Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość mad74
marzena65 głowa do góry nie jestes sama ..ja powoli tez juz opadam z sił , ale sie nie poddam...3maj sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duśia
odebrałam wynik krwi 9dpt- hcg(144) pomalutku się cieszę.... ale tak z rozwagą. Poza tym w ok. środy będe miała wynik robiony w 11 dpt (po 48 godz) zobaczymy czy przyrasta.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzen65
nie poddam sie ale............... w czwartek mam histeroskopie w novum moze to pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaś
Zdecydowaliśmy się na invitro w Novum ale okazało się, że u męża nie ma plemników i właśnie czekamy co dalej. jeszcze 3 lata temu było ich 8mln, też niewiele ale ale jednak coś. Czas płynie i ja mam skończoną 40-tke. Tak się zastanawiam, czy wogóle dobrze robię starając się o dziecko w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mag-dusia
Witajcie wszystkie starające się kaaś jeśli tylko czujesz się na siłach i czujesz potrzebę starania się o największy cud w życiu to nie rezygnuj, nieważne ile człowiek ma lat ważne na ile się czuje :) ana26-1979 - badania o które pytasz wykonuje się w rożnych dc - wszysko zależy od Twojego lekarza jak on zadecyduje u mnie jeden z lekarzy powiedział, że to nie ma znaczenia, ale teraz już do niego (niej) nie chodzę, bo bardzo brzydko mnie potraktowała, ale teraz jestem u innego, który powiedział mi, że to ma duże znaczenie, więc o wszystkim lekarz decyduje :) Pozdrawiam Was serdecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaś
mag-dusia wielkie dzięki za wsparcie, jest potrzebne każdej z nas Na początku października mąż ma wizytę u androloga- czeka się miesiąc dlaaczego tak długo Pewnie czeka go biopsja - czy ktoś orientuje się jakie badania trzeba zrobić przed nią. Pozdrawiam z samego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mag-dusia
kaaś - poczekajcie z tą myślą o biopsji, może akurat nie będzie potrzebna :) a jeśli chodzi o badania przed nią to nie wiem jakie się wykonuje i mam nadzieje, że nigdy się nie dowiem, mąż był wczoraj u androloga i my będziemy czekać około tygodnia, i wiem, że to niewiele zważywszy na to, że przez poprzednią panią doktor straciliśmy póltora roku :( . Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasiflorka
dziewczyny czy wyniki wszystkich badań robionych w Novum moża wyciągnąć z archiwum i skopiować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Worek
Kreca nochem ale mozna. Ja tak zrobilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszło.
Kto wie dlaczego dr Zamora jest na urlopie aż 3 miesiące ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monari, serdeczne gratulacje! :) jak się miewacie? dusia, GRATULCJE! szczerze zazdroszczę:) ana26, teraz nie mam jak sparwdzić kied co trzeba zbadać, ale zadzwoń do Novum (nawet jeśli się tam nie leczysz) i spytaj w recepcji o to - powinni ci powiedziec. kaas, tez mysle ze jesli uwazasz ze masz sile walczyc to warto. mysle ze nalezy tylko podejsc do sparwy z dystansem - nie chce absolutnie cie zniechecac ale STATYSTYCZNIE macie troche mnijsze szanse, ale jak mawia mój lekarz gdy pytam do jakiego wieku moge sie starac mówi, ze dopóki mam siłę, bo pacjentki w okolicach 40 tez rodza zdrowe dzieci, ale trzeba sie liczyc ze z powodu juz gorszej jakosci komorek jajowych moze byc trudniej zajsc w ciaze... tak wszlo, ja tez lecze sie u dr zamory - ma urlop naukowy (robi II specjalizację). ale robi punkcje ... spotkaliśmy sie w ten poniedziałek... u mnie niestety sprawy niespecjalnie dobrze się ułożyły - stymulowałam się menopurem do ICSI na naturalnym cyklu (z przygodami bo do 8 dc miałam plamienia). rosły początkowo 2 pęcherzyki, do punkcji został jeden 20 mm. 8 września miałam punkcję - niestety okazało się że nie ma w nim komórki i nici z transferu:( muszę przyznać ze źle to zniosłam - mimo ze próbowałam się wziąć w garść to trochę mnie to na chwilę złamało. ale teraz znowu myślę o następnej stymulacji - jutro mam wizytę w N. biorę orgamentril i @ powinna przyjść za jakieś 10 dni i znowu wkroczy (mam nadzieję menopur - oby tym razem lepiej się t skończylo). mam tez wyniki badań immunolog. wg nich odrzucam zarodek we wczesnej fazie implantacji i to jest mój podstawowy problem. jest tam coś jeszcze ale nie do końca umiem o tym pisać / mówić - zbyt medyczne. wyniki badań wskazują (swoją drogą to trochę magiczne...) że byłam juz w ciąży. mam przepisan wlewy. wiem ze sa pioruńsko drogie ale zamierzamy spróbowac. kto wie może uda sie za pierwszym razem po wlewach - oby bo nie wiem na ile transferów i punkcji oraz wlewów starczy nampieniedzy. pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaś
wiosna możesz mi trochę rozjaśnić temat? stymulacja na cyklu naturalnym jest dużo tańsza ale produkuje się mniej jajeczek ? a podczas tej drugiej stymulacji jest ich więcej np: jeśli jest 6 to starcza na 3 transfery i za każdy transfer płaci się osobno? Trafiliśmy do novum 3 lata temu(też późno) ale sprawa się przeciągnęła z różnych powodów. Gdyby nie to że mam całkiem dobre zdrowie jak na moje lata:)))))))))) to dałabym sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DUŚIA
WARTO WARTO I JESZCZE RAZ WARTO!!!! Może to banalne ale pozytywne nastawienie czyni cuda> Dopóki tylko kobieta chce być matką, dotąd powinna próbować!!! Znam przypadek małżeństwa które 10 lat leczyło się u różnych specjalistów, ale na inv nie chcieli się zdecydować... W koncu lekarze rozłożyli ręce, że inaczej im się nie uda......(a oni nadal inv nie chcieli) i co.... i po zaprzestaniu leczenie (po jakiś 2 latach) naturalnie zaszła w ciąże w wieku 40 lat- i co....jednak można!!!! Więc poprzez inv tym bardziej są szanse. Naprawdę dużo zależy od kobiety i jej nastawienia!!!! Ja na początku byłam bardzo zdenerwowana, ale jeszcze przed punkcja pielegniarka duzo ze mna rozmawiala,żebym zmieniła sposób myslenia i opowiadala rozne historie, gdzie lekarze myśleli że nici z transferu a potem okazalo sie że kobieta tak bardzo chciala i wierzyła że się uda,że z wszczepionej jednej slabej wg nich komórki okazało się potem że były bliżniaki jednojajowe, tak więc wiedza medyczna to nie wszystko.... wiara i dobre nastawienie!!!Trzymam kciuki za Was. U mnie pommyślne wyniczki: 9dpt-hcg 144 mlU/ml 11dpt-hcg 362,3mlU/ml 16dpt- hcg 1774 mlU/ml i nie trace nadziei, że będą bliźniaki, a co....a może jednak... poprostu wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mag-dusia
Duśia super, że masz taką wiarę, ja chyba jestem teraz na etapie zupełnego zdołowania, ale może dzięki takim osobom jak Ty dam radę, życzę Ci dużo, dużo, dużo szczęścia i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosno, mam podobny problem-okazało się, że odrzucam zarodek we wczesnej fazie zapłodnienia i już nie raz byłam w ciąży :) trochę mnie to cieszy, bo wciąż bałam się, ze nie zachodzę w ciążę wcale. Mam wzmocnić organizm i może się uda-na razie odstawiłam całą chemię, staram się byc pogodna i radosna, dbac o siebie, robić sobie prtzyjemności a nie tylko pracowac, bo gdzieś w głębi siebie czuję, że leki tu niewiele zdziałają, ze musze siebie w środku wesprzec i wtedy zostanę matką. Pozdraiwiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-30
Witam,czytam ten topik od niedawna i trzymam za wszystkie kciuki jestem jedną z was również walczę o maluszka jestem na etapie stymulacj do ivf pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-30
i dodam ze nie naj lepiej się stymuluję jestem załamana bo wieżyłam w to ze mi się uda a teraz tracę nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duda102
hej dziewczyny wlasnie planuje rozpoczac moje przygode z Novum - czy mozecie mi cos powiedziec o dr. Zamorze?? a za wszytkie przed, w casie i po transferze - ogromne kciuki za 2 tluste krechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaaś, stymulacja na włąsnym cyklu daje na ogół 2 pęcherzyki (u szczęsciar więcej). ja miałam już 2 agresywne stymulacje z max ilością leków po I miałam 5 zarodków a po II tylko 3. dlatego w moim przypadku nie ma sensu wydawać 7 tys na leki skoro za 400 zł mogę mieć podobne wynik - jak dotąd przynajmniej produkowałam na menopurze 2 ładne pęcherzyki (tylko wtedy do inseminacji więc nie wiem czy były w nich komórki). Dusia, super wyniki!!! lulu, myślę że kidyś nam się uda:) K30 - trzymam kciuki Duda, jestem pacjętką dr Zamory i jestem zadowolona. ale on ma minimum do października włacznie urlop naukowy który moze przedłużyć się na listopad... a skad masz na niego właśnie namiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duda102
wiosna Dr Zamora zostal mi polecony przez zanjomego prof - gina..wiec mysle ze slusznie jest poczekac i sie umowic do niego wlasnie... a moze cos opwiedziec o nim...bo bidny ma tyle dobrych jak i negatywnych opinni..czy to prawda ze jest taki oschly?? no i normalnie to jaki protokol stymulacji poleca?? ah..dlugo si u niego leczysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duda, ja do dr Z poszłam z polecenia znajomych, którym in vitro udało się fartem za pierwszym razem. do Dr Z chodzę juz 2 lata i rzeczywiście to ...oryginał. To skryty człowiek i na pewno nie jest super rozmowny, ale jeśli juz uda Cisię go sprowokować do rozmowy to okazuje się ze to bardzo wesoły osobnik z dużym poczuciem humoru. Ale to nie łate bo on ma starsznie dużo pacjentów i bywa starsznie czasem zakręcony - normą jest to że niekojarzy Twojej twarzy z Twoją historią choroby. często też zdarzało sięże dr zapominał mi zlecić jakieś badanie na wynik którego czeka sie tydzień i w efekcie nie mogłam mieć np. inseminacji i cały cykl w plecy. Strasznie mnie to złościło i bywałam n niego wściekła. te jego wpadi wynikały jak sądzę z przepracowania ale i tak mnie to bardzo wkurzało. z czasem sama wiedziłam że wcześniej muszę powtórzyć posiew i sama mu o tym przypominałam. Ale mimo tego jego gapiostwa (bo z pewnoscią nie jest to zła wola) jestem zdania ze to jeden z najlpeszych lekarzy w N i mam do neigo pełne zaufanie. raz gdy miałam powikłąnia po punkcji i groził mi szpital a ja nie chciałam iść od razu zaproponował ze bedę do neigo dzwonić 2 razy dziennie oraz wted jeśli mi się pogorszy i będę meldować jak się czuję. tydzień temu, gdy akurat punkcja wypadła na jego dyżurze i gdy w jedynym pęcherzyku nie było komórki, to on sam przyszedł mi to powiedzieć a nie pielęgniarka jak w innych przypadkach. Moim zdaniem rzeczywiście moze być odbierany jako oschły i nie odczujesz że to \\twój przyjaciel ale ja wiem, ze mogę mu zaufać i ze to bardzo rzetelny i odpowiedzialny lekarz. Wkurzała mnie czasem też jego ostraożność, gdy mówił mi że muszę np zobic miesiąc przerwy i brać tabl antyk. wkurzało mnei ze znwu mam pauzę ale z dugiej strony wiedzialam ze on jest rozsadny i odpowiedzialny. Podsumowując - bardzo polecam, ale od początku musisz bardzo sama pilnować wszystkich terminów, badań itp. To bardzo miły czowiek jeśli się jest również miłym:) jeśli jesteś cierpliwa o poczekaj do listopada ale ja poszłabym do kogoś innego, kto zleci mi cały zestaw badań, których zrobienie z mężem może potrwać półtora cyklu i z wynikami poszła juz do zamory:) PS juz pisałam że ma dużo pacjentek dlatego trudno się do niego czasem zapisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dudu, zanim pomyślisz o stymulacji zrób badańia:) może okaże się że zajdziesz w ciążę naturalnie z monitorowaniem cyklu lub tylko przez inseminację:) poza tym rodzaj protokołu dobiera się indywidualnie do pacjentki biorąc pod uwagę jej wyniki badań. Najlepiej mieć długi protokól bo na ogół daje najlepsze rezultaty ale nie jest to regułą - mnie się nie sprawdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia78
Witam! Jestam bardzo kiepskim stanie psychicznym!!! Ale wiem że trzeba walczyć ale wie wiem czy mi się kiedykolwiek uda zajść i urodzić!!! Staram się w to wierzyć chociaż wiem wiem że mam jeden jawód niedrożny, a drożny z torbielą. Ale jak dostaje @ to pałaczę jak małe dziecko!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest mi trudno otworzyć się o tym mówić mam wrazenie że całe moje życie ma pod górkę!!!!!!!!!!!! Staram się zająć pracą żeby o tym nie myśleć, ale weekendy są trudne!!!! POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-30
Witaj.Kinia78 ja jestem w podobnej sytuacji jak twoja. Również mam nie drożny jeden jajowód a drugi poskręcany. Miałam w nim wodniaka do tego endometrioza 4 stopnia oczywiście torbiel na prawym jajniku 6cm.Ijestem dobrej myśli mam dni podłamki ale tak ma każda z nas starających się Kinia ja wieże ze kazda z nas bedzie mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asianko
Witam. Na forum jestem nowa ,ale śledzę treśc od jakiegoś czasu.Dziewczyny nie załamujcie się ,wiara czyni cuda.Ja też czekam na cud.........od 10 lat.Mam 31 lat przeszłam HSG,LAPAROSKOPIE,INSEMINACJĘ,IXI w Novum -5 lat temu nie bede pisała ile razy (lepiej nie liczyc).Teraz 22 mam wizytę w Novum i szykuję się na "wojnę",którą kiedyś wygram.Wiem ,że na zwyciestwo zasługuję i wy też musicie walczyc! Wiem ,że najtrudniejsza jest bitwa z własnymi myslami i rozterkami,ale musimy byc twarde ,bo wiele zależy od nas samych. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Jestem tu nowa.Staram się o dziecko, dwie ciąże stacone, jedna 3 lata temu 7 tydzień, druga dwa lata temu 22 tydzień, infekcja, przedwczesny poród.Ciąże były naturalne.Teraz od dwóch lat nie moge zajsć w ciąze, jestem po 3 IUI, i chcę wybrać się do NOVUM na In VITRO.MOj mąz ma słabe teraz nasienie.Jakiego lekarza z Novum polecicie.Dodam ze do warszawy mam 600 km.Jak długo czeka sie na pierwszą wizytę w Novum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-mamusia
Powiedzcie mi dziewczyny jak wyglądają dokładnie wizyty w Novum.Czy jak przeprowadzają zabiegi to jest kilka osób w gabinecie czy jeden z lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×