musze robic kawe mojej szefowej..

kawa herbata, przynies to tamto, idz po gazete, po bulke do sklepu.. po cholere ja konczylam studia??? a wiecie co? nawet dziekuje nie powie nigdy... pieprzona chamica:O

??? na jakim świecie ty żyjesz:O myślisz że jak po studiach jesteś to szefowa będzie ci kawkę robić i latać wokół ciebie?:O

najwyrazniej na niezle powalonym swiecie.. a Ty skad sie urwalas myslisz ze jak ktos jest pania/panem prezezem to nie obowiazuje go kultura? ze moze upokarzac innych? jestem referentem a nosze kawe.. zajebiscie.. moglaby sobie zatrudnic sekretarke.. albo chociaz dziekuje powiedziec.. za duzo wymagam??? ale czego tu od chamow wymagac????

no się nie wymądrzam, ale pracuję już ładnych parę lat i u różnych szefów, żyję na tym świecie ot co:O

Takie współczesne niewolnicto niestety :o Bo kasy jak lodu to pewnie też z tego usługiwania nie ma...

nie pozwól na takie traktować.

nie bardzo rozumiem - jestes referentem, to najnizsze stanowisko w urzedniczej hierarhii - rob kawe i nie marusz, dobrze ze choc robote masz, kiedys moze bedzie tobie ktos robil kawe - choc z twom podejsciem moze nie byc to latwe...

a co ja moge zrobic?? pracy szukalam dlugo.. znalazlam za marne grosze..790 zł.. jestem tu 3 ci miesiac i mam dosyc:( szukam innej.. jak sie postawie to wiem ze wylece(pewnie jest wielu takich co by byli spelnieni noszac kawe panie prezesz.. wiec do mojego miejsca juz jest kolejka).. a nie moge sobie na to pozwolic.. najpierw musze znalezc cos innego..

tak na marginesie, sekretarka też zwykle ma skończone studia, bo po zawodówce nikt jej na to stanowisko nei przyjmie więc tak od razu jej nie dyskryminuj a mają rację babki - tak się pracuje, zwłaszcza na początku, pomaga się innym inna sprawa, że kultura obowiązuje każdego i wypadałoby podziękować za przysługę, jaka by ona nie była.. jak chcesz wyładować na niej swoja złość, to wiesz.... kawa ciemna, dużo w sobie może ukryć.... ;) acha, na poprawę samopoczucia - jak robię kawę czasem szefowi, jak zastępuję właśnie sekretarkę, to robię i sobie, wygląda, jakbym mu przy okazji robiła :)

szumowinka jak podejrzewam na popołudniu do szkoły idzie...:O

ale tu nie o samo robienie kawy chodzi.. moge ja robic.. ale czuje sie maksymalnie upokorzona kiedy ona mi nawet dziekuje nie powie.. czuje sie jak smiec wtedy.. kurwa ludzie opamietajcie sie!! czy ja oczekuje za wiele???? zwykle dziekuje!!!!! polska...

POLSKA?!To wyjedź bardzo proszę,granice otwarte,tylko żebyś się nie rozczarowała...:O

a co? uwierzylas w propagande pisu?:P ze ludzie wracaja do polski rozczarowani zachodem:P:P z checia bym wyjechala... ale mam dzieci, meza, prace i zero oszczednosci.. a bez grosza jechac sie nie da..

to nie myśl tak o sobie! myśl o niej jak o chamce a nie o sobie, jak o śmieciu bądź ponad to

nie uwierzyłam...:P Też mam rodzinę męża dziecko, myślę REALNIE:O

do sekretarki jeszcze Ci daleko.

ewa racja- dzieki za rade:) bo moj blad polega na tym ze skoro tu pracuje to sie utozsamiam z ta grupa i to mnie cholernie denerwuje.. ale nawet jesli bede miala pracowac tu z pol roku.. zacisne zeby.. zaniose kawe i pomysle o niej jak o zwyklej prostaczce.. 8 godzin dziennie sie przemecze:):P dzieki ewo raz jeszcze:) w koncu praca to niekoniecznie przyjemnosc.. a ja do szczesliwcow ktorzy dobrze sie bawia w miejscu pracy nie naleze:O

ktos tu ma kompleks sekretarki:P:P

nie. referenta.

poproś przy nadarzającej się okazji, żeby Ci po drodze kupiła gazetę, albo bułkę, albo zrobiła kawę. Z uśmiechem, kulturalnie, ładnie podziękuj.

najgorsze ze oprocz tej kawy ona czesto chce zebym jej lizala krocze a niestety jest na bakier z higiena :-o

jakby co to jestem na stanowisku referent-ksiegowy:P wiec chyba jednak sekretarce do mnie daleko:P:P tym bardziej ze ja bedac glupim referentem mam szanse sie rozwinac.. a taka sekretarka nie bardzo:P:P

więc potraktuj te dodatkowe obiwiązki jako rozwojowe, masz darmowe przeszkolenie na stanowisko sekretarki. Jeśli uważasz że to własnie sekretarki robią. Pracowąłam 3 lata na tym stanowisku i uwierz, że to kawał cięzkiej roboty

:) to stałe normalne obwiązki każdej podwładnej

dobra- nie spieram sie.. w kazdym razie MNIE sekretarka kojarzy sie z dziewczyna ktora jest wykorzystywana, zanosi pranie szefa do pralni, robi herbatke, zakupy... odbiera telefony i ogolnie wchodzi szefowi w dupe:O

kompleks sekretarki? ja chodze na kurs profesjonalnej obslugi biura i studiuje, zeby ta sekretarka byc, a do moich obiwiazkow nalezy tez przyniesienie kawy czy herbaty. To, ze ktos nie mowi 'dziekuje' czy 'prosze' to tylko swiadczy o niej. A Ty sie ciesz, ze placa Ci za to, ze bulke przyniesiesz i herbatke zrobisz, niz zapieprzac 10 godzin dziennie w pocie czola i bez zadnej przerwy na kawke. Ciesz sie z tego co masz bo takie sa czasy, a skoro masz dieci i mezai jestes tylko referentem to znaczy, ze nie podnosilas swoich kwalifikacji i cudow nie oczekauj. Pozdrawiam.

a sama jesteś bardzo niekulturalną osobą.

każdy jest tak szanowany jak sobie na to zasługuje

mam 24 lata dopiero skonczylam studia, w tym roku koncze 2gi kierunek zaocznie wic mi nie mow ze powinnam miec 5 lat doswiadczenia... 2 kierunki i wszystkie mozliwe kursy za soba:P

A stanowisko sekretarki to zle ci sie kojarzy i bardzo malo o nim wiesz, wiec sobie moze poczytaj jakie ma obowiazki sekretarka. Za duzo sie filmow naogladalas, gdzie sekretarki maluja paznokcie, robia kawke i swieca dupa szefowi, zeby mu przyjemnie bylo.