MRUCZUSIU.... gdzie sie podziewasz??????

Przegrywanie życia na kafe ma swoje plusy.Np nie musisz miec makijazu:P

I tak sie nie maluje :D Wiec nie odczuwam roznicy! ;) Ale np moglabym sie nie kapac... :O

Wiem , ze sie nie malujesz:) a nie kapac bym się nie mogła:o

probuje szukac dobrych stron przegrywania zycia na kafeterii :O

Nie wiem , co jest w niej takiego..przeciez to bagnisko.No ale jestes Ty i ja a to juz duzo:)

I obie ugrzezlysmy w tym bagnie Czy juz nie ma ratunku? ;)

Otóz wyobraź sobie będe wynajmowac mieszkanie , w którym nie ma obecnie netu.załozyc , nie założyć?

To jest szansa dla Ciebie!!! JA bym nie zmarnowala na Twoim miejscu ;)

majta mi przed oczami ale jeszcze nie wlazilam :D ale jak rekomentujesz to nie omieszkam

wiem... wlasnie czytac zaczelam... ALe doszlam do 7 i wymieklam :D Tez nie kliknelam - stracham sie :P

Po tym coscie tam ponapisywali to nie mam ochoty... :P Wierze na slowo :D Poza tym zaraz spac ide :P

Ze zwykłaej babskiej ciekawosci wlazłam na ten temat i obejrzałam obraz.No w sypialni bym sobie nie powiesiła , ale żeby histerii dostac od razu...Chłopiec też na mnie nie zrobił piorunujacego wrażenia. Ale juz dzisiaj napisałam , jakby mnie nagły szlag trafił cała odziez przekazuje w spadku nieznanemu:P:P

i co tam?

I zyje jeszcze:) a u Ciebie?

tez. wlasciwie to zyje i sacze winko, zeby byc scislym... a reszta dziewczyn pewnie juz grzecznie \"trusia\"?

trusia? nowe słówko?? pewnie tak , calamity widziałam koło 10 czy 11.Znowu mam ciag nocny kafeteriowy , jak nie mam dy zuru i nie musze byc rano przytomna to sie staczam;o

no to jest \"pulp fiction\" na jedynce. ja tam sie nie nudze, chociaz wbrew powiedzeniu uwazam, ze to wlasnie inteligentni ludzie sie nudza, bo trudno zadowolic sie im byle czym. a Was czasem poczytac moge, co nie jest jednoznaczne ze zrozumieniem...

ogladam pulp fiction e , zaraz bys chciał zrozumiec ja nie mam cierpliwosci się nudzic.zaraz sobie szukam czegos do roboty.Robienie nic nie dla mnie jest

wcale nie chce. przeciez chodzi o to, zeby zawsze bylo cos, co trzeba dopiero odkryc i zrozumiec, inaczej zycie byloby nudne. wybacz za to nietypowe pytanie, ale czy jako lekarz weterynarii spotkalas sie moze kiedys z kim kto jadl psa?

Nie.Chociaz u mnie na wsi mozna kupic ponoc psi smalec , dodaja to do herbaty , ponoc to jest panaceum:o I faktycznie był dziadek , co mial pełne obejscie psiaków i dystrybuował podejtrzana max w słoiczkach po musztardzie:oodebrali mu ze 6 psiaków.

no wlasnie. ostatnio mnie ktos poczestowal, ale odmowilem. zastanawiam sie czy rozsadek w takich przypadkach powinien gorowac nad zmyslem kulinarnym. wszak pachnialo wybornie...

No nie rób sobie jaj :o:o

nie robie. mowie przeciez, ze nie jadlem. zmykam ogladac, pic, i spac. ucaluj dziewczyny, pa.

sam całuj dziewczyny:P ja wolę panów;) spij dobrze , pa i nie jedz tego :o tak wogóle to czort wie , co to jest.

Ha!!! A ja wlasnie po PulpFiction :D CZas by isc spac... chyba :P Wy wariaci! O tej godzinie jeszcze na nogach? :P

Zeby nie powiedziec dosadnie , na czym:P siedze jeszcze

Wiem na czym!!! NA krzesle...? ;)

nooo... masz 10 pkt:p chodziło mi troche o anatomie , ale racje masz:P

A ja znow sie nie zalapalam na bleblanie z lesnym Zawsze mnie ominie :O Ani buzi buzi, ani tas tas

buzi na dobranoc....