...chwilowe zapomnienie czy cicha ucieczka... na zawsze....

...tak się zastanawiam dlaczego najpierw jest tak pięknie .... a później jak kamien w wodę.... cisza... i zastanawiam się ile razy jeszcze będę musiała to przeżywać.... ....niby mu zależy a milczy... chwilowe zapomnienie... tyle spraw na głowie... czy może - kolejna- cicha ucieczka ??... już nie wiem co mysleć....co robić... ...jeszcze się łudze ...ale czy powinnam??

jasmina 28 rzeczytaj sobie \"kobiety sa z Wenus a mezczyzni z Marsa\";) Dowiesz sie z niej miedzy innymi tego, ze faceci od czasu do czasu zmykaja sie w swojej \"jaskini\" rozmyslaja itd.Nie kontaktuja sie wtedy z otoczeniem(czyli rowniez ze swoimi kobietami);) Poprostu ten typ tak ma:DJa wiedzac to nie martwie sie juz tak barzdo i nie zadreczam dlaczego on sie nie odzywa ;)

widze, ze nie jestem sama...

morelkaaa... tyle tylko że my nie jestesmy razem.... cos się kręciło .. no ale teraz nastała cisze... czytałm tę książke...i rozumiem .. jak jest związek to cos innego... ale jesli dwoje ludzi ma sie ku sobie i w pewnym momencie facet zaczyna milczeć.. to tego juz nie rozumiem.. może jakas mało rozumna jestem....

jasminka dam Ci dobra radę,nie wgrywaj sobie zadnych filmow,tylko zajmij sie w tym czasie sobą;)Daj mu troszke odetchnać,może chcę przemysleć parę spraw....Jeśli mu zależy na bank się odezwie,wiem to po sobie też tak miałam...;) To ze się nie odzywa jeszcze nic nie znaczy ;)

morelkaaa tylko ja jestem taka niecierpliwa.. i ciagle mysle i boje się że znowu bedę cierpiec... a juz nie chcę.... bo ile razy mozna dostac kopa w tyłek....

jezeli chcesz naprawde się przekonać czy mu na Tobie zależy musisz sie uzbroic w cierpliwosc.Jak kazdy faceci też mają gorsze dni ;)Potrzebuja sie czasmi od nas oddalić,odczekaj parę dni. Ja czasmi spejalnie robię 2 dn. przerwy, w ogole sie nie odzywam (zazwyczaj gdy czuje ze sie o mnie nie stara jak kiedys).Wiesz co ci powiem po tych 2 dn.jak sie spotykamy nie mozemy sie soba nacieszyc,jest taki czuly i opiekunczy jak nigdy;)

własnie jamsina ilez mozna cierpiec i dostawac kopa w tyłek... rok temu, 1,5 roku on ciegle kopa daje... i teraz 3 mies temu i znow.

motylkowa pani... a co z Toba?? marelkaaa.... nie mieszkamy w tej samej miejscowości.. widzielismy się jakies trzy miesiące temu (praca)... ale przez ten czas bylismy w stałym kontakcie.... mecze sie okropnie... bo chyba mi zalezy.... i tym bardziej cięzko mi być cierpliwą....

widzielismy się jakies trzy miesiące temu (praca)... ale przez ten czas bylismy w stałym kontakcie.... mecze sie okropnie... bo chyba mi zalezy.... i tym bardziej cięzko mi być cierpliwą.... -- ale to jest szalona roznica...byc w kotakcie i sie widziec te 3 mies temu, a nie wcale i nic i ciagle w zawieszeniu..

bictheee.... o sobie teraz piszesz/??

no fakt róznica

odświeżam

.....cisza..... ja też sie nie odzywam.. ale nie wiem jak długo wytrzymam... może to smieszne ale nie jest łatwo..... czekam.. w sumie to nie wiadomo na co....

....kiedys kumpel mi powiedział ze faceci tak milcza a potem znikaja, bo to takie romantyczne..... wyśmiałam go .... Dla mnie to znak oznaka niedojrzałości...

u mnie tez cos podobnego zaobserwowalam powiem tylko , ze zamieszal mi w glowie chociaz na poczatku nie wydawalo sie , ze polkne haczyk naprawde ... raczej sie zmuszalam do niego , a teraz.. mysle kiedy sie odezwie a tu cisza jak makiem ... Poznalismy sie zalediwe miesiac temu przez neta , to on w ciagu tego miesiaca zdazyl sie zauroczyc jak twierdzil, spodobal mu sie moj charakter bo jeszcze mnie nie widzial a ja go tak:) Powtarzal ciagle ze nie chce sie narzucac bo mu zalezy ale czulam ze bardzo szuka kontaktu ze mna a teraz przycichlo . Wkoncu jednak wyslalam mu sms z zapytaniem co u niego, odpisal ale jakos tak inaczej niz na poczatku bardziej oficjalnie zawsze po tym jak wysylal sms pisal ze sie odezwie zadzwoni tym razem tak nie bylo ...

czyzby kolejna gra ze strony faceta ... ja chyba mam dosc a juz myslalam , ze wreszcie ktos normalny bez gier i udawania

..czasem zastanawiam sie na ile mozna być miłym i wylewnymw swoich uczuciach.. co pisac a czego nie ..czy "Miłych snów... całuje..." to nie za wiele... czy On poprostu zaczyna sie bac takich miłych esków i poprostu ucieka.. bo boi sie że moze kobieta zaczyna sie angazowac.. juz sama nie wiem.... nie wiem co robic ... nie wiem co źle zrobiłam albo czego nie zrobiłam... jestem w kropce...

kurcze najgorsze jest to ze ja wlasciwie nie powinnam od niego wymagac by sie odzywal wkoncu nie jestesmy razem lecz jesli facet mowi , ze mu zalezy , ze jestem idealna kobieta dla niego czy to do czegos nie zobowiazuje ? nie wiem moze ja przesadzam bo wkoncu moze byc tak ze nie moze przebywa za granica wiec chyba nie powinnam sobie przybierac

Kiedys bardzo mi na kims zależało.... było zauroczenie.. piekne słowa... myślałam ze takiego faceta to ze świeczką szukać.... mówiłam sobie "on nie jest taki jak wszyscy"- myliłam sie jednak a......zamilkł nagle.. przestał odbierac moje telefony.... wyłaczał się jak dzwoniłam... minęły dwa lata.... nie wiem do tej pory co sie stało.... Cięzko mi było zaufac.... ale zaufałam znowu.. i boje sie ze historia sie powtórzy....

jasmina ale jestescie razem? ja sama mam problem z wyrazaniem uczuc tzn bardzo chcialabym mu napisac , ze tesknie , ze caluje na dobranoc ale zawsze sie powstrzymuje bo przeciez slabo sie znamy a mimo zaczynam o nim czesto myslec , zawrocil mi w glowie a teraz ta cisza dziwne to..

.. faceci chyba czasem nie rozumieja o czym mówia.... zalezy im.... ciekawe co to znaczy u mezczyzn.. idealna kobieta... może i idealna ale do czego.. no własnie moze jakis męzczyzna powinien odpowiedziec na te pytania...

aaa.... nie jestesmy razem..... znamy sie pół roku.... on pisał piekne eski do mnie ....ja do niego... nie powiedział nigdy ze mu zalezy ale gesty i słowa na to wskazywały..... mi zależy... i tyle...

ale on mi dawal wyrazne wskazowki ze chcialby miec taka dziewczyne , ze jestem dla niego idealem kobiety , zalezy mu wiec dlaczego nagle zamilkl? znamy sie tylko miesiac i to wszystko w ciagu tego miesiaca te jego wyznania w pewnym momencie sie przestraszylam dla mnie to za szybko a jednak mysle o nim eh oni to umieja namieszac ..

aaa.... jak facet mówi że teskni to mysle ze nie kłamie.. tymbardziej ze męzczyznom trudno wyrażac co czuja śłowami..... bądź cierpliwa..... jak on milczy to Ty tez czasem zamilknij... niech tęskni jeszcze bardziej....

to było do a.n.k.a. przepraszam

dawal mi do zrozumienia ze jestem dobrym materialem na zone bo on niby chcialby juz powoli ukladac sobie zycie na powaznie ..

a.n.k.a a Wy jestescie razem???

a jak daleko od siebie mieszkacie??

....osoba o której piszę tez nie mieszka w mojej miejscowosci.. widzielismy się dwa razy w przeciągu 5 miesięcy....koszmar.. tak czekac na kolejne spotkanie.. bedzie czy nie??? mam nadzieje ze tak... i mocno w to wierzę...