MRUCZUSIU.... gdzie sie podziewasz??????

A co ciekawego w kinie? bo ja się dziisja na nic nie zdecydowałam.

Arava---> bylam na Edenie i Cząstkach elementarnych

Eden to imię jednej z bohaterek, która ma córeczkę z zesp.Downa, jest kelnerką i poznaje faceta, ktory jest świetnym kucharzem-gotuje zawodowo. A zaczął gotować, o chciał mieć taki wielki brzuch jak jego mama, gdy miala urodzić jego siostrę. A ten drugi film byl o dwóch braciach przyrodnich, ktorz wychowali sie oddzielnie -kazdego wychowala babcia. Jeden jest wybitnym naukowcem, drugi uczy literatury, ale widac, ze sa nieszczęśliwi. Obydwaj spotykają kobiety, ktore maja odmienic ich zycie. Generalnie te \"Cząstki elementarne\" są trochę przygnębiające.Oba filmy są niemieckojęzyczne.

a co u Ciebie lady A? kurcze, musze się pomoczyc, bo mi wieje od okna ....

myslaalm nad zakochanym paryżem , ale nie grali o pasujacej godzinie.Mała randeczka i teraz przegrywamitd. Film niemieckojezyczny cięzko mi się ogląda , nie trawię germańskiego:P języka , uraz z ogólniaka.

jestem:)...ale bylo fajnie;)...uwielbiam się kąpać...

kapiel jest dobra na wszystko.Najlepsza na smutki .Mam kolekcję czekoladowych płynów do kapieli , ale bardzo niesympatyczną łazienke , więc rzado z nich korzystam.

eee...to chociaz mniej placisz za wodę :D...jakis plus juz jest.. aha i bylo spotkanie z aktorką z jednego z tych filmów...nie mowila po angielsku:o

no to tłumacz jakiś chyba był? Płacę stosunkowo duzo , mam fioła na pukcie prania , piorę kolorami.Brązowe, różowe i fioletowe , niebieskie i zielone , czerwone , białe , szare.Posciel i ręczniki dziele na jasne i ciemne.

byl tlumacz i wogóle babka wyglądała bardziej subtelnie w realu niz w filmie...w filmie wyglądała trochę po męsku... ech ja uwielbiam jak w domu pachnie praniem;)

Najbardziej lubie silan avocado chyba.mogę wąchac w kółko wyprane w tym rzeczy.

he he..w dzień polecę zobaczyc jak pachnie;)...a mruczyński chyba gdzieś marcuje ...taki to ma dobrze....

albo może smacznie spi.Calamity dawno nie widziałam , ale mało ostatnio tutaj bywam.

to co? idziemy też spac? ;)..może coś mi się wreszcie przyśni ... ..w końcu....jakiś sex np.

poszłabym , ale musiałabym odmotac się z koca i iśc umyc zeby.Posiedzę jeszcze:P

no to buzi;)pa dobranoc

śpij dobrze i niech Ci się przyśni obłędny , szalony , ognisty , zakończony nieziemskim , ba czterema nieziemskimi;)

jeszcze troche i uwierze, ze do kina chodzicie moje panny...

nie rozumiem :o dzisiaj nie byłam , wczoraj sie ukulturalniałam w filharmonii jedynie.

nie rozumiesz, bo nie pada. jak tam mija weekend mloda? bo ja dzisiaj doszedlem do wniosku, ze chyba delikatnie przesadzam, walnalem 5 butelek tokaja, moim kumplom w restauracji drugie tyle i przyszla pani sprzataczka - ze chyba sie za glosno zachowujemy. wszak knajpa z klasa - szmata na stol - i zamykamy!

czas mi ostatnio upływa w abstynencji.

o rany, to musi plynac straszliwie wolno. mnie tam nieduzo go zostalo, wiec nie patrze na zegarek. zreszta, czas zostal stworzony dla ludzi, a nie odwrotnie...

dlaczego niedużo?

niewazne, moze w innych okolicznosciach przyrody. czemu jeszcze nie spisz? hm? zaczynam sie o Ciebie martwic pani dochtor, nie zeby jakies cyber-uczucia, ale zawsze...

mało sypiam jak nie połoze sie przed 23 , to potem problem. przyjaciółka z czasów nastoletnich ma dzisiaj urodziny , jest w australii, nie widziałam jej z 7 lat , zateskniłam , meile to tak mało:( nie ciagne za jezyk Ty tez jakos pózno tutaj bywasz

mowilem Ci juz, ze zycie jest zbyt krotkie zeby spac. a ja wlasnie z knajpy wrocilem, a ostatnio to dochodzilem 2 dni do siebie po meczyku... zreszta pisalem, juz niedlugo bede mial jasnosc, czy jeszcze do czegokolwiek mi sie przydacie...

my w sensie? przydacie w sensie?bo nie wiem , czy sie obrazac. powoili zbieram sie do spania

no jako kobiety na forum. w koncu pojawilem sie tutaj kiedys z wolaniem o pomoc, tylko i wylacznie. skad mialem wiedziec, ze mi pomnik postawia?

aha , no to ide spać. Napisz jak tam sprawy na znanym nam froncie:P dobranoc

pod koniec przyszlego tygodnia napisze, bo wtedy bede wiedzial na czym stoje. albo tak mi sie bedzie wydawac... dobranoc mala.