Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość nicola1982
hej kobitki!! mam pytanie ile czasu po punkcji trzeba leżeć i wogóle ile trwają one? i to samo do in vitro ile czasu trwa zabieg i ile czasu się leży po jakim czasie po tych dwóch zabiegach można jechać w dalszą podróż? Lattina powodzenia:) chciałabym już być na tym etapie co ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxmadziaraxx na wyniki cytogenetyki czeka się 6 tyg. nicola nie martw się, będziesz, będziesz! sama punkcja trwa 20 min, zwykle zostaje się po niej 4 godz. w klinice po transferze - chyba jeszcze mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najważniejsze: nicola, po punkcji i odleżeniu tych paru godzin w klinice możesz jechać do domu, pod warunkiem, że nie jest to więcej niż 50 km i że ktoś Cię zawiezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 1982
dzięki lattina a punkcja jest bolesna? jest robiona pod narkozą?i ile jest zazwyczaj dni przerwy między punkcją i samym zabiegiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada
wiosno6- no to obie mamy miłe plany na wtorek! Ja leczę się w Krakowie (jestem z Nowego Sacz) a wyniki konsultowałam z anastazjolo, ktora przeprowadzała ze mną wywiad. Powiedziała tyle, że to może być endometrioza. Najgorsze dla mnie bedzie to czekanie na wyniki (o ile bedzie czekanie, bo jak nic nie jest to nie ma czekania) A jak twoje nastawienie? Bede we wtorek myśleć o Tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada
xxxmadziaraxxx- ja Cie kojarzę z innego forum! Widzę, że już niedługo będziemy staraczkami- weterankami. Powiedz mi co to za dziwne badania robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada
am29- gdzie słyszałaś o tym programie? wydaje mni się, że to mrzonki, ale dla mnie by to było duże odciążenie. My mamy ok 3milionow plemniczków:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicola 1982 punkcja jest bebolesna, wykonywana w płytkiej narkozie, za dwa dni jest tranfer (ale w niektórych klinikach może być i 5) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 1982
Lattina wielkie dzięki za idpowiedż, zawsze to jakieś wyobrażenie o tym co czeka nas wiadomozze każdy pracuje i ma swoje sprwy...i problemy i wolę wcześniej wiedzieć że będę potrzebowała wolnego...oprócz tego w czerwcu kończę szkołę i bronię się także czerwiec raczej nie wchodzi w gre bo nie będę mogła zostać tam na dłużej bo nie znam dokładnie terminu obrony,...i właśnie nie wiiem jak to zrobić bo jak zaczne przygotowania to chyba nie możne ich przerwać i to co jest zrobione to jest i np po iesiącu dokończyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiada:) a na jakim forum jeszcze byłaś?,bo ja Cie tez kojaze,ale nie bardzo teraz wiem z którego.... a co do tych wyników które pisałam,to są do in vitro potrzebne,badanie cytogenetyczne musimy zrobić oboje, a badanie CFTR i AZF to musi mąż mój zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lattina, 18 pęcherzyków!!!! wspaniale!!! :) szczerze zazdroszczę!! życzę Ci żeby we wszystkich były piękne dojrzałe komórki i żeby wszystkie wzorowo się zapłodniły!!! Kasiada, ja mam dobre nastawienie. odkąd 3 dni temu dostałam okres - większość smutku po nieudanym transferze prysła. teraz już myślę o isteroskopii, po której może coś się zmieni. nawet mój dr powiedział że po histeroskopii często dochodzi do ciąż - czasem są zrosty w macicy po tylu transferach... jestem dobrej myśli:) poza tym ... bardzo lubię narkozy:) trzeba widzieć rzeczy w dobrym świetle:) w sumie myślę że czas do następnej stymulacji minie mi szybko. za chwilę święta, zaraz pon świętach idę do szpitala i prawdopodobnie dostanę zwolnienie po zabiegu (na zwolnieniach czas mija mi szybko i miło) a na początku maja powinnam mieć okres i to będzie początek nowego:) ja też o Tobie pomyślę 14 kwietnia:) Trzymam kciuki za powodzenie zabiegu i zeby przyniósł spodziewany efekt!:) nicola - pytasz o dwa zabiegi... wydaje mi się że sądzisz że zaraz po punkcji będzie transfer.... ale najpierw masz punkcję w przyjemnej narkozie, potem ok godziny leżysz na łóżku (tak przynajmnie jest w Novum. Słyszałam że w innej klinice dziewczyny bezpośrednio po punkcji siedzą na krzesłach na korytarzu!) jeśli dobrze sie czujesz, to pielęgniarka wyprowadza Cię na wygodne kanapy, dostajesz kanapki:) i czekasz ok 2-3 h na wypis. Tak jak pisze Lattina - jeśli mieszkasz dalej niż 50 km od w-wy zalecają pozostanie w w-wie na noc - po punkcji możliwe są powikłania i może zaistniec konieczność pojechania do szpitala. to się zdarza bardzo żadko ale nie powinno się tego bagatelizować. z powodu narkozy - tego dnia nie powinnaś sama prowadzić samochodu. a drugi zabieg - transfer - w novum czekasz 2-3 dni od punkcji. sam transfer wygląda jak inseminacja. cewnikiem wprowadzają ci zarodki do macicy i leżysz potem ok 20 min na fotelu. potem możesz iśc do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola 1982
wiosna 6 wielkie dzięki za dokładny opis, a jeszcze nmam takie pytanie... bo ja dopiero w piąkej jadę do N z wiadomością że zdecydolwaliśmy się na zabieg , i podejrzewam że pierw dostaniemy listę badań do wykonania, i jak będą dobre to zaczną się dopieri prawdziwe przygotowania tak? jak dobrze myślę i mogłabyś napisać ile mniej więcej może zając robienie wszyskich badań i czekanie na ich wynik? Z góry bardzo dziękuję...wiem że jestem bardzo ciekawska ale wolę się tu dużo dowiedzieć bo w N pewnie będę zdenerwowana i o połowę zapomnę zapytać... xxmadziaraxx od września zaczynasz przygotowania do in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia11
viki27 Trzymam mocno kciuki za transferek:):):) A ja już 8 dzień Decapeptylu 0,1 i poza małymi uderzeniami gorąca i zimna czuję się dobrze. Dostałam już @ i we wtorek po świętach mam wizytę stymulacyjną u dr L. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i zacznę stymulację:) A do tego czasu odreagowuję nagromadzony przez zimę stres szaleństwami na rowerku:):):) Czy do punkcji trzeba się ogolić? Może to głupie pytanie, ale do laparo tak było, więc wybaczcie że pytam o to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicola, no to trzymam kciuki za szybkie rozpoczęcie stymulacji. czy dr doradzał Wam in vitro? odnośnie czasu na badania (ja też wolałam wszystko wcześńiej wiedzieć:). jeśli zdecydujecie się na in vitro to dr zaleci Wam odpowiedni protokół (w odniesieniu do Twoich i męża ewentualnych problemów z niepłonością). w zasadzie są dwa: długi i krótki - nie zastanawiaj się i nie pytaj dziewczyn który jest lepszy dla ciebie- uważam że te decyzję powinnien podjąć lekarz. jeśli będziesz miała długi, to najpierw bierzesz tabl antykoncepcyjne i w tym czasie mozesz zrobić badania (zanim wejdą zastrzyki np z decapeptylu, które mają za zadanie wyciszyć jajniki, które potem zostaną pobudzone innymi zastrzykami do wzmożonej pracy - żeby uzyskac jak najwięcej komórek). mi zrobienie badań zajęło 2-3 tyg. jeśli zlecą wam badania genetyczne (ja ich nie miałam wiec wiem niewiele) to czas oczekiwania na wizytę u androloga jest dość długi i na wyniki też sie trochę czeka... jeśli miałabyś krótki prootkól to nie zawsze zaleca się tabl antyk (stymulacja w stosunku do długiego protokołu jest krótsza o ok 3 tyg). wtedy nie wiem czy zdąrzysz zrobić wszystkie badania - może w jednym cyklu zrobisz badania a w następnym zaczniesz stymulację.. misia, szczerze Ci zazdroszczę tej stymuacji:) żałuję że nie mogę mieć normalnego protokołu i mieć z niego np ok 10 zarodków .... trzymam kciuki za powodzenie tej docelowej stymulacji u dr L!!! oby była owocna w zdrowe komórki w dużych ilościach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Dziewczyny! Wiosenko ❤️ Pobrali mi 12 komórek, z czego 7 dojrzałych, jutro mają dzwonić z informacjami o zapłodnieniu, a w czwartek transfer dzieciaczków. Mam taką ogromną nadzieję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, powodzenia! ja się ogoliłam, bo też miałam laparo i uznałam, że na wszelki wypadek lepiej to zrobić, ale nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lattina, 12 komórek to wspaniały wynik. Zyczę Ci żeby te 5 niedojrzałych komóreczek - dojżało i zeby cała 12 się zapłdoniła! powodzenia jutro!!! Misia - do punkcji nie trzeba się golić. muszą tylkommóc włożyć Ci wziernik do pochwy przez który wprowadzą sprzęt do nakłucia jajników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenko 🌻 zapłodniło się 7, uważam, że też nieźle. Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość am29
czesc dziewczynu własnie wrocilam z mojego wypoczynku kasiada mi to mowil zamora wnovum tylko powiedzial ze moj maz nie ma 5 mln plemniczkow to tu moze byc problem ale nie rozumiem czemu on sugerowal sie ostatnim wynikiem przeciez za kazdym razem wychodzily inaczej nie wiem czemu nie doptałam dokladnie o co z tym chodzi chyba ze stresu, a drugie to mi mowil ze jak zdecyduje oddac jajeczka to mowil ze moze byc 4 tys mniej, powiedzcie mi kiedy trzeba sie zaszczepic na zolteczke ile wczesniej przed in vitro? po swietach mam zamiar zaczac działac z badaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am29 na żółtaczkę zaszczep się jak najszybciej - wtrybie przyspieszonym - 3 dawki szczepionki - 0, 7, 21 dzień - skonsultuj to jeszcze z lekarzem, najpierw też musisz zrobić przeciwciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia11
Lattina trzymam mocno kciuki za transfer:) wiosna6 dzięki za odpowiedź:) Dziewczyny, dzięki za wsparcie:):):) Tak milutko mi się zrobiło na serduszku:):):) KOCHANE DZIEWCZYNY, ŻYCZĘ WSZYSTKIM WAM I WASZYM BLISKIM RADOSNYCH I PEŁNYCH SZCZĘŚCIA RODZINNEGO ŚWIĄT WIELKANOCNYCH. KOLOROWYCH KURCZACZKÓW I PISANEK ORAZ ODCZYWIŚCIE MOKREGO DYNGUSA:):):) Mocne buziaczki i trzymajcie się cieplutko:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada
wiosna6- pozazdrościć takiej postawy jaką reprezentujesz! :) am29- ze szczepieniem na żółtaczkę jest tak, że jeśli kiedys byłaś szczepiona 3 razy (ja byłam szczepiuona w LO 3 razy) to jest na całe zycie, a jesli nie pamietasz lub chcesz sie upewnić czy masz przeciwciała musisz sobie zrobić badanie, które Ci wykarze czy masz i ile tych przeciwciał. Jak masz za mało to 1 Cie doszczepiają i już ale przewaznie jest ok. A jesli nie byłaś nigdy szczepiona to ruszaj z kopyta bo trzeba czekac od jednej do drugiej szczepionki!Przed zabiegiem czesto tez wymagają badania na HCV. Wart mieć. Pozdrawiam Wasd wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lattina, 7 to szczęśliwa liczba:) to potencjalnie siedmioro dzieci:) życzę Ci żeby pierwszy transfer zakończył się zdrową ciążą! PS kiedy masz transfer? Kasiada, dzięki:) pamiętaj, że miałam różne nastroje włączając początki depresji po 5 punkcji i kolejnej porażce (nic mnie nie cieszyło, na nic nie miałam ochoty, ciągle płakałam, było mi wszystko jednao - trwało to ponad miesiąc..). ale z czasem wypracowałam sobie spokojniejsze podejście do porażek... to grudniowe załamanie tylko uświadomiło mi że już nigdy przenigdy nie chcę sie tak czuć jak wtedy! wtedy zrobiłam 3 mies przerwy w staraniach żeby nabrać dystansu do zachodzenia w ciążę i to mi pomogło. po tej przerwie miałam miałam 2 stymulacje, jedna znowu bez komórek w punkcji, druga - z 2 komórkami ale bez szczęścliwego zakończenia. Może trzeba na to czasu żeby osowić się z porażkami i nie przeżywać ich tak mocno. w sumie nie wiem jak to się stało, że teraz nie ryczę dniami i nocami (jak już mi się zdażało wcześniej). zdecydowanie wolę podejście tak jak teraz - nie udało się, trudno, ale to nie oznacza że nie ma szans i nadzieji ze sie uda... bo nic na to nie poradzę, że cały czas mam nadzieję i wierzę w cud....:) Dziewczyny, z Okazji WIELKIEJ NOCY życzę Wam, żeby nigdy nie zgasła w Was wiara że wszystko jest możliwe i żeby nie opuszczała Was nadzieja w możliwość doświadczenia cudu macierzyństwa. Zyczę Wam dużo siły i spokoju w walce o dzieciaczka i żeby nie złamały Was porażki, z którymi trzeba się liczyć, ale wierzę że nic nie dzieje się bez przyczyny dlatego nie warto myśleć o porażkach, ale....co może zdażyć się już za chwilę!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenko ❤️ dziś miałam transfer dwóch zarodków 4komórkowych. och, żeby zaskoczyło.... Dziewczyny, świąt pełnych nadziei, wyciszenia i miłości!!! ❤️ 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość am29
lattina trzymam mocno kciuki oby wszystko poszło dobrze jak tobie się uda to ja też będę miała większą nadzieje że mi tez sie uda, dzięki dziewczyny za podpowiedzi w takim razie po świętach idę się zaszczepic bo ja nigdy nie miałam tej szcepionki a w przypadku kiedy jej nie miałam tez musze robic wcześniej te przeciciała ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych Świąt wśród srebrnych bazi i kochającej rodziny, mokrego poniedziałku i spełnienia wielkanocnej pisanki. ◊............,-.,-. (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) W E S O Ł E G O A L L E L U J A (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) ◊............(..(..( ◊.............\..)..)._..-.._ ◊............__)/.,','.......`. ◊..........,".....`......,--...`. ◊........,"...@.........'....`...\ ◊.......(Y.............(...........;''. ◊........`--.____,.....\..........,..; ◊........((_.,----'.,---'......_,'_,' ◊............(((_,-.(((______,-'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×