zerwalem z nia chociaz ja kocham

nie jest mi obojetna

tożto milosc prawdziwa buahahahaa

mysle ze jej nie kochasz. sytuacja prawie identyczna jak z moim bylym facetem. podobalo ci sie ze za toba lata i czeka tyle czasu. teraz to jest przyzwyczajenie, nie milosc. zostaw ja w spokoju.

pewnie masz racje

to nie zawracaj jej glowy, bo jezeli ona Cie kocha to cierpi, a Ty nie robisz nic, tylko sie nia dalej bawisz. Pozwol jej zyc bez Ciebie. Zachowujesz sie jak dzieciak, skoro nie wiesz co masz robic, to nie rob nic, bo tylko ja ranisz takim zachowaniem. Wiesz jak to sie skonczy? Ty sie pewnie za jakis czas kapniesz ze jednak ja straciles i ja kochasz i chcesz z nia byc, ale bedzie juz za pozno. Nie zaslugujesz na nia. Zeby dwa lata tak dziewczyne zwodzic, szok.

boże, wkurza mnie takie cos.

i co zrobisz? zostawisz ja w spokoju?

nie bede juz jej zwodzil, tak to nazwalas pieknie....

i dobrze. skoro nie wiesz co czujesz tzn ze jej nie kochasz. a skoro nie kochasz to daj spokoj.

do gagatka - czemu tak ostro? on tylko nie wie co czuje ale prawdopodobnie kocha ja tak mysle. Ale jesli nie zacznie czegos robic to naprawde bedzie za pozno......:O

bo tak jak mowie jestem / bylam w podobnej sytuacji i zal mi tej dziewczyny. marnuje jej czas, a ona cierpi. jak facet po 4 latach bycia z dziewczyna moze nie wiedziec co do niej czuje? nonsens

gagatek to co zrobisz? poddajesz sie?

nie poddawaj sie, o milosc trezba walczyc :)

i zniknal nam gagatek

sam ja popchnales w ramiona kolegi, chciales sie jej pozbyc, chciales miec spokoj i masz, wiec co sie nie podoba? to ze juz nie lata za toba? jak mozna po tylu latach zastanawiac sie czy sie kocha ta osobe z ktora bylo sie tak blisko? nigdy nie kochales.. masz to czego chciales, dokladnie to co chciales.

szkoda tylko ze ona cie dalej kocha :(

i co? nie masz juz nic do powiedzenia?

???

miała racje... miłość to nie są podchody i domysły... nie można wciąż czekać i łudzić się... a swoją drogą ciekawi mnie, dlaczego facet bedac z kobieta (wszystko uklada sie jak najlepiej) zaczyna sie zastanawiac co to dla niego znaczy, czy to ma sens itd. po co popada w zadume swoim mózgofistaszkiem i wszystko demoluje ? jesli deklarowales jej milosc to sie tego trzymaj, wszystko sie zmienia nie jest zawsze takie intensywne ale jest!

miała racje... miłość to nie są podchody i domysły... nie można wciąż czekać i łudzić się... a swoją drogą ciekawi mnie, dlaczego facet bedac z kobieta (wszystko uklada sie jak najlepiej) zaczyna sie zastanawiac co to dla niego znaczy, czy to ma sens itd. po co popada w zadume swoim mózgofistaszkiem i wszystko demoluje ? jesli deklarowales jej milosc to sie tego trzymaj, wszystko sie zmienia nie jest zawsze takie intensywne ale jest!

gagatek i co dalej? zrobiles cos? co u ciebie?