Poradźcie coś na uciążliwe ZAPARCIA, proszę...

wypróżniam sie raz na 6-8 dni:(:( nie pomagaja mi zadne "wspomagacze", ani woda z cytryna czy len, ani Colon C, ani herbatka xenna, ani sliwki suszone...jedynie 4 tabletki xenny extra (przy czym powinno sie brac 1-2 tab) nie zalatwilam sie od poniedzialku....juz nie mam sily

pewnie piłaś wcześniej regularnie herbatki przeczyszczajace?moja kolezanka tez tak miała...

może to dobrze,że jeszcze się nie załatwiłas , zawsze to strata człowieka i jedno życie mniej hi,hi,hi

poradzcie zapartej , bo biedna gotowa sie załatwić na amen

cale zycie mam problemy z zaparciami, ale odkad sie odchudzam to juz w ogole nie moge sie wyproznic nigdy wczesniej nie stosowalam przeczyszczaczy, dopiero teraz zaczelam ich probowac ale nie daja zadnego rezultatu

dzeiki lipa za pomoc...

wspólczuję zaparat, przepraszam za żart, ale taka głupotka mnie naszał. Nie mam sposobu na twoj zaparcia , tego ostatecznego nie radze , tj załatwienia się

na mnie nawet kawa z cola nie dziala....:(

a próbowałas czopki glicerynowe?

piwo albo kawa z colą??? pierwsze słysze...

ja tez miałam wiecznie ten problem nie wiem jak tobieale mi pomaga kubek kefiru spróbować możesz napewno nie zaszkodzi

mnie kafier wcale nie pomaga:( moge litr wypić i nic nawet tabletki xenna:(:(:( i też nigdy rególarnie nie piłam tych herbatek z senesem czy innymi świństwami czasami może raz na miesiąc to wypiłam jedna albo 2 ale nie częściej...

po pierwsze regularne spozywanie posilkow. po drguie nie ograniczaj drastycznie kcal..nie wiem jak sie odchudzasz...ale polecam diete ok 1300 kcal albo nawet wiecej...i duzo sportu. Odstaw Xenne i wszystkie inne bo niedlugo juz w ogole przestaniesz chodzic do WC! Mimo ze Colon C Jak piszesz nie pomaga radze go znow wlaczyc do diety...trzeba go stosowac jakis czas. Polecam tez jogurt np activia z duza iloscia otrebow! Duuuuuuuuzo wody! bez tego ani rusz. Ogole duzo rzeczy z blonnikiem.. I duzo cierpliwosci...czeka cie dluga kuracja... a moze masz to na tle psychicznym/nerwowym? skoro piszesz ze od zawsze...ludzie moga wtedy albo miec ciagle rozwolnienia..albo ciagle zaparcia, albo czesto oddawac mocz..no rozne rzeczy... Jezeli nic nie pomaga to naprawde radze isc do pscyhologa, najlepiej od spraw psychosomatycznych

a kawa jest dobra na zaparcia..ale to nie jest sposob...to juz jest likwidowanie skutkow a tu trzeba powalczyc z przyczyna.. zaparta zaparcia sa do wylecznia i tu nie mam watpliwosci... ja jestem zwolenniczka metod naturalnych. polecam Ci oprocz tego co juz napisalam picie zielonej herbaty a takze cwiczenia rozciagajace, relaksujace...najlepiej joga..jest niezastapiona. ale naprawde najwazniejsza jest zmiana diety i regularne posilki! I te wspomagadze jak colon C sa bardzo pomocne..do tego dolacz jakies probiotyki..i naprawde badz cierpliwa..jelita powoli musza powracac do normalnego funkcjonowania. I zastanow sie nad tym czy nie ma tu psychicznych czynnikow, to bardzo wazne.

lub bakterie zakupione w aptece (te same co bierzesz podczas kuracji antybiotykowej-wydawane są bez recepty i krzywdy żadnej Ci nie zrobią) -ja w ten sposób sobie raze

jejku, nie bylo mnie chwilke a tyle informacji dostalam:):) dziekuje jesli chodzi o moja diete, to pije kefir niskotłuszczowy (kubeczek dziennie), jem bardzo duze ilosci warzyw, niewiele miesa (nigdy nie lubilam miesa), a z owocow :jablka, sliwki i banany posilki jem regularnie, bo od 2 miesiecy siedze w domu i nie biegam po miescie z zalatwianiem jakis tam spraw stres jedynie w czasie roku, a teraz zupelnie niczym sie nie denerwuje colon c stosuje regularnie od 2 tyg i nie pomaga:( .......... a co do tej kawy z cola to dobry sposób na zmeczenie w czasie nauki (zawsze pije jak musze zarwac noc przed kolem) i wszystkim moim znajomym taka mieszanka pobudza jelita, ale mnie nie

a o co chodzi z tymi "psychicznymi czynnikami"? co moze wpływac na zaparcia?? stres? - u mnie nie o to chodzi bo zaparcia mam nawet w wakacje kiedy niczym sie nie denerwuje

wlasnie zauwazylam ze sa jakies czopki glicerynowe.... dobre to jest??? i ile kosztuje?

tak jak mowi kawawódzia wlasnie kup probiotyki koniecznie. POnadto moze udaj sie do jakiegos lekarza medycyny naturalnej? Nie wiem czy uznajesz takie metody ale ktos moze Ci pomoc. A co do tego ze nie masz stresow to tu wlasnie jest taki problem ze czesto nie potrafimy okreslic ze wlasnie mamy jakis stres, lek..np ukryte nerwice. Wiesz ja przez wiele lat chodzilam co chwila do lazienki na siku...I to nie bylo tak ze robilam troszke ale tz czesto bylo tak ze robilam sporo mimo ze nie pilam..Robilam badania i zawsze bylo wszystko w porzadku..niby nic ale jak mnie to wyprowadzalo (i czaem wyprowadza ) z rownowagi! okazalo sie ze wlasnie mam problem z nerwica..i to dzialo sie nawet jak bylam w domu, nie mialam stresow..Ale wiesz jak to jest? TO jest tak ze pozniej zaburzenia somatyczne na tle psychicznym nie musza ujawiac sie w tym samym czasie co np. stres! Skutki mozesz odczuc wiele dni pozniej. Dlatego moze mimo wszystko warto isc do psychologa....Naprawde Cie goraco zachecam..ja dopiero psychologiem sobie pomoglam. A to ze jesz malo miesa to bardzo dobrze..naprawde zachecam Cie do kompleksowego dbania o siebie..lekarz (najlepiej naturalnej medycyny ale ja nikogo nie namawiam:)) , cwiczenia, relaks, psycholog, DIETA:)

duzo ruchu..rowerek..nie popijac podczas jedzenia..kanapeczke wsuwac 10 min dokladnie zujac..masaz brzuszka recznikiem frotte po kapieli..przy budziku szklanka wody mineralnej bez gazu-na czczo..nie wpierdzielac cukru a tym bardziej czekolady jak malpa kit...nie myslec o tym bo organizm ukladem wegetatywnym wtedy blokuje naturalne odruchy...polecam tzw "kusze" do cwiczen na brzuszku-swietnie flaczki podrywa do boju i...nie stosowac zadnych popieprzonych herbatek i innych srodkow na odchudzanie bo to gowno uzaleznia perystaltyke jelit...powodzonka :D

dokladnie zgadzam sie z przedmowca:D:D

moze masz racje z ta nerwica.... jak tak sie teraz zastanawiam, to cale dziecinstwo mialam "zaszczute" - tzn moj ojciec to typowy choleryk, strasznie wybuchowy, krzyczacy na wszystkich bez zadnych powodów ... i do tej pory tak mam ze jak ktos na mnie krzyknie lub chce mi wmowic cos czego nie zrobilam, od razu zaczynam plakac (mimo ze probuje nad tym panowac), rece mi sie trzesa i nie potrafie sie bronic (słownie) bo robi mi sie taka gula w gardle .........

http://72.14.221.104/search?q=cache:ym-CxqmkZ9sJ:www.grabieniec.pl/pokaz_artykul.php%3Fid_artykulu%3D161+zaparcia+psychiczne&hl=pl&gl=pl&ct=clnk&cd=21&lr=lang_pl :)

do profesora:) -> ruszam sie bardzo duzo przez cale zycie jezdze na rowerze , trenowalam karate przez dlugie lata, gram w tenisa, fitnesik minimum 2 razy na tydzien, ale ten masaz recznikiem jest ciekawy, musze sprobowac

cze miałam taki sam problem jak ty. Kiedyś odchudzałam się herbatkami \"pEdzącymi\". Nawet znajomy przywoził mi specjaną herbatkę \"gigant\" z Chin, ale to była przesada wszystko przelatywałao momentalnie przezemnie. Przez to wieczne odchudzanie i herbatki ... wychodowałam sobie garść kamieni w woreczku, który usunęłam już niestety. Potem bez wspomagaczy też nie wypróżniałm się... Próbowałam tak jak ty ... colonC, kefirki, kawy... lewatywy... Od roku jest ok, chodzę raz na dzień lub na dwa dni (są takie dni że i dwa razy) a poprostu jem płatki owsiane. Kupuję zwykłe górskie płatki owsiane dodaję trochę rodzynek, trochę słonecznika, czasami jakąś mieszankę keksową (po to by mi się nie nudziły w jednym smaku). Jem na śniadanie i często na kolację, bo staram się nie jeść pieczywa. Biorę 5 łyżek płatków i mieszam z jogurtem owocowym( mniej kaleyczne jest z mlekiem , ale ja nie lubie mleka) i szamam. Pamiętam że od razu to nie działało, ale po paru diach wszystko sie wyregulowało i teraz chodze regularnie. Polecam. Możesz spróbować ..

no widzisz...ja tez przez dziecinstwo. wychowalam sie w patologicznym domu...wiesz co bylo przyczyna czestych wizyt w WC? Jako dziecko balam sie wyjsc w nocy lub przed snem z pokoju na siusiu...bo balam sie rodzicow...i to spowodwowalo ze chcialam robic siku jak najczesciej zeby wieczorami mi sie nie chcialo..ale oczywiscie z tego strsu i nerwow wlasnie najbardziej mi sie chcialo jak juz bylam w lozku..i tak mnie czasem bolalo..ale balam sie wyjsc z pokoju..i tak coraz czesciej sikalam.. Juz jako osoba dorosla wciaz mialam ten problem, mimo ze strach orzed wyjsciem z pokoju juz mnei nie dotyczy..ale problem zostal. I dopieor psycholog pomaga mi (skutecznie) uporac sie z ciezkim dziecinstwem i z nerwica..Teraz do WC chodze zdecydwanie mniej:) Tak samo moze byc z rozwolnieniami , zapraciami, arytmiami serca, nawet alergiami...naprawde wiele chorob ma poczatek w psychice

Dziekuje Wam wszystkim za pomoc Ciesze sie zlekcewzyliscie mojego problemu a co do tych płatkow to sprobuje je jesc (nigdy nie jadlam zadnych platkow), to musza byc jakies specjalne platki? co to za bakterie ktore mozna kupic w aptece? ja nigdy czegos takiego przy antybiotykach nie bralam...zawsze tylko wit C:(

hehehe mialo byc "ciesze sie ze nie zlekcewazyliscie mojego problemu"

hmmm "zwykłe górskie płatki" GÓRSKie to nazwa??