Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna z grubymi łydkami

Czy Panie o grubszych łydkach kupują kozaki???

Polecane posty

Gość ferma świń
ja tam mam 40 cm w łydce i jeśli mam problem z kozakami to nie z powodu łydki, tylko cholernego wysokiego podbicia. Letnie buty nosze 39, a w kozaki czasem nawet 41 nie moge stopy wsunąć. To jest dopiero obciach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak jak któraś chudsza od
was, to od razu anorektyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję za bardzo
hmm, do szczudeł mi daleko jeszcze, za krótkie nogi mam. i wbrew pozorom wcale chudzina nie jestem. widzę na ulicy laski o nogach chudszych od moich (heh, mam taką manię, ze szukam lasek chudych;) )i sie zastanawiam, jak one kupuja buty czy ubrania......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuję za bardzo
bingo!!! zmierzyłam, sprawdziłam i w udach mam 52 cm! ale wypraszam sobie nazywnie mnie anorektyczką, jestem po prostu dosć dorbna i nie za wysoka (164-55 kg), ale do szkieletu mi daleko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do o jaaaaa- a co Twoim zdaniem znaczy idealny wymiar łydki? Przecież to zależy od wzrostu, długości nóg. Jeśli kobieta ma conajmniej 170 cm i w łydkach, tyle co ja (32), to można twierdzić,że ma chude. Uogólniacie i wszystkie wsadzacie do jednego wora- jak mniej niż 40 cm w łydkach, to anorektyczka :o Ja tylko grzecznie zapytałam,gdzie te wąskie kozaki widziałyście i od razu- szczudła, anoreksja itp żenada! myślałam,że tu dorosłe babki siedzą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferma świń
A ja protestuje przed twierdzeniem, że uważam wszystkie szczuplejsze ode mnie za anorektyczki! A ta liczba mnoga w niektórych postach cos takiego sugeruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w udzie mam 48 ale róznież do anorektyków nie należe poprostu jestem maaleeńka ;) hehe ...., jestem szczupła bo noszę ubrania rozmiar S, XS ale do chudości mi daaaaleko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin meleeer
a ja mam zone która ma w łydce tylko 33 cm a ma wzrostu 170 cm :( cholera powiedzciemi laseczki czy to tak zle ?czy wg was kobiet jest za chuda w nogach?pozdrawiam wszystkie sliczne lasencje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak ja maleńka- mam 155 cm i krótkie nogi.Uważam,że 32 cm to normalne łydki przy moim wzroście i wadze . Ale niech sobie piszą, co chcą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcinie nie pytaj forumowiczek! To Tobie mają się podobać nogi Twojej żony a nie im! One zapewne Ci napiszą,że żonka ma anoreksję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANULA -> ja mam 164 cm i waże ok 47 ale naprawdę po mnie nie widać chudości :o typu "anoreksja" , z resztą nie przejmuję się komentarzami na mój temat:P .... ważne, że siebie akceptuje i nie mam problemu z zakupem butów oraz ciuchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddsss
twoja zona ma za chude jesli chcesz znac prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieno bez przesady że nie możn
a kupić kozaków w Polsce! NA BAZARZE , czy też jak kto woli NA TARGU ,wszystko kupisz! różne rozmiary , materiały i ceny , od prywatnych producentów, sklepowe, nawet ręcznie szyte. jak nie ma twojego rozmiaru, zawsze możesz się dogadać z producentem i ci uszyje w tej samej cenie ,albo większe, szersze, dłuższe, okrągłe czy też szpiczaste noski , z cholewą, bez cholewki, sznurowane, wciaągane, ze skóry, z podróby skóry, itp.:)🖐️ nie róbcie dziewczyny problemu z niczego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddssss a widzialaś/e ś żonę
Marcina,że piszesz? :p może jakieś kompleksy masz? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna z grubymi lydkami
nieprawda, ze to nie jest problem otoz jest, poniewaz no dobra moze i producent moze uszyc buty a szersza cholewa, co nie zmienia faktu, ze na pewno policzy sobie podwojnie za buty a mnie nie stac na wydanie mnostwa kasy na jedna pare butow...takie indywidualne zamowienie bedzie slono kosztowalo badz bedzie niemozliwe do zrealizowania...ile ja sie nachodzilam w poszukiwaniu szerokich butow i...dupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcy ciekawy temat
i to z punktu widzenia faceta :) Uwielbiam kobiety w kozakach! tych pod kolano czy jak to się tam zwie... Wspaniałe widoki taką zimową porą jak dziś :)) A może Panie zechciałyby zaprezentować swe kozaczki na nogach ? Gorąco zapraszam wszystkie kobiety, te młodsze i starsze... zwłaszcza te starsze :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcy ciekawy temat
a tak nawiasem mówiac, grubsze łydki pace lizać !:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juiuiuiiooo
Też mam ten problem, nigdzie nie mogę dostać ładnych kozaków. W Polsce ładne kozaki produkuje się tylko kozaki na szczupłe nogi, bo jest wtedy tańsza produkcja -mniej materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beacia s.k
haHahahahah w łydce masz 46 cm i piszesz ze w sumie nie masz gróbych nóg!!!!:classic_cool: ja u udzie mam tyle ja pierdole co za łyda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcy ciekawy temat
juiuiuiiooo jedyne co Ci mogę poradzić to pytaj kobiet na ulicy gdzie kupiły swoje okazy, bo gdy tak przemierzam ulice swojego miasta to często widuję kobiety w fajnych kozakach na niechudych łydkach :)) Następnym razem gdy spotkam, to zapytam dla Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
ja mam 38 cm w obwodzie, ogólnie wysoka 180 cm, rozmiar 41 i nigdy w życiu nie miałam problemu z zapięciem jakichkolwiek standardowych kozaków. pod warunkiem, że oczywiście w ogóle mogę znaleźć rozmiar, bo z tym to już znacznie gorzej. albo jedna para z całego modelu albo wcale nie ma. czasami się zastanawiam, gdzie ci producenci mają rozum, czy oni w ogóle robią jakieś badania rynku, w ogóle ich interesuje, że sporo kobiet nosi coś więcej niż 36/37? jakoś na wyprzedażach zawsze pełno tych malutkich rozmiarów i leżą, więc to chyba o czymś świadczy. sama pracowałam w sklepach obuwniczych, pamiętam dostawy towaru, najwięcej było tych małych rozmiarów i nigdy nie schodziły do końca, trzeba to było później odsyłać, a z kolei większe rozmiary zamawiać na życzenie klientek. bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noo kobitki
pochwalcie się !:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limiis
ja mam grubą łydkę i udało mi się kupić regulowane u góry kozaki czytałam też że szewc poszerza cholerkę ale to dodatkowy koszt rzędu 30-40 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcy ciekawy temat
umarł a miały być taakie widoki :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noo kobitki
nie pochwalicie się, naprawdę, ani jedna ?:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 34cm, ale uważam, że mam bardzo grube łydki i też ciężko mi znaleźć kozaczki... Chociaż ważę 42 kilo i bliżej mi do niedowagi niż nadwagi, to większość się nie dopina... Po prostu jestem niziutka i noszę rozmiar 35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawał łydy :)
ja mam obwód 42 ,też nie lada problem ,bo jeśli są to duże rozmiary 40 minimum ,albo taka wieś że oko boli -jak dla starej baby ! a ja mam r.38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcy ciekawy temat
a ja z przyjemnością rzucę okiem na te wasze w kozakach łydeczki :D Cholera, czuję się tu przez Panie dyskryminowany, pomijany i niezauważany... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdfg
Rzeczywiście coś jest na rzeczy z tymi kozakami, ja mam nogi średnie na jeża, ani grube anie patyki 35 cm w łydce, a też zdarza mi się coraz częściej, że kozak się nie dopina. O co chodzi? Jeszcze kilka lat temu wszystkie były za luźne. Moja waga od dwudzistu paru lat jest taka sama (+/-2 kg) i obwód łydki pewnie też. Zmowa producentów obuwia:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcy ciekawy temat
o ile widziałem jeża, a widziałem! nie raz i nie dwa... zimą to zresztą było, to mogę przysiąc, że one w kozakach nie paradują ! ;) a i nogi takie króciutkie :P Ah, kobiety!:) to spiskowa teoria producentów botków jest :P Zaprezentujecie ? bo już i nawet mnie zaczyna nudzić ciągle ponawianie pytania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×