pytanie głównie do facetów ale nie tylko

Czy dla Was teę, jeśli kobieta nie ma na sobie spódnicy czy bluzki z dużym dekoltem to jest nie kobieca, wręcz babochłop? Do wszystkich któryz chcieliby na mnie naskoczyć, jestem kobietą i ktoś mnie ostatnio katuje taką teorią.... chcę zobaczyć jak to powszechne jest... Mi się wydaje conajmniej nienormalne.

acha i normalne wg Ciebie jest chodznie non stop w spódnicy mini??? Pytam żeby zebracopinie nie atakowac Cię za twoją opinię...

nie nie babochlop , ale ja ma bluzke z dekoldem to jest bardziej seksowna , oczywiscie jeśli reszta też jest ok

ok a tyle ze ja nie jestem nastolatka i nie wyobrażam sobie mini w pracy wogle. a noszenie non stop spódnicy, zwłaszcza porą zimową i jak się dojeżdża dosyć daleko do pracy to chyba gruba przesada? A poza tym ja lubie tez się tak ubierać ale po pracy czy w weekendy ale przecież do pracy obowiazują jakies zasady czy normy i ja dobrze się czuję trzymając się ich.

i juz nikt się nie wypowie?

Ja tez jestem kobietą, wiec moze sie nie znam... W kazdym razie rozmawiałam o tym jakis czas temu z kolegami z pracy i usłyszlam od nich, ze: Wszystko zalezy od tego jak wygląda całość. Bo jesli kobieta ma fajna bluzeczkę, buty na obcasiku, zadbane dłonie i włosy, odpowiednio dobrane spodnie (odpowiedni fason) i do tego jakies kobiece dodatki (moze to byc tylko zegarek), to moze wygladać kobieco. Gorzej, jesli zabraknie takich typowo kobiecych dodatków. Wtedy faktycznie moze wyglądać jak babochłop. Poza tym usłyszałam jeszcze, ze fajniej wyglada np dłuzsza spódnica z ciekawym rozcieciem niz bardzo krótka miniówka. Tzn. stroj, ktory nie wszystko odsłania ale pozwala sie wiele domyslać... :-) Ale ja tak sobie myslę, ze to chyba ma tez znaczenie, na kim chcesz zrobic wrażenie i czy to ma być dluższa znajomośc czy tylko na chwilę... I dodam jeszcze tyle, ze moze niekoniecznie trzeba w bardzo duze mrozy chodzic w spodnicy, ale gdy jest mała odwilż, to warto. Tzn. od czasu do czasu jednak pokazać zgrabne nogi... ;-)

Nie ma to dla mnie znaczenia.

To jest zdanie mojego męża, z którym wogle się nie zgadzam. Mimo iż bardzo lubie nosić kobiece ubrania to jednak uważam że na wszystko jest pora i do pracy elegancke spodnie, ładna koszula czy top pod marynarkę i bizuteria są jak najbardziej na miejscu.

up up