj , jeśli wykazuje checi spłaty a nie ma na raz , to bank idzie na ugode i rozłozy mu zadłuzenie na mniejsze raty i na dłuższy czas , za zgodą zyrantów. Z bankiem da sie ułozyc , byle koleś wykazał chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAbiola - no to dopinguje Cie dalej, i wyganiam na siłownie , dziekuje kochana jesteś, ale nie czuje sie jak laska Akria - niedługo weekandzik i odpoczniesz troszkę :) Kropeczka - rozkrec nam forum lakonicznie jestes w tym dobra , bo ja znowu przynudzam zadługo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D :D :D ubawiłem się do łez, lawinia Twoim ostatnim wpisem!!!!! ja mam rozkręcić forum...???? ja jestem w tym .......DOBRA????????? baaardzoooo śmieszne..... nie uważam tak... jestem \"starszą ponią pod 40 - tkę\" (jak to mówi moja koleżanka z pracy), małą, szarą myszką, pełną kompleksów, która mieszka w niezadużym mieście,bez jakichkolwiek atrakcji.... i ja mam rozkręcić forum.....???? hm....niech no chwilunię pomyślę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka !!!! Musisz zmienić koleżankę:D Powiedz jej ze kazda kobieta ma w sobie łabędzia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko ten łabędź w moim przypadku ma jakieś opóźnienie.... cosik nie chce się przemienić.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a koleżanek trochę mam...głównie ze studiów :) przyjaciółkę tylko jedną....fajna dziewczyna... tylko...nigdy Jej tego nie mówiłam...trochę mnie dołuje....w takim sensie, że przy Niej czuję się niedowartościowana, mało atrakcyjna (a Ona piękna nie jest - ale potrafi się ubrać i jest wygadana - tym nadrabia), aczkolwiek nie mogę narzekać....nigdy się nie pokłóciłyśmy, a przyjaźnimy się już 20 lat :), no i zawsze możemy na siebie liczyć... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA tez , mam troche znajomych, koleżanek , kumpelek. Nie wiem jak to nazwać , jedne blizsze drugie dalsze. Ale taką na mur beton , do grobowej deski - jedną. I wiesz przy niej czuje sie wspaniale, chociaz juz nie raz oberwałam od niej po uszach , ale wiem ze robi to dla nie , ustawia mnie do tzw pionu, kiedy trzeba :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ubierania... ja najlepiej lubię chodzić w spodniach - dzwonach, szczególnie zimą, bo jestem straszny zmarzlak :) latem, nie powiem, chodzę w spódnicy...zakładam krótkie, albo bardzo długie...bluzki na naramnkach.:classic_cool: ..t- shirt, jednym słowem - luz , eleganckie sukienki albo garsonki zakładam..ale tylko na specjalne okazje :) w pracy trochę inaczej dlatego na mnie patrzą...ale przecież to nieważne...w pracy i tak zakładam rzeczy służbowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi77-29
Witajcie pisatki ;) Kłopoty poszły precz a wiec sprawa wyglada taka ojciec od kolegi zadzwonił do Mnie wczoraj wieczorem i powiedział ze pokryje wszelkie koszty kredytu .....Bozeee złoty człowiek jakis dobry duch :) Jutro mam isc do banku.... żeby tylko sie udało dziewczyny ....te ostanie godziny były straszne bo to tyle kasy ...ale juz wracam do formy ;) Odezwe sie z domu wieczorkiem ...Pozdrawiam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi77-29
Dzieki za dobre słowo i wiare 👄:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam jeszcze kilka słów napisac o mojej przyjaciółce :D mam do Niej pełne zaufanie...większe niż do męża :D.... Ona wie o mnie wszystko....a ja o Niej :) radzimy sobie wzajemnie w różnych sytuacjach...gdy Ona ma problem - dzwoni do mnie ...i odwrotnie.... (i kocham Ją za to...i za to, że jest), ale rzadko się spotykamy...a mieszkamy bardzo blisko siebie :) :( szara rzeczywistość i obowiązki życia codziennego nie pozwalają :( ach! jak to fajnie było za młodu.....gdy nie miało się tyyylu obowiązków..:) albo studia...żyć nie umierać :D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi- no widzisz , wszystko dobrze sie skonczyło, ciesze sie ze ci spadł kamień z serca:D Kropka- to czemu czujesz sie przy niej niedowartościowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
Witam :) Dobrze Mimi, że wszystko się ułożyło. Mnie kiedys poprosił o coś takiego ktoś z rodziny ale jakoś się wykręciłam. A propos koleżanek, to właśnie umówiłam się z kol z pracy, która jest na urlopie macierzyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akria
Oby ten tydzień się jak najszybciej skończył. Przed chwilą otrzymałam takiego sms-a od szefowej, że lepiej nie mówić :( Zadzwoniłam i wszystko się wyjaśniło, to było tylko nieporozimienie ale zdenerwowanie pozostało i jak tu się nie stresować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×