zerwalem z nia chociaz ja kocham

nie oszukiwalem! nie spotykalem sie nawet z zadna dziewczyna, nie krecilem za jej plecami, nie wysiadywalem na czatach . Ale raz bylem z nia blisko aby potem uciec na dlugie dnie w samotnosc

? skoro chcesz uciekać w samotność, to może nie chcesz tak naprawdę związku?

no wiec chyba wole byc sam ale czemu tak za nia czasami tesknie az czuje po calym ciele drgawki?

moze zaproponuj jej spotkanie ze pogadacie na spokojnie wyjasnisz czemu tak bylo powiesz jej to co nam i zobaczysz co dalej a ona ile ma lat?

ona 23 ja 22

napisz cos wiecej bo na razie tylko ogolnie mowisz

no i czemu sie z nia nie spotkasz? po co wlasciwie tu piszesz, chcesz z nia byc czy nie? moze ty jej nie kochasz jednak? sam nie wiesz czego chcesz

nie wiem czego cche... niby chce byc sam a czasami mam ochote byc z nia , uslyszec jej glos . Kiedys bylismy razem ale potem odszedlem bo nie wiedzialem czego cche. nadal nie wiem czego cche a ona stwierdzila, ze za pol roku obudze sie pewnego pieknego dnia i pozaluje wszystkiego ale bedzie za pozno.

a czemu sie psulo miedzy wami?

ciagle klotnie , glownie z jej strony

klociliscie sie przez twoje oddalanie sie czy ty sie oddalales przez klotnie? wiesz musisz sie zastanowic czego chcesz bo moze kiedys rzeczywiscie byc za pozno. kochasz ja?

klocilismy sie z glupot, pierdol, ona byla wybuchowa, sama zreszta ona o tym wie nie wiem co do niej czuje, moze bedzie lepiej jak pojde w cholere, ona zasluguje na kogos kto bedzie pewien swoich uczuc, zasluguje na to

zrywam bo zaslugujesz na kogos lepszego - facet kogo ty oklamujesz? jak ja kochasz to rusz dupe w troki i biegnij do niej. a jak nie to lepiej zostaw w spokoju i czekaj na taka co bedziesz wiedzial co do niej czujesz :P

no to skoro nie wiesz co do niej czujesz to jakiej opini oczekujesz od nas? dlugo byliscie razem? jak nie kochasz to zapomnij

:(

chce byc sam ale nie potrafie zapomniec

hehe w temacie piszesz ze kochasz a teraz ze nie wiesz co czujesz ma racje ze zmieniasz zdanie hehe

wiecie co ale wcale nie robie tego swiadomie, palant ze mnie, wiem...

moze po prostu potrzebujesz czasu ? skoro mowiles ze sie psulo miedzy wami... nie umiesz zapomniec to moze jednak kochasz :) napisz cos o niej bo na razie wiemy tylko co ty czujesz. ona zerwala tydzien temu? jak dlugo byliscie razem?

ale czemu ty wlasciwie odsunales sie od niej? czy wszyscy faceci to takie glupki? chyba wiesz co do niej czujesz czy chcesz zeby byla blisko czy chcesz zyc bez niej - jesli zasluguje na lepszego to takiego znajdzie predzej czy pozniej zastanow sie

Dobra , bylismy ze soba dwa lata. Bylo w sumie super ale ona byla klotliwa. Czesto robila awantury z byle powodu. Ciezko mi bylo od niej odejsc bo nadal ja kochalem. Moze troszke sie wypalilo ale zalezalo mi na niej. Po rozstaniu, bylismy w kontakcie przez kolejne dwa lata. Wracalismy do siebie, rozstawalismy sie. Ona miala do mnie pretensje, ze ja milcze, spotykamy sie za rzadko a ja mialem ogromne problemy o czym ona wiedziala. Przez dwa lata nie spojrzalem na inna kobiete.No i teraz moje problemy mnely , zaczelo sie wszystko ukladac i mialem nadzieje, ze powoli pouklada sie tez nasz zwiazek a ona stwierdzila, ze nadal sie nie staram... czekala dwa lata i jest tak samo. Cholera ale ja przeciez po tym co sam przeszedlem nie zrobie hop siup i nie bede stal pod jej oknem dzien w dzien jak kiedys. Potrzebuje czasu a ona chce gnac. I tydzien temu palnalem, ze juz sam nie wiem co do niej czuje i bedzie lepiej jak rozejdziemy sie w swoje strony , to ona wstala i poszla. Potem powiedziala, ze nie chce mniec znac. A przeciez nie to mialem na mysli... nawet jej potem powiedzilem, ze chcialem aby to wszystko pootczylo sie naturalnie a nie galopem. Ona twierdzi, ze to co mialem na jezyku to prawda.

czyli 2 lata byliscie razem a nastepne 2 ? byliscie przyjaciolmi? ona czekala az rozwiazesz swoje problemy? wybacz ale nie bardzo rozumiem. napisz bardziej wprost bo chce ci pomoc a nie wiem o co chodzi. jakie problemy? jak to ona czekala? kto wtedy zerwal? zerwales bo miales problemy? to jakies chore jest:O

ona czekala 2 lata a ty nikogo nie miales ani ona tez nie?

zerwalem bo mialem dosyc klotni! potem mialem problemy w zyciu swoim osobistym, kilka tragedii o ktorych wole tu nie pisac i odsunalem ja od siebie maksymalnie chcoiaz mielismy kontakt co jakis czas. A teraz poukladalem swoje zycie i czuje, ze i nam mogloby sie udac ale ona twierdzi, ze znowu bedzie na mnie czekala . Ja chce powoli a ona szybko wszystko naprawiac.

ani ona ani ja nie mielismy nikogo

ty jakis dziwny jestes chlopie zwodzisz dziewczyne nie wiesz co do niej czujesz po 4 latach i mowisz ze kazdy pojdzie w swoja strone moze ty jestes tym gosciem co panienka zalozyla temat ze sie przespal i po 4 latach powiedzial ze teraz kazdy idzie w swoja strone?

ale powiedziales jej ze chcesz byc z nia wprost?? bo moze sie czaisz a i ona nie wie czego ty chcesz

kochany problemy rozwiazuje sie razem zachowujesz sie jak gowniarz masz problemy i odsuwasz ja od siebie? jak sie klocicie to nalezaloby sie zastanowic jaki jest tego powod. widac ze dziewczyna cie kocha. zastanow sie czy ty ja tez, bo jesli nie to nie marnuj jej czasu. mowisz ze wybuchowa byla - kazdy ma wady. ty sie tu pokazujesz z tej zlej strony. ja jestem po jej stronie bo z tego co opisujesz to ty sie nia bawisz i zwodzisz ja.

anitka, on wlasnie pisze ze sam nie wie czego chce, nawet nie wie co do niej czuje.

Ona jest starsza od ciebie i pewnie dojrzalsza. Przepraszam ale zachowujesz sie jak dzieciak. Najpierw zrywasz bo masz dosc klutni (a klutnie trzeba wyjasniac to jest wina dwoch osob nie jednej) potem zrywasz na dwa lata bo masz tragedie osobiste (a gdzie ona, wtedy powinna byc blisko i cie wspierac a ty sie oddalasz od niej) a po 4 latach mowisz ze nie wiesz co do niej czujesz. Jak dziecko. Dorosnij chlopcze i zadbaj o to na czym ci zalezy. Moze to przyzwyczajenie a nie milosc.