Jest mi przykro, że rzadkie imię, które dałam córce 6 lat temu zaczyna być coraz

A oglądacie czasem w TVN program "Uwaga"? Najcześciej, jak jest coś o bitych dzieciach z patologicznych rodzin, to są Oskarki, Andżeliczki, Natalki. Coś w tym jest, i nie trzeba się od razu wściekać tylko warto czasem pomyśleć i przyznać innym rację. Ubodzy rodzice chcą w jakiś durny sposób "zrekompensować" dziecku to, że urodziło się z takiej rodzinie a nie innej . Nie mają tego jak zrobić, więc nadają najbardziej szalone imiona świata... Baltazar, Semira, i takie tam. A jak czasem walczą w urzędach o zarejestrowanie takiej a nie innej wersji imienia!!! Np. Xawery, a nie Ksawery (patrz "mądry" Michał Wiśniewski, też pochodzący z marginesowej rodziny)

Wiecie, laski, czytam ten topik, i...nie wierze, że mozna mieć TAKIE problemy?!!! Moj Boże, chciałabym mieć tylko takie w życiu.... A wracajac do tematu, to jeśli Mama74 uważa za problem fakt, że inne dzieci mają takie same imiona jak jej dziecko, to jest to dowód na pretensjonalnośc i megalomanie autorki topiku, to wszystko. I nie chodzi mi o to, by kogokolwiek tu obrażac, jestem od tego daleka, ale same pomyślcie, no dziewczyny...Jeśli chce się mieć jakieś imie na wyłączność, to może bedzie lepiej co roku je modyfikować??? Zenujące...

zgadzam sie z ppowyższymi wypowiedziami :-)