dlaczego zawsze dostaje po d....

motylku, chyba się zaraziłem... wieczory są najgorsze, przychodzi czzas że szczęście radość znika w odcieniach nocy... opadają siły na walkę z rzeczywistością, motywacji brak... dobrze że po nocy nastaje dzień...

...chodź i usiądź obok mnie zostań ze mną a gdy ciemność przyjdzie znów już nie będzie taka zła... zamknij oczy zamknij drzwi dzień wczorajszy to już wiek pomóż przetrwać czasy złe pragnę kogoś obok mnie...

Cierpienie, gniotąc nas, człowieka zmienia w głaz. - a ja się nie daję i walczę by smutek nie dochodził do mnie, po prostu go nie przyjmuję swej świadomości There\'s always some reason to feel not good enough, and it\'s hard, at the end of the day. .................... In the arms of the angel, fly away from here, from this dark, cold hotel room, and the endlessness that you feel.

W ramionach anioła, odlecieć stąd z tego ciemnego, zimnego hotelowego pokoju i tej nieskończoności, którą czujesz wyciągnięto Cię ze szczątków Twego milczącego rozmarzenia Jesteś w ramionach anioła, może tu znajdziesz trochę pocieszenia. ... dziękuje...

Słońce zachodzi za mój horyzont Czai się noc u drzwi Słowa bezmyślnę rozum mi podbiją Stanę się jednym z nich Zostań dzisiaj ze mną Podpalimy wszystko, co się da Częstując ciemność Tą goryczą zatrutych lat Mosty spal Skoczę w Twoje oczy Zanim kolor z nich wypłucze ślad Robak mnie toczy Pusty jestem, a jednak trwam Ach co mi tam :)

analiza tekstów piosenek, to chyba moje wieksze zboczenie niz Internet i aniołki:D

:\'-) łezka szczęścia...

hihi....

dodałbym jeszcze fotografię...

:);):)

też staram się nie przyjmować tego niedobraka smutku... ale on zawsze tak z zaskoczenia...

poradź coś! W końcu szefowa... ;)

hmmmmmmmmmm:) chyba cos mam przed chwilka mialam chwilę zwatpienia, a teraz jest oki:) aczkolwiek to nie jest normalna rzecz:D

odpowiedź dotarła... resztę sen rozgoni... dobrej nocki szalony motylku...

dobranoc...i nie gotuj rosołu z tych kur:D

no to znów mnie dopadł tytuł topiku:( ktos mnie poprosił o przysługę, dość pracochłonną, ja naprawdę mam mało czasu dla siebie, ale zgodziłam się jako koleżanka. Wczoraj powiedziałam, że oddam to jutro, bo juz jest ukończone, tylko mala korekta. Dziś dostałm maila od tej osoby, bym już sobie nie zaweracała d...(dosłownie), bo to już nieaktualne i żebym to oddała na makulaturę. Zwątpiłam w gatunek ludzki, poczułam sie jak śmieć:( hmmm ponoć kopy mobilizują, ciekawe do czego?

oj tego typu kopy na pewno nie mobilizują... przykre to, ale cóż tacy są ludzie... dziś ja mogę przesłać Ci trochę pozytywnych wibracji... raz dwa trzy.... lecą... :)

oj nie przejmuj się ;) ja przez kilka dni w pracy wykonałem kawał dobrej roboty... niestety przypisał ją sobie inny \"starszy\" nauczyciel... i cóż miałem zrobić ? Przemilczałem i nadal robiłęm swoje... ważne że dzieciaki doceniają i znają prawdę :)

dziś byłem na browarku z kuzynką i trzema jej koleżankami... wszystkie porzucone w ostatnim czasie... oj suchej nitki na facetach nie zostawiły... nawet nie starałem się stawiać w obronie facetów bo i tak bym nie wygrał, ale tak prawdę mówiąc to dziewczyny miały pecha :( faceci...

widzę, że masz w pracy tak jak ja, jako najmłodsza tez mam niezłe jazdy, może nie miałabym im tego za złe jakby poprosili o coś, ale tonu rozkazującego *(jak do uczniów) nie znoszę. I są zdziwieni, że się buntuję. A najlepsze, że jest osoba, która mi mówi --- jak wychodzić, zamknąć okno. Przynieść mi to _wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr - a co do sytuacji z powyższego postu, to nie wiem jak się jutro się zachować w pracy wobec tej osoby, czy calkowicie ją zignorować, powiedziec co o tym myśleć, czy udawac , że sie nic nie stało?

wg mnie nie powinnaś tego ot tak zostawić, wal prosto z mostu - więcej nie zawracaj mi dupy!!! witaj w klubie buntowników... a co to że młodzi to co ? gorsi, inni, ? wrrrr na poprawiaczy i wyzskiwaczy ;)

to też musze stwierdzic, dziwni jestescie, za nic was nie mogę zrozumiec;) - a czy jako pocieszyciel damskich serc, mówiłeś, że faceci to beznadziejni gatunek?:D

neeee ja starałem się nie odzywać bo jeszcze bym dostał jakąś torebką !!! :D faceci , ale kobiety też potrafią nieźle nawywijać, jestem żywym przykładem tego.. ale nie ma co uogólniać ;) w pewnej bajce było powiedziane... CZłOWIEKI TAK MAJą :P

chyba byłem za bardzo zmęczony, ale starałem się walczyć jak kornik z dębinką... ale w czwartek reaktywacja !!!! :P

w jakiej bajce? te człowieki tak mają? ah ja _ jak to mówił krecik-dobrze zrobiłes, bo w torebkach nosimy różne dziwne rzeczy.:D niekoniecznie bezpieczne

to chyba był Madagaskar ale do końca to nie jestem pewien :) np. jakie ? te torebki zawsze mnie fascynowały... ;) po prostu fenomen

widzę że only my próbujemy tchnąć życie w ten topic.... ;)

Ariadna napewno została w Pradze:) i spaceruje po moscie Karola; Lola gdzies sie buja:D; a niedługo i my nie damy rady:) i zapiszemy sie w historii kafe, bedziemy z archiwum :)

o nie nie nie... !!!! nie kracz no chyba że masz już dość ? Każdy człowiek na kuli ziemskiej ma skarb, który gdzieś na niego czeka. Alchemik...

a czy ja to wrona, by krakac:)? nie ta kolorystyka - widze, ze znów przechodzimy do cytatologii - nie ma jak kolejne zboczenie:P