Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chloooopak

Co z płaceniem na randce, kiedy chłopak studiuje a nie pracuje?

Polecane posty

Gość chloooopak
a ty jestes dziewczyna czy chlopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsarg
moim zdaniem to nie jest obowiazek chlopaka, placenie za kobiete. jak sie dogadacie to mozesz przeciez sama za siebie placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloooopak
a jak mimo wszystko chlopak będzie postępował zgodznie z zasadami równouprawnienia kobiet?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
dziewczyna z klasą zaproponuje , że płacimy po połowie, albo np ty kupujesz bilety do kina a ona popcorn i cole, te bez klasy wymagają byś płacił za wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsarg
to jets czysty wyzysk zeby chlopak za wszystko placil. ciekawe na ile randek bedzie mu starczylo :D i zaznaczam jestem dziewczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloooopak
a czy: "Czy poszłabyś ze mną do kina?" to jest zaproszenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsarg
to raczej jest zaproszenie i wynika mi z tego jakby to chlopak stawial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie powiem, że fajnie jest, jak facet za mnie zapłaci. Jednakże rozumiem, że może nie mieć kasy, wtedy nie widzę w tym niczego nienormalnego, jak każdy płaci za siebie, no i na pewno nie będę mieć o to absolutnie żadnego żalu do faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
zasada zapraszasz płacisz moim zdaniem jest bezsensowna, bo która z was zaprosiła gdzieś faceta ??? wiadomo że facet zawsze zaprasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LemonTvv
ale to ma też swiadczyć o jego zaradności, opiekuńczości wobec kobiety "facet musi umieć utrzymać stado" i zadbać o kobietę. To tak dużo? To daje poczucie bezpieczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsarg
no racja jak sie zaprasza to sie powinno stawiac ale wydaje mi sie ze jak para ma dluzszy "staz" to na pewno dziewczyna czesto proponuje zeby sie gdzies wybrac i wtedy po polowie moim zdaniem :) ale to jest tez sprawa indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
od kiedy ciągnięcie siana z młodego faceta daje poczucie bezpieczeństwa?? mówimy tu o studencie nie o kandydacie na męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloooopak
hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm no cóż wiecie co jedna rzecz mi sie w tym podoba:)!!!!!:):):) jak ja bede za wszystko placil to przynajmniej nie bedzie watpliwosci czy to jest ranka czy kolezenskie spotkanie, no nie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vale-----> to nie zawsze prawda;) zawsze płaciłam gdy to ja proponowałam wyjście. fakt że pierwsze wyjścia wychodziły zawsze od facetów ale potem to już różnie bywało. Poza tym z płaceniem bywa róznie natomiast nie ma nic bardziej żałosnego niż zapraszający który np. po kawie w kawiarni mówi że on płaci tylko za swoją. Co innego gdy przy płaceniu rachunku dziewczyna zaproponuje płacenie za siebie, ale facet powinien być przygotowany na to że może nie zaproponować - rozumiesz o czy mówię?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloooopak
no wlasnie a jak to jest u mlodszych par? np w liceum? tam tez on placi za nia na randce?:) ja nie wiem bo jak wiecie nigdy nie bylem na randce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
no i tu cie zmartwie :) nie dla wszystkich dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LemonTvv
no niby tak ale to trzeba być obrotnym chłopcem a nie gołodupcem... mnie byłoby głupio gdybyśmy gdzieś poszli a on stwierdziłby że nie ma jak zapłacić za np. tego kebaba... zaczęłabym go unikać zeby nie musiał się krempować z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego, gdy jest sie w zwiazku - wtedy jestem za dzieleniems ie kosztami, jesli obie strony nie pracuja. Ale jesli chlopak zaprasza gdzies dziewczyne na pierwsza randke... i nawet nie zaproponuje, ze zaplaci... to bylaby to raczje ostatnia randka. Bo to nie sa wspolne plany pary na spedzenie piatkowego wieczoru, ale inicjatywa jednaj strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ktoś napisał: dziewczyna z klasą proponuję, że płaci za siebie. Ja zawsze płacę za siebie. Nie czuję się w ten sposób zobowiązana do czegoś (choćby kolejnego spotkania). Układ partnerski jest najczystszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LemonTvv
to kwestia bycia dżentelmenem, szczególnie jeśli rozmawiamy o pierwszej randce... potem wszystko jest do ugadania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
moim zdaniem to sie tyczy obydwu stron, facet ma byc przygotowany ze placi za dwoch, kobieta ze placi za siebie i jest oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ oczywiście że dziewczyna powinna być przygotowana że zapłaci za siebie i mieć torchę kasy w zanadrzu. Czasami płaci także za zapraszającego:o miałam kiedyś takie bardzo oficjalne zaproszenie na kolację gdzie potencjalny randkowicz wybrał lokal - bardzo dobry - a mnie przypadło uregulowanie rachunku z tradycyjnym \"zapomniałem portfela\":o Ale była to pierwsza i ostatnia \"randka\":D z tym panem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
ne wplatuj do tego dzentelmenstwa..... dzisiaj zyjemy w takich czasach ze mlodzi raczej zyja w biedzie, znam ludzi co zbieraja na randki !!! nie mowie tu o pracujacych, troche bardziej trzezwego spojrzenia na sytuacje w kraju zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
Sygryda to jeszcze o wszystkim nie swiadczy prawda??? Rozne wypadki chodza po ludziach..powinien zaraz na drugi dzien zwrocic koszt i chyba nie bylo by problemu z nastepnym spotkaniem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×