Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość diliii678

Miłość na odległość????!!!!! możliwe ?????????????????????????

Polecane posty

Gość diliii678

Czy wasza miłość studiuje/pracuje w innym mieście niż wy? Czy widujecie się częściej niż 2 razy na miesiąc? Jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przybiło mnie to
mi sie już raz nie udało dzieliło nas 600 km i co 3 tygodniowe spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popl
nas dzieli 250km? boję się tego :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam nie za bardzo to wychodzi :( On nie może uporać się ze skończeniem studiów, ja pracuję. Rozmawiamy bardzo rzadko, ostatni raz widzieliśmy się miesiąc temu, zobaczymy za tydzień na dzień-dwa. A potem? Pewnie czeka nas długi okres niewidzenia. A odległość mała: ok. 80 km. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA -
moj chlopak mieszka za granica i wydujemy sie raz kiedys na dwa tygodnie, jest ciezko ale jak sie chce i naprawde kocha to sie daje rade pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popl
myślicie że prawdziwa miłość wszystko przetrwa czy to oszukiwanie samych siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popl
❤️ ????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znaczy: prawdziwa? Ale myślę, że jeżeli obu stronom zależy, to zrobią wszystko, żeby być razem, niezależnie od okoliczności, choćby się waliło i paliło. I w to trzeba wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość potrzebuje bliskośi,potrzebuje\"bycia\".. Mój 2,5 letni związek nie przetrwał dzielącej Nas odległości: PolskaAnglia. Po czymś takim przychodzi refleksja,że lepiej być samym niż samotnym we dwoje.Fajnie,jest zatęsknić za partnerem,ale na dłuższą metę to jest destrukcyjne. Widując się sporadycznie(owszem rozmawijąc codziennie po kilka godzin na GG,mailujac bądź dzwoniac)człowiek uświadamia sobie,ze tak naprawdę jest sam. Jak byłam w dołku,potrzebowałam bliskości On nie przytulił,pogłaskał,nie dał buziaka..Dystans stawał sie coraz dłuższy... W każdym razie życzę powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mis mieszka 700 km ode mnie.. TO MA SENS. przez dwa lata wychodzilo na odleglosc, a teraz moje kochanie juz sie do mnie przeniesie, jesli dwoje ludzi sie kocha, to nawet najdluzsze czekanie ma sens,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola456
fajnie że wam się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekanie ma sens, jeśli się wie, kiedy nastąpi jego koniec: zmniejszenie dzielącej odległości, ślub, wspólne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola456
mamy takie plany, nawet datę ślubu ale boję się że umrę z tęsknoty :( już chce mi się płakać!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, dzieciaku ;) Na co ty narzekasz? Ciesz się! Ja nawet nie mam o czym marzyć i nie chodzi mi bynajmniej o ślub, tylko o zwykłe, częstsze spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że ma sens Znałam pary co całe 5 lat - cały tok studiów, on był tam ona tu i każde się pożeniło ze sobą. Studia skonczy, to bedziecie razem. Moze podjac prace blizej ciebie itp:) ale tylko wtedy jak wie, ze wiążesz z nią jakies nadzieje na związek. Wtedy jest sens zmiany miejsca pracy. odleglosc się skraca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DODOAM JESZ CZE COS.dziewczyny jesli faceytowi zalezy to chocby niewiadomo jak byla odleglosc zrobi wszystko i kazda wolna chwile spedzi z nami. poprzedni moj facet mieszkal blizej bo tylko 40 kmi za kazdym razem, gdy prosilam o spotkania po roku znajomosci juz, zawsze byl zmeczony, milion problemow ze musi tyle jechac i w ogole, a moj obecny ( przyszly maz zreszta) potrafil zrobic mi niespodzianke wielokrotnie wsiadl w samochod pokonal 9 godzinna droge zeby moc mnie przytulic, pocieszyc i wrocic po 10 godzinach spowrotem. warto dziewczyny warto czekac, warto zyc dla tych chwil kiedy wszystko zaczyna sie ukladac, warto czekac, warto tesknic, Tesknota wzmacnia milosc i to bardzo. Powodzenia w czekaniu,mi zostal jeszcze miesiac do tego aby na dobre byc razem, BYLO WARTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katie88
nas dzieliło 200 km, i mimo namiętnego wybucho miłości (zakochania??) nie jesteśmy już razem. Myślałam że wypłaczę wszystkie płyny znjadujące się w moim ciałku, na szczęście już jest dobrze i nawet nie apmiętam dobrze jak wyglądał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jakis czas temu
tez myslalam, to nie ma sensu.Ja tutaj , on w Anglii.Zwiazek trwal 2tyg , a on musial wyjechac , bo urlop mu sie skonczyl.I tak minely 2 mc , ostatnio przyjechal na tydz , teraz ja pozalatwiam tylko swoje sprawy i jade do niego.Tez nie wierzylam czy sie uda , ale sam mnie przekonal.Chwilami jest ciezko , ale wiem , ze warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------++
do "anki" a ile u was trwał taki związek ty tu-on tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iryssa-----> jeśli twój post był do mnie, to... na szybkie zakończenie jego studiów się nie zanosi i nie przeprowadzi się bliżej mnie ani do mnie (miałam szczęście, bo praca sama mnie znalazła, a on nie miałby gdzie pracować w moim miasteczku). Ja natomiast na razie nie zamierzam zmieniać pracy, bo dopiero ją zaczęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------++
❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------++
podnosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------++
możliwa jeśli się kocha!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------++
iryssa a wy jak długo byliście osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to mozliwe. Ja mieszkam w krakowie, moj chlopak w szwecji. Byla wielka milosc i i tak nie przetrwalo. A wydawalo nam sie ze doswiadczamy czegos co nie jest dane wszystkim TEJ PRAWDZIWEJ MILOSCI. Nadal sie kochamy. Nadal chcemy byc tylko ze soba ale swiat realny jest brutalny. Brakuje pieniedzy na smsy, telefony sa piorunsko drogie, nie zawsze jest dostep do neta. z czasem rozmawia sie o coraz powazniejszych sprawach, codzinnosc zostawiajac gdzies z boku, jakby nie byla wazna. Bardzo wazna jest slownosc, dotrzymywanie slowa, obietnic. U mnie tego zabraklo i byc moze dlatego to nie przetrwalo, ale wierze ze sie odrodzi, bo to jest ta prawdziwa milosc. Trzeba wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama miłość to nie wszystko, potrzebne jest działanie. Bo w końcu przestaje wystarczać głos w słuchawce i \"kocham cię\" w kolejnym smsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×