CZY RODZICE MÓWIĄ WAM ZE WAS KOCHAJĄ ?

czy są ciepli?przeczytalam wątek tej panny co ma matke jak lód i stad ten pomysl na watek.

kazdmu dziecku mówią raczej..

Jasne, że tak. Zawsze będę ich małym, kochanym zerem :P

co ma gadka do czynów ważne żeby pokazywali a nie uprawiali pustosłowie

czy to ironia>?

no to czy pokazują wam cieplo?

no pewnie ze mowia. i vice versa. kazdy potrzebuje zapewnienia ze jest kochany :)

ojciec zapomnial, ze ma corke mama kocha na pewno, ale nie mowi tego nigdy

No przecież mówię, że mnii kochają. Żadna ironia :D

to nienormalne zeby nie mówic dziecku o milosci

moi nigdy sami z siebie nic. zawsze ja jak sie przytule i powiem im ze ich kocham , a potem sie pytam czy oni mnie tez to wtedy mówią ze tak.. ale kochaja.. wiem to! tyle numerów co ja wywinełam :o i nigdy nie zostawiają tego samemu sobie.. zawsze podchodzą do sprawy powaznie. jak jest potrzeba-pomogą a jak narozrabiam to nieobywa sie bez rozmowy powaznej i kary.. :o

zresztą czy fakt taki ze całe pieniądze przeznaczają na mnie.. nie mówi sam za siebie?

od rodzicow ze mnie kochaja. okazuja to ale nie mowia. jest dobrze jak jest, ja bede dzieciom mowila

ja nigdy nie słyszalam ze mama mnie kocha..albo tata,, nigdy jeszcze od malego:( nigdy mnie nie przytuliła mama sama z siebie....czy to normalne.?

moi tez sami z siebie nigdy mnie nie przytulają.. właśnie dlaczego?? a wiem ze mnie kochaja!

moi mnie nie kochaja ..oni poprostu czują powinnosc do tego by sie opiekowac ale mnienie kochaja ..nienawidzą wręcz..

ja ani od mamy ani od taty nigdy nie slyszalam ze mnie kochaja, choc bardzo chciaslabym to uslyszec.coz takie zycie

Czasami miłość przez nich okazywana jest przez nas inaczej interpretowana. Chyba każdy rodzic kocha swoje dziecko.

nie przytulała, było ok, ale teraz mam problemy z okazywaniem uczuć.

A mój syn ma 25 lat. Ja mówię o nim \"dziecko \".Kupuję krówki albo lizaki i jest śmiesznie. On wie, że go kocham

Ja też. "Pokój dziecka", 28lat

No dobra, załóżmy, że nie kochają. Chyba można żyć bez ich miłości?

mi nie mówili i żyje

Ja to nawet czuję ulgę, że mi tego nie mówią.

Moja mama mówi mi tylko jak sie godzimy po jakiejś cieżkiej kłótni kłótni... Ja wiem ze mnie kocha ale nie potrafi tego przekazać.Nie amm o to pretensji bo ja sama nie potrafie jej ot tak powiedzieć...:(

uważam ze jakby mi teraz powiedziała ot tak \" kocham Cie \" byłabym zawstydzona :o dziwne...

Raczej normalne.

ja im tez nie :)

mi nie mowią nie pamiętam zcy kiedykolwiek mi powiedzieli, nie mowiąc o przytuleniu... chyba ze ja sie przytule to wtedy ąłskawie mama mnie obejmie a tak w prawdzie mam juz 22 lata ale czesto mi brakowałao i brakuje i tych słów i takiego gestu ... moze dlatego tak lubie sie przytulac do swojego chłopaka ...