Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

crazybutterfly

dlaczego zawsze dostaje po d....

Polecane posty

jutro już czas powrotu do rzeczywistości... praca, niedobre dzieciaki-hmm to już prawie dorośli ludzie, a zachowują się jak dzieci z przedszkola... ;) ale i tak ich lubię :) a na weekend kursik pedagogiczny, można się tam dużo dowiedzieć, ciekawie babeczka gada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kursie pedagogicznym ciekawe rzeczy:(???????????? skonczylam 2 kierunki pedagogiczne i z pedagogicznych zajec lubilam tylko psychologie(ogolna, spoleczna, rozwojowa dziecka) - aczkolwiek nadal niektorych ludzi nie rozumiem, ale te wszystkie dydaktyki, pedagogiki, historie rozwoju...o nie ----- hej powiadali, hej powiadali, hej, ze przedmioty pedagogiczne porąbali ...hej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mowisz o takim poważnym studiowaniu, a ja o luźnym kursie przyspieszonym ;) to bardziej rozmowy niż słuchanie wykładów... lalala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas spać :) trzeba nabrać sił do jutrzejszej walki z rzeczywistością... :) dobrej nocki :) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pa, pa poszli spac a ja tu dzis impreze robi pt \" stare, polskie przeboje\" zaczynamy:D: wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni, gdy nie ma w domu dzieci, to jestesmy niegrzeczni..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dopiero wrocilam;/ no wiec tak..umiem polowe dopiero i jutro pobudka o 6..:(błeee po drugie padam..bo jestem po sambie..ale mialam fajna grupe i nawet dziewczyny poruszaly tymi pupami wiec jest spoko..i nawet im sie spodobalo bo dostalam nowa grupe:)wiec pierwsze koty za ploty:P po drugie..dzisiaj dorwalam jego zdjecia..no i lzy poszly..ja pierdziele nawet w tramwaju..bez sensu..mam tego dosc ale pozbyc sie nie moge.. ps:kornik udusze potem pociwrtuje i szczatki spale..zes nie mowil ze w krakowie bedziesz!!! dobranoc:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) wschodami gwiazd i zachodami, odmierzam czas liści kolorami, odmierzam czas, nie uzywając dat, czekaniem na niespodziewane...... bez godzin i bez kalendarzy.... nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucze tanca i sama sie ucze jeszcze..ale do tych tancerzy z tv to mi baaardzo daleko:/..a szkoda..z reszta dluga historia:) ps:co do cholery z tym nec sie dzieje..co to znaczy zeby o nas tutaj zapominac..faceci!!(kornik to wyjatek..jeden chyba na kuli ziemskiej:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc zestaw dla ariadny ze specjalna dedykacją, żeby juz nie płakała, będzie jak w tym zestawie, mam nadzieję, że przeszłaś do etapu, gdzie ktoś Cię szuka:) -- jeszcze się tam żagiel bieli, chłopców którzy odlynęli.. bo nasza rzecz byc daleko, a kobieca wiernie czekac ___ nic z tego:P - nie płacz Adriana., bo Tu miejsca brak, na twe babskie łzy, po ulicy miłośc hula wiatr -szukaj mnie, cierpliwie dzień po dniu, staraj się podązac moim śladem - wśród 7 dni tygodnia jednakich takich, w tańczących deszczu kroplach, zawodu łzach, po lustra obu stronach, w nowych wciąż marzeniach.... - kochanie strzeż sie, strzeż; kochanie ostroznie, nie podchodż tak blisko płomieni, jeśli nie chcesz w popiół się zmienic (...) i tak zaczyna się ta niewiarygodna historia, choc ostrzegałam go, on płonął jak żywa pochodnia - trochę chmur, troche słonca, coś z początku, coś z końca, troche pieprzu, ciut mięty, częśc dróg prostych, częśc krętych, ciut poezji, ciut prozy, trochę plew, troche ziarna, taka miłośc, taka miłośc w sam raz idealna ❤️ _Adi jeszcze znajdziesz swoją wielką miłośc i nie będziesz płakac, życzę szczęścia pełen worek, zobaczysz jeszcze zas śpiewasz - och życie, kocham Cię , kocham Cię nad życie .... kocham Cię życie, poznawac pragnę Cię, pragne Cię w zachwycie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od jutra piję melisę, bo juz chyba normalnie sama nie zasnę - idę poszukac ciem, cma zwłaszcza:) słodkich snów -na przekór światu samotności drwię, Udaje że nic nie zmieniło się, Wzruszeniem ramion żegnam każdy dzień, Wieczorem mnie opuszcza własny cień, Rankiem powraca smutny kryjąc wstyd, Przeprasza że się włóczył długo zbyt, Lecz w nocy szept wsłuchany pragnął znów, Przypomnieć sobie barwę Twoich słów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie..caly z ciebie szalony motylek:)...;* mialam wstac poltorej godziny temu..kuzwa..pliss kciuki trzymajcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo przepraszam ale ze niby co??wzieliscie sobie wolne od naszego topika?? nie no tak byc nie moze..moje ostoje gdzie sa?? ekhh..pcham to zycie i pcham..błeee... ps:jutro jestem w katowicach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inteligentna a jednak idiotka
obawiam się ze mam złamane serce....jak myslicie co bardziej pomaga - płakanie czy wsciekłosc? uzalanie sie nad sobą ,czy szczere życzenia żeby ex zdechł? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
czesc oj obijamy sie towarzysko-wirualnie :-( ariadna ?? w jakim celu migrujesz do katowic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w celu pracy...bede tam do 10 rano od samiusienkiego switu.. dolapalam dola..przyjaciolka kazala sobie pokazac jego zdjecia..i mnie zbilo znowu..jak tylko moge poprawiam sobioe humor tancem i wyzywam sie w swoich 4 scianach jak tylko moge..cialo sie meczy..ale serce nie przestaje bic...gdybyscie wiedzieli jak ja mam tego serdecznie dosc... kuzwa prawie 2 miesiace a mnie boli ciagle jakby to sie stalo wczoraj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff dopiero wróciłem z robótki... a Wy przestańcie się tak wciekać że mniej tu wszyscy piszą :P ooo to szykuje się spotkanie w Katowicach ;) a mnie kiedy ktoś odwiedzi ?? hihi szalona crazy na całego... no i do tego jaka muzykalna... pozdrówka zaglądne później... teraz gonie na browara.... jednego góra dwa ;) inteligentna... nie ma jednego lekarstwa dla wszystkich... każdy inaczej postępuje... ja zawsze preferowałem wściekłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od bardzo głęboko zakorzenionego uczucia nie da się ot tak uciec... bardzo bobre jest to że nie zamykasz się w sobie-caiłem i umysłem, zmęczenie ciała też pomaga, pozwala się chwilowo oderwać... jeśli całkowicie się oddajesz temu co robisz :) każdy miałby tego dosyć, alo pokaż nam i innym że dasz rade :) każdy ma w sobie SIŁĘ tylko trzeba ją wydobyć z siebie... wyjazd napewno dobrze Ci zrobi :) i tego Ci życze :) pozdrowka forumowiczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest moj sen, sen przeraza mnie, w pokoju bez scian zamykam sie, nie ma nic, nie ma mnie, niby bezpiecznie ale wcale nie jest dobrze w moim snie... to jest moj sen, sen zawstydza mnie, zachlanna i zla wciaz wiecej chce, nie ma nic, nie ma mnie..niby cudownie ale wcale nie jest dobrze w moim snie... moj organizm posiada niezmierzone poklady wody..30 procent z calosci czy iles tam..jeszcze mi zostalooo.........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no i wszystkich wywaiło ;/ właśnie wróciłem z browarka a tu pustki ;) hmm czasami i samotność jest dobrym lekarstwem na wszystko... spokojnych snów robaczki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się, ale czy to już jest pełnia szczęścia ? może z czasem motylki przylatują ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie kiedys wydawalo ze wystarczy dac imtroche czasu zanim przyleca.. nie..one albo sa od poczatku albo nie..oczywiscie zaczynamy od jednego motylka..zeby potem powstala cala chmara.. ja czekalam ponad poltora roku na nie..po to zeby teraz musiec je wyplewic ze swojego serca..a one tam nadal trzepocza uparcie tymi swoimi skrzydelkami..i nie da im sie wmowic ze to nie ma sensu..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedobre motylki... :P może kolejny związek pomógłby ? przyleciały by wtedy nowe a stare odleciały... ale tylko mocny motylek taki z piorunami mógłby to uczynić, a jakieś takie popierdułki nie zwiazki to nie zniszczą tego starego uczucia :) połowa forum na śląsku.... ;) pozdrawiam i miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inteligentna a jednak idiotka
mowią ze 3ba leczyc sie tym czym sie zatrulo....tyle ze ja wpadlam z deszczu pod rynne ;) a ten motylki sa naprawde okropne,przez nie przestajemy logicznie myslec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z deszczu pod rynnę to już katastrofa ;) a motylki robią mega bałagan w głowie... to fakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos wpadania z deszczu pod rynne..to ja tak wlasnie mialam..leczac sie z jednego wpadlam w drugi to znaczy ze boli mocniej..sprawa deszczu bardzo skomplikowana w kazdym badz razie trwala rok i 8 miesiecy..postanowilam to definitywnie zakonczyc..i wtedy poznalam tego, przez ktorego placze teraz..wmawialam sobie zeby sie nie angazowac bla bla..ale on pozwolil mi uwierzyc ze jednak moge byc szczesliwa, upragniona..no tak jako chyba nastepny numerek do jego listy jesli takowa posiada;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hmmm tez zawsze chce byc twarda, rozwazna taka-zeby wiecej nie plakac przez faceta. :-O on przekonuje ze nie bedzie powodu... i po dluuuugim juz czasie (\"wzlotów i upadków\") kiedy sama w sobie poukladam swoje uczucia do NIEGO, nie ma juz komu ich okazac :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×