Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Gość
Po ambitnym starcie w nowym tygodniu pracy nagle od godziny 14:30 całkiem opadłam z sił i poszła bym już sobie do domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabu - co do znieczulicy to mam trochę inne zdanie :( Sama ostatnio się o tym przekonałam na cmentarzu, gdzie jestem często. Ze względu na usytuowanie cmentarza (centrum miasta) i śliczną ostatnio pogodę. kręcących się ludzi jest tam dość dużo. Szłyśmy akurat z mamą (dużo ludzi nas mijało, wymijało) . Przed nami pod jednym z grobów leżał starszy, zadbany pan. NIKT nawet nie podszedł aby zobaczyć czy nic się nie stało...(!) Po podejściu do niego okazało się, że nic mu nie było tylko leżał z promilami pod grobem syna i za żadne skarby świata nie dał się namówić aby posadzić go z powrotem na ławce. Miałam już na tyle pewności, że nic mu nie jest (kolejnego dnia miał pewnie kaca) i zostawiłam go tam. Przykre jest, że szło tyle ludzi w różnym wieku i nikt nawet się nad nim nie pochylił.... Pozostaje mi mieć nadzieję, że to nie zdarza się często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie wesolo dziewczynki z tymi omdleniami. Taki maly apelik do ciazrnych. Cisnienie moje w ciazy ok. 90/60, 80/50. Pan Doktor powiedzial, ze jak sie zle z tym cisnieniem czuje to mala filtrowana kawa nie zaszkodzi raz dziennie lub czarna herbata. Wiec teraz jak mi sie troche kiwa w glowie to kawke sobie robie, ale ja ogolnie zawsze mialam niskie cisnienie. My mamy wolne.Wrocilismy dzisiaj z jeziora Bodenskiego i Konstantz. Ale tam cudnie....ah...A teraz maz walczy z tapeta w pokoju dzieciecym, na razie ze zdzieraniem :-) Milego dnia jeszcze Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki super ze jutro kciuki beda:) agitalku ja na spotkanie sie juz pisze:) sobote mam wolna wiec chetnie ja spedze w miłym towarzystwie:) Zabulinko jak juz sie odkopie:) z umowami , kredytami, lekarzami to obiecuje zaproszenie na duuzzee lody:) aa co do dziewczynki:) to jestem za:) (:(:( boje sie jutrzejszej wizyty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Odebrałam już część wyników - są ok:) Reszta za kilka dni. Validos - 3mam kciukasy:) Fotki porobię i prześlę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku!!! Nie wiem czemu, ale ja przed pierwsza wizyta tez sie balam. Trzymamy strasznie mocno kciuki za Ciebie i Fasolke. Buziaki i glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Alice, oczywiście też spotkałam się z takimi przypadkami. Psychologia nawet rozpracowała \"powody\", dla których ludzie nie podejmują się działania w takim przypadku, jak tego pana na cmentarzu. Jednym z nich jest niejednoznaczność sytuacji. Zapewne ludzie w większości uznawali (przypadkiem - słusznie), że gość jest pijany. natomiast być może ze mną sytuacje były trochę bardziej jednoznaczne (młoda kobieta stoi - bach - chwieje się i zaraz poleci), być może dlatego ja osobiście w takich momentach doświadczałam pomocy (raz jedna kobieta nawet odprowadziła mnie do domu). A może po prostu mam szczęście.. Ale co do znieczulicy, to mam trochę inną teorię. Uważam, że nie każdy przypadek to właśnie \"znieczulica\".Uważam, że 90% przypadków to niesamowita, i chyba typowo polska bierność. Bo jakkolwiek można jeszcze \"zrozumieć\" sytuację, że omija się leżącego gościa, od którego śmierdzi alkoholem (a nóż narkoman, jeszcze mnie zaatakuje itp), to trudno zrozumieć, że ludzie nie robią nic także w sytuacji, gdy chodzi o ich własny komfort. Podam przykład - mieszkałam w Katowicach w bloczysku w samiutkim centrum. Mieliśmy tam niezgorszy parking, który jednak był traktowany przez osoby dojeżdżające do pracy jako parking publiczny, mimo zakazu wjazdu. Ci ludzie byli chamscy i bezczelni. Co więcej, zastawiali kompletnie drogi pożarowe - w razie nieszczęścia byłaby tam jatka. Raz karetka nie mogła dojechać do nas, kobieta zmarła (być może zmarłaby i tak, ale mówiono, że poszło o minuty). Po pierwszym moim wścieknięciu się na tą sytuację zrobiłam rekonesans wśród sąsiadów. Każdy narzekał, ale na pytanie, co zrobili, żeby sytuację zmienić, odpowiadała cisza. Jeden sąsiad \"poszedł do administracji ale mu powiedzieli, że nie mogą nic zrobić\" i to był szczyt aktywności. My z M zakasaliśmy pewnego wieczoru rękawy i ruszyliśmy od mieszkania do mieszkania. Przedstawiliśmy sprawę i za KAŻDYM RAZEM spotykaliśmy się z gorliwą aprobatą (oczywiście każdy mówił coś w rodzaju \"jak dobrze, że ktoś coś z tym zrobi\"). Zebraliśmy 100 podpisów i wysłaliśmy je do naczelnika Straży Miejskiej wKkatowicach (chodziło o to, aby wypełniali swoje obowiązki i wlepiali mandaty ludziom bez pozwolenia, które każdy mieszkaniec miał za szybą samochodu - banalna sprawa). Dostaliśmy w odpowiedzi jakiś śmieć, kompletną bzdurę (hit tego listu - znak \"zakaz wjazdu\" jest ILUZORYCZNY :P ). Wyśmialiśmy tą odpowiedź i przesłaliśmy kopię podpisów i petycji do Prezydenta Miasta, zawiadamiając o tym naczelnika Straży Miejskiej i Administrację, która rzecz jasna zaczęła trząść portkami. Efekt? Coś, czego NIE DAŁO SIĘ ZAŁATWIĆ w ciągu parudziesięciu lat (!!!) załatwiliśmy mieszkając tam ledwie 3 lata!!! Teraz mamy tam szlabany, karty chipowe i monitoring! Wszystko wywalczone \"tymi ręcami\"!! Mimo że administracja oczywiście życia nam w związku z tym nie umilała :P Ironia polega na tym, że wyprowadziliśmy się w momencie, gdy zakładano te szlabany, ale cóż - wartość mieszkania na pewno wzrosła :P Więc wg mnie - chodzi o POTWORNE LENISTWO. BRAK INICJATYWY. WSZYSTKOMIWISIZM. Zarówno w sytuacjach pomocy, jak i własnego interesu... Validosku - szturmuję Niebo :) Wszystkim - 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie pisze na Malage 17:):):):):):) Agitalku o której godzinie Tobie pasuje:) Zabulinko szturmuj szturmuj:) ja sie strasznie boje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. aha jakbym wzięła Leszka muszę wracać gdzieś po 18.00 do chatki z Nim, wiadomo: kąpanko, kolacja, lulu....;) Kiedysiek, a Ty z Piotrusiem bedziesz może ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po krótkim namyśle wydaje mi się, że będę:):):):) Tylko też taka mała propozycja, czy mogłoby być ciut wcześniej?? Tak w ogóle to wielkie buziaki i kciuki dla Was dziewczynki, odezwę się nieco później, bo teraz brakuje mi rąk:)hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedysiu, nie ma jeszcze żadnej ustalonej pory - czekamy na Agitalka.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..ile Was tam będzie? :) Agital - brzuszek pierwsza klasa:D I bardzo fajna ta bluzeczka:) Validos - daj znać, jak będziesz PO :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na razie to chyba dwie mamy, dwie przyszłe mamy i dwóch chłopców, jeśli dobrze liczę:P:D niezła historia z parkingiem Zabu :classic_cool: ! ludziska to rzeczywiście myślą, że wszystko "się (z)robi" samo... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martaanna, ale ten brak.. przedsiębiorczości można też potraktować jako sytuację korzystną, jeżeli samemu jest się przedsiębiorczym. Np. założę się, że mnóstwo chętnych na dotacje unijne odpadnie, widząc, jak to sie ślimaczy, ile trzeba załatwiać itp. Mnie papierami nie pokonają :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sorki dziewczynki nie mogłam pisać wcześniej! Co do spotkania to ja bym wolała przed wykładami, bo mam chyba od 13:30 do 16:30 to po było by za późno ale jeszcze sprawdzę popołudniu dokładnie co i jak i o której mogę być w Krakowie to dam znać. Zresztą dla naszych małych mężczyzn wcześniej będzie lepiej :) Tylko mi wyjaśnijcie gdzie ta Malaga jest, bo nie mam pojęcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A propos dziękuję Zabu za miłe słowa odnośnie tego olbrzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczynki śpieszę donosić, że autobus mam tak, że w Krakowie była bym może o 10:00 -10:30 a na Akademii Ekonomicznej (przepraszam na Uniwersytecie) muszę być o 13:30 i do 16:25 mam wykład, więc co powiecie na przedpołudniowe spotkanie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agital, mnie pasuje i przed południem albo \"w samo południe\" :D;) Malaga to mała knajpka przy Rynku gł., na ścianie pomiędzy Mariackim a ul. Grodzką: http://knajpy.krakow.pl/lokal/130 dzięki Zabu, zjedzone i idziemy na spacer we troje z Dziadziem zaraz :D mam nadzieję że nas burza nie dopadnie :P hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Martuś dzięki za wyjaśnienie lokalizacji knajpki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymamy kciuki za Validoska!!! Heja hop i wszyscy razem. Validosku mamy z Fasola nadzieje, ze dasz jeszcze dzisiaj znac co i jak. :-) Ide zajadac kolacyjke, bo fasola glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validos - myślę i 3mam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy Slonce Za Ciebie i Twoja przyszla Fasolke tez trzymamy kciukasy.Nie zeby nie bylo. :-) Ale mam zestaw kolacyjny. Pasztecik z pomidorem i grzaneczki z miodem.Niech zyja smaki ciezarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziekuje za kciuki:) nasze maleństwo ma 14 mm:) serducho bije jak zwariowane:) a ruchliwe po mamusi:) nawet nie wiecie jak sie cieszymy:) maz napoczatku miał opory przed wejsciem na usg bo dopochwowe ale wczoraj powiedział ze idzie:) i coo prawie biedak sie popłakał!!! ja zamiast na dzidzie patrzyłam na niego:) stał jak zaczarowny:) wszystko póki co dobrze:) mam zachowywac sie jak \"sprawna emerytka:)\" całuski wielkie ja zbieram sie przed praca do tesco po truskawki:) oj te zachcianki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×