Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiecej prosze

RANKING ANTYDEPRESANTÓW!!!

Polecane posty

Gość Świetnie
najlepszy antydepresant to seksik a te wszystkie prochy uzależniają to ja już wolę figle migle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość queenhill
biore 2 dzien bioxetin,nie moge zasnac do tej godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maddiem
i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afobam dobry czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na lęki ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, cierpie na depresje juz ponad 3 lata, przez ponad rok meczylam sie z bezsennoscia dzieki niej co bardzo oslabilo moj organizm. Jedyny lek jaki teraz biore to trittico(trazodone), biore go bardzo malo bo tylko 50mg na noc przed snem, faktycznie pomaga zasnac ale totylko wtedy gdy go wciaz biore, noc w noc, bo gdy probuje odstawic to bezsennosc wraca. Wyprobowalam kilka lekow antydepresyjnych i musze niestety stwierdzic ze to wszystko pomaga tylko w czasie ich brania a potem jest jescze gorzej. Przez takie leki czuje ze nie zyje pelnia zycia, nie mam po nich swiezego umyslu, czuje sie zmeczona. przyczytalam kiedys artykul, ze tak naprawde antydepresanty pomagaja tylko 30% osób!!! wiec jaki to ma sens? lepiej szukac innych metod walki z depresja, wiem wiem, nie jest latwo, wiem jak to jest gdy nie masz na nic sily, ochoty, gdy czujesz jakbys wpadl w czarna dziure i nic nie ma sensu. Ale mamy tylko jedno zycie!!!! szkoda go na depresje, trzeba sobie to wmawiac caly czas i myslec pozytywnie, moze zastosowac terapie u psychologa, uprawiac sport, zdrowa dieta, jakies suplementy ziolowe i duzo duzo slonca, przyjazni i milosci. Na dluzsza mete na depresje to pomaga. W ten sposob walcze z ta choroba i mam lepszy humor ale biore trittico z powodu strachu przed powrotem bezsennosci, no i oczywiscie nie czuje by depresja mi calkiem minela bo to wraca. Zycze wam duzy sily w walce z ta choroba, bo naprawde wierze ze mozna ja pokonac i powodzenia by udalo wam sie z tego wyjsc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bezesennosc bierz cos inneg
włącz jakies ziołowe i powoli odstaw to co lykasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostinlife
Dobrze mówisz kaja148 Ja mam ten problem już ponad 2 lata , od miesiaca chodze na rozmowy z psychologiem i chyba niedlugo bede musial podjac trudna decyzje , czy zaczac brac antydepresanty. Nie chcę tego bo sporo czytałem i oglądałem na temat ich zgubnego wpływu na człowieka. Mam nadzieję ze nie nadejdzie taki moment , że będzie to jedyne wyjście. Te wszystkie rzeczy , jak praca nad sobą są bardzo ważnym elementem. Niestety , przyjaciół mam niewielu i róznie to bywa z nimi , a na miłości sie tak zawiodłem że ona właśnie jest jedna z najwazniejszych przyczyn mojego obecnego stanu. No ale trzeba próbować , innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gez
czesc,moja dziewczyna ma depresje poporodowa ktora niestety sie rozwinela,jestem juz bardzo zmeczony poniewaz w 60%zajmuje sie dzieckiem i wspieraniem dziewczyny-a to nie jest łatwe.Caly czas ja pocieszam przytulam itp.Choc to nie trwa dlugo to jestem juz tym max zmeczony.To niewiarygodne ze z dnia na dzien bedac normalna sczesliwa dziewczyną mozna obudzic sie rano z depresja-to jest cos strasznego.W zyciu nie zdawalem sobie sprawy ze to jest takie powazne i ze yto wogole jest choroba.Mam nadzieje ze leki pomogą(od tygodnia bierze citronil),ponoc dzialaja po ok 2 tygodniach,tzn mozna zobaczyc poprawe.Nie moge chodzic do pracy bo musze sie opikowac nią i dzieckiem,poniewaz ona boi sie zostac sama z dzieckiem,i wogole zostac sama.Muwi ze czasami ma mysli zeby malej zrobic krzywde albo sobie-to nie do pomyslenia kiedy ona tak kocha nasze dziecko i po porodzie nie widziala po za nia swiata a po miesiacu przyszla depresja i swiat mi sie zawalil.Ona nie czuje wiezi z dzieckiem,czasem muwi ze ma wrazenie ze nie slyszy jej placzu chociaz jest obok,a czynnosci przy dziecku wykonuje mechanicznie.Bardzo wam wspolczuje ludzie i sobie pozdrawiam zmeczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rarytass
do gaz Trzymaj się i walczcie aby twoja dziewczyna wyzdrowiała. Depresja poporodowa to podobna straszna rzecz.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gez nie ludz sie ze leki ja wy
wylecza. same leki nie wylecza, moze poprawia nastroj i niewiadomo na jak dlugo. jedyne rozwiazanie to psycholog, poradnia, psychoterapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gez
Witam,minelo juz 1,5 miesiaca i dziewczyna jest w szpitalu.Leki pogorszyly tylko jej stan-niestety.Teraz widze faktycznie poprawe dopiero jak tam jest,sa tam psychoterapeuci i lekarze i ludzie ktorzy tez choruja.To co przezylem to byl koszmar,troche sie poprawia,nie duzo.Okazalo sie ze ona dopiero sie lepiej czuje jak odstawila leki.Leki poglebily jej depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euforyczny
prubuje odstawic extasy ale nie potrafie bo mam silna depresje jak nie biore leki ,stany bezsilnosci i obojetnosci jaki antydepresant moze mi polecic ktory mnie nie uzalezni a pomoze .lekarz chce mnie wyslac do osrodka a nie moge praca dom dziewczyna rodzina itp .wiec musze sam jakos sobie pomuc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na czas leczenia dostaniesz
L4 co za problem? Chyba, ze nie chcesz naprawdę się leczyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikalon
ja od 4 tygodni biorę citalopram i czuję poprawę.jednakże mój lekaż nie zwiększa mi dawki i wciąż jadę na 10 mg dziennie.zaczynam czuć,że powinnam chyba brać już więcej.nie mam zbyt wielkiego rozeznania w lekach tego typu.te są moje pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikalon
trzeba dodać,iż co do doboru leków,to mam taki problem,iż większość z nich działa mniej lub bardziej otępiająco,usypiająco,a ja nie mogę sobie pozwolić na zwolnione obroty.mam na głowie dwoje dzieci,dom,pracę i muszę codziennie rano wstać nawet jak mi się nie chca za chiny ludowe i mam ochotę zaszyć się pod ziemię. może zna ktoś leki,które nie przymulają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calea
Witam. Wcześniej brałam bellergot i było ok po 3 miesiacach odstawiłam go i brałam tylko wtedy kiedy miałam napady depresji i zle sie czułam.Teraz mieszkam na stałę za granicą i znowu powróciło do mnie wszystko(po 3 latach) .Ogólnie to szybko sie meczę ,tylko bym spala,odczuwam suchość w ustach ,strasznie sie pocę, mam nudności ale rzadko wymiotuję i okropnie kręci mi sie w głowie.Powiedziałam o tym mojemu lekarzowi w Danii i przepisał mi Citalopram 20mg.Wzięłam go wczoraj 1 tabletkę na noc tak jak kazał lekarz.Teraz jest 8 rano moje pierwsze wrażenie jest okropne całą noc nie spałam miałam stany lękowe (co wcześniej sie nie zdarzał owogóle) ,czuję sie okropnie i mam odruch wymiotny ale nie moge zwymiotować. Chyba poproszę mamę żeby wzięła mi bellergot jak bedzie u lekarza i przysłała go dla mnie ,chociaż spróbuje jeszcze podzielić tabletkę na poł i brać tylko połówkę .Za 4 dni ide odebrać wyniki badania krwi i zapytam sie czy te stany lekowe ,bezsenność i wymioty ustaną . Pozdrawiam i trzymajcie się Kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anafranil
do mikalon , też taki warunek miałam żeby normalnie móc pracować i zajmować się domem i dziećmi dostałam anafranil, wyciszył i nie ogłupił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seroxat=rexetin, dla mnie bardzo skuteczne. Próbowałam też prozac, ale nie było żadnej reakcji, jak po witaminach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anafranil
To było parę lat temu i brałam anafranil ok 2 lat. Obecnie nie pomógł mi raczej odwrotnie. Obecnie pomógł mi jakiś polski odpowiednik prozacu brany przez 3 miesiące i już 8 miesięcy nie potrzebuje brać. Najwyżej doraźnie na noc jak nie mogę usnąc Stilnox pół tabletki ale rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anafranil
Coaxil kiedyś spróbowałam jakiś rok temu przed Prozaciem ale odrealniał tak mocno że odbierałam świat tak jakbym film oglądała , świadomośc że na nic nie można poradzić i wielkie otępienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anafranil
Przy Coaxilu kompletnie niczym sie nie przejmowałam ani w domu ani w pracy. Maksymalne odrętwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek biedronka
Vichy , zacznij od skóry...bo zdrowie to podstawa ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiem keczup
polecam okłady ze świeżego bobra 3x dzennie bobra pierzemy z dodatkiem detergentu i sie okładamy. na sen dobrze sobie zadąć w waltornie co obniża ciśnienie tętnicze, ewentualnie napar z siemienia lnianego z dodatkiem bobrzych odchodów. Warto spróbowac metod naturalnych w walce z depresją, dopiero jak okża sie nie skuteczne to polecam natamycyne dopochwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leary
hmmm ciekawe jest to ze cpunami nazywacie palaczy marichuany, a sami codzinnie lykacie prochy ktore robia z was euforyczne zombie. powodzenia w wychodzeniu z depresji, wierzac ze to pigulka cie z niej oswobodzi ... niestety, pozniej okaze sie ze jest troche inaczej. ludzie ktorzy biroa leki, wychodza z depresji dlatego, ze po dluzszym stosowaniu tych lekow, stwierdzaja ze sa juz im NIEPOTRZEBNE i sami sobie poradza ze swoja ulomnoscia. lekarze zamiast przepisywac konkretne leki (z ktorych oczywiscie pozniej dostaja prowizje od dystrybutora), powinni wysylac ludzi NAJPIERW na terapie ktora pozwoli im pogodzic sie z faktem ze nikt, ani nic innego z depresji ich nie wyciagnie, jak chec i silna ich wola. Przykro mi jest gdy obserwuje nasze zacofane spoleczenstwo, nazywajace marichuane narkotykiem, a gloryfikujace prozac. ludzie otworzcie oczy, bo ilez mozna robic sie w przyslowiowego huja? pozdrawiam i polecam zakupic lekture ktora sklania do przemyslen: "powstajacy prometeusz" - ksiazka o tym jakimi mechanizmami kieruje sie nasz umysl "potęga podświadomości" - tytuł mówi sam za siebie. może zamiast łykać jutro kolejnej pigułki iluzji, otworzysz oczy i spojrzysz wkońcu trzeźwo na rzeczywistość która cię otacza? prozac, praca, sen, prozac, praca, sen .... ileż można? WAKE UP PEOPLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkaaaaaaaaaaaa
Lamitrin,antydepresanty o maly włos nie doprowadziły mnie do próby samobójczej,jestem dziwna:/lekooporna.Cudem lekarz nie wiedzac co robic zaproponował stabilizator,lek przeciwpadaczkowy lamitrin.Ja choruję na lęk napadowy łącznie z depresją.Teraz okazało sie że jestem obciażona genetycznie padaczką,no i może nie jest to przypadek że tylko te leki toleruję,antydepresanty mogą podwyższac próg padaczkowy:/zobaczymy.Antydepresanty powodują ze wyję i nie moge wstać z łożka,nie mam siły,mdleję:/Przerypane.W kazdym razie jakby antydepresanty powodowały pogorszenie nastroju jak u mnie(nie tylko na poczatu brania,bo to normalne że poczatkowo mogą pogorszyć nastrój),polecam lamitrin.Tak jak pisalam jest na padaczkę,w psychiatrii dotychczas był stosowany na depresję dwubiegunową,obecnie stosuje sie również w lękach ,nerwicach,w klasycznej depresji,tyle ze od niedawna.Jedyny minus to możliwe uczulenie na lek,dosyć nawet czeste,trzeba na niego wchodzic bardzo powoli do dawki terapeutycznej.Czas rzędu 2-3 miesiecy,ale w sumie nieco pomaga już przy malutkich dawkach. co do palaczy marychy:) Mnie to nie interesuje:) Kazdy robi co chce,natomiast warto poznać osoby po psychozie:) Dużo moga powiedzieć na temat palenia trawki;) Leki wyrównują neuroprzekaźniki do poziomu aby dało sie życ,a marycha wrecz przeciwnie,ale w sumie po co pisze i tak człowieka nie przekonam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkaaaaaaaaaaaa
w każdym razie obrońcy marychy nie życze podobnych stanów z jakimi sie borykamy,a depresji sugestią nie wyleczysz,ksiażki podane czytałam kilka razy,jednym słowem gniot ideologiczny jakich wiele w stanach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tranquille
Homoseksualizm nagle uświadomiony sobie przez mężczyzne i przyznanie się przed samym sobą do niego, to cięzka próba . Ale ja jako osoba znajaca faceta w podobnej sytuacji powiem Ci , że to wszystko minie doły itd.po prostu nasze spoleczeństwo stygmatyzuje takie osoby myślę że większość problemów osobistych takich ludzi jak ty z tego wynika. Homoseksualizm to nie jest choroba.Poszukaj se fajnego faceta z czasem zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucccccy
ja brałam VENLECTINE nie pamietam jaką dawke,ale chyba 37,5,raz dziennie tabletke,przez okolo 2 lata brałam.Dziś nie mam już stanów lękowych,chociaż cały czas boję się,że depresja kiedyś powróci...po prostu czasem czuje jeszcze taki niepokój i różne rzeczy mi do głowy przychodzą.Np.myśle czasem bardzo pesymistycznie i zakładam,że coś najgorszego się wydarzy.No,ale nie można tak myśleć,bo człowiek by zwariował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doxe
mam depresję lękowoą. przez ok. 1,5 roku łykałam różne różności i nic nie działało. ogólnie nic na mnie nie działało (sport, seks, imprezy, miłość, czekolada, psychoterapia....). teraz biorę od miesiąca DOXEPIN i działa!!!! mam mnóstwo energii, wracam do życia, biegam, ćwiczę, odżywiam się zdrowo, nie piję (chwilowo ;)) alkoholu, nie jem śmieciowego żarcia i słodyczy. I NIE MOGĘ DOPIĄĆ SPODNI!!! jak czytam opinie ludzi, to ten lek powoduje tycie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×