Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Zabulinko - To życzę powodzenia - no chyba, że nazbieraliście mniej gratów. dziś z mężem doszliśmy do wniosku, że każdy po 3 latch powinien się spróbować przeprowadzić i zobaczyć ile ma niepotrzebnych rzeczy ;) Pomimo tego pamiętam o Tobie :) Dla wszystkich miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Zabulinko, ja też postaram się w niedługim czasie napisać swoje refleksje, obiecuję:) Alice, wiesz.... akurat \"przydaśki\", które się gromadzi i wszędobylskie kolonie gratów to zmora chyba większości ludzi. Mieszkanie, w którym obecnie mieszkamy wydawałoby się przestronne, ale nam niestety udało się je skutecznie zagracić, w pewnym momencie próbowaliśmy coś temu zaradzić, w jednym z pokoi, takim roboczym, z kompem itd. postawiliśmy regał na całą ścianę i ku mojemu przerażeniu regał pęka w szwach i wszystkie inne miejsca też zajęte. Teraz, gdy doszło kupowanie sprzętów dla Maluszka to już całkiem:)... Jak będziemy się przeprowadzać to chyba połowę wyrzucę i jakoś damy radę:) Validosku🌻, dzięki, że pytasz jak się czuję. Wczoraj pół dnia spędziłam na uczelni i w sumie z głupoty miałam mnóstwo biegania i nerwów iiiii nagle?? wczoraj wieczorem i dziś rano w ogóle nie mogłam się ruszać, było okropnie, już myślałam, że tak zostanie, ale teraz całe szczęście trochę odpuściło. Wiele kobiet w ciąży narzeka na kręgosłup, ja odpukać wcale, nie dokucza mi, ale za to te kości w okolicach miednicy robią co chcą, a raczej chyba Malutki robi z nimi co chce, więc bywa różnie... Dziś mój kochany mąż jedzie wieczorkiem do swojej mamy, wraca w niedzielę około południa, trochę mi smutno, że jedzie sam, ale cóż... Tak trzeba, chce odwiedzić mamę, później może być gorzej z czasem, ale zdecydowaliśmy, że ja się już nie wygłupiam i nie wybieram się teraz samochodem w podróż 300 km, bo to już nie te czasy, żeby szaleć.... Bardzo cieplutko pozdrawiam i apeluję:):):)o odzew:) Buziaki:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie!!! Ja mam ostatnio w pracy istne urwanie głowy i jak widać mało się tu udzielam :( ale postaram się to nadrobić :) Mam \"urlop\" na papierze 2 tygodnie!! Ale w realu to będzie taki urlop w kratkę, no ale cóż. A za dwa tygodnie mój braciszek się żeni i znowu balanga (za tydzień wieczór panieński :D) no i już się nie mogę doczekać dosłownie :) Pozdrawiam wszystkie świeżynki 🌼 Oj Kiedysiu te kości ... ale starość nie radość ha ha (żartuje) A_guu ja już się czuję jakbym z Tobą rodziła (jestem strasznie podekscytowana kolejnym przystojniakiem - na razie w mniejszości- na topiku) Alice te przeprowadzki... ja tez się z domu pozbierać tutaj nie mogłam a za 2-3 lata znowu przeprowadzka (jak dobrze pójdzie) to będzie też masakra ha ha... ale trzymam kciuki żeby Ci to sprawnie poszło i daj znać jak na nowych włościach :) Zabulinko Ciebie też to czeka więc już trzymam kciuki :) 😘 😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://pl.youtube.com/watch?v=nTZR-F5C8go witam dziewczynki :( to filmik o mojej siostry przyjaciółce i naszej rodzinie - bo nia byli mieszkaja pod nami w Jarosławiu umarła:(:( pamietam ja własnie taka jaka jest na zdjeciach miała 16 lat:( ciezko to znosze w mieszkaniu pakujemy wszystko bo juz jest banku:( oj powiem Wam ze nery nie do opisania- żla, ból, smutek......nie mam w domu neta a jestem u rodziny na obiedzie wiec zagladnełam obiecuje sie trzymac jakos:( całsuki i obiecuje nadrobic WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku, jestem z Tobą🌻 Jest mi naprawdę bardzo przykro, chociaż takie słowa nie oddają tego co chciałabym Ci powiedzieć. Jestem z Tobą❤️. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Validosku to straszne!!! :( Znam to też w ciągu 2 lat pożegnaliśmy 2 młodych kolegów i 1 koleżankę. Nieopisana strata ale jestem z Tobą! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Validosku cóż mogę powiedzieć jedynie tyle, że bardzo mi przykro. Bo cóż znaczą słowa ... ??!! Stanowczo ogłaszam, że chcę już urodzić. Mam już dość, już nie lubię ciąży :( Ostatnimi dniami nie poznaję się w lustrze jestem obrzęknięta na korzdym milimetrze mojego ciała :o Oczywiście moje kochanie cały czas powtarza, że jestem piękna ale i tak mu nie wierzę ;) :p A brzuch wygląda jak wielka piłka plażowa ;) eh Kiedyś piszesz, że doszłaś do wniosku, że już czas przestać szaleć no to powiem Tobie szczerze, że doszłąś do tego wniosku wcześniej niż ja ;) Nie dalej jak w sobotę zaliczyłam imprezkę choć już z trudem wytrzymałam do pierwszej ale zapowiedziałam się na 9 listopada (pod warunkiem, że nie urodzę do tego czasu). No ale po ciężkim namyśle mimo wszystko chyba jednak z ogromnym żalem zrezygnuję z listopadowej zabawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pustki tu jakieś to idę poprasować ubranka małego i zrobię jakis obiadek potem może wejdę jeszcze. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validos - ❤️ Aż brak mi słów:( Dlaczego??? A ta choroba tak nagle sie pojawiła? Dziewczynki pozdrawiam WAS:) Dziś mam wizytę u gina, nie nakręcam się, mimo stosunkowo udanego miesiąca, nie sądze, żeby wyniki tak szybko już były:P Ps. Trzymajcie kciuki w ważnej sprawie dla mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie wszyscy ??? depresja panuje jesienna czy co ??? odpukać ;) u nas szaro-buro, ale to w sumie ma swój urok...:) \"nasza rodzina poszerzona\" ma się dobrze, Synek nam rośnie....:) szczęśliwa❤️ choć pełna zajęć codzienność:):):) piszcie co tam u Was:) niektórych to tu daaaaaaaaaaaawno nie było, myślą że Im odpuścimy, zapomnimy, ale się mylą !:D:P spokojnego, dobrego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak poprasowałam, obiad zrobiłam i z gróbsza posprzątałam no i na dowidzenia dostałam ochrzan od męża, że mam odpoczywać ;) Ach myślałam, że spędzimy dzisiejsze popołudnie razem ale ten leciał na działkę, no fakt, że coraz zimniej a trzeba ją jeszcze przekopać. No ale zdeklarował się,że do 17:30 wróci. Tak więc czekam :D Widzę, że tu ożywienia jakoś nie ma i nie rozumiem dlaczego. Liczę z waszej strony na poprawę. 😘 P.S. Szkatułko daj znać, my nie zapomniałyśmy o Tobie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Emsy, rzecz jasna na moje kciuki też możesz liczyć:):):):) A_guuu kochana, u mnie ograniczenie szaleństw dotyczy tylko dalekich wyjazdów, a tak to jeszcze nie \"przeszłam na emeryturę\". Szaleństwa kontrolowane, szczególnie już na takim etapie jak Twój chyba są wręcz wskazane:) Kuzynka mojego męża miała przenoszoną ciążę (źle policzoną, ale o tym już pisałam). Myślała, że ma jeszcze tydzień, a to był tak naprawdę już koniec 42 tygodnia no i wesele brata męża okazało się super szczęśliwie pomocne w przyjściu na świat jej synka. Wesele skończyło się nad ranem w niedzielę, a jej nad ranem w poniedziałek odeszły wody... Ale się rozpisałam..:) A_guuu, ściskam za Ciebie kciuki, strasznie strasznie mocno!!!! Martusiu kochana, bardzo Ci gratuluję szczęśliwości we trójkę. Ja też już marzę o tym, by nasz synuś był już z nami:) Bardzo się cieszę, że Twój synek rośnie zdrowo i mam nadzieję, że wszystkie Maluszki mają się dobrze. Ja dziś przeglądam oferty sklepów z kuchniami, kupiłam czapunię dla Malutkiego i wogóle jakoś wszystko nabiera kształtów bardziej realnych. Ciągle myślę, gdzie najlepiej rodzić. Moja dentystka bardzo polecała mi Niepołomice i wybieram się tam zobaczyć, porozmawiać, ale to w następnym tygodniu. Myślę, myślę, zobaczymy co z tego wyjdzie. Muszę się też zabrać za wstępne prace na seminarium pracy i wogóle. Zastanawiam się, czy pokusić się na wyjazd na Wszystkich Świętych do rodziny (inne miasto), czy też pozostać w domku, zobaczymy. Validosku🌻 Buziaki dla wszystkich dziewczyn🌻 Pozdrawiam Was bardzo ciepło i słonecznie wbrew pogodzie i róznym smutkom, które niestety też czasem mają miejsce. Życzę Wam dziewczyny dużo wiary w dobro i Opatrzność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek! Ale tu pustki....:( I smutki....:( Nie było mnie trochę, bo nie miałąmkomputera przez kilka dni. Myslalałam, że nie dam rady nadrobić zaległości w czytaniu Was, a tu zaledwie kilka stron... Nie za wesołych zresztą... U nas wszystko w miarę w porządku. Zosia rośnie, waży już 4,760, to prawie 2 kg do przodu od urodzenia. Miałam chwilowy problem z karmieniem piersią i strasznie się zestresowałam, ale już wszystko w porządku. Poza tym o.k. Trzymam kciuki za każdą z Was, za Wasze sprawy, o których czytam. Pozdrawiam serdecznie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie!!! Alice jestem ciekawa jak tam przeprowadzka??? Emsy i nie mogę się doczekać wieści od Ciebie? Trzymam kciuki żeby to było już TO!!!!!! A_guu uważaj na siebie świeżynko :) Buziaczki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jeszcze nie to, to była tylko rutynowa wizyta:) Ale pożyjemy zobaczymy. Dzięki za kcuki w innej sprawie - trzymajcieeee!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas juz po pogrzebie:( w kosciele szkoła muzyczna do której chodzila Ewelinka zorganizowała oprawę muzyczna-cos pieknego.......cóz teraz mam chody na gorze u Ewci:) a_guu cóz mogę zyczyć szybkiego rozwiazania.......i chyba lekko przesadzasz:) jesteś w ciąży wiec brzuszeka rzecz ovczywista jest:) piękny agital -❤️ emsy- dziewczyna odeszła w ciagu 3 tyg:( zaczeło sie od bóli brzucha i wysoka goraczka, potem, kaszel i robili sekcje bo wszystko co ludzie mówili to plotki - nie wiadomo na co umarła:( martus ciesze sie ze Wasza powiekszona rodzinka trzyma sie zdrowo:) ja zgodnie z zaleceniem jestem:) kiedysiu - jak juz przestaniesz szalec to moze sie spotkamy na czekoladzie:) a Wasz synus juz niedługo bedzie z NAMI:) dziewczynki dziekuje za wszystkie słowa i pamięć:) jakos sie trzymam a dzisiaj bedzie mężus wiec odrazu lepiej! miki Zosia to już pannica:) i dzielnie rośnie -cóz nie moze byc inaczej tylko dobrze wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki chyba się pogniewamy ;) Jak tak mozna nic nie pisać???????? Zapewne rozpiszecie się jak ja będę rodzic i po powrocie znów będę miała kłopoty z nadrobieniem zaległości. Ojjojoj ;) Mam nadzieję, że wraz z poprawiającą się pogodą poprawią sie wam humorki no i noty na topiku ;) Validosku brzusio pewnie, że jest piękny tylko ja jakoś paskudniejsza ;) Wczoraj wieczorkiem jak już w łużeczku leżeliśmy to mąż z podziwu wyjść nie mógł jak to jest mozliwe, że może być tak wielki i jak to jest możliwe. Widać było, że jest pod wielkim wrażeniem. Tylko tak samo jak ja już doczekać się nie może. Tu w wielkopolsce jest dziś przepięknie tylko spacerować :D Aż serce się śmieje. Szkoda tylko, że moj kręgosłup już nie pozwala na chodzenie dłuższe niż 15 min ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć A_guu :) Ostatnie chwile z brzuszkiem :) Potem się do tego troszkę tęskni.:) Trzymam mocno kciuki za Ciebie, za szczęśliwe rozwiązanie i żeby Borysek był silny i zdrowiutki jak rydz! Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Validosku, przykro mi, że przeżywasz naprawdę ciężkie chwile... Co do spotkania, to nie mówię nie:), ale niestety jak dla mnie czekolada to zakazany owoc jak na razie. Teraz w ramach największych deserowych wzlotów to są budynie bez cukru, do których go nie dodaję i muszę przyznać, że mi bardzo smakują:) Teraz chyba rzeczy takie naprawdę słodkie byłyby nie do zjedzenia.... Mikuś, jak ten czas leci:) własnie sobie uświadomiłam, że Twoja Zosia już za 5 dni skończy 2 miesiące!!! A_guu, brzusie rosną:) Ja sama jestem zaskoczona jak te brzusie nabierają tempa, choć ten mój podobno należy do stosunkowo małych ( nie wiem jak można sobie poradzić z takim okazem stosunkowo dużym), bo jak dla mnie ten mój też jest całkiem spory:) Mam wrażenie, że od ostatniej wizyty u gina bardzo brzuś podrósł:), najlepsze jest to, że teraz nie byłam u gina 2 tygodnie, bo kazał mi dopiero przyjść ok. 12-13 listopada, czyli po miesiącu, a w związku z tym, że zdecydowałam się też wybrać do innego pana, to będę mieć wizytę w czwartek, a następną chyba w poniedziałek, lub we wtorek u innego, więc jedną po drugiej, ale nic to, może się czegoś ciekawego i oby dobrego dowiem?? W ten weekend mam zjazd, a w poniedziałek zaczynam zajęcia w szkole rodzenia, hmmmm naukowo się zapowiada:)hihi Pozdrawiam Was dziewczynki:) Acha, Emsy, ściskam kciuki:) Dla wszystkich świeżynek mnóstwo kwiatów🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wpadłam się przywitać, mam totalny maraton, jedziemy do rodzinki pod Kraków na kilka dni. Z Małym to cała wyprawa;) A_guu i Kiedysiu - odpoczywajcie dokąd możecie;):D Miłej środy !;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez nie bylo z tydzien i nie wiecej. Mialam goscia - moja siostre. Przleciala do mnie z Wloch. Rok czasu sie nie widzialysmy. Validosku.Jestem z Toba. Strasznie mi smutno. A_guu mi tez powoli sie juz udziela nastroj...trzymam kciuki. I dla calej reszty buziolki. Ide robic generalny porzadek w pokoju, ktorego nie uzywamy (ma byc kiedys dzieciecy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zareczona, ale fajnie zabrzmiało z tym pokojem - obiecująco:):):) Noo, czekamy na kolejne Maleństwa. Niebawem będzie Ich tyle, że spokojnie mogą zakładać własny topik na kafe:D;) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martaanna!!! @ brak od 7 tyg, ciazy tez brak...za to jakas cysta na jajniku sie pojawila. Jak nie urok to...Lekarz niby mowi, ze mam sie nie martwic. Ale jak tu sie nie martwic jak nie majac okresu nie moge zajsc w ciaze. Na szczescie planujemy dopiero za rok, ale dobrze, ze juz teraz cos wiem co sie dzieje z moim cialem. Jakby co to bede miala czas na ewentualne leczenie. Odpukac!!! Bylam dzisiaj pierwszy raz sama z jedno miesieczna Viki na spacerku.No i zakochalam sie. Byla taka grzeczna....zapatulona po nos w pierzynkach, zeby jej zimno nie bylo. No dobra zejde na ziemie.... Brrr, ale zimno. Lece zrobic sobie herbatke i pozamykac okna w naszej chatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Kiedyś ja tam podziwiam Cię!!!! Jak nie praca niemal do końca (bo miałas takie chęci), to nauka ;) Szkoła rodzenia, a co to takiego??? ;) :p Podobno bardziej przydaje się mężczyznom niż kobietom ;) Przyślij mi swoje zdjęcie kobieto bo jeszcze nie mialam okazji zobaczyć Cię z brzuszkiem. Moje krągłości są olbrzymie już nawet nie mierzę się w pasie bo teraz to pewnie miary zabraknie ;) :p Ach dziewczynki co z wami???? U nas pogoda paskudna leje od samego rana :o A ja na zakupy muszę iść :o Od rana siedzę w papierach (męża), gdybyście wiedziały jaki on potrafi mieć młyn ;) No ale jeszcze trochę i koniec roku i znów zabłyśnie porządek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
120 cm - byłam za bardzo ciekawa ;) i ciągle rośnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) wszyscy się porozjeżdżali na cmentarze, ja sama w domq z Lesinkiem. U nas też szaro i mglisto teraz. A_guu🌻 Zaręczona🌻 Miki 🌻 Kiedyś🌻 Validos🌻 Alice🌻 Agital🌻 Emsy🌻 Tmm🌻 Zabu🌻 Szkatułko🌻 Mandziaa🌻 Netka🌻 Madusia🌻 Zosia🌻 Bartuś🌻 Borysek🌻 Piotruś🌻 wszyscy🌻:) Dobrego weekendu 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_guu to ja z ciekawosci ide zmierzyc moj brzuch - NIE ciazowy. Ale za to po pysznym obiadku. Milego weekendu i odpoczynku. A_guu a Ty??? Dotrwasz do weekendu? Hi Mowi sie, ze dwa tyg w jedna i druga strone mozna nagiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×