samobójstwo

Na tej stronie nie ma nic o tym, że niektórzy ludzie wsiadają do pociągu w celu zabicia kogoś. Dlatego ja nigdy nie jeżdżę pociągami.

www.pociagzycia.1k.pl

tego wkleic

Po linku musisz wcisnąć enter.

http://www.pociagzycia.1k.pl/

ja też mam czasem a nawet częściej niż czasem takie myśli i tak jak Ty brak mi odwagi :( Może dziwnie to zabrzmi i nie wiem czy dobrze sie wyrażę ale mam wielki szcunek do osób,które popełniły samobójstwo za ich odwagę bo to wielka odwaga z samym sobą. Ktoś może powiedzieć że byli słabi psychicznie i nie umieli sobie poradzić z problemem ale ja uważam, że trzeba odwagi by targnąć się na swoje życie, mi tej odwagi brakuje :(

http://www.pociagzycia.1k.pl/

Wklejam poprawnie http://www.pociagzycia.1k.pl/

Wiem jak to jest. Też im w pewnym sensie "zazdroszczę" tego, że im się udało.

dziękuje,musze się nauczyć wklejać linki

Do To Powinienes;Tez tak mysle.Te osoby musialy sie badz co badz wykazac odwga.Ja xsama juz dawno bym to zrobila ale boje sie co sie potem stanie

ja najbardziej sie boje ze mi się nie uda :( i będę musiała z tym żyć, że będą mnie pilnowali, wysyłali po lekarzach :( dlatego zaciskam zęby i żyję z dnia na dzień, po prostu wegetuję, nic mnie już nie cieszy :( jak mam złe dni to zasiadam do kompa i buszuję w sieci i szukam okazji do wygadania się tak jak dziś :)

Wiem.tez sie boje ze niedlugo jak to zrobie to zacznie sie tan rejwach i juz wogole mnie nie zostawia w spokoju.Teraz zyje z dnia na dzien.Ale nie juz nie moge dusze sie tym.

po nicku domyślam się że masz 23 lata ??? życie przed Tobą :) ja kiedy miałam 23 to byłam pełna życia i optymizmu :)

też mysle o tym...ale po pierwsze nie mam odwagi ,po drugie wiem że tym samym zabiłabym swoich rodziców,zmarnowałabym im życie poprostu........i chyba tylko trzyma mnie przy życiu.......

ale ja juz chce miec 50 lat.Zebym nie musiala przechodzic przez ta glupia mlodosc.Mam wrazenie ze ludzi po pewnym wieku nikt sie juz o nic nie czepia.

i denerwuja mnie komentarze mojej mamy w stylu:wstydz sie tak mowic,zdrowa jestes,nic ci nie brakuje.Zycie nie tylko na tym polega zeby sie miec w co ubrac.I teraz zas bedzie ze jestem zepsuta.

A ja juz mam dosc.Czuje zde tylko tlen niepotrzebnie zabieram innym

z tymi myślami?Powiedzcie sobie,ze macie dla kogo żyć,ze jest ktoś kto was kocha,komu zależy,kto bardzo by cierpiał po waszym odejściu.Ja próbowałam się zabić kilka razy,na szczęście się nie udało!!!!!!!!!!!!!Mnie przy życiu trzymała jedna osob,której nie mogłabym tego zrobić-mama.Dopiero po kilku próbach samobójczych zrozumiałam,ze warto walczyć.Wyobraźcie sobie co powiedziała mi mama"Oddałabym życie z uśmiechem na ustach,gdybym tylko miała pewność,że ty będziesz szczęsliwa i że będziesz chciała żyć"-tych słów nigdy nie zapomnę!!!!!!!!

to zależy jak ułożą się karty w życiu, ja nie mam 50 :( a też bardzo już bym chciała ;) mam 30 i już mi wystarczy, życie mnie doswiadczyło zabardzo. Miałam w swoim gronie znajomych osobe która się odważyła ale ja nie mam tyle odwagi by z dnia na dzień tak zakonczyć:(zawsze jest coś do zrobienia, cos niedokończone co trzeba załatwić by innych nie obarczać. Wiem, że daję sie czasem wykorzystywać ludziom, ale wtedy czuję sie potrzebna a gdy przychodzą trudne dni i myśli wtedy nie ma przy mnie nikogo :(

tyle tylko ze ja nie mam kogoś takiego :( nie mam dla kogo żyć :(

Ja żyję już tylko dla siebie i wiesz co KOCHAM ZYCIE

ale to ze Cie wykorzystuja moze faktycznie daje Ci jakas ulude pomocy innym.Jest to pocieszajace.A mozna wiadziec co Cie tak zdolowalo?

o śmierci myślałam przez 7 lat,dzień w dzień.Ciesze się,ze tego nie zrobilam,bo teraz karty się odwróciły.

kochasz zycie czy masz mysli samobojcze?Sorry ale cos sie nie zgadza

a sorry pomylilam to powinienes z Do to powinienes:)

no tak, tylko czy życie powinno polegać na tym żeby nie zrobić krzywde mamie?tacie? chodzi to chodzi powinno sie żyć dla samego siebie,cieszyć sie z tego i żyć pełnią życia,a nie dlatego by "musieć" zyć dla kogoś:(:( no ja niestety tak robie...:( jak chętnie bym zniknęła.................

Ja tez Kocham życie ,ale ... człowiekowi łatwiej gdy drugi człowiek jest blisko gdy się jest w potrzebie, w święta, czy te głupie weekendy :( mnie przy życiu trzyma tylko praca, gdybym teraz straciła z jakiegoś powodu pracę to koniec z życiem :(

Cios za ciosem.Podam kilka przykladów.Bylam w ciąży ,nie chciałam tego dziecka bo bylam gówniarą.Kiedy juz pokochalam to dziecko i cieszylam się,ze je będę miala ,to w 6 miesiącu niestety umarło.Kilka lat pożniej dzień przed egzaminami powiesil się moj ojciec.Kolejne kilka lat...dzień przed ślubem powiesil się moj narzeczony...........I mimo wszystko chcę żyć!!!!!!!!!!!!!!