Nie mam pomysłu na temat, ale topic będzie BOSKI

Hej tu Ewa i Janek! Z Jasiem wszystko ok, ciąża rozwija się super, dzidzia zdrowa (badania genetyczne zalecił lekarz, bo w mojej dość bliskiej rodzinie jest dziecko z zespołem Downa), ja się czuję świetnie, nie wymiotuję ani nic:) Erotica, współczujemy z powodu teściowej :( Poza tym nie odzywaliśmy się tak długo, bo nie mieliśmy netu, no i na święta mieliśmy gości, nie wypadalo więc uciekać do kompa (na święta już był net). Nie wiem czy uda nam się wejść tu przed Nowym Rokiem, bo znowu goście jutro przyjeżdżają na sylwka, więc od razu życzymy wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! Oby nie był gorszy od tego:):):) Wiadomość od Janka: Dumna Żona Pawełka przeżywa pewne trudności od dłuższego czasu dziecko jej ciężko choruje, musieli sprzedać kompa, leczenie kosztowne.... Buziaki

gdzie jestescie????????? chyba wszyscy juz spia albo wpowoli sie przygotowuja do sywlka w takim razie tez lece do łózoa miłej nocki

Ewuniu , cieszymy sie razem z tobą, a DumnejŻonie Pawełka oczywiscie bardzo wspołczujemy... ja sie przyszłam wyżalic :( jak zwykle ostatnio zresztą :O ja nie wiem , czy ja jestem jakims nieudacznikiem, ofiarą losu, workiem do kopania, czy po prostu użalam się nad sobą i wszystko wyolbrzymiam :O huj wie... :O Kilka dni temu przyjechała siostra Marcina, w koncu ktos jej przemowil do rozsądku że powinna przyjechać do mamy... wielce sie na mnie oczywiscie wyzalila tacie swojemu że nawet jej herbaty nie zasproponowałam :O no i poszło po rodzince ze ja herbatki nawet nie zrobilam, jaka ja żla , bezczelna czy huj wie jaka jeszcze :O Fakt, gafa z mojej strony, dwugodzinny lot i trzygodzinna jazda autobusem mogly ją zmęczyć, ale nie sądze ze az do tego stopnia, by nie mogla poprosic herbaty, skoro ja osmielilam sie zapomniec :O zresztą, jest u siebie w domu, rece tez ma zdrowe, nie musiala sie zalic po rodzinie jak to ona zostala potraktowana strasznie... oczywiscie glosy pretensji i bulwersy dotarly do Marcina, ktoremu to oczywiscie bylo na reke :O mogl z czystym sumieniem wypomniec jaka jestem leniwa i jak siedze calymi dniami w domu nic nie robiąc...!nie przepraszam, przeciez non stop siedze na necie! :O bo on wielce zapracowany nie moze nawet podniesc z ziemi swoich brudnych skarpetek, gdy juz uczyni ten wysilek i je zdejmie ... :O ja juz sama nie wiem , czy ja mam jakies urojenia, czy wszyscy z tej rodzinki mają mnie za śmiecia..? a moze ja siebie klaruje, a w rzeczywistosci jestem taką leniwą tępą suką? zaczynam juz tracic grunt pod nogami, staram sie, przynajmniej ja tak tweirdze, ale kazde, nawet błache poktniecie jest mi wypomniane, wyszydzone i rozpowiedziane na cztery strony swiata, zeby nikt nie mial złudzen jaka jestem naprawde... a potem mnie znajome na ulicy zaczepiają i mi powtarzają co ktora menda o mnie mowila...tylko najczesciej im nie wierzą, albo traktują z przymruzeniem oka... jedyną satysfakcję mam z tego, ze teraz siostra m. musi sie opiekowac mamą swoją, ostatnio doszły pampersy,tlen itp... a tesciowa dalej jest bardzo zgryzliwa i dokuczliwa, ze jej coreczka ma jej juz totalnie dosc. ą ile ja musialam sie nasłuchac przykrych uwag, cokolwiek nie zrobilam , to było zle, zla herbata, nie w tej szklance, nie taka panierka, nie tak jak trzeba itp...do tego jaką jestem mamą, ze dziecko placze, ze garka nie umylam i sie musi za mnie wstydzic... :O teraz to wszystko i to w gorszym stopniu ma siostra marcina....moze to ją czegos nauczy w koncu, bo mimo ze jest starsza ode mnie 2 lata, to niewiele wie o zyciu... szkoda mi tylko mamy marcina, pamietam jak niedawno byla jeszcze taka umiechnieta, radosna, pelna życia...teraz został z niej wrak człowieka, przykre to jest...:( w ogole kiedys mialysmy super kontakt, ona mnie uczyla gotowac, robic na drutach...duzo rozmawialysmy, zartowałysmy, piłysmy razem kawke, mogalm jej wszystko powiedziec.....z chorobą wszystko się zmienilo, takze miedzy mna a marcinem, bo wtedy jakos zaszlam w ciaze... choroba niszczy ludzi....jak widze co rak zrobil z moją tesciowa i w jakim tempie to płakac mi sie chce...mam nadzieje ze bedzie miala lekką smierc, ze nie bedzie cierpiec...tylko o to moge sie juz modlic :(

Erotico,juz wczesniej ci pisałam postaw sie im!!! Jezeli ty nie wyrazisz swojego zdania,nie zaatakujesz tylko bedziesz sie bronić to oni wszyscy bedą cię uważali na najgorszą!!! Jak nastepnym razem przyjdzie siostra Marcina ja bym powiedziała tak: Wiesz,przepraszam ze ci wtedy jak przyjechałaś nie zrobiłam herbatyale sama rozumiesz mam dziecko i wiele innych spraw na głowie,no ale ty i tak juz wszystkim dookoła opowiedziałaś jaka ja bezczelna i niewychowana... Ona jest tylko o 2 lata starsza od ciebie,a sie uwaza jak by była o 20!!! Musisz im pokazać pazur,ze nie jesteś taka grzeczną dziewczynką i ze tez potrafisz gryźć! Wiem ze łatwo jest tak komuś pisać,a gorzej jest zrobić... Moze masz poprostu taki spokojny i łagody charakter w stosunku do innych,ale mysle ze chyba lepiej jest zmienić sie w ostrą babkę niż być \"przynieś,podaj,pozamiataj\"... Erotico,jestem całym sercem z tobą i wierzę ze pokazesz tym wszystkim wrednym sukom ze nie można po tobie jechać!!! Trzymaj sie, pozdrawiam całuje

I przepraszam za literówki i mam nadzieje ze napisałam to zrozumiale;) Dobrej nocki

Heh :D dzieki, nie sadzilam ze komus bedzie sie chcialo czytac tyle :D musialam wyrzucic wszystkie swoje zale wam :)) dodam ze ona wtedy przyjechala 1-2 godz w nocy, wiec wyszlam z pokoju rozespana taka ją przywitac, przeciez mogla sama sobie zrobic herbate, jest u siebie... ja sie czuje z kolei jak intruz... :O jedynie komu powiem swoje zale to marcin, ale on mysli ze mam do niego jakies pretensje o to i sie z kolei zlosci na mnie, kolo zamkniete jednym slowem :O ale dzieki za slowa otuchy :) poczekam do nastepnej jakiejs sytuacji i wtedy juz powiem, a teraz to juz nawet nie mam sil, ja sie nie lubie klócic aninic z tych rzeczy, rozumiecie...nie zawalcze o swoje, tylko sobie obiecuje ze nastepnym razem powiem i tak dusze to w sobie, dusze, az w koncu jak wybuchne to tylko histerie robie i nic nie powiem i tak... :O taka juz jestem, zawsze sie boje ze komus przykrosc zrobie albo ze postawie w niezrecznej sytuacji :O

Jejku, jak czytam tą swoją gmatwaninę to stwierdzam , że jestem żałosna... jak mogę dawać po sobie jeżdzić jak po kobyle :D hehe

Witam!!! Erotico troszkę cie nie rozumiem... Napisałas ze juz taka jestes ze boisz sie ze komus zrobisz przykrosc albo postawisz w niezreczniej sytuacji... A czy oni mogą ci robić przykrość i stawiac w niezreczniej sytuacji? Jak bedziesz tak dalej myslec to nigdy im sie nie postawisz,a oni zawsze bedą po tobie jezdzić jak to napisałas jak po kobyle:) Pamietaj,ze jego rodzina jak i on sam powinni chociaz w minimalnym stopniu miec do ciebie szacunek chociazby ze wzgledu na to ze macie ze sobą dziecko... Pozdrawiam!!

Masz racje, Messino, zgadzam się z tobą, postanowilam to zmienic i juz wprowadzam to w życie :) juz sama zwrócilam pare razy uwage na glos, ze posprzatalam, a siostrzyczka nie szanuje tego, i zeby po sobie tez sprzatala... zastawilam haczyk, bo pare razy juz poscielilam za nią i rozscielalam łózko w naszym pokoju, na ktorym spi... nastepnym razem zwroce uwage zeby sama o to dbala, bo za nia tego robic nie bede :D powiem to przy jej ojcu, zeby nie myslal ze jego coreczka jakas idealna jest :O no i zapytalam sie dzisiaj przy nim marcina kto owinął kielbase z papier pachnący, regina, w srajtasme :) on sie oburzyl a potem wyszlo ze to ona bo jej smierdziala kielbasa :D bo jest weganka :D no i dostala opierdziel ze to juz niejadalne itp :D nie mam zamiaru juz sluchac glupich uwag i byc pokornym cielakiem, jak oni mi, tak ja im :D

Erotica glowa do gory....bedzie dobrze. A ja wczoraj mialam ciezka noc...znaczy swietna :D...po knajpce wyskoczylismy na dyskoteke, wrocilismy o 4 a zasnelisy o 7 a o 9 juz wstalam czyli mialam tylko 2 godzinki snu,ale co tam....bawilam sie swietnie :D:D Chyba jak nigdy, to byla nasza pierwsza dyskoteka po 1,5 roku przerwy bo przedtem jezdzilismy co tydzien i zawsze bylo lipnie...a teraz...mmmmmmmmm. Nic musze mykac dokonczyc obiadek...moje kochanie spi to go nie bede budzic zeby zjadl,ale dziadek pewnie juz glodny hehe;) Buzka Aaaa na sylwka jednak siedzimy w domu....tak sobie pomyslelismy ze sie w piatek wybawimy(znaczy wczoraj) a w sylwka posiedzimy sobie w domku przed telewizorkiem:D:D

aaa gregia ja dostalam twoje fotki...to ty chyba moje tez masz co nie...??? :D

kaczoryynka ja nie dostalam twoich mam tylko od translate Erotica jak sie nie podoba cos tej siostruni strzel jej w zeby szybko dziewczynka sie szacuneczku nauczy!!!:D:D:D

a ja z mezem moim jade zaraz na zakupy bo troche mam do przygotowania zarełka na sylwka jutro kaczorynka juz troszke inaczej wygladam niz na tamtym zdjeciu bo obceilam wloski i ma teraz do brody i grzywke juz na skos:P:P:P:P

ciagle cos z tymi wlosami wyprawiam a to tak ato siak lubia inaczej wygladac;-)

to ja messinie nie wyslalam alejuz to zrobilam messina moje fotki na twoim koncie!!!! chyba sie pogubilam to ty mi wysylalas zdejcia swojej chrzesnicy wiktorii i jestes na 1 zdjeciu tak? zakrecona jestem:P:P:P:P:P:P

No to moja chrzesniaczka i siostrzyczka:D no i ja tam tez sie gdzies paletam :D

Erotico tak trzymac!!!! Gregia niestety to nie moja siostrzenica:D I wysłałam ci moje zdjecie.A na tym co mi wysłałas to b.ładnie wyszłas i wogole jestes bardzo ładna i masz śliczny uśmiech:D I męza tez masz niczego sobie...;) Dobranoc i słodkich snów

no dziewczynki mam wasze zdjecia!!!!!!!!!!!!! nareszcie:D:D:D:D i 2 brunetki:) fajne dziewczyny jestescie naprawde:) messina maz moze ładny ale niedobry:P:P:P:P:P nie slucha sie zony wogole;-)

dziewczynki wstajemy nie spimy a moze juz sie tak wszystkie przygotowujecie na sylwka co??????????? i wogole gdzie jest translate??????? beda baty jak sie nie zjawicie

Hej Teraz juz wiesz gregia kto jest kto :P ??? Buzka dla wszystkich....no i oczywiscie.... SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU :D:D:D:D:D:D:D http://www.icq.com/friendship/pages/browse_page_16961.html http://www.icq.com/specials/newyear_2007/

Ja nie chcę batów!!!!!!! Dziewczyny jak tam, stopy wymasowane na wieczór?????

OK to teraz coś ode mnie ;) http://www.123greetings.com/events/new_year/new_year_wishes/newyear17.html Abracadabra Gilli Gilli Hoo!!! :D A to dla Was (liczę na wasze poczucie humoru :D ) http://www.123greetings.com/events/new_year/new_year_wishes/newyear16.html Iiiiiiiiiiiiiiii http://www.123greetings.com/events/new_year/new_year_wishes/newyear18.html

Hahaha nauczyłam się robić nutki :D ♪♪♪♥♪♪♪♪♪♪♪♪♫♫♫♫♫♫♦♫♫♪♪♪♪♪♪♪♥☺♪♪♥▼♪♪♥♪♪♪♫♫♫♫♫♫♪♪♥☺▼ Zgadnijcie co śpiewam :D

A skąd wzięły się te cyferki i różne dziwne znaczki w mojej piosence???

Dobra wiem, że mi odbija :O

ale te limity czasowe to mnie wk****

Translate, ales ty nerwowa :P mama wczoraj przyszla moja, borute zrobila, zaczela pierdolic bzdury, a na koniec powiedzizla do marcina zeby zdechł drugi w kolejce :O bylam w szoku...w ogole to sie ciesze ze nie wstal i jej nie zajebał :O moja mama ma takie odjeby raz na jakis czas, ale teraz przwsadzila, marcin nie chce zeby tu kiedykolwiek przychodzila jeszcze :O ale dzis nie mam zamiaru sie przejmowac czymkolwiek :D WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU, UDANEJ IMPREZY :* KOCHAM WAS I DZIEKUJE ZA TO ZE TYLE CZASU JUZ Z SOBĄ JESTESMY :D

normalnie czasem sie czuje jakbym byla w jakiejs glebokiej patologii :O chodzi o moje zycie...

Erotica widze ze twoja mama to ostar babka i nie pierniczy sie w gadce:) widocznie ma dosyc tego ja cie traktuja i jak cie traktuje Marcin. Translate fajne amsz te nutyzdradz nam jak je sie robimy to razem pospieamy:D:D:D

Płoną sztuczne ognie, płynie już muzyka, idzie Nowy Rok, stary już umyka więc wznieśmy puchary, tańczmy do rana, niech los nam nie szczędzi kawioru i szampana. Rok się już kończy, rok się zaczyna, otwórzmy więc nową butelkę wina i razem wypijmy za nasze zdrowie, aż się zakręci nam troszeczkę w głowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!