Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalenkaaaa

mam depresje ..nie wiem jak zmienic mysli na lepsze?pocieszcie mniebłagam

Polecane posty

Gość magdalenkaaaa
pisze w kategoriach dokonanych bo to ma wplyw na przyszłe zycie ..przeszłosc mnie zniszczyla ..i nie pozwala zapomnie co sobie:( samotna jestem tak bardzo ze jęcze aż w srodku i serce mi pęka..chce sie tylko do kogos przytulić .. jeste mgłupia ze zale sie na jakims forum obcym ludziom ale nie mam jak tego wyrzucić.z siebie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
ha ha "mloda" - nie bedziemy sie tu licytowac na "przejscia"... Twarda prawda - najczesciej nasze nieszczescia nie sa az tak orginalne jak nam sie zdaje. Inni tez to przerabiaja. A moze nie skupiaj sie na sobie? I zrob cos dla innych? To naprawde wzmacnia poczucie wartosci, no i odrywa od czarnych mysli. Wiem - brzmi jak porada z "oazy", ale wierz mi jestem daleka od tych klimatow, za to altruizm jest mi bliski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
a co jestes pracwonikiem socjalnym?:):) bo ja niestety taki mam kierunek studiów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
Tak, ma wplyw, ale nie determinuje trwale. Mozna wplywac na swoje zycie (jasne, ze w jakim stopniu nie mamy wplywu na przypadki losowe, ale jest szeroka sfera na ktora wplyw mamy). Gdyby tak nie bylo, zycie nie mialo by sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
:D:D:D nie, nie jestm po socjologi - mam duuuza, pokrecona, problematyczna rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz, aby Cię pocieszyć a jak już próbuję pocieszyć tj. napisać, że nie każdy smutek to od razu depresja, że życie bywa niekiedy bardzo ciężkie; to od razu obraza majestatu...:( Tak się przypadkiem składa, że dobrze wiem, co to jest depresja i w jedej z wersji tym się charakteryzuje, że atakuje BEZ POWODU. Że nawiedza ludzi teoretycznie szczęśliwych, że nie ma prostej zależności między życiowymi nieszczęściami a depresją jako ich następstwem. A Ty akurat masz REALNE powody, aby czuć się źle i masz realne możliwości ucieczki od źródła swojego cierpienia ( rodziny ). Człowiek w depresji źródło swojego cierpienia ma w sobie, w swoim chorym umyśle i od tego rzeczywiście uciec się nie da bez pomocy z zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
chce pomagać innym a sama sobienie umiem:(to jest najlepsze ,nie? widzisz mozemy sie licytowac na "przejscia" bo ja mam 22 lata dopiero a kiedy bede miec tyle co ty nowe przejscia do teg oczasu sie znajdą ..wierz mi!! ja napisalam tylko szczegól tych przejsc mały.. nawet nie wiesz co musialam przejsc w życiu i ile razy tak naprawde sie smialam szczerze..bardzo mało..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokoko
I co będziesz siedzieć nadal w domu i płakac?!! I co to zmieni,powiedz co? Nie lepiej dac sobie szanse i wyjsc od ludzi, zapytac sie jakiejś dawnej znajomej czy nei miała by czasu wyjsc z Toba gdzies na kawe czy piwo? nawet zwykła rozmowa z nią poprwai ci humor ;) Uwierz w sibie dziewczyno :) i trzym się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
dzięki syfon:)doceniam to nie użalam sie nad sobą ..tylko tak malo mi potrzeba do szczescia..i szlag mnie trafia ze nie moge tego mieć..tak malo..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
zrozumcie jedno: nie mam zanjomych w mej miejscowosci...z nikim z liceum nie mam kontaktu bo zawsz emialam podle kolezanki którym sie nie powinno ufać.. nie mam poprstu z kim pogadać choc trudno w to uwierzyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
po pierwsze: nie wiesz ile mam lat (moze 6o, he?) po drugie: nie wiesz nic o moim zyciu i o tym co moge do "licytacji" wystawic;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
gdybym miala kolo siebiekogos z kim moge pogadac uwierzcie lecialabym na skrzydlach..gdybym choc mieszkala w wiekszym miescie...byloby latwiej a tutaj zywego ducha nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
po trzecie: to nigdy nie jest tak, ze CALY SWIAT I WSZYSCY LUDZIE SA PODLI. To jest blad w Twoim mysleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
nie 60:) ty masz lat dokladnie 37:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
pudlo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
trudno myslalam ze tyle masz:)ale napewno nie więcej:)bo kto by siedzial w tym wieku na jakiejs kafeteri:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
:D:D:D wiecej, wiecej i niestety nie jestem przystojnym brunetem, a kobieta w srednim wieku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
no to gratuluje ze taka jestes "młoda "duchem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
no o bycie facetem Cie nie posądzałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
Gdybys mi to powiedziala 2 lata temu - bylyby to slowa bez pokrycia. Wiec mozna wrocic do pionu, mila magdalenko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
dziekuje za otuche...nie wiem tylko co zrobić z tym moim facetem:(nie zadzwonie do niego napewno pierwsza a on juz drugi dzien nic sienie odzywa..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
no, zart, zart z tym facetem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
A naprawde Cie lekcewazy, czy jestes troche przewrazliwiona? sprobuj ocenic obiektywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
przyznaj sie prosze ile masz lat..ciekawa jestem ..prosze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
2 razy tyle co Ty - 44. To i pewnie dwa ryzy wiecej doswiadczenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
mysle ze lekcewazy..odkąd czuje ze stoi na pewnym gruncie lekceważy..;( kiedy placze nie przytuli ani nic w tym stylu tylko ciagle mówi:"wez sie za siebie "itd..kiedy mówie ze mam depresje on na to ze depresja nie istnieje i ze to lenistwo któe ludzie tłumaczą tą chorobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
ee to młoda babka jesteś ..tak czy tak.. :) ja czuje sie staro niestety mimo młodego wieku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
hm.......to ciezko z takim typem. A moze on widzi to inaczej i ma troche racji? Bo zyjesz w stresie, z zimnej atmosferze (dom, rodzina) i moze faktycznie obnizenie nastroju bierzesz za depresje? Wiec moze jednak lekarz, co? I tylko nie pisz, ze male miasteczko, i brak kasy. Mozna znalezc normalnych lekarzy w panstwowych Poradniach Zdrowia Psychiczngo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaaa
dzięki ci dobra kobieto za rady:) wiele dla mnie znaczy to co piszesz i ze wysłuchasz wirtualnie..to juzcoś ide spać..jeszcze raz dziękuje i zycze milej nocki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze nie masz nikogo
Dobrej nocy Magdalenko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×