Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaśmina_28

...chwilowe zapomnienie czy cicha ucieczka... na zawsze....

Polecane posty

Gość jasmina_28
jakies 140 km.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
....a my widzielismy sie w... maju hehe .... dawno co>???? i chyba tesknie.. a to znak ze mi zalezy.... ale nigdy nie powiedziałam mu że tęsknie... boje sie .. tymbardziej ze tak długo sie nie widzielismy....nie wiem co mam myslec... czy wogóle liczyc na cokolwiek czy czekać... czy olac....męcze sie z tym okropnie... wiem powinnam tyle nie myslec.. ale chyba nie potrafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
nie nie .. bylismy cały czas w kontakcie .. żadziej lub częściej ale bylismy.... teraz jakies dwa dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
.. chyba ściągnełam go myslami .... odezwał sie na gg... ale najbardziej mnie smuci ze nie wiem kiedy sie spotkamy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
..ostatnio ja pisałam i sie odzywałam ciągle pierwsza... i postanowiłam ze będe czekać.... i tak będe teraz robic.. zobaczymy... co będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
.. nie pytam o spotkanie.... bo ma ważne sprawy na głowie.... on wie że ja chce sie spotkac.. czekam na jego propozycje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
..a czemu zwiekszy sie dystans.. wyjeżdża.>>??? Ty wyjeżdżasz>>???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam......
o rany.. miałam dokładnie tak samo... tylko że my mieszkaliśmy w jednym mieście, blisko siebie Tez poznaliśmy się na necie. Najpierw pisaliśmy miesiąc przez net. Nie było jakiś wielkich wyznań wtedy, napisał tylko że chciałby mnie blizej poznać. Spotkaliśmy się.. i wybuchło. Przez miesiąc było wspaniale. Częste spotkania, dużo sms-ów, piekne wiersze, słowa. Mówił że jestem ideałem, że takiej kobiety własnie szukał, ze myśli o mnie poważnie... Po miesiącu coraz mniej pisał, mniej spotkań.. ciągle brakowało mu czasu. Nie odpisywał na moje sms-y Ale jak wtedy powiedziałam, zebyśmy skończyli bo widze ze sie wypaliłeś.. prosił o jeszcze jedną szansę. Że będzie lepiej, że bedzie mieć więcej czasu, że mnie dalej kocha... i tak zwlekał 2 miesiące. W końcu przestał sie odzywac na 2 tygodnie. Potem tłumaczył to nagłym wyjazdem, chciał znowu porozmawiać.. ale powiedziałam że już nie mam siły więcej czekac jak znajdzie dla mnie czas. Teraz się już nie odzywa... juz skończone. Ale zła jestem, ze mnie tak potraktował. Że rozkochał mnie w sobie i .. uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
.. przykro mi.. jak widac nie był Ciebie wart.... wiem że to boli....ale trzeba zacisnac zęby... i zyc dalej.. dalej wierzyc w miłoś... choc jest cięzko.. i nie przejmować się takim dupkie... No własnie nie rozumiem czemu faceci tak postepują..... no nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam......
własnie.. to mnie najbardziej irytuje.. PO CO?? Jaki mają w tym cel?? Leczą jakieś swoje kompleksy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
a.n.k.a cięzki temat.... ja mysle że jak mu zależy to ta odległość to będzie pikus dla niego... Okaże sie jak wyjedzie.. przykre ale prawdziwe.. niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
-tez tak mam..... Oni chyba boja sie odpowiedzialnosci.... tak jest najłatwiej.. zwiać gdzie pieprz rosnie i juz... zapomniec o wszystkim i nie przejmowac sie tym co zostawili za sobą.. bo po co..to jest przeciez takie proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
-tez tak mam..... Oni chyba boja sie odpowiedzialnosci.... tak jest najłatwiej.. zwiać gdzie pieprz rosnie i juz... zapomniec o wszystkim i nie przejmowac sie tym co zostawili za sobą.. bo po co..to jest przeciez takie proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam......
kurcze.. tylko to był facet dojrzały, dorosły (dawno po 30-stce), bardzo inteligentny. Jeśli chciał sie po prostu pospotykać to przecież nie musiał gadac o wzniosłych uczuciach, o miłości. Nikt go o to nie prosił. Więc po co walczył o moją miłość skoro potem ta miłość nic nie znaczyła? Zastanawiam sie czy ja nie popełniłam jednego błędu. Gdy pokazałam że mi zależy.. trzeba było chyba dalej grac taką niedostepną. Nie rozumiem tego bo ja nie umiałabym tak z premedytacją mówić komuś o uczuciach, wzbudzać czyjąć miłość tylko po to by potem zamilczeć. Człowiek dojrzały i odpowiedzialny stanąłby na wysokości zadania i powiedział że niestety nie pasujemy do siebie.. cokolwiek.. a nie milczeć nagle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
.. odpowiedziałaś sobie sama.. on wcale nie jest dojrzały.... dojrzałośc nie polega na tym zeby uciekac przed kobietą której zalezy.. (skoro mówił ze Ciebie kocha).... gdyby był dojrzały do związku, miłości i odpowiedzialności za druga osobe to napewno by tak nie postapił...moze sie myle ale tak własnie myslę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
.. dojrzałego, dorosłego, inteligentnego mężczyzne stac na wiele więcej... na rozmowę.. na powiedzenie co mysli ( nawet jesli uzna ze popełnił bład)....dojrzały mężczyzna jest odpowiedzialny za swoje słowa... i czyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam......
masz rację Jasmina.. człowiek dojrzały nie rzuca słów na wiatr. Nie mówi o miłości tak sobie dla zabawy. A jesli przestaje kochac to tez potrafi to powiedzieć.... Wyglądał na rozsądnego faceta.. ale nim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
... a najbardziej mnie zastanawia jak facet mówi " jestes zajebistą laska.... ładna inteligentna i wógóle" ale nie możemy byc razem.. he he to wtedy spadam z krzesła.....nie wiem o co biega... no jak taka zajebista to dlaczego nie możemy byc raZem.... porazka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
...ja mysle że nie przestaje sie kochac tak poprostu.... jak ktos przestaje kochac tzn ze nigdy nie kochał... to tylko zauroczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam......
tak.. tylko on nigdy właśnie nie powiedział, ze przestał mnie kochać. Zawsze mówił, że kocha mnie tak samo..., tylko miał coraz mniej czasu... śmieszne a ztymi tekstami: jesteś fajna ale nie mozemy być razem.... to tylko dzieci moga powiedziec coś takiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
a próbowałaś z nim rozmawiac ,, kontaktowac sie.. wyjasnić cokolwiek..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
a.n.k.a a jaka róznica wieku jest między Wami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
pieknie młodzi.... ja mam 28 ON 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam......
he he he to ja jestem najstarsza :) ja 30 on 35 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
.. a moze on poprostu sie boi tak jak Ty ...dlatego tak jest..a skoro potrafi o tym rozmawiac to dobrze o nim świadczy.. wszystko przed Wami.. o Boze mówie jak jakas zgorzkniała.. staruszka doswiadczona zyciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam......
Rozmawialiśmy na ten temta setki razy.. setki razy mu tłumaczyłam że jak on przestaje miec dla mnie czas, że jak mnie pisze.. to dla mnie wygląda to właśnie jak ucieczka. Setki razy on mi tłumaczył, że nie ma czasu, ma dużo pracy, żebym go zrozumiała, że mnie bardzo kocha.. Ale do mnie nie trafia takie tłumaczenie kiedy widze jak facet ma coraz mnie czasu, jak przez miesiąc nie moze znaleźć kilku godzin by sie spotkać... jak coraz mniej sms-ów.. choć fakt, ze dalej sa tak piekne jak kiedyś... ale nie potrafię tego zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
najlepiej gdyby pojawił sie tutaj jakis odjrzały , inteligenty mezczyzna i zabrał głos w tej sprawie.... hehe ale pewnie i tak bysmy tego nie zrozumiały.... chociaz moze odrobinke by sie świat rozjasnił...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
..ale mezczyxni maja takie fale .... najpierw zasypuja Cie uczuciami a potem zaczynaja sie oddalac.... i chyba trzeba ich przyjąc takimi jacy są.... To jesli jest sie razem na dobre i na złe....mozna zrozumiec i zaakceptowac i nauczyc sie tego.. ale jak ktos rozkochuje i ucieka to tego nie da sie zaakceptowac.. o NIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmina_28
...no nic dziewczyny... ja narazie uciekam.... napewno się odezwę....miło bylo Was poznać.. i pogadać.... Trzymajcie się ciepło... wierze że sie uda....wierzę....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam......
papa Jaśmina, miło było Cie poznać. Trzymaj sie dobrze. W końcu kiedyś nam się uda zakochać z wzajemnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×