Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

U nas pierwsze samodzielne kroczki - Mała ciągle chce chodzić i stoi przy drzwiach z butami i krzyczy dada :) Jest słodziutka:) A ja jakoś źle się czuję, byłam nawet u neurologa, bo często boli mnie głowa i mam zawroty - no i neurologicznie wszystko jest ok. - podobno przemęczenie ( fakt - nocki nie za ciekawe ), no i troszkę nerwicowe sprawy. W wolnej chwili skrobnę co u nas - bo nie chcę na forum. Teraz Mała jest u rodziców a ja na tyg. L-4 odpoczywam i wysypiam się :) Zaręczona masz zajętą skrzynkę i mail mi wraca. Buziaki dla WAS!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nie taka świeża,ale chętnie z wami pogadam :D i ze starszyzną i ze świeżakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy melduje, że do mnie dotarła, ale nie miałam czasu zajrzeć. Kasieńkaa_ witaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Nianię mamy super i porasuje mi, i posprząta :) Mała dziś spędziła pierwszą nockę w swoim pokoju - nawet nieźle - 2 pobudki na chwilke raz po picie a raz po smoczka:) Mała mówi - mama, tata, brum brum na samochód, kiti kiti albo kotyk - na kotka, dada na spacer, tiktik na zegar, hauhau na psa:) jak robi baran be :) Wczoraj wybiła jej się dolna dwójka w końcu. Trzymajcie kciuki dzis odbieram morfologię!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy to taka nianie to ze swieczka szukac trzeba!!! Ile lenka ma juz zebow? U nas juz 16-scie...no i toche przerwy na szczescie. A Lenka wczesniej spala z Wami w lozku czy w swoim lozeczku,ale u Was w pokoju? Ja mam dylemat jak polozyc nowego lokatora - siostrzyczke lub braciszka Mai. Kolezanki radze,ze u Mai w pokoiku, ze ona sie przyzwyczai w nocy i nie bedzie reagowac na placz. No i nie bedzie zazdrosna, ze Fasolka spi u nas a ona sama w pokoju. Sama nie wiem...Czas pokaze. Maja znowu chora. Zapalenie gardla, ktore sie objawilo 3 dniowym brakiem apetytu (co u mojej corki nie jest normalne). Dostala antybiotyk juz w czwartek i dopiero wczoraj wrocil jej apetyt tak, ze jestem w szoku. Caly czas chodzi i mowi am. Podjada sery, szynki, owoce zaczela wszystkie jesc. Hehe. Co taka choroba robi z dziecmi. A jak u Was z apetytem? U Waszych dzieci? Ja sobie nie wyobrazam dziecka tadka niejadka. Jak Maja nie chciala jesc to mnie wykanczala psychicznie. Maz mi podpada ostatnio. Ma chyba jakies przewlekle przesilenie zimowe. Zapal to on ma,ale tylko w buzi. Jak juz cos ma zrobic to ciezko mu, a mnie nerwy biora. Kasienka witaj...skrobnij cos wiecej o sobie, o Was!!! Valisdosku czyli na czym stanelo ostatnio u Maksia? Na alergii czy jakiejs przewleklej chorobie? Trzymam kciuki w szukaniu pracy. Inarii jak tam? Srobniesz maila w wolnej chwili? Buziolki dla wszystkich. Aguu, Kiedys, Martaanna, Mikimaus, Zabu??? Co tam u Was? o kim zapomnialam? Ps.Bylam tak przebiegla,ze przed kliknieciem skopiowalam wszystko co napisalam tu na gorze i na cale szczescie,bo sie strona zawiesila. Hurra. Blondynki czasem cos zadzialaja. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Zareczona nawet blondynka czasem na coś wpadnie hi hi... Oczywiście maila szkrobnę niebawem :) Co do jedzenia to u nas raz lepiej, raz gorzej chociaż generalnie nie mogę narzekać, kiedyś z owoców były tylko jabłka i banany a teraz zaczyna się apetyt na wszystko :) Co do nowych lokatorów to szczerze nie wpadła bym na to żeby z pierwszym dzieckiem w pokoju od razu, ale kto wie może to dobra metoda? Pozdrawiam wszystkich seeeeeeeerdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inarii u nas Maja byla od pierwszych dni w pokoju sama. Karmilam ja zawsze na fotelu u niej w pokoju. Wiec no teraz tak mysle i mysle. Co by tu zrobic,zeby bylo dobrze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy, ale Ci się Niania trafiła. Rozpieszczaj i chuchaj :classic_cool: Zaręczona, 16 - wow! A dopiero co cieszyłaś się z pierwszego :D Faktycznie problem z rozdysponowaniem spania dla 2 małych dzieci. Na ile coś tam pamiętam z rozwojówki, to powinnaś Maję "przeprowadzić" do osobnego pokoju już teraz, zanim pojawi się Maluszek. Inaczej, jeśli jedno nastąpi po drugim, ona poczuje, że to Małe ją "wywaliło" od rodziców i będzie nie tylko zazdrosna, ale i rozżalona. Nie pozwól ,żeby ona te 2 fakty skojarzyła. Validosku, teraz było parę dni ładnych, Maksio sie pewnie wyszalał :) Jak tam jego alergia?? Ja siedzę nad zdjęciami, czuję, że żyję :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaręczona, przepraszam, źle przeczytałam :) To super :) Sami pewnie ocenicie, czy Maluch daje Mai normalnie spać, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice....co tam slychac? Dziewczyny teskni mi sie za Wami. Moze jakies nowe fotki? Emsy sprobuj jeszcze raz na maila. Please

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nam wreszcie zamontowali te drzwi! Śpimy bez zatyczek :classic_cool: i szkód nawet niewiele zrobili :D Aha, ja jeszcze chciałam powiedzieć, że ie dostałam żadnej książki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Zabu to super. Jeszcze nigdy w zyciu nie musialam spac z zatyczkami. :-) Ja jeszcze nawet nie mam fotek z nowego mieszkanka. Emsy!!! Ksiazka ksiazka,ale jakies nowe fotki Lenki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Zabu ja też nie mam żadnych fotek z Twojego nowego mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie ma fotek :D Naprawdę, dziewczyny, nie wyobrażajcie sobie super pomieszczeń :) meble które tu mamy to nasze uzbierane przez 6 lat zbiorowisko tego, co mieliśmy w swoich "rodzinnych" i studenckich pokojach, nie ma szaleństw :) to mimo wszystko tylko mieszkanie przejściowe, choć 2 lata to już całkiem długa perspektywa jak na nas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki:) nikomu ani słowa:) Zabu ciesze sie ze kosciół nie powoduje juz porannych niedzielnych pobudek:) aha jak bedziesz miec ochote na spacer to my codziennie spacerujemy:) wiec dawaj znac jak ty stoisz z czasem:) dzisiejszy dzien taki ze nie wiem czy pisac bo wszytsko nie tak:( najpier tate mojego nie przyjeli w lublinie na operacje ma jechac do warszawy a tam terminy wrrrrrr potem sasiad obudził młodego po godzinie mojego usypiania:( potem meza oddział główny w warszawie -hmmm zwolnili wszystkich wczoraj a potem dostałam opierdziel od lekarza ze nie biore leków sytsrematycznie i jaja sobie z niego robie:( i siebie ! i mnie wywalił jak bede je brac codziennie przez 3 miesiace mam przyjsc!! a potem czyli teraz pije w samotnosci:) bo maz na jakims waznym spotkaniu!!!! chyba sie wyzaliłam:( przepraszam!! \\aha a na koniec mały ma skaze na jakies jedzenie:( i nie wiem na co:( buzia wysypana cała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku! Ale Twojego M chyba nie zwolnili??? Ze skazą na tle jedzenia to masz tak, jak ja miałam z pokrzywką mnie niedawno "napadła"- dieta eliminacyjna, poczytaj sobie w necie. W wersji light odstawiasz pewne grupy produktów na 4 dni i jeśli nie ma efektów robisz rotację - zmieniasz odstawioną grupę na inną. A Maksio jest za mały, żeby robić mu testy alergiczne..? Byłoby szybciej, choć niekoniecznie te testy zawsze wszystko wykryją. Dzień dziś jakiś taki beznadziejny i nic-nie-wychodzący, ja zrobiłam 2 głupoty w 5 min - po pierwsze nieodwracalnie pobrudziłam pralkę markerem, po drugie - parę minut później przypadkiem wysłałam niezbyt grzeczny mail do pewnego urzędu na szczęście pani po drugiej stronie sieci okazała się niepozbawiona poczucia humoru, ale aż mi się zrobiło gorąco, bo jakby trafiło na kogoś wrednego, to mielibyśmy kontrole co pół roku pewnie :( A dlaczego Taty Twojego nie przyjęli w Lublinie..? Nie mieli specjalistów czy jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki serdeczne CICHE gratulacje i czekam na wieści po wizycie u lekarza :) Validosku mam nadzieję, ze z pracą Twojego męża wszystko w porządku i że szybko znajdziesz winowajce Maksia skazy :( Buziaki pędzę pracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki juhu!!! Kiedy lekarz? Valisdoku!!! Oby do konca dnia i glowa do gory. Wszystko powli sie pouklada. No jak z Twoim mezem??? Z praca? No wlasnie a testy alelergiczne dla Maksia odpadaja? Maja miala robione. Z krwi,ale na poczatek takie ogolne czy w ogole jest uczuleniowcem i nie jest, wiec dalej nie bylo potrzeby wysylac krwi do badania na rozne alergeny. Czemu Twojego taty nie przyjeli do szpitala? W ogole myslalam,ze jak sie dostaje termin na operacje to sie ja ma, a nie jakies odsylanie. Zabu a zmywacz do paznokci nie zmyje markera? U Was to sie czasem dzieje. Jak cisza to cisza, a teraz na raz tyle wiadomosci. Od Miki najlepsza!!! Buziaki dla wszystkich U nas dzisiaj lenistwo. Czekam na meza, bo wczesniej wraca z pracy i moze jakis rower, albo... grill. Maz ma jutro ostatni mecz w sezonie - DECYDUJACY czy spadaja z tabeli czy nie.Kciuki bardzo bardzo potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×