Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Giovanni

Nie mam pomysłu na temat, ale topic będzie BOSKI

Polecane posty

Hej wszystkim!!!!!! Powiem wam szczerze ze troche nei łapie tego co tu sie dzieje...:/ Tylko mam pytanie Olu czy ty wrociłas do tego MArcina? Pozdrawiam:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotomania
Oliwia nie chce spaaaccc!!!!!!!!!!!! pomocyyyy, bo padam na pysk :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie tam u gory to ja :D Ząbkowanie to okropna sprawa :O idzie 4 i 5....oj boli niunie, boli...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszsytkich tak wcezsnym ranem:O Ja oczywiscie w robocie:O:O:O:O do tego za oknem prawdziwa jesienna pogoda wieje i leje 😭 😭 😭 Erotico kup Oliwce takiego specjlanego gryzaka dla dzieciaczkow ktorym rosną ząbki. Mojej chrzesnicy to pomoglo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!!!!!! co tu takie pustki????? Czy juz wogole nikt tu nie zaglada???? Napiszcie chciaz troszke zeby bylo co poczytac:) Pozdrawiam i buziaki for all:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku laskaaaa
Tomek wez wypiżdzaj z tymi tekstami, po co tu wklejasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olabogammmmm
To wyltumacz po kiego grzyba wklejasz to tu pierdoły ...?? Kogo to obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olabogammmmm
Wez sie do jakies roboty pierdoło... :o Bo smecisz na forum rowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olabogammmmm
Widac odpowiedz na twoim Tomaszu poziomie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej co z wami sie dzieje??????????? Poumieraliscie czy co???????????? [ odpukac ] Odezwijcie sie w koncu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpieszę donieść, że ja nie umarłam................. jeszcze :D Ale jutro to chyba będę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdfghjk
mrmaciejka, tobie juz dziekujemy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olabogammmmm
A czemu nmaciejka niech zostanie, Tomka by mogli eksmiitowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzieeee, co z Wami???? Opuściliście topic??? Ja protestuję 😭 Nie może tak być!!!! Ja stawiam nam za zadanie wyprodukowanie do końca roku 100 stronek!!!! Choćbym miała sama tu chińsie znaki stawiać 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona: Powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek. On: Najpierw weź go do ręki. Ona: ALE OBLEŚNE On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną reką. Ona: Tak? I co dalej? On: Tak, a później pociągnij drugą reką. Ona: Ach tak !? On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie? Ona: I co teraz? On: Teraz possij. Ona: NO Ty chyba żartujesz On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać. Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią On: Tak. Ona: Jesteś pewny? On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę. Ona: (ssie) Hmmmmmmmm... On: No i co ? Ona: Słonawy w smaku. On: No, to chyba dobre nie? Ona: Nawet nie głupie. I co teraz? On: Teraz rozsuwasz nóżki. Ona: CO, co ty powiedziałeś On: Rozsuwasz nogi. Ona: Tak miałeś na myśli? On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci. Ona: A, rozumiem. On: Wlaśnie. I znowu bierzesz go w rączkę. Ona: Hmmm... On: Jak go juz wyciagniesz to wsadzasz go do buzi. Ona: Taaak. On: Ooo, wlaśnie tak. Ona: A co zrobic z tym żółtawym? To też się połyka?. On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce. Ona: Spróbuję....Hmmmm .... PYCHAAA... Sam spróbuj On: Hmm, no nie głupie. Ona: --- On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami. Ona: Ooooo? On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami. Ona: Hmmmmmmmm On: Można też trochę possać, to czasami pomaga. Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm On: Aaa Teraz poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy robicie też zakupy w marketach, ale te informacje mogą się przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiarą przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie indziej i komuś innemu. Oszustki działają następująco: Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika. Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą, by ich lepiej podrzucić do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy się zaczną nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski. W tym czasie druga kradnie wasz portfel. - Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy w poniedziałek i wczoraj też !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy: - Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce! - Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule. Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła: - Kochanie, ależ mi zimno w ręce! - Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna. Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła: - Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce! - Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idzie sobie Biały po afryce i spotyka dwóch Murzunów. Jeden z nich pyta: -Śmierć, czy bugii? -Niech będzie bugii. Po czym wyruchali go w d*pe. Idzie dalej, spotyka 20 murzynów. Oni do niego: -Śmierć czy bugii? -Hmm... Bugii. Wyruchali go w d*pe. Idzie dalej i napotyka jakąś wiosę. Wyskakuje 300 murzynów, którzy pytają: -Śmierc, czy bugii? Facet myśli, 300 murzynów trochę dużo: -Niech będzie śmierć! A murzyni: -Huraaa śmierć przez bugii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdechł najlepszy przyjaciel faceta - owczarek podchalański. Gość strasznie rozpaczał przez ponad 3 miesiące. Po pół roku od tragedii zbliżają się imieniny faceta i jego żona wpada na genialny pomysł, aby odkupić mu szczeniaka tej samej rasy. Nie mówiąc nic nikomu idzie do sklepu ze zwierzętami i pyta faceta w sklepie: -Macie może szczeniaki owczarków podchalańskich? -Oczywiście. Z rodowodem. -Ile? -1450 zł. Kobieta załąmała ręce. -A czegoś tańszego nie macie? -Jamniki. -Ile? -450 zł. -A nie macie czegoś w granicach 50 zł? - mamy żabę. -Żabę? Ale po co mi żaba. chciałam mężowi zrobić prezent, bo zdechł jego owczarek. -Żaba to świetny pomysł. Widzi pani, ona potrafi robić laskę. Kobieta kupiłą tę żabę. Na drugi dzień po imieninach wraca do domu i słyszy że coś strasznie tłucze sie w kuchni. Wchodzi i widzi bajzel nie z tej ziemi. Wkurzona pyta: -Co tu się do cholery dzieje? -Uczę żabę gotować. -Ale po co? -Bo jak sie nauczy, to ty wyp***dalasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koło prostytutki zatrzymuje się samochód. Kierowca pyta: -Ile za loda? -600 rubli. -Ale ja mam tylko 100. Ale czekaj, może dorzucę swoją komórkę? Dziewczynka się zgodziła... Po wszystkim gość daje 100 rubli. Dziewczynka przypomina: -A komórka? -A tak. Notuj: 0- 60......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewna młoda kobieta spotyka w barze fantastycznego faceta. Zaczepia go, rozmawiają cały wieczór, na koniec opuszczają razem bar. Wieczorny spacer kończy się pod drzwiami mieszkania faceta. Facet zaprasza kobietę do środka... W mieszkaniu znajduje się mnóstwo pluszowych misiów, całe półki, posegregowane według wielkości. Małe na najniższych półkach, średnie na środkowych półkach i te duże, na samej górze... Kobieta jest zdziwiona, że trafiła na zbieracza pluszowych misiów, ale nic nie mówi, jest zaskoczona, ale z drugiej strony cieszy się, że trafiła na takiego uczuciowego i wrażliwego faceta. Odwraca się do niego... całuje go... zdejmuje suknię... Stało się to, o czym cały wieczór marzyła... Po fantastycznej nocy pełnej namiętności, leży obok swojego wyśnionego faceta i pyta: -I jak było? -Możesz sobie wybrać nagrodę z najniższej półki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi pięcioletni chłopczyk ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod pachą do burdelu. Podchodzi do burdel-mammy i pyta: -Czy można prosić dziewczynę z AIDS? -Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS? Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS! -Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę. Mama widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji. -No dobrze, ale po co ci ta dziewczyna z AIDS? -Potrzebna! -Powiedz to może coś się znajdzie... -No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ja odwozi, to ona mu daje na tylnym siedzeniu... i on też będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano, jak tato wychodzi do pracy to przyjeżdża pan od zbierania śmieci i wpada do nas i mamusia daje mu dupy. On też będzie miał AIDS. I o tego sk****ela mi chodzi, bo mi żabę przejechał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzech pedałów kłóci się, który z nich ma bardziej wyruchany tyłek. W końcu jeden z nich mówi: -Chodźmy do lekarza, niech on to zbada. I tak zrobili. Doktor kazał im wchodzić pojedyńczo. Wchodzi pierwszy, wypina się a doktor myśli co by mu tu w dupę wsadzić. Patrzy miotła stoi, no to szus mu ją w zadek i pyta co ty było. Pedał na to: -Drzewo sosnowe wycięte w Borach Tucholskich przez 40-to letniego drwala. Doktor zdziwiony, że ten tak zgadł, ale woła drugiego. Rozgląda się po gabinecie, wykręca metalową nogę ze stołka i szus mu ją w dupę. Pyta: -Co to było? Pedał na to: -Pręt pół-stal pół-aluminium kuty w Hucie Łaziska w 2000r. Doktor jeszcze bardziej zdziwiony, ale woła trzeciego. Znów rozgląda się po gabinecie, bierze z biurka herbatę i chlust nią pedałowi w tyłek. Pedał na to: -Aaałłłaa! Doktor: -Co, gorąca? Pedał: -Nie, GORZKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękna złota polska jesień. Starsze małżeństwo (koło 60) wybrało się na wieczorny spacerek. Po spacerku babcia mówi do dziadka: -Zenek skocz no do piwnicy bo jako butelkę wina, to będziemy się kochać. Dziadek zbiegł do piwnicy, jak jakiś sportowiec, myśląc „ku**a od 20 lat sex-u nie było). Wziął pierwszą butelkę z brzegu, przetarł lekko z kurzu i czyta: „Koń jak”. Myśli sobie, że to pewnie jakiś koniak będzie. Zaniósł więc butelkę na górę, wypili cala, po czym poszli do sypialni i kochają się przez godzinę, dwie, jeden dzień, dwa, trzy, aż w końcu po tygodniu wychodzą z sypialni i babcia odzywa się tymi słowami: -Łoj dziadek, tak to ja z tobą jeszcze nigdy nie miałam. -Łoj babka, ja z tobą też. -Skocz zobacz, co to za wino było Dziadek bierze butelkę, przeciera z kurzu i czyta: -\"Koń jak nie może to dwie łyżki na wiadro.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzą mężczyzna i kobieta w przedziale. Mężczyźnie rozpiął się rozporek, więc kobieta próbuje mu jakoś elegancko zwrócić uwagę: -Hmm...\"sklep\" się Panu otworzył... Pan od razu zorientował się co chodzi i zapiął rozporek, ale chciał wiedzieć, czy nie widziała przypadkiem czegoś więcej: -A, hmm... \"kierownik\" był? - Nie, tylko jakiś \"fizyczny\" leżał na worach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×