Problemy juz na początku

Jestem w 6tc w właśnie wylądowałam w szpitalu.Co się dzieje do .......od kilku dni boli mne brzuch,i to czasami tak że pół nocy nie śpie.Dzisiaj bedą wyniki i USG mam takiego pietra.....

trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze

Siedze i czekam od 5.30 bo o tej gpdzinie już chodzi pielęgniarka z termometrem.Chce do domu,mój synek właśnie wychodzi z tatą do przedszkola a ja musze tu się męczyć.W dodatku moja sąsiadka od 5.45 zdąży`ła juz wziąść prysznic,przy otwartycy drzwiach,rozczesać włosy nad moim łózkiem i włączyć w pokoju suszarke do włosów.Jest super.Nie wspomne już o niezbyt ładnie pachnacej pościeli i twardym jak deska `łóżku.

było sobie iśc do prywatnej kliniki z osobnym pokojem

Oj dziekuje za dobrą rade.Tobie napewno nie przeszkadzałaby taka sytuacja.

Ty chodzisz z laptopoem po lekarzach...????hm czegoś tu nie rozumiem? Piszesz o dniu dzisiejszym? Ja na Twoim miejscu skupiłabym się na sobie a dopiero wieczorkiem zdała relację na kafe...take jest moje zdanie...ale to Twoja sprawa...widocznie tak lubisz... Pozdrowienia

a co dziewczyna ma robic tam lezec i patrzec w sufit? nie przesadzajmy!jak ma laptopa to niech korzysta ja bez swojego tez sie nigdzie nie ruszam:p

TO JEST MOJA PRYWATNA SPRAWA CO ZABIERAM DO SZPITALA,A PISAłAM BO LICZYłAM NA DOBRE SłOWO POCIESZENIA.

mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, nie martw się i trzymaj cieplutko :)