fajna jestem, ale nie mam szmalu i odpadam u niego -

mój ukochany od lat utrzymuje ze mna kontakt, twierdzi że jestem śliczna i taka fajna... ale moi rodzice mają poloneza, kasy nie za dużo, ale trzymam fason i sie w miare możliwosci "modze". on jest bardzo bogaty i spotyka sie z dziewczynami które jezdzą własnymi super furami, mają na wszystko i sie lansują, choc nie zawsze są piękne i miłe. boli mnie to bo wiem że nie budze jego zachwytu bo nie mam czym zaszpanowac!! pusciłam dzis totka bo kumulacja :-(

Za wysokie progi na mysie nogi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

fajna jestes a jak on cie nie chce bo nie masz kasy znaczy pustak.

jeśli interesuje go tylko zawartość Twojego portfela, to to nie jest facet tylko zwyczajny pustak.

piszesz ze to twoj ukochany i ze spotyka sie z dziewczynami ktore jezdza wlasnymi samochodami.... widze ze chyba nie jestescie razem tylko go po prostu znasz i sie w nim podkochujesz. daj sobie spokoj. jesli jemu imponuje tylko kasa to nie ma na co tracic czasu

no nie jest moim chłopakiem i raczej nie bedzie, dzwoni do mnie, czasem sie ze mną spotka, ale na swe partnerki wybiera własnie takie jak paris hilton :-(

ktorych kreca pieniadze dziewczyny ,twój jest wyjątkiem..To raczej kobiety lecą na kasę.

mała anuś, jakby nie miał kasy już nie byłby taki fajny:D:D:D. Wtedy to nawet Ty byś na niego nie spojrzała, ani te lale z samochodami;)

nie zwracaj na niego uwagi, tzn nie podkochuj się z nim...szkoda zachodu