Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gagatek25

zerwalem z nia chociaz ja kocham

Polecane posty

Gość upupupup
jestes gagatku tam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaha
a moim zdaniem chlopak ja kocha ale wygodniej mu samemu bo jest gowniarz jeszcze! :D a jak sie ma dziewczyne to sie ma i problemy nie zawsze jest cacy ;) .... nauczcie sie byc razem bo widac ze sie wam niezle popieprzylo albo rzeczywiscie idzcie kazde w swoja strone....jak sie kochacie to sie wam uda, ty sie naucz zachowywac dojrzale a ona niech sie uspokoi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek25
zadzwonie do niej za tydzien i sprobuje na spokojnie pogadac!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
za tydzien? :O w takim tempie to az dziwne ze ta dziewczyna tyle na ciebie czekala :O jak ci zalezy to zadzwon dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
gagatku ja mysle , ze ty ja kochasz, moze nawet nie zdajesz sobie sprawy ale kochasz tylko jeszcze dzieciak z Ciebie musisz wiedziec, ze problemy nalezy wspolnie rozwiazywac , bo dziewczyna nie ma byc tylko na dobre ale i na zle rozumiesz?? nie ma tak w zyciu , ze zawsze bedzie cacy ( oj chyba ktos tam juz napisal o tym ale niewazne) musicie ze soba rozmawiac , a nie ze masz problem i uciekasz ona wtedy mysli pewnie mnie juz nie kocha itp. ona musi wiedziec czy to oddalenie ma z nia cos w spolnego czy to chodzi o cos zupelnie innego dziewczyna musi czuc sie bezpieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia1777
a ty z ogole chcesz z nia byc czy nie? zadzwonisz po co? zeby jej zawracac glowe czy zeby pogadac i probowac ja odzyskac? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia1777
gagatek odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatku ja mysle , ze ty ja kochasz, moze nawet nie zdajesz sobie sprawy ale kochasz tylko jeszcze dzieciak z Ciebie musisz wiedziec, ze problemy nalezy wspolnie rozwiazywac , bo dziewczyna nie ma byc tylko na dobre ale i na zle rozumiesz?? nie ma tak w zyciu , ze zawsze bedzie cacy ( oj chyba ktos tam juz napisal o tym ale niewazne) musicie ze soba rozmawiac , a nie ze masz problem i uciekasz ona wtedy mysli pewnie mnie juz nie kocha itp. ona musi wiedziec czy to oddalenie ma z nia cos w spolnego czy to chodzi o cos zupelnie innego dziewczyna musi czuc sie bezpieczna -- no i zobaczcie jak łatwo sie buduje:) Ona tez ma sobie wziac to pod uwage, w koncu oboje maja robic to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
gagatek bo my ci tu wiernie kibicujemy :) powiedz co zamierzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
odpowiedz sobie jesli myslisz o niej , brakuje Ci jej , chcialbys ja przytulic to ja kochasz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaha
albo gosc mysli ze moze ja miec na zawolanie bo panna czeka juz 4 lata przeciez! :D ocknie sie dopiero jak ktos mu ja ukradnie ;) chlopcze, jaka laska czeka 4 lata na faceta? nie zwodz jej jak ktos tu juz pisal, albo z nia jestes albo daj jej zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia1777
gagatek jestes tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatku...możesz mi wytłumaczyć,jak to jest,że facet kocha kobietę...a kiedy ma problemy odsuwa się od niej,woli być sam???I jeszcze jest świadomy tego że ją rani:O Wytłumaczysz mi to jakoś logicznie???Bo mój facet też tak potrafił się zachować...to jest okropne!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa...
buhahaa ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia1777
a twoja dziewczyna wydaje sie byc madra, wszystko od razu chce naprawiac. zalezy jej na tobie :) wiec przestan grac i przyznaj sie do bledu i teraz ty o nia zawalcz, skoro tyle czekala to pewnie teraz bedzie szczesliwa ze wrociles. tylko nie oddalaj sie wiecej :) powodzenia i napisz co zamierzasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a twoja dziewczyna wydaje sie byc madra, wszystko od razu chce naprawiac. zalezy jej na tobie wiec przestan grac i przyznaj sie do bledu i teraz ty o nia zawalcz, skoro tyle czekala to pewnie teraz bedzie szczesliwa ze wrociles. tylko nie oddalaj sie wiecej powodzenia i napisz co zamierzasz -- bardzoo kocha go, to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaha
ale on ja niekoniecznie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia1777
i zniknal nam gagatek :) swoja droga akuratny pseudonim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda tej dziewczyny
ona go kocha a on ja zwodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek25
jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek25
moze przeraza mnie to ze ona az tak bardzo mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda tej dziewczyny
glupek jestes.... ona cie kocha a tobie sie nie podoba, nie zaslugujesz na nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia1777
i co zamierzasz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek25
no dobra, zadzwonilem do niej, zgodzila sie na rozmowe na gg po 22 tak mi kibicujecie to musze cos chyba zrobic , choiaz pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia1777
i dobrze :) co zamierzasz jej powiedziec? chcesz z nia byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek25
nie palne przeciez od razu: wroc do mnie, kocham Cie na gg . Pogadam z nia i poprosze o spotkanie moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagam wszystkim
a ja chcialabym cie spytac o kilka rzeczy. jak to mozliwe ze przez dwa lata kazde bylo same i nie spotykaliscie sie z innymi? przeciez nie byliscie wtedy razem? jak ty ja takdlugo przy sobie zatrzymales? powiedz cos o niej jeszcze, bo dalej nie bardzo wiem co to za osoba, tak bardzo cie kocha i jest wybuchowa, to wiemy, co jeszcze? powiedz jak bylo miedzy wami i czy twoja wina polegala tylko na tym ze sie odsuwales? jak ona wtedy reagowala? sprobuje ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia1777
no najwazniejsze ze chcesz w nia byc :) ale moze zastanow sie powaznie nad tym wszystkim zebys nie popelnil znowu tych samych bledow, powodzenia, napisz czy sie zgodzila! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagam wszystkim
jestes gagatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek25
Tak nie bylismy razem ale mielismy kontakt. Ja nie spotykalem sie z zadna kobieta. Mialem duze jazdy w moim zyciu i nie bylo mi w glowie szalec. Myslalem tez o niej a nie o innych dziewczynach. Nie wiem jakim cudem ja zatrzymalem przy sobie. Mogla dawno juz odejsc. jest atrakcyjna, madra, wrazliwa kobieta. Walczyla o nas. Odszedlem od niej bo czasami ciezko bylo mi z nia wytrzymac. przysiegam, ze momentami urzadzala niezle klotnie, calkowicie bez powodu. Potrafila miec focha i wyprosic mnie z domu. Nie panowala nad soba. Mowilem jej, ze to mnie boli . Odszedlem, zbieralm sie na to miesiacami, rozmowy do niej nie trafialy. jak odszedlem ona zaczela o mnie walczyc. W tym samy czasie w mojej rodzinie umarla bardzo bliska mi osoba. Dol na maksa i nie pozwalem jej byc blisko mnie w tych chwilach. Oj mialem tez inne tragedie zyciowe ale zamknalem sie w sobie. Wiem, ze to nie ejst zadne wytlumaczenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×