Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość Accu81

Czesc wszystkim! Klinika NOVUM Warszawa Chciałabym wiedziec jaką macie opinię o tej klinice i czy ją polecacie w kierunku leczenia niepłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
Cześć! Ja dopiero od czerwca się tam leczę i jestem po drugiej inseminacji i czekam z niecierpliwością na pozytywny wynik na teście ( a muszę jeszcze poczekać 10 dni, więc to będą bardzo długie dni). Jak narazie to za wcześnie na komentarze ale sama też chętnie bym się coś więcej chciała dowiedzieć na temat kliniki. Czytałam sporo pozytywnych opinii, problemem są drogie zabiegi i badania bo wizyta 70 zł to jeszcze nie tak drogo. Kobietki, które się tam leczycie odezwijcie się i pomóżcie nam. Ja mam PCO i już 6 lat się leczę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Hey. Tak szybko zdecydowali się na insyminację? Ja na razie przechodzę przez leczenie hormonami, po clostilbegycie dostalam tamoxifen i zrobiło się dużo pęcherzyków, które nie wchłonęły się pod koniec cyklu - usg 3 dc 3 duże pecherzyki - jakby w strone torbieli, wiec dostalam tabletki antykoncepcyjne, teraz zaczynam nowy cykl. Zastanawiam się czy nie zrobic insyminacji...ale wyniki męża słabe zaledwie 8,5 mln/1ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
Tak bo ja stymulacji to miałam już chyba z 15 (oczywiście z przerwami) i boję się czy wogóle mam jakiekolwiek szanse aby zostać mamą. Ale ciągle mam nadzieję że już niędługo to się stanie. Bo ja mam już 31 lat. Co do leków to przyjmuję bromergon, metformax, luteinę i do stymulacji clo i pregnyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
A gdzie się teraz leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Lecze się też w Novum. Od marca z przerwami mam stymulacje - 1 miesiąc moj maz byl po operacji zylakow powrozka i 1 miesiac ja na tabletkach anty wiec w sumie to 4 cykl na stymulacji. Kto cię prowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Ja jestem z małego miasta, i moja dociekliwość i ciekawośc tematu kazała mi znienić kolejnych lekarzy, aż trafilam do Warszawy na Bocianią. Ja tez bardzo boje się, że moje jajniki nie są w stanie wyprodukowac zdrowego jajeczka, ciągle coś nie tak. Często mialam zle pękający pęcherzyk - zamiast ciałka zółtego - ciałko zółte krwotoczne lub po prostu dwie struktury różnoechogeniczne... Wiesz może co to znaczy kanał hyperechogeniczny? Aha? Mnie jeszcze nikt nie zbadał drożności, w Novum założyli, że jesli nie mialam operacji wyrostki iinnych przypadłości to nie powinno być źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
W tej chwili prowadzi mnie dr Czerkwiński a przyjmował mnie dr Woźniak byłam też u Taszyckiej i Halamy więc zaczynam ich powoli poznawać. A Ciebie kto prowadzi? Niestety nie wiem co znaczy kanał hyperechogeniczny. U mnie pęcherzyki dojrzewają i po pregnylu pękają a mimo to się nie udaje. Już sama nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Moim zdaniem to już kilka razy doszło do zapłodnienia (bolące sutki, które normalnie nie bolą i test też wskazywał na ciążę) tylko mi się wydaje że dochodzi do samoistnego poronienia bo pomimo objawów ewentualnej ciąży dostaję @. Aczy ty jesteś zadowolona z leczenia w NOVUM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
Co do drożności jajowodów to ja miałam robione to badanie 5 lat temu i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Mnie prowadzi dr Halama. Czy jestem zadowolona z NOvum? Sama nie wiem, nie robią nic za co się im nie zapłaci. Ale chociaż cos! robią i nie szkodzą...mam nadzieję. Byłam w sumie u 6 lekarzy ginekologów, ale żaden nie zrobił mi badań chociażby podstawowych w kierunku prolatynemii, czy innych hormonów, a pani doktor z przychodni NFZ - do dnia dzisiejszego nie zrobila mi usg - (chodze do niej od 5 lat ) Eh - Jak bylam w Novum pierwszy raz - to pytali jaki lekarz mnie tu skierował, a ja na to, ze sama się skierowałam!!!! Dziś wiem, ze gdyby mnie ktos wczesniej posłuchał, to moze zaoszczedzilabym na czekaniu chciaż 6 do 8 miesięcy. najbardziej jednak zastanawiają mnie wyniki męża... czy jest szansa?! 8,5 mln to niewiele a na hormony na razie jego organizm opornie odpowiada - poprawa z 7,2 na 8,5 mln

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
U mnie testy zawsze negatywnie wychodziły mimo ze strasznie bolały mnie piersi - ale to po lutenie dziś to wiem, chyba jak zajdę w ciąże to będę miala zypełnie inne objawy niż ksiązkowe, bo te ksiażkowe mam na codzień ;) A jak psychicznie się czujesz? Ja raz po raz jestem kompletnie zdruzgotana i nie mam juz siły dalej walczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
Na razie jestem optymistycznie nastawiona ale bardzo przeżywam jak kolejny raz dostaję @. W tym cyklu piersi mnie nie bolą ale za to miałam jakieś 5-6 dni po inseminacji delikatne plamienia ale to by dobrze świadczyło bo w tym czasie jajeczko się zagnieżdża tylko czy się utrzyma? (pierwszy raz mam takie plamienia w środku cyklu). Co do wyników twojego męża to ci wiele nie pomogę ponieważ wyniki mojego męża zostały w klinice i tak naprawdę to ich nie widziałam ale podobno są w normie. Ja do novum to miałam skierowanie już 3 lata temu ale usłyszałam o dobrej p. profesor w wawie i u niej straciłam 2 lata powiedziała mi że ona już mi nie pomoze i też skierowała mnie do novum. Ja to już przeszłam 5 endokrynologów bo już w wieku 16 lat zaczełam się leczyć tylko wtedy nie zdawałam sobie sprawy że to będzie takie trudne. Całe życie na prochach ciekawe jak długo wytrzyma to moja wątroba. Jeśli mogę wiedzieć to ty ile masz lat? Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Ja mam 25 lat, tylko nie pisz prosze że jestem młoda i wszystko przede mną, bo to juz słyszłam u każdego z lekarzy, w tym NOVUM. Faktycznie słyszałam o plamieniach podczas zagnieżdzania się. To pewnie dobry znak ;) W wtorek jadę na usg sprawdzic czy pęcherzyki rosną... Już sie boję... Życzę miłego weekendu, mam nadzieje, ze odnajdziesz ten wątek jeszcze i odezwiesz się w następnym tygodniu, liczę ta to bardzo. Bo na codzień nie mam z kim porozmawiać o mojej walce o odziecko. Kiedy czekasz... każdy dzień ciągnie się w nieskonczoność. Kiedy musisz zrobić test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
Test to będę musiała zrobić 27 września ale chyba się zdecyduję na beta hcg bo jest bardziej wiarygodny wynik. Jak będę znała wynik to dam ci znać. Ja też prawie z nikim nie rozmawiam o moich problemach. O inseminacjach też nikt nie wie. Oczywiście rodzina pyta co u lekarza ale to jest ciężki temat do rozmowy bo ja zaraz płaczę. I wolę nie rozmawiać. Życzę ci aby pęcheżyki były w sam raz i daj znać po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
Ja w wieku 25 lat to rozpoczęłam starania bo 2000r wzięliśmy ślub. Ale były przerwy przy zmianach lekarzy i czasami ze względów finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia......
Cześć Dziewczyny! Chciałam Wam coś napisać. Też byliśmy w klinice NOVUM, co prawda tylko na badaniu nasienia, ale jednak. Narzeczony wyniki miał złe, dokładnie nie pamiętam ale wydaje mi się, że miał 1,5mln/1ml, a norma to chyba 20mln, pozostałe parametry też nie zaciekawie. Powiedziano nam, że w naszym przypadku to tylko in-vitro, albo to drugie zapłodnienie, nie pamiętam jak się nazywa, to było 2 lata temu. Nic nie robilismy w tym kieruku ponieważ bylismy za młodzi i planowaliśmy dziecka. Niedawno przeprowadziliśmy się do naszego mieszkania, za tydzień ślub, a ja 1,5tygodnia temu dowiedziałam sie, ze jestem w 3 tygodniu ciąży. Pani ginekolog powiedziała, ze tak mogło się zdażyć, ale szanse mieliśmy małe, a wcześniej nam mówili, ze nie mamy żadnych szans. Życzę Wam dzidziusia i nie martwcie się 🌻 Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia......
miało być nie palnowaliśmy dziecka. Przepraszam za błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś na pocieszenie
Moja koleżanka po wieloletnim leczeniu,zapłodnieniach in vitro dała sobie spokój,trwało to kilkanascie lat.Lekarze nie dawali zadnych nadziei i.....właśnie urodziła 2 dziecko:).Chłopczyk ma 2 lata i teraz dziewczynka-oboje zdrowi i śliczni,a mama właśnie skończyła 39lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z zawodowej ciekawości śledzę statystyki i opowieści dziewczyn i z czytsym sumieniem moge powiedzieć, że Novum warszawskie to dobry wybór od nas ludzie z Wrocka tam jeżdżą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie to tylko awaria
Żeby to moglo być każdemu według potrzeb:)Olbrzymią rolę odgrywa psychika,więc nie dziwię się ciąży tam gdzie nie powinno jej być i,że nie ma jej tam,gdzie nic nie stoi na przeszkodzie.Ale nie będę Wam truła "gitary",bo z bezsenności podczytuję,a nic nie wiem na ten temat.Chciałam Wam tylko życzyć,aby Wasze starania przyniosły oczekiwane rezultaty w postaci zdrowych,ślicznych dzieciaczków:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Cześć wszystkim po pieknym weekendzie. Słonce dopisuje i dzis, chociaż trzeba ten piekny czas spędzać w pracy. Jutro mam wizyte u ginekologa - badanie usg i zobaczymy jak moje jajniki reagują na tamoxifen... Dziki wszystkim za życzenia. Jestem raelistką, ale w cuda też wierzę, skoro w końcu zrobiłam prawo jazdy to mam na to niepodważalny dowód ;))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Mika, możesz mi powiedzieć coś więcej o badaniu driożności jajowodów? Zastanawiam się, czy tego nie wykonać, lekarze na razie mi nie zalecali, ale może tym cała rzecz, że sa niedrożne! Czy to jest HSG, bo chyba w ubiegłym roku, chcieli mnie z przychodni na HSG skierować, ale nie cchiałam iśc do szpitala w naszym mieście... Opinie poniżej normy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie to tylko awaria
Mam koleżankę,która doczekała się bliźniaków po 13 latach starań.A okazało się,że facet był nosicielem jakiejś bakterii.I stąd brak zapłodnienia.Trzymam kciuki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika173
Cześć Accu. Tak to jest HSG i musi być wykonane w szpitalu. Leży się tam 2 dni i muszą to być konkretne dni w cyklu, nie można kiedy się chce. Dla mnie to badanie było nieprzyjemne i trochę bolało. Wprowadzają ci cewnik do macicy i podają kontrast i wtedy robią ci prześwietlenie. U mnie lekarz leczenie zaczął od tego badania. Więc ty dla świętego spokoju jeśli masz możliwość to sobie zrób. Mnie w NOVUM pytali czy mam takie badanie, więc się przydało a i ja jestem przynajmniej o to spokojna. Napisz co u lekarza po dzisiejszej wizycie. Trzymaj się, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie się cieszę, że pojawił się ten topik. Ja wybieram się do Novum kiedy skompletuję wszystkie badania. Mój ginekolog po roku się poddał i teraz zbieram co trzeba i wysyła mnie do Warszawy na inseminację. Mam trochę pytań w związku z tym. Jeżeli możecie powiedzcie jak to wygląda, czy umawiam się konkretnie do jakiegoś lekarza (mój ginekolog ma mi dać namiary, więc kogoś widocznie tam ulubionego\").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Czesc dziołchy ;) PO wczorajszym usg, lekarz stwierdził, że endometrium zbyt cienkie 7 mm - 12 dc, a peecherzyk 20 mm, dostalam wczoraj pregnyl 10 tys. zobaczymy co bedzie dalej. Mojej dr Halamy nie ma do października, wiec konsultowalam wyniki z dr Woźniakiem. Nie znam jeszcze wszystkich lekarzy z Novum, ale musze przyznać, ze najwięcej optymizmu zasiał we mnie dr Wolski - androlog. Ten to ma podejscie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
hey konspiracja! A jakie zbierasz badania do kliniki Novum, może warto tam zrobić w labolatorium niektóre, bo ja musialam powtarzac badania mimo, ze mialam wczesniej zrobione w przychodni, że nie wspomnę o badaniach nasienia męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
Czytałam ostatnio parzę aktorów którzy dzięki klinice Novum doczekali sie potomstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Accu81
mialo być "o parze aktorów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Accu brakuje mi tylko chyba posiewu - ale z tym zwlekam, bo wyniki sa ważne tylko miesiąc badania nasienia mam sprzed miesiąca, (paramerty i badanie bakteriologiczne) test postkoitalny, test Kramera, cały plik USG z monitorowania, HIV, krzywa cukrowa, hormony itd. Tylko mój lekarz zniknął kilka tygodni temu i nadal nie przyjmuje. Zastanawiam się czy w ogóle czekać aż wróci, bo czas ucieka. -Mieliśy jeszcze pogadać, chyba chciał polecić ktoś z lekarzy i takie tam. Dlatego mam pytanie - jak wygląda rejestracja, czy długo się czeka, czy sama wybieram lekarza i jeżeli tak, to kogo polecacie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×