Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gucci Girl

wspólnie mieszkający studenci, jak u was jest z zakupami?

Polecane posty

Gość Gucci Girl

Jak to między sobą urządzacie? Chodzi zarówno codzienny chlebek jak i o pastę do zębów, papier toaletowy czy płyn do scierania kurzu. Skladacie sie czy moze kazdy co innego kupuje? :) Sa sprzeczki w tych sprawach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaa.aaaaa
Ustalcie sobie na początku że każdy sobie wszystko kupuje. Bo potem kłótnie będą że ktoś wszystko wyżera czy hemię zużywa - a to drogie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kik*
U zanjomych na stancji zawsze kosmetyki i jedzenie każdy zapewniał sobie indywidualnie. Składka była na papier toaletowy, płyn do mycia naczyń i inne środki czystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe heh he he
CHEMIĘ dziecino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest hemia
pany studenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrzuta co miesiąc na: papier, detergenty(Ludwik,Ajax, Domestos itp) oprócz tego wspólne sól, cukier, mąka olej, ketchup - to tez w ramach zrzuty Reszta osobno choć czasami ktos coś igotuje for all :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kik*
ale z was wredolce. dzieczyna może literówkę zrobiła a wy już huzia na nią, bo a nuż trafił się ktoś ciut głupszy od was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaa.aaaaa
qirew klawiatura mi cieżko chodzi, cóż poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gucci Girl
Tak własnie myslałam. Chciałabym zeby pieczywko itd kupowac wspolnie ale cos mi sie wydaje ze nie da sie tego robic na dluzsza mete tak zeby ktos nie czul sie w pewnym momencie wykorzystywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kik*
Jeden je razowe a inny bułki pszenne, jednemu starczy kromka a inny zjada pół bohenka. I kolejny punkt zapalny - chodzenie na zakupy.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co miesiąc - ataka mamy średnią, oczywiscie że jak nam papieru zabraknie 20 to nie lecimy na gazetach do końca miesiaca :D tylko kupujemy, ale co do zasady duże zakupy \"do domu\" robimy co miesiac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5467ryu
u nas w pokoju tak robiłyśmy , że rotacyjnie kupowalysmy pakę papieru toaletowego i płyn do naczyń , proszek do prania też; jedzenie osobno , bo każdy ma swoje smaki i apetyt , jakby robić to wspolnie , to zawsze ktos się będzie czuł pokrzywdzony - a po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5467ryu
a jak czasem wymyśliło nam się , że np. zrobimy sobie ciasto albo kurczaka z frytkami , grzane wino czy cokolwiek innego , to robiłyśmy zrzutkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nie to było tak
Mydło, papier toaletowy, środki czystości - raz jeden raz drugi. Ja np. nie chcialabym tutaj robić zrzutki, bo nie chę wydawać na drogi środki typu domestos, skoro moim zdaniem inne, tańsze sa równie dobre. Olej, sól, cukier itd - każdy mial swoje, bo ja nie słodzę herbaty i mi tego cukru aż tyle nie idzie co szło by komuś innemu. A jeśli chodzi o pieczywo to też każdy sobie, no jak ktoś szedł rano do sklepu to możnabylo poprwosić o bułkę czy chleb taki a taki i dac na tro pieniądze lub zwrócić potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×