Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Gość
Wiesz Zabuś ciacho wygląda ładnie ale nie wiem jak smakuje :( Mąż dzisiaj zabrał facetom na budowę na nich sprawdzi czy się nie potrują :D U nas zapowiada się ładny dzionek :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZABULINKO!!! Spóźnione ale najszczersze życzenia z okazji urodzinek. Życzę Ci wiary, że wszystko ma sens. Życzę Ci nadziei, która obudzi Twoje serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Ci miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Ci, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego. A teraz uruchamiam nasze łącze i wysyłam Ci bukiet polnych kwiatów 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Kochane - Moja wymarzona kuchnia już stoi!! Brakuje jeszcze dużo ale meble już są i nawet mam stół z krzesłami :) (jak mówi Zabulinka - \"mam wielkiego bana\" od wczoraj :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka82
do zabuliny--- przepraszam, ze wchodze na ten watek, ale wyczytalam chyba wczesniej, ze jestes psychologiem. potrzebuje pomocy. czy posiadasz jakies testy, lub potrafisz przeprowadzic jakies badania, ktore pomoga mi w wybraniu przyszlego zawodu? slyszalam kiedys, ze sa takie, ktore okreslaja, w jakim zawodzie dany czlowiek sprawdzilby sie. jestem z zawodu pedagogiem, ale mam wstret do mojej pracy. chcialabym zaczas jakies studia podyplpmowe, ale nie potrafie nic wybrac! przezywam koszmar, zwlaszcza, ze znow zaczyna sie rok szkolny i wszystkie problemy razem z nim. prosze o pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i jestem...Marudna Zareczona. Dzisiaj w miare ok. zabralam sie za porzadki kuchni jutro wkraczam do duzego pokoju. Nie wiem co bede tam czyscic, bo za bardzo tam mebli nie mam, ale co tam. Grunt to zajecie i brak czasu na myslenie i czekanie na Fasolke. Szykuje sie jeszcze pare imprezek przed porodem, wiec Fasolka bedzie mogla sobie jeszcze potanczyc i poobjadac sie tortem urodzinowym i innymi smakolykami. Przytylam juz cale 14 kg, a obwod w pasie w ciagu miesiaca ze 102 skoczyl jak z bicza strzelil na 105 cm. Ogolnie luuzik. Dobrze, ze lato to latam w japonkach i nie trzeba sie schylac do wiazania. Bylam nawet wczoraj w szpitalu sie zameldowac i jestem mile zaskoczona. Strach mnie jeszcze nie ogarnal. Wrecz jak na razie robie sobie zarty z mojego porodu. A do tego dochodzi moj maz, ktory zadaje mi pytania typu czy ma wziasc kapielowki do porodu w wannie? Hehe. Zabulina...wymyslilam sobie, ze nastepnym razem jak przyjedziemy na dluzej do Polski to wybierzemy sie do Krakowa (pozwiedzac) i na sesje do Ciebie. Sesje rodzinna (z Fasolka). Dam jeszcze wczesniej znac. Ale mam nadzieje, ze wygospodarujesz dla nas jakies 2 godzinki czasu. Agitalku....po raz pierwszy (chyba) uzylas okreslenia LOBUZ. Czyzby Piotrus sie obudzil i zaczal rozrabiac? Za duzo go chwalilysmy czy co? Buziaki dla Was... Alice...super ze mieszkanko sie urzadza. Nie przemeczaj sie Kochana, bo Fasolka bedzie niezadowolona. Validosku...nerwy do konserwy. Niech bratowa zaluje... Emsy..jak tam sie czujemy? A co do picia w nocy to ja wstaje co godzine, wypijam szklanke wody i do Wc i dalej spac. Takie bajery ciazowe. A gdzie reszta? Marta, Miki, Kiedys....o kim jeszcze zapomnialam? Znajac mnie na pewno o kims zapomnialam, wiec z gory przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zareczona jesteś bardzo spostrzegawcza :) Faktycznie Piotruś obecnie poza spaniem i jedzeniem znajduje sobie czas na marudzenie i nie przepada za samotnością, więc wszystko robię na raty, jak mi tylko pozwoli :D ale oczywiście nie jest najgorzej :) Alice super, że masz swoją kuchnię wymarzoną :) my lada dzień będziemy mieli skończony parter (\"skończony\" znaczy w stanie surowym :D) U nas już temat chrztu na tapecie dosyć intensywnie, bo zostały 2 tyg. z hakiem, więc proszę o kciuki za powodzenie całości imprezki :) Pędzę korzystać z chwili, że Piotruś zasnął i może uda mi się zjeść nawet śniadanie bez przerywania, a potem na spacerek pójdziemy (pierwszy raz wyrwiemy się wcześniej niż ok 15ej) Buziole 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was!!!! Zaręczona o mnie zapomniałaś ;) :D Wybaczam Ale nie ma się co dziwić ostatnio mało mnie tutaj. Niestety czasu mi brakuje na wszystko pokolei. Mały wszędzie włazi i wszędzie wtyka palce i wiecznie płacze bo albo się puknie o coś albo nie może sobie poradzić z czymś..................... Ach taki mały nerwusek mi rośnie ;) Marzę o urlopie i niebawem się spełni. Jedziemu wraz z przyjaciółmi do Niemiec (włąściwie to prawie pod Holandię) do męża siostry. Acxh nie ma co co 6 par rąk i oczu to nie dwie :D Boję się tylko tej wyprawy mały pierwszy raz będzie jechał 900 km. Ale jedziemy na noc tak więc mam nadzieję, że ładnie prześpi :D Narazie uciekam dalej. Odezwę się jeszcze przed wyjazdem. Pozdrawiam moje kochane Świeżynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..otwieram komputer, a tu na mnie jak nie wyleci wiązanka jakichś polnych zieliszczy!! Co prawda takie jakieś wymięte, jakby parę godzin spędziły na łączach ;) ale śliczne :classic_cool: dzięki, Alu!! 👄 Gratuluję kuchni! :D Kuchnia zawsze była i będzie dla mnie \"sercem domu\" :) Mezatka82 - ja niestety takich testów nie posiadam, sama wypełniałam podobne u pani psycholog w Urzędzie Pracy w swoim mieście - wydaje mi się, że tam właśnie powinnaś ich szukać. Ja co prawda zawsze mogę z kimś porozmawiać i tą drogą dotrzeć do pewnych wniosków, ale to nie jest dokładnie to samo - te testy, które ja wypełniałam, były naprawdę świetne, zahaczały o najdrobniejsze nawet kwestie (jak to, czy lubisz prowadzić samochód). Myślę, że powinna popytać w UP w swoim mieście, warto się przejść. Niestety bardziej nie potrafię pomóc... Agital, łobuz :D zaczyna się ;) i co, strułaś ekipę budowlańców? :D Oby nie, bo mogą zrobić komuś nieładny psikus typu zamurowanie z ścianie otwartej puszki sardynek;) Zaręczona - jasne, pisz:) Jak tylko będzie taka możliwość, wybierzemy się popstrykać. Validosku, ja jeszcze nie gadam :) ale zaraz podeślę Ci maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zabu nie potrułam, jak o cieście usłyszeli, to zaraz była przerwa na kawę, zjedli wszystko i mieli ochotę na ciąg dalszy, więc nie jest źle :) Alu czekamy na fotki kuchni, jak już będzie na tip top :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice - Gratuluję kuchni! Nie mogłam się dziś dobudzić, za oknem szaruga typowo jesienna. Może na basenik wyskoczyć? Całusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy, masz szarugę??? Jej, a u mnie tak pięknie dziś! Aż się prawie zdrowo czuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś pogoda jest gorzej niż beznadziejna. Zimno, pada i wieje.... brrrrr. Przesyłam Wam dużo buziaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to ma być, to za oknem? :o Co za biomet! Nawet nie o to chodzi, że jest brzydko (bo tak strasznie nie jest), ale jakieś ciśnienie nienormalne... człowiek czuje się kompletnie wypruty.. i jeszcze mi Grechuta smęci, bo akurat jestem na \'smętnych \" kawałkach, a nie miałam do tej pory motywacji żeby się nauczyć bieglejszej obsługi tego rocznicowego Ipoda, i nie umiem go za bardzo przewinąć :P A`porpos Grechuty, przypomniało mi się - jak byliśmy w BB w weekend, to dowiedziałam się, że Grechuta był na roku z chrzestnym M (studiował architekturę) i ponoć się bardzo lubili - tak bardzo, że Grechuta (który wtedy cienko przędł) na pierwsze swoje występy pożyczał fortepian od chrzestnej M :) Fortepian jest docelowo przeznaczony dla M, tak więc będę sobie rzępolić na fortepianie, na którym grał sam Wielki MG :D Tak mi się przypomniało, bo trochę mi to humor poprawiło;) Ale mi się nic nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabuś - pocieszę Cię - mnie też się nic nie chce.... Remont łazienki idzie pełną parą, kuchnia nie wyszykowana a na dodatek zwalają mi się dzis goście na noc 😠 poza tym opuściły mnie moje nadprzyrodzone siły i zaczął mnie boleć brzuch.... Ok, poużalałam się trochę. Biorę się chociaż za mężowe faktury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam i życzę miłej soboty :) Jakoś nie mogę uwierzyć, że to już koniec sierpnia... Pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam się pochwalić, że zakupiłam moje pierwsze spodnie ciążowe:P jeansy z super sexi gumą na brzuch:D Dzisiaj pogoda już lepsza. Ps. Miki, Kiedyś - A Wy 1-go do pracy? Całusy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ooooooooooooooo Emsy na pewno wyglądasz super sexy w tych ciążowych spodenkach :) Chcecie obejrzeć moje włości? Czy chcecie, czy nie i tak Wam zdjęcia wyślę jak się z ich zmniejszaniem uporam :P Parter już stoi i właśnie układają strop na nim :) Buziollki na śliczną niedzielę 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agital jasne, ze chcemy fotki. Czekamy... Emsy spodnie ciazowe to najlepszy wynalazek pod sloncem. Mam takie jedne lniane z pasem na brzusio i sa rewelacyjne.Kupilam je w H & M jakby co. A inne tez mam z H & M ale krotkie przed kolano i sa bez pasa, ale specjalnie dla kobiet w ciazy i sa jeszcze lepsze na upaly. Bo mi w upaly akurat ten pas jakos nie pasil.hehe Milej niedzieli dziewczynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Ala jaja. Przez ostatni tydzień mimo płukań gardła i nie wychodzenia z domu gardło coraz bardziej mi dokuczało, aż w końcu, wczoraj.. zaniemówiłam. Dosłownie. Dochrapałam się zapalenia strun głosowych. Nie mogę mówić, tylko chrypię jak chłopiec w najgorszym stadium mutacji, a czasem w ogóle nie mogę wydać z siebie dźwięku. Biorę sobie antybiotyk wziewny, zobaczymy, czy to coś da. Inhaluję się Vickiem itp. Ale gdybyście słyszały ten efekt dźwiękowy... nic, na szczęście nie muszę jutro zasuwać do roboty \"gadanej\". Emsy, wkroczyłaś w kolejne stadium :classic_cool: Agital, patrz, dopiero co oglądałam szczegółowe zdjęcia wykopów pod fundamenty:D Wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko do pewnego roku mojego zycia chorowalam tylko na krtan. Bylam wtedy nawet zwalniania z odpowiedzi ustych w szkole. Nie wydawalam z siebie wtedy zadnych dzwiekow. I wiesz co mi pomoglo? Antybiotyk Bioparox i tabletki homoopatyczne na zapalenie krtani. I co najlepsze krtan nie lubi byc wygrzewana. Lubi lody i chlodne napoje. Trzymaj sie slonce. Acha i jak najmniej mowic. To wtedy szybciej sie zdrowieje. Wrecz milczecz przez dwa dni.Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaręczona, właśnie Bioparox biorę! Bo moja Mama wróciła z Egiptu z taką straszną chrypą, podczas ślubu mojego kuzyna zupełnie jej się pogorszyło, miała dokładnie to, co ja - nie mówiła, suchy kaszel.... i lekarka przepisała jej Bioparox. Ja musiałam się od niej widocznie zarazić, to widćc bakteria (skoro lekarz przepisał antybiotyk, to przecież nie na wirusy) a na szczęście miałam jeszcze w swojej apteczce świeży Bioparox po jakiejś chorobie, więc jak się dowiedziałam, że lekarka jej to przepisała, to zaczęłam go wczoraj zażywać. A pamiętasz może, Kochana, jakie to były tabletki..? No i bardzo ważne pytanie - czy to o wygrzewani krtani i lodach wiesz na pewno, od jakiegoś lekarza, czy to Twoje własne spostrzeżenia? Pytam, bo jeśli własne, to każda krtań może reagować inaczej, ale jeżeli tak lekarze mówią, to będę jeść te lody... To ważne. Bo ja jakoś intuicyjnie od tygodnia chodzę w apaszce i piję tylko ciepłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O lodach i nie wygrzewaniu od lekarza wiem. A tabletki juz Ci kochana mowie, bo mam je nawet na stanie w domu. Nazywaja sie HOMEOVOX (chrypka,nadwyrezenie strun glosowych z zanikiem glosu lub towarzyszace zapalenie krtani). Kosztuje ok 10 zl. Nadal nie mam fotek od Agitalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, Skarbie 🌼 Tabletki na pewno jutro kupię (tzn. M wyślę) :P A co do lodów to chyba trochę bardziej skomplikowana sprawa, bo jeszcze poza tą krtanią mam zajęte gardło, powiększone migdałki, bąble na gardle (to jest oznaka wirusowego zapalenia gardła) i obrzydliwy, gęsty katar, więc być może mam w tej chwili więcej niż 1 problem i nawet gdyby lody pomogły mi na krtań, to mogą zaszkodzić na migdały (zgaduję). Ale apaszkę profilaktycznie właśnie zdjęłam :) Dzięki wielkie, jak Ci się jeszcze coś przypomni, co pomaga, to napisz! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wybaczcie wczoraj nie zdążyłam zmniejszyć fotek i ich wysłać ale dzisiaj nadrobię zaległości :) Zabu kuruj się kochana 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Fotki wysłane tylko do Ciebie Emsy nie doszły, bo znowu masz pełną skrzynkę :) Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dawno mnie nie było u Was :) u nas po staremu praca dom i misiąć do urlopu hurra :) czekam aktualnie na @ i nic jeszcze nie widać no ale to pewnie rozregulowanie po odstawieniu tabsów POzdrawiam wszystkie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabusia25 obys sie mylila. Trzymamy kciuki. U nas dzisiaj paskudnie i deszczowo. Pogoda pod pierzynke. Zabulinko jak tam sie czujesz? Mam nadzieje, ze juz duzo lepiej. Buziolki dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Jakby ktoś się interesował to przesłałam fotki Boryska. :D A teraz uciekam bo: 1. małybroi 2. trzeba go przewinąć bo właśnie zrobił kupkę 3. zmykamy na spacer korzystać jeszcze z pięknej pogody i porobić zakupy na jutrzejszy wyjazd 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agitalku, u Ciebie wszystko rośnie:) I Synek, i domek;) Śliczny! A_guu, a Twój Borysek to już kawał faceta:D Zaręczona, dziękuje za troskę. Nie jest lepiej, jest gorzej niestety. Od soboty w nocy biorę Bioparox, a nic nie idzie ku dobremu - kaszel mam coraz większy, tak samo obrzęk gardła. W niedzielę jeszcze do biedy mogłam coś wychrypieć, choć głos miałam straszny i załamywał mi się w obydwie strony. A dziś zupełnie nie mówię.Próbowałam - nic. Tylko świszczę. Straciłam mowę zupełnie, tylko szept oczywiście został, bo do szeptania nie trzeba strun głosowych. Jeżeli do środy nic nie drgnie, idę do lekarza. A co najlepsze, jutro trzeba zrobić plener, bo zapowiadają ładną pogodę, a to coraz rzadsze. Co prawda poza gardłem czuję sie normalnie, ale będzie problem z komunikacją :P Będę musiała Młodych manualnie instruować ;) Trochę się martwię tym gardłem, to naprawdę surrealistyczne uczucie nie móc nic powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Oj Zabulinko kuruj nam się 🌼 A_guu dzięki za fotki tego przystojnego kawalera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×