Czy oddzielacie seks od milosci?

kobiety? tak, nie byłoby tyle oan, co są z kims dla money:)

nie bardzo Cie rozumiem... I jesli mozesz nie wypowiadaj sie w imieniu wszystkich kobiet :O

wypowiadam sie jako obserwator:) Wiele pan lubi i jest z kims. I koniec. Nie kocha, a zatem sex bez uczuc. Ale mowia co inego. za mało znasz zycie. Sex z uczuc, to mit. Sex z kasą, to tak:)

Tak oddzielam sex od miłości :) wiem kiedy kocham i kiedy pożądam, ale całe szczęście, że mojego męża i kocham i pożadam :)

a ja uprawiam seks z milosci..i co,lyso ci?

sex bez milosci to za przeproszeniem wielkie nic. Nie probowalem bez milosci i nie am z tego powodu kompleksow. A poza tym jestem normalny...mam wspaniala zonke i nie mam mam zamiaru sie zmieniac :D

Ja tez potrafie oddzielic seks od milosci. Milosc od seksu juz nie za bardzo... ;) Seks sam w sobie jest dla mnie raczej jak fizjologiczna potrzeba... i oczywiscie nie ma w niej nic zlego, natura i tyle. Kiedy czlowiek kocha seks wspaniale uzupelnia zwiazek, zbliza ludzi i przywiazuje ich do siebie. Kiedy czlowiek nie kocha i tak moze miec fajny, pelnowartosciowy seks.

Mowi facet - hmmm... ale skoro nie probowales to na jakiej podstawie oceniasz, ze to wielkie nic? To tak jakbys nigdy nie jadl kalafiora i tweirdzil, ze jest niesmaczny.

Oddzielić potrafię:) ale najlepiej jak jest i to i to:D

Niet... nawet nie probowalem :(

zawsze powtarzam, że seks tylko z miością;)

Miłość masz racje seks bez miłosci bedzie tylko wyrobem czekoladopodobnym ;) nigdy zas czekoladą :(

miłość-------> a Ty nie za duzo bierzesz na swe wątłe barki? Wiesz, aż się o Cebie martwię coby nam uczucie nie padło z wyczerpania:D

wątłe barki:P? to nieprawdziwa nieprawda;) o mnie się nie martw...wystarczy chwila przerwy i powstaję pełen gorliwości z nasieniem sorry niesieniem pomocy w miłosnej potrzebie;)

nie zdarza mi się :D Charakter Dea

miłość------> zapomniałam że Tyś potężne uczucie, wybaczysz? [kaja się skruszona]

Sygryda Dea no ileż ogę czekać? Jutro zakupki :) czas najwyższy hehehe Charakter jak się trzymasz w swoim postanowieniu?

a kajasz się w seksownej bieliźnie w podniecający sposób? ;)

Listek miłość to jednak wymagające uczucie:o A jak myślisz:p

jak się kajasz to ja nie myślę tylko odpalam nerwowo papierosa i rzucam dzikie spojrzenia patrząc jak się rzucasz ...sorry kajasz na łóżku;)

miłość ------> Tylko się nie zapalaj za bardzo jak ja się będę rzucać....hmmmmm.....kajać znaczy:p

A nie wydaje Wam sie, ze seks tak zawstydza ludzi, ze musza go czyms usprawiedliwiac? Kiedys tlumaczono sie spelnianiem obowiazku malzenskiego, prokreacja, teraz najchetniej usprawiedliwia sie go miloscia. Czy to naprawde taki wstyd odczuwac pociag seksualny nie majacy nic wspolnego z miloscia? Dlaczego wciaz zaklada sie, ze to o nas zle swiadczy? Co to ma tak naprawde wspolnego z nasza wartoscia?

ależ nie! sex bez uczuc ma swoje uzasadnienie inaczej by padły wszystkie agencje Ludzie chcą go kojarzyć z miłością bo jest piekniejszy ... jesli facet ma wieksze potrzeby niż zona niejednokrotnie sie to konczy skokiem w bok i ciezko dopatrwac sie tu zdrady, przeciez to był seks .... albo lepiej to był "tylko" sex ...Czy widzisz jak brzmi to "tylko"? prawie jak nic.. czy o to własnie chodzi ?

Noah------> chyba nie to enamorada miała jednak na myśli. ja uważam że bardziej żenujące niż seks bez miłości jest wmawianie sobie miłości tam gdzie jej nie ma, żeby tylko usprawiedliwić seks. A u nas jest taki głupi pogląd, że jak pójdziesz z kimś do łóżka to nie możesz potem powiedzieć że \"nie, to nie miłośc, po prostu czułam pożądanie\" bo od razu spotykasz się z potępieniem. I nie ma to nic wspólnego z wiernością bo nie o tym tutaj mowa.

Sygryda córka wikingów >>> dziekuje slicznie :) moze faktycznie odebrałem to inaczej .. :)

Sygryda - dokladnie o to mi chodzi. Seks bez milosci uwaza sie za cos wstydliwego, ale w zasadzie, dlaczego?

enamorada------> uwarunkowanie kulturowe:( ale może coś się zmieni, są przecież narody gdzie traktuje się sprawy seksu inaczej.

moze teraz trafie :) bo ludzie wstydzą sie ze zostaną porównani do zwierząt którymi nie kieruje nic głebszego ...

Noah, no wlasnie, zwlaszcza dziewczynom nie przystoi, ale po co wstydzic sie natury? Powoli sie to zmienia, mam nadzieje.