Czy mogę zafarbować włosy szamponem koloryzującym jeśli wcześniej farbowałam HEN

NĄ?

odpowiedzcie, proszę:):):)

raczej tak,a ma to jakiś związek.Zależy tylko na jaki kolor ,żeby ci złapało.

tamtego koloru już dawno nie mam, bo hennę stosowałam w maju 2005 roku, ale na opakowaniu szamponu koloryzujacego przeczytałam, że nie wolno stosować na włosy koloryzowane CHNĄ, BASMĄ i FARBAMI METALICZNYMI więc nie chciałabym się jutro zdziwić:O

to lepiej idz do fryzjera sie zapytać,ale jak to było dawno jak mówisz to przecież ci urosły,obcinałaś od tego okresu? ,jeżeli tak to możesz śmiało farbować

no niestety, ale nie obcinałam, bo mam włosy do pasa (podcinałam tylko ze dwa razy w międzyczasie jakieś 20cm w sumie) i zastanawiam się dlaczego nie można farbowac włosów po hennie - czy dlatego, że mogą wypaść czy dlatego, że kolor nie chwyci???

Jeśli stosowałaś hennę aż tak dawno to jasne że mozesz i nic nie powinno się stać, bo chna dawno się zmyła. Gdybyś farbowała miesiąc wcześniej powiedzmy to nie bardzo. bez paniki, miałam już chnę na głowie, teraz farbą farbuję i nic się nie działo a odstępn miałam półrocnzy najwyżej.

A nie można bo włosy mogą wyjść wtedy zielone. Raz tak mi się niestety w młodości stało, ale farbowałąm farba - tydzień odstępu - chna. I przy następnym farbowaniu chną już złapało równo. Bez strachu nakłądaj farbę :]

dzięki serdeczne:):):):):):):):)

dlatego, że kolor nie chwyci. Przynajmniej tak mi mówiły dwie fryzjerki, które o to pytałam. Henna głęboko wnika i trzeba czekać, aż włosy odrosną. Sama nigdy nie próbowałam, a jak z henną? byłaś zadowolona?

czyli jednak mogą mi wyjść zielone włosy?:O:O:O:O:O:O:O nie, nie byłam zadowolona z henny, niestety:( a szkoda, bo miała wzmacniać włosy i takie tam... u mnie się nie sprawdziła

Gdybym mogła teraz zrobić zrobiłąbym... niestety nie mogę. Henna nie niszczy wlosów, nadaje fantastycnzy połysk, równomiernie się zmywa, a włosy wyglądają jak naturalne I naprawdę PRZEPIĘKNIE się błyszczą - pryznajmniej w rudych odcieniach, w których się luuję. Niestety mam bardzo długie włosy farbowane już zwykłymi farbami, co było zupełną pomyłką i teraz kiedy pofarbuję chną (leniwym polecam taką w tubkach, po niej od razu można przejść na farbę, choć nieco szybciej się zmywa i więcej w niej chemii) widać że \"moje\" włosy są w innym odcieniu, a farbowane już dawniej w innym. Oczywiście te pierwsze są łądniejsze ale bardzo zależy mina równomiernym kolorze. pozdrawiam ;]

miało być: lubuję. Bez paranoi: nie wyjdą zielone po ROKU. Mnie nawet po pół roku nie wyszły. (Zależy też jakiej firmy chnę kupujesz - jeślic hodzi o efekt. jeśli zaś o zieloność podtrzymuję co powiedziałam).

ja używałam henny firmy VENITA i efekt był opłakany:O włosy suche, szorstkie i wygladały jak dwa piórka na krzyż, a podobno henna ma nadawać gęstość:O porażka, dlatego nigdy więcej

ja mam tubkę i chyba od pół roku leży w szafie, bo nie mogę się zdecydować... ja eksperymentowałam z szamponami kol. i farbami i do tych drugich raczej nie wrócę. Osobiście polecam szampon koloryzujący Londy - Shiny Colors, miałam różne, ale po tym włosy wyglądają ładnie i są błyszczące, kolor się długo trzyma i jakoś nie ma po nim widocznych odrostów.

ja już kupiłam ten szampon: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/produkt.php?produkt=11238 mam nadzieję, że 4 opakowania starczą na włosy do pasa:) dzięki za sugestię:)

najlepsza chna to chna w proszku. Na moje kudły do pasa szły swego czasu cztery torebki. Robi się z niej takie zielone ziołowe błoto. najlepsza ejst firmy Eld. Włosy są naprawde wspaniałe potem i czuć w dotyku jakie są grube i miękkie,a ukłądają się naprawde fantastycznie... Były też eldy w tubkach o ile pamiętam. (I to po tych w proszku radizłabym pół roku odczekać przed następnym farbowaniem, a nie po tych w tubkach :) ) Jeśli farbowałaś chną w tubce to zwykły szampon/farbę mozesz położyć praktycznie od razu i bez ABSOLUTNIE żadnych obaw. Ja przed sylwestrem strzleiłam na głowie właśnie Venitę, ale rzeczywiscie była to jakaś nierównomierna masakryczna porażka, która po tygodniu prawie zupełnie się zmyła i wtedy zrobiłam farbą L\'Oreala, która chwyciłą pięknie. pozdrawiam.

ciekawe opinie tej, którą kupiłaś, nawet nie wiedziałam, że mają też takie do 24 myć... może kiedyś wypróbuję, bo Shiny Colors (przynajmniej te odcienie, które mnie interesują) coś coraz rzadziej spotykam... a hennę chyba wywalę, bo mam tą z Venity i zbyt wiele negatywnych komentarzy na jej temat usłyszałam ;)

na mój łeb tez poszły 4 opakowania VENITY:D a ten szampon koloryzujący Marion ma same pozytywne opinie na Wizażu więc się zdecydowałam:)

ja robie venita i jestem suer zadowolona, sliczny kolor, ale robie brazami albo orzechem laskami, włosy suer, takze nie wiem od czego to zalezy

pewnie dla każdego coś innego:)