MRUCZUSIU.... gdzie sie podziewasz??????

arava - no daj spokoj. nie wiedzialem, ze dzisiaj masz zly humor ;) wiecie co, moze ja sobie zaloze inny nick dla kazdej z Was? :O

Nawet nie próbuj. Humor mam dobry , co raz lepszy w miare opadjacego poziomu czerwonego wina w butelce...

lesne, a reke bym sobie dala uciac, zes przedstawiciel plci przeciwnej :P A wiesz, ze te wylewne typy internetowe zwykle sa mniej wylewne w rzeczywistosci... Ja coprawda chyba nie jestem skrajnym przypadkiem - wydobywam z siebie jakies odglosy - ale az taka gwiazda to nie jestem :D Szaraczek ze mnie :O :P

calamity - dalem dupy wczoraj mowiac dosadnie. zrobilem cos przy mojej przyjaciolce, czego nie powinienem byl robic. mysle, ze moje 50 smsow i telefonow z przeprosinami to wciaz malo :O chcialbym jakos wyjsc z tego z twarza. moze jakies przeprosiny - skromnie, ale z klasa? myslicie, ze np jak jej wysle kwiatka przez poczte kwiatowa to sie ucieszy i wybaczy? tylko zeby sobie nic znowu nie pomyslala :O

mruczusiu czy chcesz nam o tym opowiedzieć?

Jednego kwiatka? :D wyslij bukiet białych róż i napisz , ze jestes niewinny , tylko głupi;) czy jaki tam , zaleznie od sytuacji.Coś narozrabiał?

A po co inny nick...? Mi sie ten podoba :D A o co sie rozchodzi w ogole?? Bo ja nie czaje bazy :P Tez mam piwo w lodowce :D Ale jutro rano do roboty

arava - wiedzialem, ze jestes z \"tych\" ;) calamity - ta, w necie siedza same szaraczki, ale jak przyjdzie co do czego, to cicha woda... ;) misiu - nie moge. nie to, ze sie wstydze, ale dzentelmen nie powinien mowic pewnych rzeczy w towarzystwie dam :P

Aaaa... jak \"znowu\" to chyba domyslam sie o co sie rozchodzi... To lepiej nie wysylaj tego kwiatka :) Ani zadnych wierszykow!!! Nie wiem, jak bardzo \"dales dupy\" ale moze samo Jej przejdzie...?

Rozsądna ilośc alkoholu jeszcze nikomu nie zaszkodziła.Jesli potrafisz zachowac granice , nic nie stoi na przeszkodzie , żeby się napić.chciaż kiedyś myslałam , że samotne picie alkoholu to alkoholizm.Moze tak jest , ale przestałam się tym przejmowac. Lesne- czekamy;)

macałeś ją?

cicha woda brzegi rwie... ;) A ja nie z tych! Ja to ten rasowy szarak jestem ;)

Misiu:D:D Lesne - z jakich tych? Myślisz , że nie bez przyczyny zostałam nazwana \"principessa\"?:D:P

Ja na studiach mowilam, ze w zyciu sama pic nigdy nie bede, dziwilam sie jak tak mozna i piwo smakowalo mi tylko w dorym towarzystwie... A teraz... co ze mnie wyroslo :P

macał ją i pewnie próbował wsadzić łapsko gdzieś

myslalem o tym: http://www.pocztakwiatowa.pl/index.php?aid=,70,1&p=w&id=19 tylko jeszcze nie wiem co to znaczy \"maly\" i \"duzy\" roze odpadaja.nawet biale. nie tym razem. powiedzmy, ze wypilem 6 butelek wina. o jedna za duzo :O i niech to utnie wszelkie dyskusje :( widujemy sie rzadko, dlatego lepiej zatrzec predko niemile wrazenie. ok, pytanie za 100 pkt - jak wyciagnac jej adres? bo wiem gdzie mieszka przeciez, ale za cholere nie pamietam adresu :D

Pojsc po tajniacku i sprawdzic :P Ja po 1 butelce bylabym sztywna :O Niezly masz leb ;) Ja mysle, ze wybaczy! Pijakom sie wybacza! :D Zwlaszcza jesli tez cos pila ;)

koala, jak Cie kiedys spotkam na miescie, to obiecuje, ze obetne Ci uszy :D

a wez moze poczekaj od 6ej nad ranem pod jej domem ...i buch...rzuć jej pod nogi te róże i zniknij w mgle poranka.... a nie mozsz tam pojechac i sprawdzić?

http://www.pocztakwiatowa.pl/k,253,0,kwiaty_na_Kolekcja_letnia.html dla mnie 1 i 2 z tej strony najładniejsze.Tzn. w tym stanie ducha i rozumu;) Ze wstydem wspominam poprzednia sobotę , siedzenie na kolanach mojedo przyjaciela i mam szczera nadzieje , że nic mu do głowy nie przyszło.Matko , gdyby pomyślał , że siadłam na tych jego kolanach z pobudek innych , niz zamroczenie alkoholowe :o

to z mgla poranka to niezle jest... ;) Tylko nie wykonuj zadnych skokow przy tym :P lesne, ja Ci mowie... kocha to zapomni! Nie kocha to tym bardziej zapomni Co ja bredze :O

nie nie moge, bo jestem u licha 300 km od niej w tej chwili. mowilem przeciez, ze pijam tylko czerwone wino. chyba sie juz na nie uodpornilem po prostu - przynajmniej tak myslalem do wczoraj. wodki i nnych wynalazkow sie nie tykam ostatnio wcale :O

A nikogo znajomego o ten adres nie możesz zapytać?

szkoda....mógłbyś rzucić jej te kwiaty pod nogi z wymownym spojrzeniem pełnym bólu i wyrzutu i odejść .....

No tak te 300km to robi roznice :O Moze udawaj, ze nie pamietasz? I zachowuj sie jak gdyby nic...

Nie, no wymowne spojrzenia odpadaja, skoro ma sobie \"znow niczego nie pomyslec\" ;)

sluchaj, ja Ci podam swój adres - ponoć nic w przyrodzie nie ginie....yyyyyyyyyyyy...chyba się zagalopowałam.... :o

2 i 3 miało byc z tym udawaniem to lipa.Mój kumpel juz trzeci rok udaje , że pamięć stracił, ale jak czasami wspominamy tamtą noc , to tak sie ładnie czerwieni.Chociaz nibyu nie pamieta , co wygadywa i czego próbował;) lepiej ładnie przeprosic i prosic o zapomnienie .I nie wracanie do tematu.No chyba , ze chciałbyś wrócic w innych okoliczniściach.Chciałbyś?

no i gadaj czlowieku z babami. jakie \"kocha\"? przyjaciolka, tak? przyjaciolka. a, moge Wam dac dobra rade na przyszlosc, bo czlowiek sie uczy cale zycie. jak idziecie na stacje benzynowa kupic wino i okazuje sie, ze sprzedaje tam Wasz kumpel, ktorego nie widzieliscie 5 lat, to za zadne skarby nie przyjmujcie od niego zadnych gratisow - ja w ten sposob wrocilem ze stacji do przyjaciolki wczoraj z dwiema butelkami wina i paczka prezerwatyw. nie musze chyba mowic, co sobie musiala przyjaciolka pomyslec :o chociaz to akurat byl pikus...

ale skad wiesz, ze zrobileś coś nie tak? dała Ci w pysk?