Świeżo Upieczone Mężatki

Cześć dziewczynki!! Emsy słonko odpisałam Niestety Boryska wysypka nie chciała opuścić wręcz przeciwnie . Przeraziłam się wczoraj popołudniu jak przebierałam małego bo uświnił się cały marchewką :D Zaraz dzwoniłam do lekarza i jeszcze wczoraj wieczorem byłam u kontroli. Oczywiście mały ma skazę białkową i przeszliśmy na Bebilon pepti. Tego niestety nie można nazwać mlekiem śmierdzi karmą dla psów i ponoć okropnie smakuje (nie miałam odwagi skosztować :p) no i co za tym idzie mały nie chce mi pić tego mleka :( (oczywiście nie dziwię mu się). No nic tak czy inaczej musi je dostawać i pownie z czasem przyzwyczai się do niego. Przeklinam spinning ;) Moje nogi wczoraj były jak z ołowiu a dziś nie potrafię usiąść bo tak mnie mięśnie bolą :p Ale oczywiście jestem zawzięta i w poniedziałek idę znów. A jak będę już się dobrze czuła to w czwartek idę na body step :p i tak będę sobie kwiczyć aż zjadę te cholerne 18 kilo :p ;) Powiem wam szczerze, że całkiem przyjemny jest spinning i nieźle się bawiłam zwłaszcza jak puścili \"Lody na patyku\" ;) :p Zastanawiam się tylko nad tym dlaczego po godzinie pocenia się jak w saunie i morderczego pedałowania ważę więcej o prawie kilo niż przed :o Może zakwasy tyle ważą :p

Nie ma tu takich:D Kochane jesteście, dzięki za rady, podobno cały czas o mnie myślą... zobaczymy. Głowa mnie od rana boli, chyba trzeba się położyć :P A_guu - 3mam kciuki za maluszka.

pojawila sie tu taka jedna na chwile- dejzi :D

No to biedna jestes jak nie mialabys kogo zaprosic- bliskich osob, ktore chcialyby sie z wami cieszyc tym dniem Bliskich nie w sensie wiezi rodzinnych, ale normalnie to sa jeszcze przyjaciele, znajomi. Nie trzeba robic wielkiego wesela, mozna male przyjatko i cieszy tak samo. A jesli myslisz, ze kocia lapa zapewni Ci brak rogow to uwazaj, bo mozesz sie mylic. Czego oczywiscie Ci nie zycze. Zycze Ci natomiast szerszych horyzontow- ludzie sa rozni. Niektorzy wola byc cale zycie singlami, inni pragna malzenstwa, jeszcze inni wolnego zwiazku. I zadnym nie powinno sie wyskakiwac jaki filip z konopii z glupimi i niedojrzalymi sugestiami czy docinkami.

dejzi- wspolczuje zgorzknienia niejakiego- zakladac z gory rozwod :o. Podejrzewam, ze ktos Cie kiedys skrzywidzil, zlamal serce. Nie dla kazdego wesele to niewiadomo jaki wydatek, nie kazdy sie musi szczypac i po weselu zostac bez kasy :D. Nie kazdy musi ciulac kazdy grosz. Zrozum wreszcie- ludzie sa rozni :). A Ty wyjatkowo dziwna z tym Twoim wyskokiem z takim pytaniem. Ale rozumiem- kolejna osoba, ktora na zaistnienie wymyslila sobie przyjecie roli skandalistki kafe :D. Wyjatkowo to zalosne, wielu juz takich bylo tu. Ale powodzenia tak czy siak

Emsy jesteśmy z Tobą :) A_guu biedny Borysek. Mam nadzieję, że wszystko się szybko unormuje i maleńki przyzwyczai się do tego substytutu mleka.

Dziewczynki do porodu została mi studniówka :D Przepraszam, że mało się teraz udzielam, ale mam sporo pracy a po pracy brak sił na cokolwiek Miłego wieczoru życzę :) P.S. pozdrowienia dla nowego forumowicza Lesinka

A ja mialam wesele, mam auto i wspaniale wakacje co roku :) I jestem szczesliwa, a ze Ty tego nie rozumiesz, to juz nie moja sprawa. Od nikogo tego nie wymagam :D. A Ty zyj jak chcesz. Tylko wlazisz komus z butami na topik i wtracasz durna uwage- ciut zalosny sposob na zaistnienie na forum :) papa

Witajcie dziewczynki! Melduję, że jestem, żyję i nawet czasem uda mi się do Was zajrzeć, ale po prostu nie zawsze mam siłe, żeby coś napisać... Powrót do pracy nie był taki zły, jak się obawiałam. Jestem przekonana do niani, którą wybrałam, więc jestem też spokojniejsza o Malutką. Jakoś te 6 godzin rozłąki jestem w stanie wytrzymać. Natomiast kiedy wracam stęskoniona do domu, to chcę każdą chwilę z pozostałej części dnia poświęcić Zosi, dlatego też nie za bardzo mam czas na pozostałe rzeczy. A wieczorem, kiedy Malutka już śpi, ja nie mam już siły na nic, nawet na napisanie kilku słów... Ale miło, że zauważyłyście moją nieobecność :) I martwiłyście się o mnie :) Dzięki Obiecuję częśćiej dawać choćby znak, że żyję i czytam :) Nie mam czasu pisać do każdej z osobna, wybaczcie, ale za wszystkie z Was i za Wasze sprawy oczywiście trzymam kciuki! Napiszę tylko do jednego przemiłego jegomościa: LESINKU Zosia pozdrawia Cię mocno i wita w klubie siedmiomiesięczniaków! Buziaki! I dla wszystkich - absolutnie wszystkich - serdeczne pozdrowionka :)

Mikusiu - Tęskniłyśmy tu za Tobą:)

MIkus super ze niania sie sprawdza:) i ze zdgladnełaś:) Emsy Kiedysiu co u PIotrusia:) za niedługo chrzciny:) Zabulinko moze byc poniedziałek na spotkanie:)

dejzi- czy Ty jestes taka tepa czy tylko taka udajesz? :D Ja do Ciebie o jednym, Ty zupelnie o czyms innym. Sluchaj, g**** mnie obchodzi czy zrobisz wesele czy nie i dlaczego nie :D I naprawde gratuluje stereotypowego myslenia skoro uwazasz, ze jak kogos stac na pewne rzeczy to musi miec bogatych rodzicow albo sponsora hahaha. No coz, moze Ty nie masz mozliwosci, ale niektorzy sami sobie w zyciu radza. Moi rodzice zyja na poziomie (ale nie sa bogaci), maz zarabia dobrze i ma dobra prace, ja rowniez. Czy to takie dziwne? :) Rozumiem, ze szczescie innych kole Cie w oczy :) Ale tu mozesz sobie co najwyzej pogadac- juz sama ze soba, bo ja juz skonczylam dyskusje :)

Cześć dziewczyny! :) Validosku, jeżeli chodzi o pon. 21szego, to jak najbardziej:) mailnęłam Ci :) Miki - jak dobrze Cię czytać (mimo, że taką zmęczona) ! Cieszę się, że opiekunka zdaje egzamin agital - i co, była imprezka studniówkowa ? ;) a_guu, kciuki za Boryska..

- dla wszystkich miłych Pań dla Zosi :)

też się tak marnie czujecie dzisiaj ???:(:( nie wiem co to za parszywy dzień.....:O Validos, śniłaś mi się dzisiaj :)

:D to byłam ja tym razem

No ja też właśnie dziś niespecjalnie się czuję :o a wczoraj to byłam cała w skowronkach. Jakiś niż czy coś.. jakiś front parszywy... oby jutro pogoda była ładniejsza!

masakra :(

Nie wiem, jak Ty, ale ja mam dziś jakąś taką dziwną percepcję, jakbym miała stan podgorączkowy :P a nie mam.

ja się b. rzadko tak czuję, dziś to normalnie dół jakiś...nic tylko siąść i płakać :P

Skoro jest nas co najmniej 2, to niniejszym orzekam, że to TYLKO POGODA, i nie zezwala się na przejmowanie się tym tudzież poddawanie nastrojowi okażmy naszą wyższość nad jakąś głupią anomalią pogodową! ;)

Cześć dziewczynki:) Zabulinko odpisałam:) i czekam na spotkanie:) a ja w pracy szukam sposobu na nudę:) hahahahah jakoś piątki są wybitnie nudnawe:) w sobotę mamy impreze urodzinowa kolegi:) wiec ide dzis sie lekko zbrązowić na solarium śniłam się oooooooooo nie mogę JA:):) a coo dokładnie:) robiłam? co do samopoczucia to witam w klubie "padniętych" i " śniętych" kawa nie pomaga:( a w pracy jeszcze 4h jedno co mnie pozytywnie nastawia :) PIĄTEK:)

Nio na pewno anomalia:) wiec hmm solarium mi pomoże na samopoczucie;)

Ooo, solarium w taką pogodę to świetne rozwiązanie! Dla tych, co mogą, rzecz jasna:) Tylko się, Validosku, nie zeskwarcz :D

Dziewczynki nie marudzić o uśmiech proszę :) Zabu nie było imprezki, ale może dzisiaj...? :D

" Klub "padniętych i śniętych " " hahaha :D:D od razu mi lepiej ;) nic nie pamiętam co się dokładnie działo, wiem że byłaś to Ty :)

Agitalku juz obiecuje nie marudzić:) a z solaruim korzystam póki mogę:):):):):) Zabu:) i cos naskrobałam:) jeszcze:) uff aby do 16 może któras kawki chce:)

to już chyba piąta będzie ale ok, poproszę

Agital - to do dzieła, hehe :) Martaanna- nie pamiętasz, co Validos robiła? :D Jakieś.. wyparciątko malutkie? ;) No dobra, to ja też proszę kawki i już pawie nie marudzę:) Jeszcze tylko jeden malutki "marud' - od rana opycham się słodyczami :P tak mnie naszło, jak nie wiem :P ach, te fronty...

heh nie bierzmy tego raczej pod psychologiczne szkiełko - ja mam po prostu na ogół dość niejasne sny.....:D;) jestem zamulona kawą dziś....:O ale co tam, piję kolejną :P