Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olgula

No i co z tym fantem?///

Polecane posty

Gość Olgula

Czesc dziewczyny! Moj problem przedstawia sie nastepująco: Od dwoch lat jestem z moim J. i nie mowię, że jest źle. Ale mam wrażenie, że on traktuje nasz związek niezbyt dojrzale. Mamy po 22 lata. Nasze spotania jednak wygladają jakbyśmy mieli po 17. Albo jakbyśmy byli razem od 2 dni. J. przyjeżdża do mnie, siedzimy w kuchni przy herbatce i gadamy jak dwie kolezanki. Mam pokoj z siostrą, która uważa, że to jest też jej pokój, a więc nie widzi powowou, dla którego miałaby wychodzić kiedy jest u mnie on. Albo J. kiedy do mnie przyjeżdża idzie do gościnnego i rozmawia z moim ojcem i ma z tego szczęście:/ Kiedyś pomyślalam, ze może zyskalibyśmy więcej prywatności gdybym ja była gościem w jego mieszkaniu. Jednak pomylilam się, ponieważ tam domownicy nie przestrzegają zasad dobrego wychowania. nikt ani mysli zapukac do pokoju gdy coś chce od nas, po prostu ładują się. Tak więc nie mamy z J. prywatności. Ale najgorsze w tym wszytskim jest to, że J. nie widzi w tym wszystkim nic dziwnego. Obydwoje pracujemy, ostatnio zaproponowalam więc abyśmy po prostu zamieszkali razem w wynajmowanej kawalerce. J. powiedzial, ze on ma szkole (studiuje na Politechnice) i nie moze jej zaniedbac (nie wiem co ma to wspolnego ze mna). J. twierdzi tez, ze nie stac nas na to, bo on wtedy musialby zrezygnowac z wielu rzeczy. Na moje pytanie z czego musialby rezygnowc, on odpowiedzial, ze nie moglby juz tyle jezdzic samochodem, bo pieniadze, ktore przeznacza na tankowanie, przeznaczalby w duzej czesci na czynsz itp. J. twierdzi, ze ja zbyt szybko chce sie usamodzielniac, ze lepiej mam kupic sobie mp3 lub nowy telefon, zamiast wydawac kaske na gaz, prad i mieszkanie(!). Omijam strony w Cosmo gdzie pisza o pikantnych stronach zwiazku, bo u nas tego nie ma. kiedy przechodze w miescie obok sklepu z seksowna bielizna, przez chwile mysle, zeby cos kupic, ale po co, skoro i tak nie bede mogla w tym pokazac sie jemu. Chce miec troche czasu dla nas, tylko dla nas. nie chce juz zyc w zwiazku, ktory wyglada na "chodzenie ze soba". Chce miec dojrzalego, myslacego o moich potrzebach faceta. Ale nie chce zmieniac J. na innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Chce miec dojrzalego(...) faceta \" To musisz jeszcze poczekać parę latek - innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różyczka006
hej.. zrobcie sobie przerwe..by dowiedziec sie czego naprawde chcecie.A swoja droga- mysle, że Twoj J. nie dorosl do zwiazku. Z reszta czego oczekujesz od 22-latka?? Skoro od 20 roku zycia on jest z Toba, to znaczy ze jeszcze sie nie wyszalal. Powinniscie sprobowac czegos innego, nowego.. POstaw warunki, przedstaw mu swoje oczekiwania (przeciez jestes juz dorosla kobieta i masz swoje potrzeby)..jesli ich nie zaakceptuje, to olej go. wiem - drastyczne, ale nie widze innego rozwiazania. Mysl o sobie, a nie o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, szybko byś zmieniła zdanie, jak byś z nim zamieszkała. Ja tak zrobiłam mając 22 lata i do tej pory tego żałuję. Wydałam masę kasy (niepotrzebnie), poświęciłam mnóstwo wolnego czasu na kłótnie i zamartwianie się o kasę, w ogóle jeden wielki meksyk. Poczekaj jeszcze trochę, może to nie ten. Z tego co widać, to on traktuje cię bardzo na luzie, a ty za wszelką cenę chcesz już! teraz! zaraz! Spoko, jeszcze będziesz miała okazję założyć seksowne stringi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym cały ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Udany związek jest wtedy, gdy OBOJE mają takie same cele w życiu. Z tego, co mówisz, to chłopak jest jeszcze bardzo dziecinny.Jeśli pragniesz mężczyzny, a nie dzieciucha, to zacznij rozglądać się za kimś innym. Jeśli twój chłopak przedkłada jazdę samochodem nad bycie z tobą, to ....... właściwie, o czym my dyskutujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgula
Łatwo mowic, dziewuszki:) Chcialabym miec tyle odwagi, zeby przedstawic mu moje oczekiwania, ale za kazdym razem kiedy probuje, on glupawo sie smieje i pewnie mysli "Oj, moja mala, glupiutka Kicia znowu sobie cos wymyslila". A gdybym tak naprawde sie wkurzyla i powiedziala mu, ze albo cos z tym zrobi, albo koniec, jestem pewna, ze J. zrobilby to jego slynne "Psss" i poszedlby sobie. A ja- Debilka- mimo, ze wszytsko byloby jasne i tak ryczalabym z moim kiciulkiem:///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może pokój w hotelu
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze współczuje sytuacji
nawet se zadupcyć spokojnie nie mozesz bo nie ma gdzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujć
Różyczka006 Wiesz - mój facet jest ze mną też od 20 roku życia, teraz mam po 23... i wiem, że nie dorósl do życia w związku (pomimo tego, że poprosił mnie o ręke itp.)- a ostatnio sama zauważyłam -że chcę czegoś innego, nowego... W wieku 21 lat pragnęłam ślubu w wieku 22 lat dziecka - a w wieku 23 ja chcę żyć, wyszumieć się, wyszaleć... kurcze przecież życi mi ucieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaha
"czego oczekujesz od 22- latka?" Wiesz nie szufladkuj wszystkich. Mój facet ma 22 lata, od 1,5 roku pracuje bardzo ciężko- także nocami, w weekendy. Sama nie mogę go wyciągnąć na imprezę, więc raczej szaleństwa mu nie w głowie. jest bardzo poważny i odpowiedzialny. Myśli poważnie o życiu, więc nie twierdź, że 22- latek musi się wyszumieć i dopiero dorosnąć do poważnego związku i życia. Zresztą znam jeszcze chłopaków w tym wieku i wiem, ze nie pasują do Twojego opisu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgula
Chodzi o to, ze J. jest odpowiedzialnym czlowiekiem. Dba o samochodzik, dba o swoja uczelnie, dba o swoja prace. Tylko k... nie dba o mnie! Generalnie przekonanie jest takie, ze ktos jest odpowiedzialny jezeli nie zadniedbuje spraw waznych, czyli szkoly, pracy. Zwiazek z kims przy tamtych sprawach to przyjemnosc, oderwanie sie od codziennosci, moznaby nawet powiedziec "fajna pierdolka". Ale dlaczego on, ten odpowiedzialny J. dba o wszytsko tylko nie k... o mnie?!!!! Czy ja juz nie jestem wazna? No chyba skoro bardziej dba o uczelnie niz o mnie, to chyba nie!A jesli chodzi o to slynne "wyszumiec sie" to J. na pewno nie jest typem klubowicza, podrywacza. On wieksza radosc ma z tego, ze moze zostac w domu przed tv czy przed ukochanym komputerkiem. Ze nikt nie ciagnie go do miasta na piwo czy do kina. Szuka wymowek, np. na piwo do centrum nie idziemy bo jest dzis za zimno, a jutro bedzie k... za goraco! Ja pierdziele! Ja to mam problemy! Albo jeden problem- Pan- Jasio!Jaś-nie Pan! Ale kocham tego zasranca!Tylko chce, zeby bylo fajnie. tez dla mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj prosze nie generalizowac :P mój ma 24 lata ale jak go poznałam miał 19 i już wtedy był bardzo dojrzały, rozważny i poukładany bo nie każdy 22 latek to niedojrzały smarkacz no ! a Tobie Olgula szczerze współczuję tego braku prywatności :( ja mam szczęście, ze posiadam swój pokój i kiedy wchodze do niego z moim Słońcem to wszyscy w domu wiedzą żeby nie wchodzić ;) a moi Rodzice kiedy miałam 18 lat powiedzieli, że wolą bym to robiła we własnym pokoju (oczywiście uprzednio pomyśliwszy o zabezpieczeniu :P ) niż miałabym się włóczyć po parkach, koleżankach lub robić to w samochodzie ;) życzę zmiany sytuacji i to jak najszybszej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgula
Napisalam mu, ze chce miesiecznej przerwy. Byl u mnie dzis rano, ale siedzielismy i prawie sie nie odzywalismy.pojechal, a ja mu to napisalam na gg. zabacze co odpisze, albo moze nic nie odpisze, to w jego stylu. a nawet byloby to lepsze. Wiem, glupio, ze nie powiedzialam tego na zywo, ale nie chcialam przytulanek i ze kochanie przepraszam i lez. bez sensu. nie wiem co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×